Przeproś Prezydenta

[Marcepanowy Koń]

A skad właściwie wiadomo, że on nie zna żadnego języka obcego?

Kurcze, probuje, probuje i w roli poligloty go sobie wyobrazic nie moge.
A slyszales kiedykolwiek, zeby wladal jezykiem obcym ?

[Khamul]

Zasypałeś mnie gradem pocisków - i dobrze - szacuneczek i piwko

Spotkania z innymi głowami państwa wyglądają jak teatrzyk - przyjdzie Lesiu to wezmą go na zwiedzanie, pokażą coś ładnego zrobi sobie kilka fotek i chłopak podpisze wszystko zadowolony że się z nim liczą

Leszek jest jedynie marionetką w jego grze nienawiści, krnąbrności i złośliwości. Lechu nie kiwnie palcem jeśli Jarek tego mu nie pozwoli

Co konkretnie masz na myśli?

Jarek nie pozwolił mu się nawet obrazić.

Skad Ty bierzesz takie pomysły? Obrazić sie nie pozwolił?.

Nie pozwolił mu się obrazić na Rydzyka - a wręcz gdy zarówno Lech jak i jego żona starali się bronić swojej godności on wyciszał sprawę i bronił swego mentora zarówno na konferencjach jak i na antenie Rydzyjka (najpierw że to nie głos Rydzyka a później że to niby powycinane z kontekstu).

Co do wizyt Lecha to ja widzę to tak - On chce pokazać że jest ważny i się liczy - tylko się z nim nikt nie liczy. Wycieczka do USA bardzo strategiczna gdzie Bush przyjął go na 30 minut :/, na Helu 2godziny - super- tylko że rozmawiali o psach i wnukach. ALE USA SIĘ Z NAMI LICZY BO BUSH GO URACZYŁ ROZMOWĄ.

blokując wszystko co wiąże się z postępem, wzrostem gospodarczym

Niestety, choć bardzo sie starali, nie udało im się zdusic wzrostu gospodarczego. Co za patałachy!

Za ekonomistami - wzrost nie jest zasługą pisu tylko niewidzialnej ręki rynku - dzięki Bogu PIS i jego koalicjanci zajęci byli aborcją a nie ingerencją w gospodarkę.- bo na stanowiskach obsadzili samych "ekspertów"

władzy kleru nad ciemnogrodem

Być może takie właśnie Twoje podejscie do ludzi inaczej myślących powoduje, że

sam boje się ruszać tematu polityki nawet przy rodzinie

Być może tak ale nie sądze...

[Jaśko]

A slyszales kiedykolwiek, zeby wladal jezykiem obcym ?

Większości polityków nie słyszalem. Ale nic chodzi mi o to, kto co może sobie wyobrazić, tylko skąd wiecie (to do tych, którzy wiedzą), że nie zna?

[Artur]

Po pierwsze wielkim echem odbiło się jego odwołanie spotkania przywódców państw Trójkąta Weimarskiego -- bo Lechu obraził się na "kartofelki" w niemieckiej prasie.

A skad wiesz, że nie był chory? Zostało to wyjaśnione?

Było wyjaśnione. Kaczka biegunki dostała. Stoperan się na to bierze czy węgiel w tabletkach i te dwie godziny się siedzi na tyłku na spotkaniu. Kaczki się obraziły i chciały to podkreślić. Wyszło żałośnie.

Wycieczka do USA bardzo strategiczna gdzie Bush przyjął go na 30 minut , na Helu 2godziny - super- tylko że rozmawiali o psach i wnukach. ALE USA SIĘ Z NAMI LICZY BO BUSH GO URACZYŁ ROZMOWĄ.

I za którą to rozmowę zapłaciliśmy wysyłając wojska do Afganistanu. Na domiar złego nie bardzo wiadomo właściwie za co nas nasz kochany prezydent sprzedał, bo na hasło wycofania się z Iraku Szczygło mówi, że się nie da, ciekawe czemu nie mówi dlaczego.

[Alek]

Stoperan się na to bierze czy węgiel w tabletkach i te dwie godziny się siedzi na tyłku na spotkaniu

Widać,że prawdziwej sr*czki nie miałeś

[Artur]

Przy tych wydatkach na kancelarię (najwyższe od 89 roku) nocnik mogli mu kupić.

[Sławek]

Dla kontrastu - Kwasniewski, sprawujac piecze nad panstwem, nie mial takich problemow. Nikt z niego idioty nie robil.

czy musiał?

[ Dodano: 7 Listopad 2007, 18:48 ]

Nawet jesli, to nie mialo to wplywu na moja wrazliwa psychike. I nikomu sie nie chcialo wyjezdzac...

Naprawdę wierzysz w to, że Kaczyński jest winny emigracji zarobkowej :rotfl: ?

[ Dodano: 7 Listopad 2007, 18:52 ]

Irasiad byla chyba znacznie wieksza kompromitacja.

Niż całowanie ziemi na klęczkach po opuszczeniu śmigłowca i wyszydka z Jana Pawła II?

[ Dodano: 7 Listopad 2007, 18:57 ]

wypic za duzo zdarzylo sie i Clintonowi, i Jelcynowi...

wypić za dużo, zacząć zwiedzać limuzynę od strony bagażnika...

[ Dodano: 7 Listopad 2007, 19:02 ]

Prawa BHP dodajmy, tytuł nie wiadomo za co, bo praca doktorska chyba do dziś nie została znaleziona. By obronić doktorat trzeba płynnie mówić w języku obcym czego Pan prezydent też nie umie (zna tylko Polski i to komuniaktywnie). A jako prof. już nie jednego oszołoma i idiotę widziałem. Bender też jest profesorem....

Wybacz, ale czepiając się Kaczyńskiego o brak biegłości w prawie... baaaardzo się kompromitujesz.

[ Dodano: 7 Listopad 2007, 19:05 ]

"Balcerowicz musi odejść"

Zgadzam się w 100%

ojejejejejejejeje jej i kto by wtedy nam został?

[ Dodano: 7 Listopad 2007, 19:09 ]

(dajmy na to archeologii historyczno prawnej) i nie wiedziec nic wiecej.

W aż tak wąskiej dziedzinie specjalizować się byłoby trudno, prędzej juz w historii prawa.

[ Dodano: 7 Listopad 2007, 19:14 ]

u mnie na wydziale np. chyba nie ma żadnego dr hab. bez prof. UAM z przodu

tytuł Profesora danej uczelni to nie to samo co powszechnie uznawany tytuł profesorski

[Marcepanowy Koń]

Naprawdę wierzysz w to, że Kaczyński jest winny emigracji zarobkowej ?

Nie! Nie wierze.
Jestem o tym przekonana.

[Sławek]

Nie! Nie wierze.
Jestem o tym przekonana.

Dziecko drogie (to sympatia, nie pobłażliwość), a kto Ci włożył do głowy takie przekonania ? Emigracja zarobkowa wybuchła na drugi dzień po wstąpieniu Polski do UE. To jednak było trochę przed rządami Kaczyńskich. Teraz władza się zmieniła i co? liczysz na to, że tak jak do tej pory masowo wyjeżdżali, tak teraz będą powracać, bo PiS przegrał wybory? :rotfl:

[Freed]

Czytam sobie ten wątek, czytam... i co widzę?!

Artur, Simon, Marcepanowy Koń, Khamul, Torrentius - wstydźcie się! Jesteście gorsi niż Tusk i Kwaśniewski razem wzięci!

Natychmiast przeproście prezydenta!
Bo się na Was obrazi i popamiętacie!

[Marcepanowy Koń]

Slawku, kolego...
Zastanawiam sie tylko, dlaczego ilosc wyemigrowanych Polakow tak absurdalnie podskoczyla ? Nie musisz odpowiadac.

Freed mnie zawstydzil i juz sie tutaj nie wypowiem!

[Khamul]

w takim razie i ja już zamilknę

A przepraszać nie mam zamiaru - może się obrazi i znów przez tydzień go nie zobaczymy.

Bo pierwszym cudem Tuska jest fakt że od chwili wyborów aż przez 2 tygodnie nie widziałęm i nie słyszałem brata Lecha.


Albo niech mu będzie:

Przepraszam i spieprzam...

[Freed]

A przepraszać nie mam zamiaru

A ja tam chętnie przeproszę. Najlepiej w taki sposób, jak Kowalski Nowaka w pewnej starej anegdocie:

sąd nakazał Kowalskiemu przeprosić Nowaka za to, że ten naubliżał mu publicznie.
Kowalski przeprasza:
„Przepraszam, że Nowak to kretyn, nadęty bufon, pyszałek i cham.”

Sędzia: „No jak to, takie przeprosiny?! Co to za forma? Proszę przynajmniej powiedzieć, że pan żałuje.”

Kowalski: „Żałuję, że Nowak jest kretynem, nadętym bufonem, pyszałkiem i chamem!”

[gosiafar]

sąd nakazał Kowalskiemu przeprosić Nowaka za to, że ten naubliżał mu publicznie.

Sąd jeszcze nakazał Kowalskiemu zaprzeczyć inwektywom, na co ten:
"Nieprawda, że Nowak to kretyn, nadęty bufon, pyszałek i cham?"

[Sławek]

Zastanawiam sie tylko, dlaczego ilosc wyemigrowanych Polakow tak absurdalnie podskoczyla ?

A masz na poparcie tego jakieś dane statystyczne? Przecież sprawa jest bardzo prosta. PiS w gospodarce za dużo nie mieszał, nic mi nie wiadomo o upadku fabryk, firm za rządów PiS. O wyjeździe decydował tylko i wyłącznie czynnik ekonomiczny, dodatkowo duża liczba emigrujących była wynikiem wchodzenia na rynek pracy pokolenia wyżu demograficznego lat 1981-1982. Jestem absolwentem prawa i paradoksalnie, to dzięki zmianom w dostępie do zawodów prawniczych (m.in. zwiększeniu przejrzystości egzaminów na aplikację) wprowadzonym przez PiS bardzo wielu moich znajomych dostało się na aplikację. Zapewniam Cię, że ludzie ci wywodzą się z rodzin, które w żadnym minionym pokoleniu nie miały nic wspólnego z prawem. To głównie dzieci rolników, robotników, ludzie, którzy doszli do czegoś w życiu dzięki własnej konsekwencji i ciężkiej pracy.

[Przemek]

Zastanawiam sie tylko, dlaczego ilosc wyemigrowanych Polakow tak absurdalnie podskoczyla ? Nie musisz odpowiadac.

Bo emigracja zarobkowa jest coraz łatwiejsza; bo coraz więcej państw otwiera rynki pracy dla Polaków; bo sukces znajomych na emigracji mobilizuje innych do wyjazdu; bo znajomi ściągają znajomych, a ci kolejnych znajomych; bo za granicą bardziej szanuje się pracę i człowieka; bo można spokojnie i bezstresowo sobie życ nie martwiąc się, czy starczy do pierwszego; bo łatwiej o własne mieszkanie i kredyt na nie, którego spłaty się nie odczuje tak dotkliwie jak w Polsce; bo sprzęt do fotografii studyjnej jest tańszy niż w Polsce; bo dziewczyna tam jest i nie ma ochoty wracac...; bo...; bo...; bo...

Wymieniac jeszcze ??

[Marcepanowy Koń]

Jednym slowem - Utopia.

Chociaz, ja swoj sprzet do fotografii rowniez za granica kupilam, i faktycznie nie zaluje. Tylko, ze we mnie siedzi gleboki patriotyzm, ktory niestety "dal mi sie we znaki" podczas pobytu na "obcej ziemi".
Poza tym, ja nie mialam na mysli ludzi wyksztalconych, po studiach. Chodzilo mi bardziej o liczne wyjazdy "pomaturalnych swiezakow", ktorzy sprawdzaja sie doskonale na zagranicznych zmywakach.

[Przemek]

Jednym slowem - Utopia.

W Polsce utopia, w takiej Irlandii już nie całkiem utopia...

Poza tym, ja nie mialam na mysli ludzi wyksztalconych, po studiach. Chodzilo mi bardziej o liczne wyjazdy "pomaturalnych swiezakow", ktorzy sprawdzaja sie doskonale na zagranicznych zmywakach.

Po studiach zanim się nie opanuje języka też trza czasem na tym przysłowiowym "zmywaku" postac.

Tak, czy siak, nikt nie wyjeżdża(ł) z powodów politycznych. To tylko pan Bartoszewski się tak zadeklarował.

[Marcepanowy Koń]

To moze faktycznie popytaj tej mlodziezy ?

Po studiach zanim się nie opanuje języka też trza czasem na tym przysłowiowym "zmywaku" postac.

Mnie praca na zmywaku lub wycieraniu kraweznikow nie odpowiada. Sorry. Nawet jesli bylby to tylko "wstep" do tej tzw. lepszej pracy.

[Przemek]

To moze faktycznie popytaj tej mlodziezy ?

Ty naprawdę uważasz, że wygrana PiS była powodem ?? :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

[ Dodano: 8 Listopad 2007, 00:16 ]

Mnie praca na zmywaku lub wycieraniu kraweznikow nie odpowiada. Sorry. Nawet jesli bylby to tylko "wstep" do tej tzw. lepszej pracy.

No sorry, to Ty chcesz od razu posadę prezesa banku?

[ Dodano: 8 Listopad 2007, 00:18 ]

To moze faktycznie popytaj tej mlodziezy ?

To w takim razie skoro teraz rządzi ich ukochane PO, powinni masowo wracac Dziwne jakoś nie widzę tych tłumów wracających z emigracji...

[Marcepanowy Koń]

No sorry, to Ty chcesz od razu posadę prezesa banku?

Tak.


A na serio - nie musze pracowac na zmywaku, czy korzystac z uslug innych firm, wymagajacych ode mnie "zarobku fizycznego". Pomyslow jest wiele.
W tej chwili bedac na X roku studiow, sama tego doswiadczam. Nie uwierze zatem, w wierutne bzdury, ze aby cos osiagnac, trzeba sie najpierw powycierac o chodniki.

[Sławek]

we mnie siedzi gleboki patriotyzm

to wyjedź, zarób, wróć i stwórz tutaj miejsca pracy

[ Dodano: 8 Listopad 2007, 01:19 ]

na X roku studiow

a cóż to? medycyna symultaniczna ?

[Marcepanowy Koń]

to wyjedź, zarób, wróć i stwórz tutaj miejsca pracy

Mowilam przeciez, ze probowalam. Nie da rady.

a cóż to? medycyna symultaniczna ?

Tak jakby...
x lub y - czas nieokreslony

[Sławek]

x lub y - czas nieokreslony

niech będzie, ale

X

x lub y

nierówny
A myślałem, że na koniec dnia poznam ciekawostkę w postaci dziesięcioletnich studiów

[Marcepanowy Koń]

poznam ciekawostkę w postaci dziesięcioletnich studiów

Chcesz poznac ?
Muniek Staszczyk studiowal polonistyke 10 lat... Dal rade.

[Sławek]

ale studiować 10 lat, a być

na X roku studiow

to nie to samo

[Freed]

x lub y - czas nieokreslony

Często studenci stanowią namacalny dowód słuszności znanej z mechaniki kwantowej „zasady nieoznaczoności Heisenberga”. Zasada ta mówi, że że nie można jednocześnie dokładnie określić położenia poruszającej się cząstki i jej pędu w ściśle określonym czasie. W przypadku wielu studentów przy dokładnym określeniu „pędu” (do ukończenia studiów) położenie danego studenta (rok studiów) jest niemożliwe do ścisłego wyznaczenia. A więc czas nieokreślony… Pamiętam, że w czasie studiów hucznie obchodziliśmy 30. urodziny naszego kolegi (na marginesie: radiowca), który był gdzieś w okolicach drugiego – trzeciego roku. A zaczynał normalnie, po szkole średniej…

[Marcepanowy Koń]

No. Zgadzam sie z przedmowca.

[Jaśko]

Nie pozwolił mu się obrazić na Rydzyka - a wręcz gdy zarówno Lech jak i jego żona starali się bronić swojej godności on wyciszał sprawę i bronił swego mentora zarówno na konferencjach jak i na antenie Rydzyjka (najpierw że to nie głos Rydzyka a później że to niby powycinane z kontekstu).

Rozumiem, że to "nie pozwolił" to takie nadużycie semantyczne )

na Helu 2godziny - super- tylko że rozmawiali o psach i wnukach. ALE USA SIĘ Z NAMI LICZY BO BUSH GO URACZYŁ ROZMOWĄ.

Naprawdę myślisz, ze Bush przyjechal tylko po to, żeby porozmawiać o psach i o wnukach?

Za ekonomistami - wzrost nie jest zasługą pisu tylko niewidzialnej ręki rynku - dzięki Bogu PIS i jego koalicjanci zajęci byli aborcją a nie ingerencją w gospodarkę.- bo na stanowiskach obsadzili samych "ekspertów"

Ja nie pisalem, ze wzrost jest zasługą PiS, natomiast Ty pisaleś, że blokują

wszystko co wiąże się z postępem, wzrostem gospodarczym

to w końcu PiS ingerował w gospodarkę (rzekomo ją blokując) czy nie ingerowal, jak teraz piszesz?

[ja]

Wybacz, ale czepiając się Kaczyńskiego o brak biegłości w prawie... baaaardzo się kompromitujesz.

bycie profesorem prawa, jak się okazuje, wcale nie oznacza biegłości w prawie - a przynajmniej tak uważa większość profesorów i doktorów na wydziale prawa UW.

Prezydent nie pojawił się na w sejmie po raz w historii niepodległej Polski (chociaż wiadomo, że NAPRAWDĘ była niepodległa tylko przez dwa lata - podczas rządów pisu) z powodu braku stoperanu ... a ostrzegał Kraśny ! bierz stoperan ! prezydent powinien zamiast Nelly Rokity zatrudnić Kraśnego.

Odnośnie Nelly Rokity: <!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4655669.html">http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 55669.html</a><!-- m -->

Przeprośmy prezydenta (???):

"Odruch Pawłowa" - tym według Joachima Brudzińskiego był gest powstania posłów na powitanie Lecha Wałęsy podczas inauguracji Sejmu VI kadencji. Gdy marszałek senior Zbigniew Religa witał byłego prezydenta, większość posłów - również z PiS - wstała. Jedynie Jarosław Kaczyński demonstracyjnie siedział i gestem nakazał Zycie Gilowskiej, by się nie podnosiła.

Pierdoleni ... dobrze, że przez rządy Wałęsy parlamentarzyści nie wyrobili sobie innego odruchu ... zbiorowy pierd na widok prezydenta mógłby być tragiczny w skutkach.