Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przeproś Prezydenta
#61
Przemek napisał(a):
Alek napisał(a):Nie, nie znaczy, ale nie swiadczy o niczym szczegolnym.
Świadczy, bo nie każdy zostaje profesorem.
Nie każdy zostaje doktorem habilitowanym - "profesor" to w tym wypadku tylko kwestia nominacji uczelni.

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#62
Torrentius napisał(a):ale nie swiadczy o niczym szczegolnym
jakiś recenzent o Grabażu napisał(a):Jacek Kaczmarski nie miał do tej pory lepszego interpretatora.
Przemku,obawiam się,że Twój kandydat na ROTFL miesiąca z tematu Celina jest poważnie zagrożony.
Odpowiedz
#63
Alek napisał(a):Przemku,obawiam się,że Twój kandydat na ROTFL miesiąca z tematu Celina jest poważnie zagrożony.
Mój kandydat pozostałą daleko w tyle, tego to już nikt chyba nie przebijeSmile)/

[ Dodano: 2 Listopad 2007, 20:03 ]
Zeratul napisał(a):Nie każdy zostaje doktorem habilitowanym - "profesor" to w tym wypadku tylko kwestia nominacji uczelni.
I każdego, jak leci, nominują...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#64
Przemek napisał(a):Mój kandydat pozostałą daleko w tyle
Kurcze. Przykro mi. Noz w plecy, doslownie...
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#65
Piwko na pocieszenie... Smile
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#66
Przemek napisał(a):
Zeratul napisał(a):Nie każdy zostaje doktorem habilitowanym - "profesor" to w tym wypadku tylko kwestia nominacji uczelni.
I każdego, jak leci, nominują...
Dokładnie tak - u mnie na wydziale np. chyba nie ma żadnego dr hab. bez prof. UAM z przodu Wink

Istotnym wysiłkiem jest tu doktorat i habilitacja i tego nikt Kaczyńskiemu nie "odbiera"...

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#67
Jaśko napisał(a):Szkoda, że znaczna jej część kieruje się tym również przy wyborach.
Należy zauważyć, że w związku z wynikami poprzednich wyborów (wygrał PiS) do polskiej polityki wszedł nowy standard, który jest niezaprzeczalny. Tylko jeden jest niezaprzeczalny, bo takie rzeczy jak: wprowadzanie bandytów do sejmu, wydawanie wyroków bez sądu itp. nie są niezaprzeczalne (wystarczy poczytać forum).

Jedyną rzeczą, której chyba nikt nie jest w stanie zanegować jest moda, trend na "obrażanie się". Prezydent może obrazić się i chuj mu mogą zrobić. Nie jest to oczywiście WYSOKIEGO ego, totalnej dziecinady, tylko najnowszych trendów w polityce. Niech uczą się zachodnie cywilizacje !
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
Odpowiedz
#68
W przypadku Rydzyka wiele osób kręciło nosem, że prezydent za mało sie obraził. W przypadku Tuska - nagle okazuje się, że obrazanie się to totalna dziecinada. To jak w końcu ma być? Smile)
Odpowiedz
#69
Jaśko napisał(a):W przypadku Rydzyka wiele osób kręciło nosem, że prezydent za mało sie obraził. W przypadku Tuska - nagle okazuje się, że obrazanie się to totalna dziecinada. To jak w końcu ma być?
To chyba kwestia tego "czym" się zostało obrażonym.
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Odpowiedz
#70
I przez kogo obrażonym. Trudno się obrażac na wariata pokazującego język, ale jak obraża ponoc poważny człowiek to co innego.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#71
Cytat:To chyba kwestia tego "czym" się zostało obrażonym.
Może byc i tak, ale z wpisu, który komentowalem, to akurat nie wynika.

A co jest bardziej obraźliwe?
To:
Cytat:Mam prawo to powiedzieć. Z panem prezydentem przed wyborami rozmawiałem. I on mnie oszukał.
czy to:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=8Tqq3A4PSA0">http://pl.youtube.com/watch?v=8Tqq3A4PSA0</a><!-- m -->
??

Pomijam kwestię obrażenia żony prezydenta. To też co prawda ma znaczenie, ale póki co mówimy o obrażaniu prezydenta. Bo często słyszy sie głosy takie jak ten, Borusewicza:
Cytat:Pamiętacie, jak o. Rydzyk obraził głowę państwa i nic się nie stało? Prokuratura nie przeprowadziła analizy taśm z jego wykładu, nawet nie sprawdziła, czy są autentyczne
.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,4532137.html">http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 32137.html</a><!-- m -->
Odpowiedz
#72
Alek napisał(a):
Jaśko napisał(a):Nawiasem mowiąc, tytuł naukowy i stopień naukowy to rózne rzeczy:
No tak. Pamiętam - Karol kiedyś o tym coś wspominała... Nawiasem mówiąc - to prof. nadzwyczajny nie jest w takim razie ani tym,ani tym Smile
Torrentius napisał(a):Praktyka polskich wydzialow prawa wyglada tak, ze wystarczy napisac magisterke, doktorat i habilitacje.
No i co w związku z tym? A żeby zostać lekarzem nie trzeba pisać żadnej pracy chyba. To,że praktyka polskich wydziałów prawa wygląda tak,a nie inaczej (o ile wygląda tak,jak piszesz),to nie znaczy,że doktorami prawa zostają idioci.
1. Profesor nadzwyczajny jest tytułem nadanym przez uczelnię i obowiązującym tylko na danej uczelni. Co oznacza, że poza nią delikwent tytułuje się dr hab., prof. Czegośtam. Zdaje się, że nadzwyczajnego można cofnąć, ale głowy nie dam. Zwyczajny zaś, czyli belwederski, jest dożywotnią nominacją nadaną przez prezydenta RP i nosiciel tytułu zawsze ma prawo do formuły prof. dr hab. (niektórzy dodają prof. zw.).
2. Nie znam zasad obowiązujących na prawie. Na filologii trzeba było mieć min. 2 publikacje do doktoratu i co najmniej 16 po doktoracie do habilitacji. Oczywiście im więcej, tym lepiej. Do uzyskania profesury wymaga się "znaczącego dorobku", co oznacza z reguły co najmniej kilkadziesiąt publikacji. Coś więc trzeba zrobić, by dobić do profa Smile
Odpowiedz
#73
Zeratul napisał(a):Dokładnie tak - u mnie na wydziale np. chyba nie ma żadnego dr hab. bez prof. UAM z przodu Wink
Ale większość to zapewne profesorowie uczelniani Smile) Stąd to UAM po prof. Wink
Karol napisał(a):1. Profesor nadzwyczajny jest tytułem nadanym przez uczelnię i obowiązującym tylko na danej uczelni.
Chyba nawet nie tytułem - a stanowiskiem na uczelni (jak adiunkt czy asystent).
Odpowiedz
#74
ann napisał(a):Chyba nawet nie tytułem - a stanowiskiem na uczelni (jak adiunkt czy asystent).
Właśnie nie. Od ładnych paru lat, wzorem Zachodu, gdzie nie ma habilitacji, przyjęliśmy dodatkowo stanowisko profesora. I stanowisko to objąć może teoretycznie nawet magister, doktor tym bardziej. Do nadzwyczajnego zaś trzeba mieć habilitację. Mamy więc tytuł profesora i trochę enigmatyczne stanowisko profesora. Enigmatyczne, bo w systemie, gdzie rączka rączkę myje, nóżka nóżkę kopie, nie ma szans, by młody, zdolny doktor objął stanowisko profesorskie; tym bardziej, że w systemie akredytacyjnym za doktora uczelnia dostaje 0 punktów, a za habilitowanego 1 (za mgra -1, dlatego od pewnego czasu nie zatrudnia się magistrów). Poza tym każdy profesor to szczebelek do założenia zakładu/katedry/wydziału, każdy wydział to więcej kasy. Uczelni więc bardziej opłaca się mieć przeciętnego profesora niż świetnego doktora. Dlatego też teraz każdy po zatwierdzeniu habilitacji przez KBN dostaje z automatu prof. nadzwyczajnego danej uczelni.
Odpowiedz
#75
Nasze przeprosiny skierowane do Prezydenta chyba nic nie daly, bo nasz Pan i Wladca nie przemowil na inauguracji Sejmu. Jako pierwszy od lat 16. Zapisze sie na kartkach historii, oj zapisze...
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#76
Marcepanowy Koń napisał(a):nasz Pan i Wladca nie przemowil na inauguracji Sejmu. Jako pierwszy od lat 16.
Widać, w przeciwieństwie do brata, nie jest mu aż tak bardzo do śmiechu po ostatnich wyborach. Smile
Odpowiedz
#77
Jaśko napisał(a):To prawda. Kwaśniewski znacznie bardziej pasował wielu osobom. Miłośnik disco-polo, nietrzeźwy poszedł na uroczystości na grobach w Charkowie, ułaskawił swojego partyjnego kolegę Sobotkę, ułaskawił Vogla vel Filipczyńskiego, kłamał w sprawie własnego wykształcenia. Może po prostu ma słabą pamięc, bo niektórych spotkań z szemranymi biznesmenami też nie pamiętał. To może tyle, żeby pozostać tylko przy wydarzeniach związanych z prezydenturą (bo i wcześniej i później by się coś na tym poziomie znalazło). Ogólnie - swój chłop.
Jaśko napisał(a):ułaskawił swojego partyjnego kolegę Sobotkę,ułaskawił Vogla vel Filipczyńskiego
Lech Kaczyński zapewniał w kampanii wyborczej, że będzie ogłaszał nazwiska osób ułaskawionych i odznaczonych - 23.12.2005 Szef jego kancelarii poinformował, że lista ułaskawień dokonywanych przez Lecha Kaczyńskiego nie będzie ujawniana opinii publicznej. -- Ciekawe dlaczego to zrobił? --- a kogo ułaskawił - wyjdzie dopiero za 1142 dni jak mu się skończy kadencja.
Co do osób odznaczonych to na szczęście podaje - ale odznacza nie tych co trzeba - co z panem Jaruzelskim? Lechu twierdzi że podpisał przez przypadek bo nie przeczytał ---- CZYLI TEN ^#%$#&# NAJPIERW PODPISUJE A PÓŹNIEJ CZYTA - a może Jarka po prostu nie było w otoczeniu żeby mu wyjaśnić co znaczy tekst na danej kartce........
Jaśko napisał(a):kłamał w sprawie własnego wykształcenia

- ciekawe jak on zrobił tego profesorka - bez języka obcego (nie mówiąc że polskiego to on raczej też nie zna).
Jaśko napisał(a):bo niektórych spotkań z szemranymi biznesmenami też nie pamiętał

- a czy brat Lech wszystkie pamięta - dziwne ale reklama PO z telefonem do prezydenta (mimo iż propagandowa) miała coś w sobie --- czyżby Lechu miał kontakty z tymi których Jaruś zwie układem i posądza o lewy biznes.
Jaśko napisał(a):nietrzeźwy poszedł na uroczystości na grobach w Charkowie,
Tu się zgodzę - zrobił źle - powinien albo tyle nie pić (choć to nie takie łatwe robić biznes z Rosjanami bez wypicia flaszki - wiem to dobrze bo pochodzę z podkarpacia) lub po prostu odwołać swoją obecność na uroczystościach z powodu złego stanu zdrowia (zatruł się jedzeniem albo coś podobnego). Takie wpadki z wódeczką w Rosji zdarzały się zresztą też prezydentom Francji, USA itd.

Ale jeśli chodzi o ośmieszanie się przed widownią zagraniczną - to brat Leszek bije Kwacha na głowę.

Po pierwsze wielkim echem odbiło się jego odwołanie spotkania przywódców państw Trójkąta Weimarskiego -- bo Lechu obraził się na "kartofelki" w niemieckiej prasie. :/

Po drugie - nie raz Lechu jeździł limuzyna z odwróconą flagą (no tak - jeden nie zna hymnu drugi to nawet flagi nie rozpoznaje)

Po trzecie - wszystkie decyzje podejmowane na spotkaniach międzynarodowych (zwłaszcza ostatnia Joanina) podejmowane były po instrukcjach telefonicznych Jarka.....

Po czwarte - nawet Wałęsa nauczył się podstaw dobrego wychowania i estetyki (mimo wykształcenia zawodowego). Prof. Lechu nie potrafi nawet rozporka zapiąć (robi mu to żona - i to publicznie ;/), nie wspomnę o zawsze rozpiętym guziku środkowym marynarki. Dziwnym trafem nie zauważa wyciągniętej do niego ręki ( nie wspomnę że wyciągała ją kobieta). Sprzęt elektroniczny jest dla niego tajemnicą - zwłaszcza słuchawki nie są dla niego stworzone.

Po piąte - SŁOWNICTWO - pan profesor nie umie się wysłowić - „przedstawicielów”, „Wasza Świętobliwość”, „łabądź”, „przede wszystkiem” itd. itp.

Po szóste - spieprzaj dziadu, małpa w czerwnym - widać jak mu zależy na zwykłych ludziach - najlepiej pasują mu oni z flagami gdy sam jedzie wojskowym autem na czele wojskowej defilady.


Ostatnie wydarzenia - biedak obraził się że jego brat przegrał wybory – straszne

Mógł bym wymienić wiele wiele więcej ale nie widzę większego sensu ośmieszać biednego Lecha – bo jeszcze będę go musiał za to przeprosić.
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą
bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,
a następnie wygra doświadczeniem"
Odpowiedz
#78
Khamul napisał(a):kogo ułaskawił - wyjdzie dopiero za 1142 dni jak mu się skończy kadencja.
Póki co wiemy, kogo ułaskawił Kwaśniewski, i to musi nam wystarczyć Smile)
Khamul napisał(a):ciekawe jak on zrobił tego profesorka - bez języka obcego (nie mówiąc że polskiego to on raczej też nie zna).
No, najwuraźniej jakoś zrobił. Nie ma to raczej wiele wspólnego z krętactwami Kwasniewskiego. Nie chodzi mi o to, że jeden jest profesorem, a drugi nie dał rady zrobić magisterki, tylko o to, że Kwaśniewski kłamał na temat wykształcenia. No, chyba, że wiesz coś na temat habilitacji Kaczyńskiego, czego my nie wiemy. W takim razie napisz wprost.
Khamul napisał(a):Lechu miał kontakty z tymi których Jaruś zwie układem i posądza o lewy biznes.
Znają sie od lat, tego przecież nikt nie ukrywa.
Khamul napisał(a):Po pierwsze wielkim echem odbiło się jego odwołanie spotkania przywódców państw Trójkąta Weimarskiego -- bo Lechu obraził się na "kartofelki" w niemieckiej prasie.
A skad wiesz, że nie był chory? Zostało to wyjaśnione?
Khamul napisał(a):Po drugie - nie raz Lechu jeździł limuzyna z odwróconą flagą
A gdby jeszcze kierowca Kaczyńskiego zlamał przepisy ruchu drogowego - to też byłaby okoliczność obciążająca Kaczyńskiego? Smile) Przecież on nie zakłada tych flag, ani nie robi przeglądu pojazdu przed podróżą. Nawiasem mówiąc, to chuba nie było za granicą, ale mniejsza z tym. Grunt, że nie owijał się polską flagą ani nie wsiadał do bagażnika, jak ponoć miał zrobić jego poprzednik.
Khamul napisał(a):wszystkie decyzje podejmowane na spotkaniach międzynarodowych
Wszystkie?
Khamul napisał(a):Mógł bym wymienić wiele wiele więcej ale nie widzę większego sensu ośmieszać biednego Lecha – bo jeszcze będę go musiał za to przeprosić.
Ogólnie chcialem sie zorientować, czym Kaczyński podpadł młodzieży. Teraz coś już wiem. Zresztą, mniej wiecej tego sie spodziewałem.

[ Dodano: 7 Listopad 2007, 12:13 ]
Khamul napisał(a):Co do osób odznaczonych to na szczęście podaje - ale odznacza nie tych co trzeba - co z panem Jaruzelskim? Lechu twierdzi że podpisał przez przypadek bo nie przeczytał ---- CZYLI TEN ^#%$#&# NAJPIERW PODPISUJE A PÓŹNIEJ CZYTA - a może Jarka po prostu nie było w otoczeniu żeby mu wyjaśnić co znaczy tekst na danej kartce........
Oczywiście, to była spora wpadka, zresztą sam o tym pisałem w tym wątku. Choc trzeba pamiętać, ze taka lista to było prawie 1300 nazwisk.
Ale ciekawsze jest, kto Jaruzelskiego wpisał na tę listę Smile)
Odpowiedz
#79
Jaśko napisał(a):Ale ciekawsze jest, kto Jaruzelskiego wpisał na tę listę
A właśnie. Czy były jakieś wyjaśnienia w tej kwestii?
Odpowiedz
#80
Jaśko napisał(a):chcialem sie zorientować, czym Kaczyński podpadł młodzieży. Teraz coś już wiem.
Ja już młodzieżą jestem chyba tylko wg standardów ZSMP. Przyznam, że wyżej przedstawiona lista "katastrofalnych błędów" Kaczyńskiego wobec "błahych potknięć" Kwaśniewskiego niespecjalnie wpływa na moją ocenę tych dwóch prezydentów. Jakoś wielkich powodów do dumy w tej dziedzinie nie mamy. Daj Boże, żeby największym problemem prezydenta była plastikowa torba, niedowiązane sznurówki i Irasiad (i kiedy widzę te przykłady podane jako przykłady kluczowe, o najwyższej wadze, to jestem co najmniej skonfundowany).
Brak klasy wyrażający się chociażby tym obrażeniem się byłbym w stanie przełknąć - Wałęsa też klasą nie grzeszył, a kurtuazja Kwaśniewskiego we mnie wielkiego wrażenia nie wywoływała. Tyle że to jest objaw czegoś głębszego i poważniejszego. To obrażenie się nie jest reakcją chamusia na "Zamknij się" rzucone przez silniejszego. To jest pokazanie, że przewaga moralna obrażonego jest czymś tak oczywistym, że każdy stojący po stronie Dobra je zrozumie, a każdy, kto je zakwestionuje, stawia się po stronie Zła. Ta polaryzacja wg której każdy, kto akurat w danym momencie popiera Kaczyńskich (czy to będzie Lepper, czy Marcinkiewicz) zasługuje na najwyższe uznanie, a każdy, kto choćby i popierał część poglądów Kaczyńskich, ale niebezwarunkowo, jest szują.
A strażak także był Sam
Odpowiedz
#81
Jaśko napisał(a):
Khamul napisał(a):kogo ułaskawił - wyjdzie dopiero za 1142 dni jak mu się skończy kadencja.
Póki co wiemy, kogo ułaskawił Kwaśniewski, i to musi nam wystarczyć Smile)
Zgadza się - ale czemu to ukrywa skoro jest taki uczciwy.
Jaśko napisał(a):
Khamul napisał(a):Lechu miał kontakty z tymi których Jaruś zwie układem i posądza o lewy biznes.
Znają sie od lat, tego przecież nikt nie ukrywa.
Zostaje kwestia niejasności faktu ile razy ostatnio się kontaktowali - i czy to prawda że po jednej z nich odwołano pewną akcję CBA.
Jaśko napisał(a):
Khamul napisał(a):Po pierwsze wielkim echem odbiło się jego odwołanie spotkania przywódców państw Trójkąta Weimarskiego -- bo Lechu obraził się na "kartofelki" w niemieckiej prasie.
A skad wiesz, że nie był chory? Zostało to wyjaśnione?.
A mas wydruki alkomatu Kwaśniewskiego? Nie wyjaśniono czy przypadkiem nie utykał…
Jaśko napisał(a):Grunt, że nie owijał się polską flagą ani nie wsiadał do bagażnika, jak ponoć miał zrobić jego poprzednik.
A masz na to dowód - bo ja nie widziałem z tego filmu. A co do flagi na aucie i temu podobnych spraw - to Lechu dobiera sobie współpracowników,
Jaśko napisał(a):
Khamul napisał(a):wszystkie decyzje podejmowane na spotkaniach międzynarodowych
Wszystkie?
Fakt nie wszystkie - niektóre podejmuje niestety sam (np. takie jak „na kogo się obrazić”)
Jaśko napisał(a):Ale ciekawsze jest, kto Jaruzelskiego wpisał na tę listę Smile)
No albo zrobili to jego współpracownicy albo "żydzi i masoni” labo „układ" albo „oligarchowie”.
Jaśko napisał(a):Ogólnie chcialem sie zorientować, czym Kaczyński podpadł młodzieży. Teraz coś już wiem. Zresztą, mniej wiecej tego sie spodziewałem.
I o to się głównie rozchodzi. za co go tak nie lubimy (a przynajmniej za co ja go tak nie lubię). Nie jestem ani zapalonym fanem Kwacha ani Wałęsy ale musze przyznać że nawet przy nich Lech wygląda słabo.

Problem leży minimum w 2 sferach.
Pierwszą jest sam prezydent - anemiczny, niemrawy, nie dający sobie rady ani ze słuchawkami ani z własnym rozporkiem. Człowiek ten nie nadaje się na męża stanu - brak mu kultury osobistej, charyzmy albo choć obycia. Dwa lata nie posunęły go w tej kwestii ani o krok - a wręcz cofnęły bo się co krok ośmiesza. Spotkania z innymi głowami państwa wyglądają jak teatrzyk - przyjdzie Lesiu to wezmą go na zwiedzanie, pokażą coś ładnego zrobi sobie kilka fotek i chłopak podpisze wszystko zadowolony że się z nim liczą (główną atrakcją wizytą Busha na Helu było pochwalenie się wnuczką i psem, – a niby bardzo strategicznie dla współpracy).

Problem drugi to PIS
Zauważ że kto nie lubi prezydenta nie lubi też PISu. Prezydent od zawsze go faworyzuje (mimo iż powinien być bezpartyjny). To Jarek w ich związku nosi portki - Leszek jest jedynie marionetką w jego grze nienawiści, krnąbrności i złośliwości. Lechu nie kiwnie palcem jeśli Jarek tego mu nie pozwoli - bardzo ładnie pokazuje to sprawa "czarownicy" gdzie Jarek nie pozwolił mu się nawet obrazić. Problemem Jarka jest fakt iż nie może być jednocześnie prezydentem i premierem więc zmuszony został obsadzić to stanowisko ślamazarnym, „niepełnosprytnym” ale zawsze oddanym braciszkiem który nie pyta ale robi.
Zauważ, że Lechu nie zakwestionował żadnej ustawy PISu przez 2 lata - a w 2 tygodnie po wyborach zapowiada weto na większość ustaw PO (mimo, że ich nie czytał). W tej chwili stał się jedynym możliwym narzędziem nienawiści Jarka.

Ja jako młody wykształcony człowiek nie mam zamiaru być ośmieszany, poniżany, wyzywany od wykształciuchów. Nie chcę wyjechać - a ci "inteligienci" do tego dążą, blokując wszystko co wiąże się z postępem, wzrostem gospodarczym czy choćby osłabieniem władzy kleru nad ciemnogrodem.

Nigdy nie wychwalałem rządów Kwacha ani Wałęsy ale za ich czasów nie było takiego podziału ludzi. Nikt nie patrzył na mnie jak na wroga tylko za to że mam mgr przed nazwiskiem, albo że nie słucham pewnego radia. W tej chwili nienawiść społeczna sięga zenitu - sam boje się ruszać tematu polityki nawet przy rodzinie (przy prawicowej części) bo chcę ich czasem jeszcze zobaczyć.

A tak wracając do wyczynów jego małości Lecha:

Jak wiecie prezydent mianuje profesorów (podpisuje ich nominacje). W normalnym trybie prezydenci robili to co 2-3 miesiące (nawet brat Lechu). Od chwili gdy profesorowie sprzeciwili się lustracji (luty) Lechu nie nominował żadnego --- czyżby kolejny foch?.
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą
bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,
a następnie wygra doświadczeniem"
Odpowiedz
#82
Khamul napisał(a):- ciekawe jak on zrobił tego profesorka - bez języka obcego (nie mówiąc że polskiego to on raczej też nie zna).
Rosyjski na pewno znał..., a to obcy język.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#83
Przemek napisał(a):
Khamul napisał(a):- ciekawe jak on zrobił tego profesorka - bez języka obcego (nie mówiąc że polskiego to on raczej też nie zna).
Rosyjski na pewno znał..., a to obcy język.
Gdyby go znał to by go używał - a poza tym nie było by takiej nagonki bo to faktycznie język obcy.

A tak z innej beczki - Kwach nawet pijany lepiej mówił po rosyjsku niż trzeźwy Kaczor w ojczystej mowie :/
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą
bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,
a następnie wygra doświadczeniem"
Odpowiedz
#84
Khamul napisał(a):A mas wydruki alkomatu Kwaśniewskiego? Nie wyjaśniono czy przypadkiem nie utykał…
Może to dziwne, że łatwiej mi uwierzyć w jednorazowe ostatnie przyznanie się do picia w Charkowie (wywiad w TVN24) i pofilipińsko (wywiad w "Polsce") niż we wcześniejsze wielokrotne zapewnienia o niepiciu. Jakoś tak mam.
Khamul napisał(a):A masz na to dowód - bo ja nie widziałem z tego filmu.
A ja widziałem.
A strażak także był Sam
Odpowiedz
#85
Khamul napisał(a):Zauważ, że Lechu nie zakwestionował żadnej ustawy PISu przez 2 lata - a w 2 tygodnie po wyborach zapowiada weto na większość ustaw PO (mimo, że ich nie czytał). W tej chwili stał się jedynym możliwym narzędziem nienawiści Jarka.
Dziwne, bo ja chyba wczoraj czytałem, że prezydent powiedział iż będzie starał się jak najmniej korzystac z veta.

[ Dodano: 7 Listopad 2007, 14:46 ]
Khamul napisał(a):Gdyby go znał to by go używał - a poza tym nie było by takiej nagonki bo to faktycznie język obcy.
A po cholerę miałby go używac??

[ Dodano: 7 Listopad 2007, 14:48 ]
Zresztą w przypadku Kaczyńskich, to zauwazyłem że każdy najbardziej błachy powód jest dobry by urządzic nagonkę.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#86
Khamul napisał(a):Od chwili gdy profesorowie sprzeciwili się lustracji (luty) Lechu nie nominował żadnego --- czyżby kolejny foch?.
Może uznał,że już ich za wielu? Tongue
Khamul napisał(a):Nikt nie patrzył na mnie jak na wroga tylko za to że mam mgr przed nazwiskiem, albo że nie słucham pewnego radia
A teraz ktoś patrzy? Nie przesadzasz?
Odpowiedz
#87
Alek napisał(a):
Khamul napisał(a):Nikt nie patrzył na mnie jak na wroga tylko za to że mam mgr przed nazwiskiem, albo że nie słucham pewnego radia
A teraz ktoś patrzy? Nie przesadzasz?
Nie przesadzam -(no może troszkę) - ale że mieszkam koło uczelni i chodzę z teczką więc mylą mnie jeszcze z braćmi studentami - i nie raz słyszałem od okolicznych sprzedawców albo od starszych sąsiadów w bloku (mam w bloku wielu studentów) teksty typu -- "jak zwykle ci studenci , myślą że jak są wykształceni to można im wszystko - wykształciuchy jedne...." a teraz mają na kogo zwalić każdy kłopot bo władza znalazła wrogów narodu -- choć faktycznie studenci nie są zawsze aniołkami Smile
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą
bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,
a następnie wygra doświadczeniem"
Odpowiedz
#88
Khamul napisał(a):niż trzeźwy Kaczor w ojczystej mowie
On ma rowniez wade wymowy, stad niektore wyrazy slyszymy inaczej niz bysmy chcieli uslyszec < czyt. w wersji poprawnej > Nie zmienia to jednak faktu, ze winien popracowac nieco nad swym jezykiem ojczystym.
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#89
Nawet za młodu trzeba było za nich podkładać głos w filmie Big Grin
Odpowiedz
#90
Khamul napisał(a):W tej chwili nienawiść społeczna sięga zenitu
Prawda, prawda:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=118933#118933">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 933#118933</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=118541#118541">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 541#118541</a><!-- m -->
Khamul napisał(a):Spotkania z innymi głowami państwa wyglądają jak teatrzyk - przyjdzie Lesiu to wezmą go na zwiedzanie, pokażą coś ładnego zrobi sobie kilka fotek i chłopak podpisze wszystko zadowolony że się z nim liczą
Khamul napisał(a):Leszek jest jedynie marionetką w jego grze nienawiści, krnąbrności i złośliwości. Lechu nie kiwnie palcem jeśli Jarek tego mu nie pozwoli
Co konkretnie masz na myśli?
Khamul napisał(a):Jarek nie pozwolił mu się nawet obrazić.
Skad Ty bierzesz takie pomysły? Obrazic sie nie pozwolił?
Khamul napisał(a):blokując wszystko co wiąże się z postępem, wzrostem gospodarczym
Niestety, choć bardzo sie starali, nie udało im się zdusic wzrostu gospodarczego. Co za patałachy!
Khamul napisał(a):władzy kleru nad ciemnogrodem
Być może takie właśnie Twoje podejscie do ludzi inaczej myślących powoduje, że
Khamul napisał(a):sam boje się ruszać tematu polityki nawet przy rodzinie
Khamul napisał(a):Nigdy nie wychwalałem rządów Kwacha ani Wałęsy ale za ich czasów nie było takiego podziału ludzi.
Za ich czasów rzeczywiście był spokój i porządek. Autorytety moralne narzucały ton debaty publicznej, a kto się z nimi nie zgadzał, był "oszołomem", "ciemnogrodem", "aferomanem" lub "frustratem". Ale przynajmniej nie było podziałów wsród ludzi. Smile)
Khamul napisał(a):Nikt nie patrzył na mnie jak na wroga tylko za to że mam mgr przed nazwiskiem
Wielu ludzi po stronie PiS ma przed nazwiskiem mgr, a nierzadko nieco wiecej niż mgr. Nie wydaje mi sie, zeby byli przez to źle widziani.
Khamul napisał(a):- ciekawe jak on zrobił tego profesorka - bez języka obcego
A skad właściwie wiadomo, że on nie zna żadnego języka obcego?
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Katastrofa samolotu prezydenta Elzbieta 1,509 140,995 10-18-2013, 01:47 PM
Ostatni post: Karol
  kolejna zabawna wpadka prezydenta ja 9 4,264 12-22-2006, 10:59 PM
Ostatni post: Tomek_Ciesla

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości