Liczba postów: 177
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Alek napisał(a):Zresztą na pewno miał na studiach łacinę i to słowo doskonale zna... Tak. Tylko trzeba najpierw zapytac hodowcow z Polytanu, czy nadajac szczenieciu nazwe Ira mieli na mysli lacinski wyraz, czy Irlandzka Armie Republikanska, czy moze imie zenskie.
A na serio, to glownie chodzilo mi o znajomosc i rozroznianie komendy siad.
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Marcepanowy Koń napisał(a):Ano wlasnie przez te, wspomniane przez Ciebie uprzednio, liczne wpadki. Wydarzenia, jakie zaszly w Charkowie byly malo uwlaczajace na tle innych narodow. No nie! Irasiad jest bardziej uwłaczające niż pijany prezydent w Charkowie, albo uciekający z Sejmu po drabinie??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 123
Liczba wątków: 8
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Marcepanowy Koń napisał(a):nie wydaje mnie sie, aby ten biedny Pan, mogl powiedziec cos tak bardzo obrazliwego, aby zranilo Prezydenta do tego stopnia, by slowa "Spieprzaj dziadu" byly uzasadnione. Słowa "spieprzaj dziadu" są po prostu NIEUZASADNIONE w ustach kogokolwiek, kto uważa się za człowieka kulturalnego, a NIEDOPUSZCZALNE jeśli zostają użyte przez osobę publiczną w obecności dziennikarzy. Rozumiem nawet, że pan prezydent się zdenerwował z powodu jakiejś zaczepki. Ale takie słówko jak "nieparlamentarne" wyraźnie przypomina, że kiedyś politycy publicznie nie posługiwali się "łaciną podwórkową".
"Opatrzności wyroki, jak po deszczu - rynna:
Kto jeno w niebo patrzy - tego i zamoczy."
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
basik napisał(a):Słowa "spieprzaj dziadu" są po prostu NIEUZASADNIONE w ustach kogokolwiek, kto uważa się za człowieka kulturalnego Jak to nieuzasadnione? Co ma uzasadnienie z kulturą?
basik napisał(a):że kiedyś politycy publicznie nie posługiwali się "łaciną podwórkową" Skąd ta pewność? Nie jest to może przykład stricte polityczny,ale przypomniało mi się jak prawdopodobnie jedno nieparlamentarne (jak zapewne uważasz) słowo,zostało wydłużone do: La garde meurt, mais elle ne se rend pas.
Liczba postów: 123
Liczba wątków: 8
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Alek napisał(a):Jak to nieuzasadnione? Co ma uzasadnienie z kulturą? Bo, moim skromnym zdaniem, nie ma wystarczającego uzasadnienia, dla którego człowiek kulturalny miałby obrażać drugiego człowieka. Wiem, że to się zdarza, mnie też, ale nie powinno stanowczo prezydentowi przed kamerami.
Alek napisał(a):Nie jest to może przykład stricte polityczny,ale przypomniało mi się jak prawdopodobnie jedno nieparlamentarne (jak zapewne uważasz) słowo,zostało wydłużone do: La garde meurt, mais elle ne se rend pas. Wybacz ignorancję, ale nie zrozumiałam przykładu.
"Opatrzności wyroki, jak po deszczu - rynna:
Kto jeno w niebo patrzy - tego i zamoczy."
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
basik napisał(a):Bo, moim skromnym zdaniem, nie ma wystarczającego uzasadnienia, dla którego człowiek kulturalny miałby obrażać drugiego człowieka Moim zdaniem,jest wiele uzasadnień
basik napisał(a):ale nie powinno stanowczo prezydentowi przed kamerami.
Alek napisał/a: Tu się zdecydowanie zgodzę,nawet jeśli jest to kandydat na prezydenta.
basik napisał(a):Wybacz ignorancję, ale nie zrozumiałam przykładu Chodziło mi o to,że nie możesz mieć pewności,jak kiedyś mówili politycy. A jeśli masz pewność,to prosiłbym o źródło
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Alek napisał(a):Jak to nieuzasadnione? Stary, jaja sobie robisz? :
Liczba postów: 123
Liczba wątków: 8
Dołączył: Oct 2006
Reputacja:
0
Alek napisał(a):A jeśli masz pewność,to prosiłbym o źródło Pewności nie mam. To raczej było coś w rodzaju "pobożnego życzenia".
"Opatrzności wyroki, jak po deszczu - rynna:
Kto jeno w niebo patrzy - tego i zamoczy."
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Przepraszam, że byłam w czerwonym.
Małpa.
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Alek napisał(a):Z tego co mi wiadomo Kaczyński jest prof. nadzwyczajnym prawa. Rzadko raczej zdobywa się takie tytuły nie mając wiedzy i będąc głupim. Raczej uważałbym z sugerowaniem,że Kaczyński nigdy nie słyszał o IRA. Zresztą na pewno miał na studiach łacinę i to słowo doskonale zna... Prawa BHP dodajmy, tytuł nie wiadomo za co, bo praca doktorska chyba do dziś nie została znaleziona. By obronić doktorat trzeba płynnie mówić w języku obcym czego Pan prezydent też nie umie (zna tylko Polski i to komuniaktywnie). A jako prof. już nie jednego oszołoma i idiotę widziałem. Bender też jest profesorem....
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Artur napisał(a):tytuł nie wiadomo za co wg <!-- m --><a class="postlink" href="http://nauka-polska.pl/">http://nauka-polska.pl/</a><!-- m -->
Cytat:Rozprawa habilitacyjna:
Renta socjalna, 01/01/1990, Uniwersytet Gdański; Wydział Prawa i Administracji,
Uzyskany stopień: doktor habilitowany nauk prawnych w zakresie prawa, specjalność: prawo pracy,
Liczba postów: 650
Liczba wątków: 32
Dołączył: Aug 2007
Reputacja:
0
Artur napisał(a):A jako prof. już nie jednego oszołoma i idiotę widziałem. Artur w podpisie pod avatarem napisał(a):Wiek: 25 Jestem pod wrażeniem :poklon: .
[i]A jeszcze inni - pojęć gracze -
Bawią się odwracaniem znaczeń
I, niezliczone czerniąc strony,
Stawiają domki z kart znaczonych.[/i]
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Cytat:Rozprawa habilitacyjna:
Renta socjalna, 01/01/1990, Uniwersytet Gdański; Wydział Prawa i Administracji,
Uzyskany stopień: doktor habilitowany nauk prawnych w zakresie prawa, specjalność: prawo pracy,
Noooo, czyli BHP :rotfl:
[ Dodano: 1 Listopad 2007, 21:41 ]
Artur napisał(a):By obronić doktorat trzeba płynnie mówić w języku obcym Obecnie może tak, ale 18 lat temu?? Język rosyjski znał wówczas prawie każdy, a to też język obcy.
[ Dodano: 1 Listopad 2007, 21:44 ]
Artur napisał(a):A jako prof. już nie jednego oszołoma i idiotę widziałem. Bender też jest profesorem.... To dobrze, że Bartoszewski nie jest  Pewnie nie chciałby towarzystwa dawnego szefa w gronie profesorskim  ))
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Przemek napisał(a):Obecnie może tak, ale 18 lat temu?? Język rosyjski znał wówczas prawie każdy, a to też język obcy. 18 lat temu też. Przed wojną też.
Freed, a co ma do tego wiek?
Liczba postów: 650
Liczba wątków: 32
Dołączył: Aug 2007
Reputacja:
0
Widzę
Artur napisał(a):A jako prof. już nie jednego oszołoma i idiotę widziałem. i czytam: "A jako profesor już nie jednego oszołoma i idiotę widziałem."
A profesura w wieku 25 lat, to nie w kij dmuchał :rotfl: .
[i]A jeszcze inni - pojęć gracze -
Bawią się odwracaniem znaczeń
I, niezliczone czerniąc strony,
Stawiają domki z kart znaczonych.[/i]
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Przemek napisał(a):To dobrze, że Bartoszewski nie jest Pewnie nie chciałby towarzystwa dawnego szefa w gronie profesorskim ) "Balcerowicz musi odejść"
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Przemek napisał(a):No nie! Irasiad jest bardziej uwłaczające niż pijany prezydent w Charkowie, albo uciekający z Sejmu po drabinie?? Irasiad to akurat było słabe. Zwłaszcza przy Kwaśniewskim wsiadającym do bagażnika, przy którym ubawiłem się setnie. Przyznam też, że ostatnie słynne "sawułarwiwr" oraz "Ludwiku Dornie i Ty, Sabo", to jedne z moich ulubionych filmów na youtubie. Dla mnie, mógłby być znów prezydentem.
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Artur napisał(a):"Balcerowicz musi odejść" Zgadzam się w 100%
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Artur napisał(a):Prawa BHP dodajmy Nie znam się,ale rozumiem,że to się już nie liczy jako prawo? To może sobie to zrobię jako drugi kierunek,a co mi tam.
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Kuba Mędrzycki napisał(a):Irasiad to akurat było słabe. Lepsza była reklamówka jak wsiadali do samolotu do USA. Co on w niej miał? Gotowane jajka czy co?
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Jaśko napisał(a):Artur napisał(a):tytuł nie wiadomo za co wg <!-- m --><a class="postlink" href="http://nauka-polska.pl/">http://nauka-polska.pl/</a><!-- m -->Cytat:Rozprawa habilitacyjna:
Renta socjalna, 01/01/1990, Uniwersytet Gdański; Wydział Prawa i Administracji,
Uzyskany stopień: doktor habilitowany nauk prawnych w zakresie prawa, specjalność: prawo pracy, Czyli jednak język obcy zdał! Brawo! A.... który?
P.S. Za jakie grzyby mam go przepraszać? Pytam tu, bo w przedstawionym przez Kubę linku coś się jakby już popsowało. Ciekawe czemu? Tzn. link działa, ale chyba Pan Prezydent ma już dość przepraszania i przepraszalnia się ....zacięła
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 2,038
Liczba wątków: 68
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
MacB napisał(a):Za jakie grzyby mam go przepraszać? Maćku, za rydze, kurki i borowiki! :rotfl:
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
I za gąski, za gąski (że o kani tutaj już nie wspomnę)
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Krótko mówiąc:
Wszystko wina to układu,
Ze o Tusku tutaj już nie wspomnę!
Ewentualnie:
Wszystko wina to Platformy,
Ze o Niemcach tutaj już nie wspomnę!
Artur napisał(a):Prawa BHP dodajmy, tytuł nie wiadomo za co, bo praca doktorska chyba do dziś nie została znaleziona. Cytat:Rozprawa habilitacyjna: Renta socjalna, 01/01/1990, Uniwersytet Gdański; Wydział Prawa i Administracji,
Uzyskany stopień: doktor habilitowany nauk prawnych w zakresie prawa, specjalność: prawo pracy,
Czy nikt z was nie zauwazyl dyskretnej roznicy miedzy habilitacja a doktoratem? To sa dwie rozne rzeczy! Ozywiscie fakt obronienia habilitacji kaze przypuszczac, ze Prezydent wczesniej obronil tez doktorat, ale to nie jest odpowiedz na zarzut postawiony przez Artura.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
jodynka napisał(a):Maćku, za rydze, kurki i borowiki! A może tylko Rydzyki.
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Torrentius napisał(a):Czy nikt z was nie zauwazyl dyskretnej roznicy miedzy habilitacja a doktoratem? To sa dwie rozne rzeczy! Ozywiscie fakt obronienia habilitacji kaze przypuszczac, ze Prezydent wczesniej obronil tez doktorat, ale to nie jest odpowiedz na zarzut postawiony przez Artura. Ja odpowiadałem na to:
Alek napisał(a):Z tego co mi wiadomo Kaczyński jest prof. nadzwyczajnym prawa. Rzadko raczej zdobywa się takie tytuły nie mając wiedzy i będąc głupim. Artur napisał(a):Prawa BHP dodajmy, tytuł nie wiadomo za co, bo praca doktorska chyba do dziś nie została znaleziona. Mowa więc o "tytule" prof. i na to odpowiadałem (skoro "nie wiadomo za co", to podalem tytuł habilitacji).
Nawiasem mowiąc, tytuł naukowy i stopień naukowy to rózne rzeczy:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Tytu%C5%82_naukowy">http://pl.wikipedia.org/wiki/Tytu%C5%82_naukowy</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Stopie%C5%84_naukowy">http://pl.wikipedia.org/wiki/Stopie%C5%84_naukowy</a><!-- m -->
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Jaśko napisał(a):Ja odpowiadałem na to: Alek napisał(a):Z tego co mi wiadomo Kaczyński jest prof. nadzwyczajnym prawa. Rzadko raczej zdobywa się takie tytuły nie mając wiedzy i będąc głupim. W Takim razie przepraszam i stawiam przeprosinowe pifko.
Wydaje mi sie, ze jednak wcale nie tak rzadko. Praktyka polskich wydzialow prawa wyglada tak, ze wystarczy napisac magisterke, doktorat i habilitacje. Trzy prace w jakies dwadziescia lat to nie jest zbyt wiele. Potem predzej, czy pozniej dostanie sie stopien profesora nadzwyczjanego. Dodatkowo mozna specjalizowac sie w bardzo waskiej dziedzinie (dajmy na to archeologii historyczno prawnej) i nie wiedziec nic wiecej.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Jaśko napisał(a):Nawiasem mowiąc, tytuł naukowy i stopień naukowy to rózne rzeczy: No tak. Pamiętam - Karol kiedyś o tym coś wspominała... Nawiasem mówiąc - to prof. nadzwyczajny nie jest w takim razie ani tym,ani tym
Torrentius napisał(a):Praktyka polskich wydzialow prawa wyglada tak, ze wystarczy napisac magisterke, doktorat i habilitacje. No i co w związku z tym? A żeby zostać lekarzem nie trzeba pisać żadnej pracy chyba. To,że praktyka polskich wydziałów prawa wygląda tak,a nie inaczej (o ile wygląda tak,jak piszesz),to nie znaczy,że doktorami prawa zostają idioci.
Liczba postów: 1,284
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Nie, nie znaczy, ale nie swiadczy o niczym szczegolnym.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Alek napisał(a):Nie, nie znaczy, ale nie swiadczy o niczym szczegolnym. Świadczy, bo nie każdy zostaje profesorem.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
|