Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przeproś Prezydenta
#1
Jak ogólnie wiadomo, Pan Prezydent od jakiegoś czasu cierpi i nikt za bardzo nie jest w stanie temu zaradzić. Mój radiowy kolega wpadł na pomysł ogólnonarodowych przeprosin naszej głowy państwa i aby ułatwić sprawę, postanowił nawet powiesić odpowiednią w sieci. Kto ma ochotę dopisać swoje przeprosiny, powinien zajrzeć tutaj .
Odpowiedz
#2
RE WE LA CJA! :rotfl:
Odpowiedz
#3
No, generalnie wśród młodzieży dokładanie Kaczyńskim jest "trendy" czy tam "jazzy", w kazdym razie - modne. Szkoda, że znaczna jej część kieruje się tym również przy wyborach.
Odpowiedz
#4
Jaśko napisał(a):No, generalnie wśród młodzieży dokładanie Kaczyńskim jest "trendy" czy tam "jazzy",
A nie sądzisz, że po prostu nasz prezydent zachowuje się jak ....piiiiiii......? Przecież ten cyrk, który odstawia, jest po prostu żenujący... Czy on nie dostrzega tego, że się ośmiesza? A ten dwór wokół niego? Czy nie może mu podpowiedzieć: "Panie prezydencie, wyszliśmy na obrażalskich idiotów, naród się z nas śmieje..."
Odpowiedz
#5
Simon napisał(a):Przecież ten cyrk, który odstawia, jest po prostu żenujący
Ale co konkretnie masz na myśli?
Odpowiedz
#6
Jaśko napisał(a):No, generalnie wśród młodzieży dokładanie Kaczyńskim jest "trendy" czy tam "jazzy", w kazdym razie - modne
Kaczynski sam sobie na taki odbior zapracowal. Dla kontrastu - Kwasniewski, sprawujac piecze nad panstwem, nie mial takich problemow. Nikt z niego idioty nie robil.
Jaśko napisał(a):Ale co konkretnie masz na myśli?
Telewizor i gazeta. Te przedmioty wystarcza.

Zaznacze tylko, ze strona mnie sie nie podoba. Niektore komentarze sa zenujace. Skoro panstwo dokonalo samodzielnego wyboru, to trzeba sie przemeczyc. Szyderstwo bedzie swiadczyc tylko, o naszej wczesniejszej glupocie.
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#7
Jaśko napisał(a):Ale co konkretnie masz na myśli?
"Zaginięcie" prezydenta po wyborach - cała Europa rechocze pod nosem... Czytałem na jakimś portalu komentarze, reakcje europejskie... Nie wiadomio - śmiać się czy plakać...

Dwa: ten cały cyrk z przeprosinami...
Żądanie takich przeprosin stanowi naprawdę kuriozum - a to dlatego, że - przypominam - nie tak dawno pewien człowiek chamsko obraził panią prezydentową a sam prezydent nie kiwnął nawet paluchem w bucie, nie zareagował ani jako prezydent, ani jako po prostu mężczyzna, któremu obrażono żonę. Pokazał wtedy, że brak mu jaj...

A teraz strzela fochy i obnosi się z urazami. I przez swoich przydupasów rozmawia z narodem i mediami...
Wstyd.
Odpowiedz
#8
A pan prezydent poprzez swoją kancelarię zlecił zrobienie ekspertyzy, czy naprawdę na premiera musi desygnować lidera zwycięskiego ugrupowania. To też jest kuriozum i w dodatku na poziomie piaskownicy. I to takiej obszczanej przez psy :/
Odpowiedz
#9
Dlatego uwazam, ze prezydentem winna byc kobieta!
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#10
Marcepanowy Koń napisał(a):Kwasniewski, sprawujac piecze nad panstwem, nie mial takich problemow. Nikt z niego idioty nie robil.
Wystarczy, że sam z siebie robił.
Odpowiedz
#11
kamil_s napisał(a):Wystarczy, że sam z siebie robił.
Nawet jesli, to nie mialo to wplywu na moja wrazliwa psychike. I nikomu sie nie chcialo wyjezdzac...

A rzady Kaczynskiego, owszem, maja wplyw!
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#12
Marcepanowy Koń napisał(a):Dlatego uwazam, ze prezydentem winna byc kobieta!
Nie miałbym nic przeciw temu.
Karol napisał(a):To też jest kuriozum i w dodatku na poziomie piaskownicy.
Nie sposób szanować tego człowieka.
Można kogoś lubi albo nie lubić, zgadzać albo nie zgadzać z kimś. Ale kiedy się tego kogoś nie szanuje... to już gorzej być nie może.
Odpowiedz
#13
Marcepanowy Koń napisał(a):Dla kontrastu - Kwasniewski, sprawujac piecze nad panstwem, nie mial takich problemow.
To prawda. Kwaśniewski znacznie bardziej pasował wielu osobom. Miłośnik disco-polo, nietrzeźwy poszedł na uroczystości na grobach w Charkowie, ułaskawił swojego partyjnego kolegę Sobotkę, ułaskawił Vogla vel Filipczyńskiego, kłamał w sprawie własnego wykształcenia. Może po prostu ma słabą pamięc, bo niektórych spotkań z szemranymi biznesmenami też nie pamiętał. To może tyle, żeby pozostać tylko przy wydarzeniach związanych z prezydenturą (bo i wcześniej i później by się coś na tym poziomie znalazło). Ogólnie - swój chłop.

A czym Lech Kaczyński
Marcepanowy Koń napisał(a):sam sobie na taki odbior zapracowal
?
Marcepanowy Koń napisał(a):Telewizor i gazeta. Te przedmioty wystarcza.
Śmiało.
Karol napisał(a):A pan prezydent poprzez swoją kancelarię zlecił zrobienie ekspertyzy, czy naprawdę na premiera musi desygnować lidera zwycięskiego ugrupowania
I co wyszło? Zgodnie z prawem nie musi, prawda?
Simon napisał(a):"Zaginięcie" prezydenta po wyborach - cała Europa rechocze pod nosem... Czytałem na jakimś portalu komentarze, reakcje europejskie... Nie wiadomio - śmiać się czy pla
Ale jakie zaginiecie? Procedura toczy się zgodnie z konstytucją, czekamy na pierwsze posiedzenie Sejmu i dymisję starego rządu.
Odpowiedz
#14
Marcepanowy Koń napisał(a):Kwasniewski, sprawujac piecze nad panstwem, nie mial takich problemow. Nikt z niego idioty nie robil.
Mój kolega powiedział niedawno,że woli już Kaczyńskiego,niż Kwaśniewskiego,bo woli się wstydzić za prezydenta,niż za naród...
Odpowiedz
#15
Alek napisał(a):Mój kolega powiedział niedawno,że woli już Kaczyńskiego,niż Kwaśniewskiego,bo woli się wstydzić za prezydenta,niż za naród...
I tak sie bedzie wstydzil, niezaleznie kto zasiadzie na tronie. Mentalnosc ludzi sie raczej nie zmieni.
Jaśko napisał(a):A czym Lech Kaczyński ?
Mamy sie licytowac ?
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#16
Marcepanowy Koń napisał(a):Mamy sie licytowac ?
Przepraszam, myslałem, że masz coś konkretnego do powiedzenia. Nie w temacie licytacji, tylko niecheci młodzieży do Lecha Kaczyńskiego.
Odpowiedz
#17
Marcepanowy Koń napisał(a):I tak sie bedzie wstydzil, niezaleznie kto zasiadzie na tronie. Mentalnosc ludzi sie raczej nie zmieni.
Przepraszam,ale nie rozumiem,co to ma wspólnego z tym co napisałem.
Odpowiedz
#18
Jaśko napisał(a):Nie w temacie licytacji, tylko niecheci młodzieży do Lecha Kaczyńskiego.
To musisz chyba zapytac mlodziez.
Wydaje mnie sie, iz takie kwiatki jak "spieprzaj dziadu" moga miec wiekszy wplyw na opinie mlodych odbiorcow, niz powazne zarzuty dotyczace dzialanosci w polityce. Po prostu, te ciekawe formy, bardziej rzucaja sie w oczy, dla wiekszosci sa smieszne, dla innych zenujace, jednak zachowaja sie w pamieci < szczegolnie tej mlodej! > znacznie dluzej niz sprawa Kwasniewskich i lobbysty Marka. Takiej Irysiad sie nie zapomni.
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#19
Przecież napisalaś, że u młodzieży:
Marcepanowy Koń napisał(a):Kaczynski sam sobie na taki odbior zapracowal.
Dlatego myślalem, że wiesz, czym sobie zapracował.

Moja wnioski na temat "mód" wśród młodzieży akurat nie są szczególnie budujące. I masz chyba rację, że "Irasiad" (ja o tym nie pamiętałem) moze mieć dla nich większe znaczenie niż kontakty Kwaśniewskiego z ludźmi o podejrzanej proweniencji. I niż wpadka Kaczyńskiego z orderem dla Jaruzelskiego i zwiazane z tym zamieszanie. O tym pewnie niewielu z nich pamięta, a część może o tym w ogóle nie wie.
Ale to chyba nie tłumaczy wszystkiego, bo jednak alkoholowe wyczyny Kwaśniewskiego czy ucieczka z Sejmu po drabinie, zeby uniknąć dziennikarzy, też są dość... hmm... widowiskowe, tak jak "Irasiad". A jakoś nie stały się przyczyną niecheci do Kwaśniewskiego.
Odpowiedz
#20
Jaśko napisał(a):bo jednak alkoholowe wyczyny Kwaśniewskiego czy ucieczka z Sejmu po drabinie, zeby uniknąć dziennikarzy, też są dość... hmm... widowiskowe, tak jak "Irasiad".
Moze masz racje. Za czasow Kwasniewskiego nie mielismy ani youtube, ani wrzuty.
Co nie zmienia faktu, ze Irasiad byla chyba znacznie wieksza kompromitacja.
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#21
Marcepanowy Koń napisał(a):ze Irasiad byla chyba znacznie wieksza kompromitacja.
Irasiad był po prostu smieszny, ale stosunkowo mało szkodliwy społecznie.
Natomiast "spieprzaj dziadu" to już poważniejsza sprawa...
Ja bym dodał jeszcze sprawę Huberta H...
Odpowiedz
#22
Simon napisał(a):Irasiad był po prostu smieszny, ale stosunkowo mało szkodliwy społecznie.
Natomiast "spieprzaj dziadu" to już poważniejsza sprawa...
Ja bym dodał jeszcze sprawę Huberta H...
przepraszam Simon..... :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
[i]I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie[/i]
Odpowiedz
#23
Albo wypowiedz o pani sedzi, ktora prowadzila sprawe Gilowskiej.
Chcialbym wierzyc w jej bezstronnosc, ale patrzac na to z jakich srodowisk sie wywodzi mocno w to watpie (cytat z pamieci). Dodam, ze chodzilo o jej ojca.

Czy w takim razie ja nie bede mogl byc sedzia, bo moj dziadek byl sekretarzem w PZPR?

[ Dodano: 1 Listopad 2007, 14:23 ]
Jaśko napisał(a):Ale jakie zaginiecie? Procedura toczy się zgodnie z konstytucją, czekamy na pierwsze posiedzenie Sejmu i dymisję starego rządu.
Oczywiscie, ze tak. Przeciez nikt nie zarzuca lamanie procedur.
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Odpowiedz
#24
Jasny gwint napisał(a):przepraszam Simon.....
Ależ nie ma sprawy :rotfl:

Cała Polska pomiędzy programami Kabaretu Moralnego Niepokoju a skeczamu Ani Mru Mru śledziła pogoń prezydenckich psów myśliwskich za tym niebezpiecznym zbrodniarzem.
W tamtym czasie był to pewnie najbardziej poszukiwany przestępca w Polsce. :rotfl:

Prezydencik najwyraźniej nie może sobie poradzić z obraźliwymi określeniami pod swym adresem. No chyba, że dotyczy to jego żony - wtedy sprawę olewa. Big Grin
Odpowiedz
#25
Simon napisał(a):Natomiast "spieprzaj dziadu" to już poważniejsza sprawa...
To prawda, wszyscy mówią o "spieprzaj dziadu", a jak pamiętam z TV, powiedział "spieprzaj pan", a powodem było to, iż ów pan zaczął obrażac jego asystentkę... Ale spieprzaj dziadu bez wnikania w szczegóły jest bardziej medialne.

A co do Kwacha, to media wybitnie właziły mu w dupę, a dwór i kolesie ekscelencji (tak ponoc trzeba sie było do niego zwracac w pałacu) dbał o to by media nie wychylały się z krytyką.

[ Dodano: 1 Listopad 2007, 16:30 ]
Spieprzaj dziadu też jednak powiedział Smile Pewnie też bym tak powiedział na jego miejscu, może mniej delikatnie Smile
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#26
Przemek napisał(a):Pewnie też bym tak powiedział na jego miejscu, może mniej delikatnie
To nerwowy musisz byc.
Wikipedia opisuje sytuacje bardzo spokojnie.

Mężczyzna w czarnej kurtce: Partie żeście zmienili, pouciekaliście jak szczury.
Lech Kaczyński: Panie, spieprzaj pan! Oto panu powiem.
Mężczyzna w czarnej kurtce: "Spieprzaj pan"? Panie, bo pan się prawdy boisz!
Lech Kaczyński: Spieprzaj dziadu!
Mężczyzna w czarnej kurtce (do dziennikarzy): Ale jak tak się można odzywać: "spieprzaj pan"? Ja się grzecznie spytałem człowieka.
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#27
Marcepanowy Koń napisał(a):
Alek napisał(a):Mój kolega powiedział niedawno,że woli już Kaczyńskiego,niż Kwaśniewskiego,bo woli się wstydzić za prezydenta,niż za naród...
I tak sie bedzie wstydzil, niezaleznie kto zasiadzie na tronie. Mentalnosc ludzi sie raczej nie zmieni.
Widzę,że nie doczekam się odpowiedzi z Twojej strony,ale mimo wszystko wyjaśnię sytuację. Otóż chodziło o to,że wprawdzie Kaczyński nie jest zbyt lubianą w mediach postacią i często jest karykaturowany zagranicą,ale wydaje się,że wynika to raczej z jego fizjonomii i licznych i zabawnych wpadek. Za to dwukrotny wybór Kwaśniewskiego mimo jego przeszłości,dziwnych kontaktów i paru innych rzeczy połączony ze społecznym uwielbieniem dla jego postaci,źle raczej świadczy o świadomości wyborców...
Niezależnie czy zgadzasz się z tym Marcepanowy Koniu,czy nie,to musisz przyznać,że Twój komentarz mógł się wydać zupełnie bez sensu i nadal nie wiem o co Ci chodziło.
Marcepanowy Koń napisał(a):
Jaśko napisał(a):bo jednak alkoholowe wyczyny Kwaśniewskiego czy ucieczka z Sejmu po drabinie, zeby uniknąć dziennikarzy, też są dość... hmm... widowiskowe, tak jak "Irasiad".
Moze masz racje. Za czasow Kwasniewskiego nie mielismy ani youtube, ani wrzuty.
Co nie zmienia faktu, ze Irasiad byla chyba znacznie wieksza kompromitacja.
Jeżeli uważasz roztargnienie,zamyślenie,czy może po prostu zmęczenie Kaczyńskiego za większą kompromitację niż schlanego Kwaśniewskiego 17 września w Charkowie,przy raczej poważnej ceremonii,to masz dość dziwną gradację pewnych rzeczy.
Odpowiedz
#28
Marcepanowy Koń napisał(a):Wikipedia opisuje sytuacje bardzo spokojnie.

Mężczyzna w czarnej kurtce: Partie żeście zmienili, pouciekaliście jak szczury.
Lech Kaczyński: Panie, spieprzaj pan! Oto panu powiem.
Mężczyzna w czarnej kurtce: "Spieprzaj pan"? Panie, bo pan się prawdy boisz!
Lech Kaczyński: Spieprzaj dziadu!
Mężczyzna w czarnej kurtce (do dziennikarzy): Ale jak tak się można odzywać: "spieprzaj pan"? Ja się grzecznie spytałem człowieka.
Szkoda że nie opisuje wcześniej co było...Bo jakoś nie wydaje mi się, żeby cały dialog był tak krótki.

[ Dodano: 1 Listopad 2007, 16:57 ]
Prezydent Busch miał więcej wpadek od Kaczyńskiego...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#29
Nie zauwazylam Twojej ostatniej wypowiedzi. Kwestia roztargnienia.
Faktem jest ponadto, iz nieco inaczej Twoj post zrozumialam. Wybacz. Cofam komentarz.
Jaśko napisał(a):Jeżeli uważasz roztargnienie,zamyślenie,czy może po prostu zmęczenie Kaczyńskiego za większą kompromitację niż schlanego Kwaśniewskiego 17 września w Charkowie,przy raczej poważnej ceremonii,to masz dość dziwną gradację pewnych rzeczy.
Pytanie bylo takie - co spowodowalo, ze Kaczynski stal sie trendy wsrod mlodziezy. Ano wlasnie przez te, wspomniane przez Ciebie uprzednio, liczne wpadki. Wydarzenia, jakie zaszly w Charkowie byly malo uwlaczajace na tle innych narodow. W koncu, patrzac na skromna historie prezydentow na swiecie, wypic za duzo zdarzylo sie i Clintonowi, i Jelcynowi...
Irasiad nie byla dla mnie oznaka zmeczenia, tylko po prostu glupoty, braku wiedzy.

[ Dodano: 1 Listopad 2007, 17:02 ]
Przemek napisał(a):Szkoda że nie opisuje wcześniej co było...Bo jakoś nie wydaje mi się, żeby cały dialog był tak krótki.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=3FMp9Ec3pcY">http://www.youtube.com/watch?v=3FMp9Ec3pcY</a><!-- m -->

Patrzac na filmik, nie wydaje mnie sie, aby ten biedny Pan, mogl powiedziec cos tak bardzo obrazliwego, aby zranilo Prezydenta do tego stopnia, by slowa "Spieprzaj dziadu" byly uzasadnione.
[i]A ja przez szpade ucze skakac swego psa...[/i]
Odpowiedz
#30
Marcepanowy Koń napisał(a):ze Kaczynski stal sie trendy wsrod mlodziezy. Ano wlasnie przez te, wspomniane przez Ciebie uprzednio, liczne wpadki.
Nie wydaje mi się. Jako przedstawiciel młodzieży doszedłem do wniosku,że dla młodzieży trendy staje się to,co jest trendy. Innymi słowy - pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć,nie obrażając przy tym wielu osób...
Marcepanowy Koń napisał(a):Wydarzenia, jakie zaszly w Charkowie byly malo uwlaczajace na tle innych narodow
A Irasiad był?
Marcepanowy Koń napisał(a):wypic za duzo zdarzylo sie i Clintonowi, i Jelcynowi...
Gdyby to tylko o picie chodziło... Ale Kwaśniewskiemu można zarzucić dużo więcej. Ale nawet w kwestiach bardziej przyziemnych - to chora łydka i morbus filipinsiensis chronicus to już są przegięcia Smile
Marcepanowy Koń napisał(a):Irasiad nie byla dla mnie oznaka zmeczenia, tylko po prostu glupoty, braku wiedzy
Z tego co mi wiadomo Kaczyński jest prof. nadzwyczajnym prawa. Rzadko raczej zdobywa się takie tytuły nie mając wiedzy i będąc głupim. Raczej uważałbym z sugerowaniem,że Kaczyński nigdy nie słyszał o IRA. Zresztą na pewno miał na studiach łacinę i to słowo doskonale zna...
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Katastrofa samolotu prezydenta Elzbieta 1,509 140,995 10-18-2013, 01:47 PM
Ostatni post: Karol
  kolejna zabawna wpadka prezydenta ja 9 4,264 12-22-2006, 10:59 PM
Ostatni post: Tomek_Ciesla

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości