12-13-2004, 09:29 AM
Tworczosc Jacka z gatunku politycznego przed 1989 rokiem wydaje sie miec wydzwiek jednoznaczny. Pietnowanie ustroju, tesknota za wolnym krajem itp. Chcialbym jednak odniesc sie do utworow pisanych jakby z punktu widzenia drugiej strony. O ile z utworu „lament zomowca” przebija lekki sarkazm, ktory kaze nam ten utwor traktowac z przymruzeniem oka, o tyle inny wydzwiek ma wiersz „wywiad z emerytem”. Byc moze swoja interpretacja trafilem kula w plot, ale ow emeryt wydaje mi sie portretem „komunistycznej starej gwardii”, ze tak sie wyraze, wychowanych na idealistycznych tezach komunizmu, przed tym, gdy komunizm obnazyl swoj „portret realny”. Cos jakby portret dziadka Jacka Kaczmarskiego o ktorym wspominal w jednym z wywiadow (jest ten wywiad na stronie Artura).
Idea komunizmu nie wynikla przeciez z tego, zeby swiat pograzac w chaosie i mordowac miliony nieprawomyslnych. W swoich korzeniach była odpowiedzia czy tez remedium na wszelkie nierownosci, podzialy klasowe itd. Nie przewidziala tylko jednego, ze nie bedzie klamra zamykajaca trwajace od zarania dziejow „czasy przejsciowe”, ale sama w owe czasy sie pograzy stwarzajac nowe problemy.
Ow emeryt, odpowiada z perspektywy czlowieka, ktory juz zostal skonfrontowany z rzeczywistoscia i pewnie zdaje sobie z tego sprawe, tyle, ze nie chce przyjac tego do wiadomosci. Cale zycie poswiecil tej sprawie, ktora miala sluzyc przede wszystkim krajowi i tylko krajowi, bez jakichkolwiek widokow na osobiste gratyfikacje : „mysmy oddali siebie w sluzbe kraju nie po to by nas karcic albo by podziwiac”. Z drugiej strony, widzac ze nie doprowadzilo to do niczego wielkiego i ponadczasowego, postanawia trwac przy swoim stanowisku. Trudno zaprzeczyc temu w co się wierzylo przez cale zycie u jego schylku. Ten wiersz jest jakby pokazaniem tragedii tych ludzi, którzy poswiecili cale swoje istnienie utopijnej sprawie. Ich zalozeniem było, ze dobro kraju powinno być stawiane ponad dobro jednostki, niewazne jak wiele pociagnie to za soba ofiar (fragment o ladzie i Hamlecie i dalej o niepokornosci i tendencji do upadku panstwa). Wiara w sprawe ktorej poswiecili zycie jest wyrazona w slowach: „Naprawde o wszystkich nazbyt wiele wiemy zeby się zawahac gdy fundament peka”. W tym sensie sa juz niereformowalni. Z ich punktu widzenia jest to jedyna droga do utrzymania ladu i porzadku.
Kolejny fragment jest bardzo ciekawy. Ukazuje starcie przeciwnych pogladow jako walke. Kto silniejszy ten lepszy. Jest tlumaczeniem tego, ze tortury nie sa czyms nieludzkim. Sa tylko narzedziem, w starciu roznych swiatopogladow. Nie nalezy uzalac się nad kims kto jest meczony, bo fakt ze zachowuje wlasne poglady jest dla niego najwieksza nagroda. A to czy te poglady zwycieza w realnym swiecie to już tylko wynik brutalnej walki. Stad mozna wnioskowac, ze ow emeryt bylby zdolny do takich samych poswiecen w imie wlasnych ideaow.
Potem jest znowu o tym, ze w jego (emeryta) ujeciu jest to jedyna sluszna droga do utrzymania jakiego takiego porzadku na swiecie, który ciagle sie wali.
I na koniec najciekawszy fragment, czyli puenta utworu: „To wszystko, na razie mlody przyjacielu (...) Tymczasem do widzenia, jeszcze sie spotkamy”. Ja to rozumiem w ten sposob: Emeryt sugeruje rozmowcy, ze, nawet jesli komunizm upadnie i nastanie nowy lad, to za 50, 100 czy 200 lat, gdy ow rozmowca stanie sie emerytem, przyjdzie do niego nowy rozmowca i uslyszy dokladnie to samo...
A czy tak bedzie to temat do dyskusji na tym forum
Idea komunizmu nie wynikla przeciez z tego, zeby swiat pograzac w chaosie i mordowac miliony nieprawomyslnych. W swoich korzeniach była odpowiedzia czy tez remedium na wszelkie nierownosci, podzialy klasowe itd. Nie przewidziala tylko jednego, ze nie bedzie klamra zamykajaca trwajace od zarania dziejow „czasy przejsciowe”, ale sama w owe czasy sie pograzy stwarzajac nowe problemy.
Ow emeryt, odpowiada z perspektywy czlowieka, ktory juz zostal skonfrontowany z rzeczywistoscia i pewnie zdaje sobie z tego sprawe, tyle, ze nie chce przyjac tego do wiadomosci. Cale zycie poswiecil tej sprawie, ktora miala sluzyc przede wszystkim krajowi i tylko krajowi, bez jakichkolwiek widokow na osobiste gratyfikacje : „mysmy oddali siebie w sluzbe kraju nie po to by nas karcic albo by podziwiac”. Z drugiej strony, widzac ze nie doprowadzilo to do niczego wielkiego i ponadczasowego, postanawia trwac przy swoim stanowisku. Trudno zaprzeczyc temu w co się wierzylo przez cale zycie u jego schylku. Ten wiersz jest jakby pokazaniem tragedii tych ludzi, którzy poswiecili cale swoje istnienie utopijnej sprawie. Ich zalozeniem było, ze dobro kraju powinno być stawiane ponad dobro jednostki, niewazne jak wiele pociagnie to za soba ofiar (fragment o ladzie i Hamlecie i dalej o niepokornosci i tendencji do upadku panstwa). Wiara w sprawe ktorej poswiecili zycie jest wyrazona w slowach: „Naprawde o wszystkich nazbyt wiele wiemy zeby się zawahac gdy fundament peka”. W tym sensie sa juz niereformowalni. Z ich punktu widzenia jest to jedyna droga do utrzymania ladu i porzadku.
Kolejny fragment jest bardzo ciekawy. Ukazuje starcie przeciwnych pogladow jako walke. Kto silniejszy ten lepszy. Jest tlumaczeniem tego, ze tortury nie sa czyms nieludzkim. Sa tylko narzedziem, w starciu roznych swiatopogladow. Nie nalezy uzalac się nad kims kto jest meczony, bo fakt ze zachowuje wlasne poglady jest dla niego najwieksza nagroda. A to czy te poglady zwycieza w realnym swiecie to już tylko wynik brutalnej walki. Stad mozna wnioskowac, ze ow emeryt bylby zdolny do takich samych poswiecen w imie wlasnych ideaow.
Potem jest znowu o tym, ze w jego (emeryta) ujeciu jest to jedyna sluszna droga do utrzymania jakiego takiego porzadku na swiecie, który ciagle sie wali.
I na koniec najciekawszy fragment, czyli puenta utworu: „To wszystko, na razie mlody przyjacielu (...) Tymczasem do widzenia, jeszcze sie spotkamy”. Ja to rozumiem w ten sposob: Emeryt sugeruje rozmowcy, ze, nawet jesli komunizm upadnie i nastanie nowy lad, to za 50, 100 czy 200 lat, gdy ow rozmowca stanie sie emerytem, przyjdzie do niego nowy rozmowca i uslyszy dokladnie to samo...
A czy tak bedzie to temat do dyskusji na tym forum