Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moje życie - OT
#61
Paweł Konopacki napisał(a):Lutrze, z łaski swojej zauważ że nie tylko Simon jest chamski wobec Sławka. Dobrze się przyjrzyj niektórym tematom. Ciekawe, że kiedy na Sławka wyrzyguje się akurat nie Simon ale ktoś inny, nie proponujesz mu (temu innemu) że mu też podowalasz. Krótko mówiąc, chcesz dowalić tylko temu, komu akurat Ci wygodniej.
Owszem, masz rację. Tyle że Simon generalnie trzyma jednak poziom, więc o tyle bardziej mnie to zdenerwowało w jego wykonaniu.
Paweł Konopacki napisał(a):Lutrze, badanie naukowe badaniu nierówne.
Co do autorytetów - masz oczywiście rację. Sam chciałem o to Przemka zahaczyć, tylko umknęło mi to w nawale wątków. Mówiąc o badanich miałem na myśli procentowy wskaźnik wśród jakichś tam populacji, nie chodziło mi o autorytety.
Odpowiedz
#62
Luter napisał(a):Owszem, masz rację. Tyle że Simon generalnie trzyma jednak poziom, więc o tyle bardziej mnie to zdenerwowało w jego wykonaniu.
Właśnie. Ale kiedy w innym wątku napisałam:
gosiafar napisał(a):Simon stał się jakiś agresywny ostatnio. Nie poznaję człowieka...
to spytałeś, czy poważnie! Smile
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#63
No cóż, okazałaś się po prostu bardziej spostrzegawcza.
Odpowiedz
#64
Simon napisał(a):Kazdy chciałby byc piękny, młody, zdrowy i bogaty.
A to już są chyba Twoje, nie moje kompleksy.

[ Dodano: 18 Październik 2007, 12:49 ]
Elzbieta napisał(a):zamieszczaj to co chcesz, przyjmuj konstruktywna krytyke, reszta sie nie przejmuj -nie sadze, by to byly osobiste wycieczki, mimo roznicy swiatpogladowej
Aby tylko częściej była to krytyka konstruktywna. Myślę niestety, że większość owych wycieczek ma właśnie osobisty charakter. To samo zauważył Paweł i Jaśko, więc w tej ocenie nie jestem odosobniony.
Elzbieta napisał(a):Smile dla Ciebie na rano.
Bardzo dziękuję i odwzajemniam Smile
Luter napisał(a):Co do autorytetów - masz oczywiście rację. Sam chciałem o to Przemka zahaczyć
Myślę, że Przemek po prostu nawiązał sobie luźno, (czyli w ulubiony przez siebie sposób) do wcześniejszego sporu, w którym podważał autorytet Władysława Bartoszewskiego. Żadne zapewnienia Przemka, czy kogokolwiek innego, że moje mniemanie jest błędne nic tu nie zmienią.

[ Dodano: 18 Październik 2007, 12:52 ]
Luter napisał(a):Simon generalnie trzyma jednak poziom
Tyle tylko, że Jego poziomica działa ostatnio bardzo wybiórczo.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#65
Paweł Konopacki napisał(a):
Luter napisał(a):To co napisał Przemek poparte jest właśnie wynikami badań naukowych.
Zwłaszcza że onanizują się autorytety moralne. Biorąc pod uwagę szerokość kategorii autorytetu, nieostrość pojęcia "autorytet moralny", badania naukowe które dowiodły, że autorytety moralne też się onanizują, musiały być wykonane na jednym z amerykańskich uniwersytetów, lub w innej Science Society. Jak wiadomo, amerykańskie uniwersytety specjalizują się w dowodzeniu wszystkiego. Chcesz mieć na jutro badania o uzdrowicielskich walorach palenia? Nie ma sprawy, stowarzyszenie naukowe w Minnesocie na jutro dostarczy Ci przesyłką kurierską takie wyniki do domu. Nie wierzysz że narkotyki mogą leczyć raka? Uniwersytet w Karolinie najpóźniej na poniedziałek dostarczy Ci pięćdziesięciu dowodów na tę tezę, i jeszcze trzydziestu ocalonych od nowotworu. Wszyscy dwudziestowieczni papierze walili konia po jutrzni? Oczywiście że to prawda! Mark Spencer z Akademii w Massachusetts przewertował tysiące artykułów prasowych i udowodnił to bezsprzecznie.
Lutrze, badanie naukowe badaniu nierówne. Jeśli ktoś udowodnił że autorytety moralne też się onanizowały, to może niech najpierw wykaże co rozumie pod pojęciem autorytetu moralnego. Bo dla jednych John Lennon jest autorytetem moralnym, a dla innych był dewiantem. Dla jednych Marylin Manson to autorytet, a dla innych zboczony satanista. Na przykład dla mnie obaj nie są autorytetami. Jeżeli obaj trzepali gruchę zaraz po śniadaniu, co następnie triumfalnie ogłosili w prasie (londyński "Sun") to ja dziękuję za takie autorytety, i za takie na nich prowadzone badania.
Pozdrawiam
Jak zwykle, gdy brakuje argumentów nadrabiasz szyderstwem... Tylko twoje głodne kawałki nic nie zmienią.

ps. nie wiem czemu onanizm kojarzycie tylko w waleniem konia, trzepaniem gruchy itp. Może was zaskoczę, ale kobiety także się masturbują.

ps. mój tekst miał na celu jedynie zwrócenie uwagi iż masturbacja nie jest czyms niemoralnym, a nazwanie kogoś onanistą wyjątkowo wielką obelgą. Ale że Sławka temat wciągnał i musiał wtrącic swoje trzy grosze w dodatku nieprawdziwe...

ps. skoro ponad 90% społeczeństwa miało jakiś kontakt z tym tematem, to siłą rzeczy także autorytetom moralnym nie może byc on obcy i to wszystko. No, chyba że te autorytety są nadludźmi i to co ludzkie jest im obce...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#66
Przemek napisał(a):k zwykle, gdy brakuje argumentów nadrabiasz szyderstwem...
Kolego, odpuść sobie te ogólniki. Ja nie komentuję Cię w ten sposób - a przecież mógłbym.
Po drugie, jest różnica między tym co piszesz teraz, tzn:
Przemek napisał(a):skoro ponad 90% społeczeństwa miało jakiś kontakt z tym tematem,
a tym co pisałeś niedawno
Przemek napisał(a):Przecież ponad 90% ludzi się onanizuje,
Miało kontakt z tematem - tzn. onanizowało sie np. w dzieciństwie, albo widziało, jak ktoś się onanizuje. Mieć kontakt z tematem (w przeszłosci) to może znaczyć bardzo wiele.
Się onanizuje - znaczy, robi to w miarę regularnie, robi to teraz, robi to także w dorosłym zyciu.
Najpierw pisałeś ogólnie o ludziach, teraz o społeczenstwie. Może uściślij - skoro Twoje rewelacje są poparte badaniami naukowymi - o jaką grupę chodzi? O ludzi ogólnie, na całej ziemi? O jakieś społeczeństwo konkretne?
A w ogóle kto takie badania robił? Kiedy? Na jakiej podstawie?

Ale skoro teraz zmieniasz swoje stanowisko i piszesz o "jakimś tam kontakcie z tematem" to można powiedzieć - niezbyt za pewne mijając się z prawdą - że właściwie każdy człowiek z tematem onanizmu coś miał wspólnego. Jest bowiem taka faza rozwoju dziecka, kiedy to rzeczą zupełnie naturalną jest, że popudza ono narządy płciowe (które nota bene wtedy poznaje, nie do końca rozumiejąc ich funkcję) w celu doznania przyjemności.
W takim sensie rzeczywiście - prawie każdy człowiek kontakt z tematem miał. Ale taki sens a stwierdzenie, ze 90% ludzi się onanizuje - to sa jednak dwie różne sprawy. A już wbijanie w tą - chyba trochę z palca wyssaną statystykę - autorytetów moralnych (które nota bene nie wiadomo, kim są dokładnie) zakrawa na pseudologię fatasticę a nie badania naukowe.

Natomiast oczywiście jestem w stanie sobie wyobrazić, że oto jakiś naukowiec zasiadający w jakieś radzie amerykańskiego towarzystwa naukowego, nagle dozna iluminacji i wymyśli metodę, dzięki której udowodni, ze w każdej minucie na Ziemi onanizuje się np. 400 mln ludzi (amerykańscy naukowcy mają to do siebie, ze najpierw określają wynik badania a dopiero potem dobierają doń metody). Z tego 69% onanizuje się lewą ręką, 20% prawą, 11 obiema rękami.
Potem zliczy, ile np. spermy w ten sposób zostaje bezpowrotnie straconej, następnie przeliczy to na ilośc możliwych skutecznych zapłodnień i na końcu uzna, że tylk dzięki waleniu konia nie zalała Ziemi plaga ludzkich istot.
A my sobie o tym wszystkim przeczytamy na Onecie w dziale "Nauka".
Odpowiedz
#67
Paweł Konopacki napisał(a):Kolego, odpuść sobie te ogólniki.
Ale mam wrażenie że ostatnio spodobało Ci się takie pisanie. W powyższym poście znów wprowadzasz wątek amerykańskich badaczy. Ja czytałem wypowiedzi polskich seksuologów na te tematy.
Paweł Konopacki napisał(a):Miało kontakt z tematem - tzn. onanizowało sie np. w dzieciństwie, albo widziało, jak ktoś się onanizuje.
Miało jakiś kontakt, to znaczy onanizowało się lub onanizuje (i nie chodzi o nieświadome postępowanie z wczesnego dzieciństwa).
Paweł Konopacki napisał(a):Może uściślij - skoro Twoje rewelacje są poparte badaniami naukowymi - o jaką grupę chodzi? O ludzi ogólnie, na całej ziemi? O jakieś społeczeństwo konkretne?
A w ogóle kto takie badania robił? Kiedy? Na jakiej podstawie?
Nie mam najmniejszego zamiaru szukac materiałów źródłowych na których opieram mą wiedzę. Szkoda na to czasu, nie chcesz nie musisz mi wierzyc.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#68
Paweł Konopacki napisał(a):Tak, Kubo. Przprosiłeś. Przeprosiłeś na zasadzie mniej więcej takiej:
Skoro Pawle, (jak zwykle) wiesz lepiej jakie intencje przyświecały moim przeprosinom, to cóż ja mogę więcej w tej kwestii powiedzieć...
berseis13 napisał(a):
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ale komu podsrywam? Tobie? Przeprosiłem Ciebie, a nie berseis.
Bo kobietę nie przystoi przepraszać.
Ależ jak najbardziej przystoi. Tyle, że nie uważam, abym w tym wątku miał za co przepraszać Patrcyję.
Odpowiedz
#69
Przemek napisał(a):Przecież ponad 90% ludzi się onanizuje
Nie wiem Przemku jak rozkłada się wiek społeczeństwa na świecie i w Polsce,ale podejrzewam,że dzieci do lat 8 i mężczyźni powyżej 65 roku życia,a kobiety 55 stanowią więcej znacznie niż 10%. A chyba możemy założyć,że oni się raczej nie onanizują.
Więc raczej mocno przesadzasz,choć zapewne nikt nie wątpi w Twoje dobre intencje Smile
A swoją drogą - uważam ten temat,w tym miejscu za mimo wszystko obraźliwy dla Sławka.
Odpowiedz
#70
Alek napisał(a):A chyba możemy założyć,że oni się raczej nie onanizują.
Oczywiście, nie wszyscy...

ps. dla uściślenia nie mówię o tych dzieciach do lat 8Smile
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#71
Przemek napisał(a):
Alek napisał(a):A chyba możemy założyć,że oni się raczej nie onanizują.
Oczywiście, nie wszyscy...
Tak Przemku, a teraz wybiegnij na ulicę i rysuj na murach "P" z kotwicą u dołu. Tyle, że znaczenie będzie już inne niż podczas wojny. Teraz to będzie "Polska Waląca". Roztoczyłeś wszak przed nami wizję powszechnego onanizmu narodowego.

A ja się tylko zastanawiam, dlaczego musisz uskuteczniać swoje wizje akurat w temacie zatytułowanym "moje życie" i w założeniu przeznaczonym w zgoła innym celu niż prezentowanie Twoich życiowych problemów.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#72
Sławek napisał(a):Tak Przemku, a teraz wybiegnij na ulicę i rysuj na murach "P" z kotwicą u dołu. Tyle, że znaczenie będzie już inne niż podczas wojny. Teraz to będzie "Polska Waląca". Roztoczyłeś wszak przed nami wizję powszechnego onanizmu narodowego.
Dobrze się czujesz??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#73
Przemek napisał(a):Dobrze się czujesz??
Wyśmienicie !! Smile
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#74
Sławek napisał(a):Wyśmienicie !! Smile
To OK, ale już rączki na kołderkę i spij, bo poźnoSmile))
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#75
Przemek napisał(a):To OK, ale już rączki na kołderkę i spij, bo poźnoSmile))
No właśnie w tym rzecz Przemku, że jeżeli któryś z nas te rączki dzisiaj wykorzystywał w celach rekreacyjno samozadowoleniowych, to wskazałbym raczej na Ciebie. Ja swoje cały wieczór trzymałem na klawiaturze... Ty w sumie też sporo dziś pisałeś, ale być może łączysz te dwie przyjemności Smile.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#76
Sławek napisał(a):Ty w sumie też sporo dziś pisałeś, ale być może łączysz te dwie przyjemności
Mając świadomośc że jesteś po drugiej stronie sieci?? Nigdy!!
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#77
Przemek napisał(a):Ja czytałem wypowiedzi polskich seksuologów na te tematy.
A mógłbyś nieco bardziej szczególowo zacytowac owe wypowiedzi? Kto badał? Jakimi metodami? Kiedy?
Przemek napisał(a):Nie mam najmniejszego zamiaru szukac materiałów źródłowych na których opieram mą wiedzę.
Szkoda!
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#78
Paweł Konopacki napisał(a):A mógłbyś nieco bardziej szczególowo zacytowac owe wypowiedzi? Kto badał? Jakimi metodami? Kiedy?
Nie mógłbym. Szkoda czasu na szukanie, a mi nie zależy na udowadnianiu racji.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#79
Sławek napisał(a):a teraz wybiegnij na ulicę i rysuj na murach "P" z kotwicą u dołu. Tyle, że znaczenie będzie już inne niż podczas wojny. Teraz to będzie "Polska Waląca".
Słuchaj młody człowieku. Masz swoje świętości i żądasz szacunku dla nich, to łaskawie odp....ol się od symbolów które tak chcesz dyskredytować.
Jeżeli to miał być przykład poczucia humoru to był on wyjątkowo denny.
Odpowiedz
#80
Przemek napisał(a):Nie mógłbym. Szkoda czasu na szukanie, a mi nie zależy na udowadnianiu racji.
Szkoda czas głównie z tego względu, że nigdy nie znalazłbyś dowodów na poparcie większości swoich tez.
Pils napisał(a):Słuchaj młody człowieku. Masz swoje świętości i żądasz szacunku dla nich, to łaskawie odp....ol się od symbolów które tak chcesz dyskredytować.
No widzisz, nie zrozumiałeś dowcipu, a ja jestem jak najdalszy od dyskredytowania jakichkolwiek symboli, a zwłaszcza symboli Polski Walczącej.
Pils napisał(a):Jeżeli to miał być przykład poczucia humoru to był on wyjątkowo denny.
A to już Twoja ocena, z którą ja się nie zgadzam.

Poza tym generalnie ustawiam się raczej na nie, kiedy ktoś rozpoczyna swoją wypowiedź od protekcjonalnego - "słuchaj młody człowieku" Smile
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#81
Sławek napisał(a):No widzisz, nie zrozumiałeś dowcipu, a ja jestem jak najdalszy od dyskredytowania jakichkolwiek symboli, a zwłaszcza symboli Polski Walczącej.
Nie pitol. Jeżeli to miało być "jak najdalsze", to....
Sławek napisał(a):A to już Twoja ocena, z którą ja się nie zgadzam.
W tym względzie Twoja ocena mnie nie interesuje.
Sławek napisał(a):Poza tym generalnie ustawiam się raczej na nie, kiedy ktoś rozpoczyna swoją wypowiedź od protekcjonalnego - "słuchaj młody człowieku" Smile
I bardzo dobrze. Bo ja jestem zdecydowanie na nie jak ktoś uważa takie teksty za dobry dowcip.
Odpowiedz
#82
Pils napisał(a):Nie pitol. Jeżeli to miało być "jak najdalsze", to....
Oczywiście, że miało być. Mój stosunek do tematu zobrazuje Ci zresztą najlepiej wiersz, który zamieściłem jakiś czas temu w dziale Twórczość Własna
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=108534&highlight=virtuti+militari#108534">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... ari#108534</a><!-- m -->

Jak widzisz stosunek do etosu Polski Walczącej mam jak najbardziej właściwy. Laikiem w temacie też nie jestem, więc uważam Twój zarzut za chybiony.
Pils napisał(a):W tym względzie Twoja ocena mnie nie interesuje.
Ależ nikt Ci nie każe interesować się moją oceną. Zastanawiam się tylko skąd wziął się tak duży stopień Twojej irytacji.
Pils napisał(a):Bo ja jestem zdecydowanie na nie jak ktoś uważa takie teksty za dobry dowcip.
A no widzisz, czyli rzecz rozbija się o odmienności w twoim i moim poczuciu humoru, nie zaś odmienności w sprawach fundamentalnych, a za taką uważam mój i Twój stosunek do AK i Polskiego Państwa Podziemnego. Proponowałbym snuć nić porozumienia z tego co nas fundamentalnie spaja, a nie z tego, co estetycznie, subiektywnie dzieli.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#83
Sławek napisał(a):Zastanawiam się tylko skąd wziął się tak duży stopień Twojej irytacji.

A no widzisz, czyli rzecz rozbija się o odmienności w twoim i moim poczuciu humoru, nie zaś odmienności w sprawach fundamentalnych, a za taką uważam mój i Twój stosunek do AK i Polskiego Państwa Podziemnego. Proponowałbym snuć nić porozumienia z tego co nas fundamentalnie spaja, a nie z tego, co estetycznie, subiektywnie dzieli.
Zdaje się że inaczej rozumiemy określenie "fundamentalny". Ale skoro tak, to pewnie też za świetny żart Weźmiesz rozwinięcie pw w np takiej nazwie .
Dowcip mam podobno hard corowy, ale jednak w sprawach fundamentalnych prawie nie mam miejsca na dowcipy. Stąd moja irytacja, tym bardziej że nie był to żart wyszukany/subtelny, a zdecydowanie ordynarny.
Odpowiedz
#84
Pils napisał(a):Ale skoro tak, to pewnie też za świetny żart Weźmiesz rozwinięcie pw w np takiej nazwie .
Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi w kwestii technicznej. Wkleiłeś mi link do strony jakiejś parafii. Chodzi Ci o skrót p.w. (pod wezwaniem) ?
Pils napisał(a):nie był to żart wyszukany/subtelny, a zdecydowanie ordynarny
Nie wiem na ile ordynarny w zestawieniu z dotychczasowym dowcipkowaniem Przemka. Że mało wyszukany, w pełni się zgadzam. Zastanawiam się tylko nad tym dlaczego Twój wybuch nastąpił po moim poście, zaś jadące po bandzie wpisy Przemka przemilczałeś.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#85
Sławek napisał(a):zaś jadące po bandzie wpisy Przemka przemilczałeś.
Które konkretnie??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#86
Przemek napisał(a):Które konkretnie??
Oj, dużo by wymieniać, samo zrobienie onanistów z 90% populacji świata kwalifikuje się na ocenę, że przeginasz. Mógłbym np. wspomnieć o Twoich wpisach na temat tego jak to Niemcy przestrzegali prawa wojennego w kwestii traktowania jeńców. Kiedy przypomniałem Ci o wojskowych jeńcach radzieckich, których głodzono na śmierć, podszedłeś do wątku z właściwym sobie relatywizmem, twierdząc, że żołnierz radziecki nie zasługiwał na ludzkie traktowanie wynikające z prawa wojny. Poza tym większość Twoich osobistych wycieczek pod moim adresem pisanych na forum stanowi przegięcie.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#87
Czy to nie o masturbacji ktoś napisał/powiedział, że "80% to robi, a pozostałe 20% się nie przyznaje"?

Sławku, czy możesz mi wytłumaczyć, czemu akurat ta kwestia tak Cię bulwersuje. Nie chcę się kłócić - chciałbym spróbować zrozumieć. Może być PW.
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Odpowiedz
#88
pkosela napisał(a):Sławku, czy możesz mi wytłumaczyć, czemu akurat ta kwestia tak Cię bulwersuje. Nie chcę się kłócić - chciałbym spróbować zrozumieć.
Ona mnie nie tyle bulwersuje, co śmieszy. Bardzo bawią mnie uogólniające wypowiedzi różnych osób w kwestiach obyczajowych, zwłaszcza te podające dane w procentach jako pewnik. Ktoś powiedział, że onanizuje się 80% populacji, ktoś inny, że 90% Smile. Dlaczego nie bierzesz pod uwagę, że mogą to być oceny samych onanistów, tłumaczących sobie, że wszyscy tak robią?
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Odpowiedz
#89
Sławek napisał(a):Ona mnie nie tyle bulwersuje, co śmieszy.
To znaczy, że nic nie zrozumiałem z Twoich postów... Może zbyt pobieżnie, jak całą dyskusję, czytałem...
Sławek napisał(a):Dlaczego nie bierzesz pod uwagę, że mogą to być oceny samych onanistów, tłumaczących sobie, że wszyscy tak robią?
A tego już wogóle nie rozumiem. To miało być obraźliwe, śmieszne, czy jeszcze jakieś inne?
Dla Ciebie najwyraźniej onanizm to straszne zło i odnoszę wrażenie, że nie dopuszczasz myśli, że aż 90/80/XX* % (*niepotrzebne skreślić) uprawia to zło. Zastanawia mnie tylko skąd to wynika. Wiara? Przekonania? Higiena? Cokolwiek innego?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
Odpowiedz
#90
Sławek napisał(a):Mógłbym np. wspomnieć o Twoich wpisach na temat tego jak to Niemcy przestrzegali prawa wojennego w kwestii traktowania jeńców. Kiedy przypomniałem Ci o wojskowych jeńcach radzieckich, których głodzono na śmierć, podszedłeś do wątku z właściwym sobie relatywizmem, twierdząc, że żołnierz radziecki nie zasługiwał na ludzkie traktowanie wynikające z prawa wojny.
Już Jaśko zwrócił uwagę, że Związek Radziecki nie był stroną konwencji Genewskiej. Jakos nie zwrócileś chyba uwagi na ten "drobny" fakt. W oflagach (w Dobiegniewie także był stalag), gdzie byli Polscy żołnierze działały nawet uniwersytety (rektorem w Woldenbergu był bodajże prof. Michałowski), żołnierze mieli dostęp do Biblioteki (w Woldenbertgu mieli onad 5000 książek), w kantynie mogli dokonywac zakupów bo Niemcy wypłacali im żołd (zgodnie z konwencją dotyczącą jeńców). Sowieci sami są sobie winni, nie chcieli przestrzegac konwencji, więc i wobec nich jejnie był nikt zobowiązany przetrzegac, to nie mój relatywizm tylko ich własny.
A co do samych żołnierzy radzieckich poczytaj sobie np. ostatni Focus Historia, tam ciekawie jest opisane jak bohaterscy wojacy Stalina poczynali sobie z ludnością cywilną :/
Sławek napisał(a):Dlaczego nie bierzesz pod uwagę, że mogą to być oceny samych onanistów, tłumaczących sobie, że wszyscy tak robią?
Tak, seksuolodzy to są wybitni onaniści przecieżSmile)))))))))) Na przykład Zbigniew Lew-Starowicz...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Samo życie Luter 313 67,729 03-27-2022, 10:57 PM
Ostatni post: Kuba Mędrzycki
  drugie nieznane życie jarqa :/ jareq 12 5,081 07-18-2012, 05:06 PM
Ostatni post: MacB
  Moje małe czeskie wakacje fytysyty 9 3,400 04-04-2010, 07:26 PM
Ostatni post: Kuba Mędrzycki

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości