Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Fundacja/Muzeum
#31
Kuba Mędrzycki napisał(a):W wielu z nich, regularnie odbywają się koncerty, czy inne spotkania.
Znakomitym przykładem jest muzeum Gałczyńskiego w leśniczówce w Praniu. Doskonałe koncerty, warsztaty, konkursy poetyckie oraz muzyczne, wszystko co prawda głównie w sezonie, ale muzeum działa również w innych miesiącach.
Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
Odpowiedz
#32
berseis13 napisał(a):
Kuba Mędrzycki napisał(a):zarządcą praw autorskich JK.
Chyba nikt poza Panią Alicją i spółką nie uważa że ten 'tytuł' nosi ze sobą jakiekolwiek moce prawne.
A jaki jest Twój stosunek do prawa pani Alicji do zarządzania wspomnianymi prawami w świetle wyrażonego przez JK życzenia w tej sprawie?
Paweł Konopacki napisał(a):Dla jasności: pytając o to nie wdaję się w kwestie prawne. Raczej chodzi mi o kwestie emocjonalne i etyczne?
Odpowiedz
#33
DuchX napisał(a):A jaki jest Twój stosunek do prawa pani Alicji do zarządzania wspomnianymi prawami w świetle wyrażonego przez JK życzenia w tej sprawie?
Taki że z prawnego punktu widzenia, Pani Alicja nie ma żadnych praw ponad te które ma każdy spadkobierca, nie ma żadnych 'dodatkowych'. I to nie moje zdanie tylko prawników.
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#34
thomas.neverny napisał(a):Rzucam temat na tym forum bo jakis czas temu zadalem im pytanie bezposrednio, niestety do dzis nie mieli czasu by odpowiedziec...
Niestety jesteś którąś osobą, która zgłasza, że fundacja nie odpowiada na pytania. Zwyke te osoby piszą wtedy do mnie nie wiadomo czemu...
Odpowiedz
#35
Kazia:) napisał(a):jakichkolwiek wyjaśnień
Najzabawniejsze jest zawsze to, jak można garbatemu wytknąć, ze ma garba. Oszszsz kurde, jakie to zabawne!
Pils napisał(a):Nie chcę ukarczemniać wątku, bo nie jesteś tego warta.
Myślę, Pilsie, że nie zachowujesz się grzecznie w stosunku do młodszej od Ciebie kobiety.
Kuba Mędrzycki napisał(a):Nie jestem przekonany, czy aby jedynie nie pani Alicja Delgas jest głównie tą osobą, z którą należało by wszelkie tego typu działania konsultować.
NIe jesteś przekonany, czy aby nie jedynie? Kurde, a Kazia czepia się berseis. Kazia, tu masz giganta składni Big Grin
Kuba Mędrzycki napisał(a):Wszak, jest Ona jedeynym zarządcą praw autorskich JK.
Jakubie, wyobraź sobie zarząd kamienicy, w której zarządca ma też swoje udziały. Niech pozostałych udziałowców będzie dwóch i każdy ma 1/3. Fakt, że zarządca jest zarządcą i ma 1/3 nie daje mu prawa do wyłącznego podejmowania decyzji w sprawie współwłasności. Niestety! Zarządca nie może podjąć każdej decyzji odnośnie współwłasności bez zgody pozostałych współwłaścicieli. Jeśli np. trzeba by wymalowac elewację, to zarządca musi mieć zgodę wszystkich, aby zrobić taki remont. Jednocześnie nie zmienia to faktu, ze jest zarządcą, czyli administruje współwłasnością.
Kuba Mędrzycki napisał(a):Wszak, jest Ona jedeynym zarządcą praw autorskich JK.
Prawa autorskie składają się z praw osobistych i majątkowych. Powiedz zatem, jakie prawa masz na myśli, Jakubie? Osobistymi prawami Pani Alicja nie zarządza, bo osobiste prawa są, jak mi wiadomo, niezbywalne i nie można ich zapisać w testamencie. Pani Alicja, o ile wiem, ma zarządzać dorobkiem intelektualnym JK. Ale fakt, ze nim ma zarządzać, nie znaczy, ze może podjąć każdą decyzję nie licząc się ze zgodą innych spakobierców. Ona tylko zarządza, rozumiesz?
Pils napisał(a):I proszę nie mylić czynów nielegalnych z etyką, czy prywatnymi odczuciami.
Nikt tego nie myli, Pilsie. Ja wyraźnie w swoim poście zaznaczyłem ten podział na działania prawne i działania etyczne. Otóż, kiedy kilka lat temu powoływano Fundację bez żadnej konsultacji z dziećmi JK, o etyce przecież w ogóle nie było mowy. Nie było mowy, bo nikt o niej nie myślał.
DuchX napisał(a):A jaki jest Twój stosunek do prawa pani Alicji do zarządzania wspomnianymi prawami w świetle wyrażonego przez JK życzenia w tej sprawie?
Ale jakimi prawami, Duchu? Majątek podzielono na trzy częsci (dobrzy ludzie czuwali, aby został tak podzielony). Osobiste prawa autorskie są niezbywalne. O jakich zatem prawach mówimy?
Pani Alicja zarządza dorobkiem intelektualnym. Ale to nie znaczy, że może z nim robić co chce bez konsultacji i zgody innych spakobierców. Tak samo, jak dyrektor fabryki nie może robić co chce z Fabryką, bez konsultacji z radą nadzorczą, czy związkami zawodowymi.
Bo fabryka, którą zarządza nie jest jego prywatną własnością. Tak samo dorobek intelektualny JK nie jest prywatną i wyłączną własnością Pani Alicji.

[ Dodano: 30 Sierpień 2007, 18:11 ]
Paweł Konopacki napisał(a):Jakubie, wyobraź sobie zarząd kamienicy, w której zarządca ma też swoje udziały. Niech pozostałych udziałowców będzie dwóch i każdy ma 1/3. Fakt, że zarządca jest zarządcą i ma 1/3 nie daje mu prawa do wyłącznego podejmowania decyzji w sprawie współwłasności. Niestety! Zarządca nie może podjąć każdej decyzji odnośnie współwłasności bez zgody pozostałych współwłaścicieli. Jeśli np. trzeba by wymalowac elewację, to zarządca musi mieć zgodę wszystkich, aby zrobić taki remont. Jednocześnie nie zmienia to faktu, ze jest zarządcą, czyli administruje współwłasnością.
Swoją drogą ten przykad z kamienicą jest wzięty z życia - bliskiego mi zycia. Co ciekawe, zarządca kamienicy, którą mam na myśli też uważa, ze skoro ma swoje udziały (ma 60%) i jest zarządcą - to wolno mu wszystko. Wolno mu np. wyremontować swoje w tej kamienicy mieszkanie i obciążyć kosztami remontu wszystkich współwłaścicieli (proporcjonalnie do udziałów). Tyle, ze za takie postępowanie przegrał już dwie sprawy w sądzie Big Grin
Odpowiedz
#36
Pawle mylisz się, pierwszy raz poprawiłam Berseis, choć nie pierwszy raz bym mogła. I jak zwykle nie zrobiłabym tego wiedząc, że polskiego jeszcze super znać nie musi, gdyby nie ton w jakim była jej wypowiedź. Po prostu w odpowiedzi na jej ton, który choć nie był do mnie, mnie się nie spodobał, świadomie byłam złośliwa, ale nie myl tego z wrednością, bo jestem przyjaźnie nastawiona do świata.

Pozdrawiam, Kasia.
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Odpowiedz
#37
Paweł Konopacki napisał(a):Myślę, Pilsie, że nie zachowujesz się grzecznie w stosunku do młodszej od Ciebie kobiety.
Aaa bo mnie poniosło. Masz rację, a wiek nie ma tu nic do rzeczy, nie zachowałem się grzecznie.
Paweł Konopacki napisał(a):Nikt tego nie myli, Pilsie. Ja wyraźnie w swoim poście zaznaczyłem ten podział na działania prawne i działania etyczne. Otóż,....
No właśnie dlatego tak napisałem. Zarzut o nielegalnych działaniach wyraźnie wskazuje na niezgodność z prawem, a nie jakimiś odczuciami. Dlatego prosiłem by nie mydlić tutaj oczu historyjkami o tym jak ktoś by się czuł.
Paweł Konopacki napisał(a):Jakubie, wyobraź sobie zarząd kamienicy, w której zarządca ma też swoje udziały. Niech pozostałych udziałowców będzie dwóch i każdy ma 1/3. Fakt, że zarządca jest zarządcą i ma 1/3 nie daje mu prawa do wyłącznego podejmowania decyzji w sprawie współwłasności. Niestety! Zarządca nie może podjąć każdej decyzji odnośnie współwłasności bez zgody pozostałych współwłaścicieli. Jeśli np. trzeba by wymalowac elewację, to zarządca musi mieć zgodę wszystkich, aby zrobić taki remont. Jednocześnie nie zmienia to faktu, ze jest zarządcą, czyli administruje współwłasnością.
Swoją drogą ten przykad z kamienicą jest wzięty z życia - bliskiego mi zycia. Co ciekawe, zarządca kamienicy, którą mam na myśli też uważa, ze skoro ma swoje udziały (ma 60%) i jest zarządcą - to wolno mu wszystko. Wolno mu np. wyremontować swoje w tej kamienicy mieszkanie i obciążyć kosztami remontu wszystkich współwłaścicieli (proporcjonalnie do udziałów). Tyle, ze za takie postępowanie przegrał już dwie sprawy w sądzie Big Grin
Pawle - litości. Przywołujesz tutaj Ustawę o Własności Lokali. Dotyczy ona nieruchomości o liczbie lokali większej od 7. We WM o wszystkim co wykracza poza zarząd zwykły decydują Uchwały WM. Zarządca jest tylko i wyłącznie "pracownikiem". Odpowiada Zarząd, a to nie to samo co zarządca. Remont mieszkań nie dotyczy części wspólnej, więc Wspólnocie nic do tego (finansowo). Natomiast w przypadku elewacji, wszyscy płacą w równych udziałach (zgodnie z udziałami z AN) - niezależnie czy sie na to godzili czy nie. Jest tylko jeden warunek. Musiała być podjęta Uchwała dotycząca tego problemu. Inazcej jest w tzw. "małych" WM. Tam obowiązuje kc i kpc. Mi te problemy też są bardzo bliskie od paru lat, ale o takich "pierdołach to chyba na PW?
Odpowiedz
#38
Kazia:) napisał(a):Po prostu w odpowiedzi na jej ton,
Tak, Kaziu, ale moja wypowiedź nie była kierowana do Ciebie, dlatego nie widzę powodu dla którego miałabyś być w stosunku do mnie złośliwa, biorąc pod uwagę także to że chyba nigdy się osobiście nie poznałyśmy (Jeżeli się mylę to przepraszam, wzrokowcem jestem i twarzy nigdy nie zapomnę... Z nazwiskami jest gorzej :/ )

Przepraszam za swój sposób pisania, zazwyczaj staram się pisać poprawnie, ale niektórych zasad gramatycznych po prostu nie znam, więc proszę mnie poprawiać Smile
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#39
Nie nie poznałyśmy się, jak mówiłam nie była to wredność tylko delikatna złośliwość, bo choć uwaga nie do mnie, to czytając ją mi się nie spodobała.
Tak w ogóle myślę, że świetnie sobie radzisz a ja naprawdę nie jestem źle nastawiona do nikogo *-`-
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Odpowiedz
#40
Paweł Konopacki napisał(a):
Kuba Mędrzycki napisał(a):Nie jestem przekonany, czy aby jedynie nie pani Alicja Delgas jest głównie tą osobą, z którą należało by wszelkie tego typu działania konsultować.
NIe jesteś przekonany, czy aby nie jedynie? Kurde, a Kazia czepia się berseis.
Istotnie, trochę nabałaganiłem tym razem, ale to wina pośpiechu w jakim pisałem powyższą wypowiedź. Chwilowo, nie mam zbyt wiele ani czasu, ani możliwości, aby poświęcić przed komputerem tyle czasu ile bym chciał.
Nie będę jednak korygował przytoczonego przez Pawła fragmentu moje wypowiedzi, bo doszedłem do wniosku, że nie ma to najmniejszego sensu. Nie ma, gdyż uważam, że w ogóle niepotrzebnie włączyłem się w tę dyskusję. Niepotrzebnie, bo cały ten wątek uważam za żenujący. Dyskusje i utyskiwania na temat tego, kto komu zapłacił, kto komu nie zapłacił, kto dostał tantiemy, kto nie dostał, kto kogo oszukał itd., komu wisi kase fundacja i kto ma prawo do budowania muzeum czy innego tego typu miejsca. Niech zainteresowane strony załatwią to wszystko między sobą, ewentualnie za pomoca odpowiednich środków prawnych.
Dalsze rozstrząsanie publiczne, kto komu ile jest winien, kto co komu ukradł i tym podobne histerie, stają się po prostu niesmaczne i służą jedynie podsycaniu kolejnych awantur.
Odpowiedz
#41
Kuba Mędrzycki napisał(a):Dyskusje i utyskiwania na temat tego, kto komu zapłacił, kto komu nie zapłacił, kto dostał tantiemy, kto nie dostał, kto kogo oszukał itd., komu wisi kase fundacja
Mam wrażenie, Jakubie, że mówisz o jakimś innym wątku.
Pils napisał(a):rzywołujesz tutaj Ustawę o Własności Lokali.
Pilsie, nie przywołałem jeszcze żadnej ustawy. Jedynie chciałem pokazać, poprzez przykład, na czym polega zarządzanie jakimś majątkiem (pewnym rodzajem majątku można też określić dorobek intelektualny JK). Przykład może nie był idealny ale pewną ogólną zasadę ilustruje.
Pils napisał(a):Dlatego prosiłem by nie mydlić tutaj oczu historyjkami o tym jak ktoś by się czuł.
Nikt nikomu oczu nie mydli włąśnie dlatego, ze tam, gdzie była mowa o emocjach i etyce wyraźnie zaznaczyłem, ze nie chodzi mi o kwestie prawne.
Pils napisał(a):Zarzut o nielegalnych działaniach wyraźnie wskazuje na niezgodność z prawem,
O ile mi wiadomo Fundacja sama w sobie powstała legalnie. Natomiast znam wątpliwości dwóch, dość ściśle związanych ze środowiskiem prawników, co do wykorzystywania przez Fundację imienia i nazwiska Jacka Kaczmarskiego w celu firmowania działalności Fundacji.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#42
Paweł Konopacki napisał(a):
Kuba Mędrzycki napisał(a):Dyskusje i utyskiwania na temat tego, kto komu zapłacił, kto komu nie zapłacił, kto dostał tantiemy, kto nie dostał, kto kogo oszukał itd., komu wisi kase fundacja
Mam wrażenie, Jakubie, że mówisz o jakimś innym wątku.
Mam wrażenie Pawle, iż nie ma to większego znaczenia. Wszak, oba wątki(ten i o zdjęciach), w gruncie rzeczy sprowadzają się do podobnego ględzenia.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Muzeum Jacka Kaczmarskiego Bragiel 10 7,489 03-16-2016, 12:11 PM
Ostatni post: Bragiel
  Muzeum JK w Gdansku thomas.neverny 1 1,718 10-13-2005, 08:03 PM
Ostatni post: Luter
  Fundacja już zarejestrowana Coma 11 5,500 09-13-2005, 01:38 PM
Ostatni post: Artur

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości