Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Sławek napisał(a):żadna inna pozycja literacka nie doczekała się tylu przekładów, nie znalazła tylu odniesień w dziełach sztuki i literatury kolejnych epok. Zgadza się.
Ale to juz bzdura:
Sławek napisał(a):Biblia jest dziełem powszechnie znanym Pokaz mi człowieku katolika, który zna Biblię. Podkreślam: ZNA.
Nie historyjki o Dawidku i samarytaninie, o chustkach Weroniki i Łazarzach.
Bardzo jestem ciekaw wyników ankiety przeprowadzonej na amatorach coniedzielnych kościelnych teatralizacji: ilu było ewangelistów, z jakich cześci składa się Biblia, kiedy powstała/powstawała.
Masz zbyt wyidealizowane mniemanie na temat znajomości Biblii w tym najbardziej chrześcijańskim z chrześcijańskich klechistanów.
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Pokaz mi człowieku katolika, który zna Biblię. Podkreślam: ZNA Simonie, ja nie wiem czy jestem katolikiem (raczej nie) - na pewno nie w pojeciu kosciola katolickiego. Biblie ZNAM - czytalam dziesiatki razy - cala- Stary i Nowy Testament... nie lubie listow apostolskich...
Ale pewnie jestem agnostykiem, ktory kocha ta dziwna postac Chrystusa i to nic z wiara nie ma wspolnego. Raczej z Izyda i Ozyrysem. Przeczytaj dedykacje JK w Zodiaku na witrynie...
Tylko chcialabym szacunku dla uczuc innych.W obie strony.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
no więc z drugiej strony:
Przemek jest człowiekiem wykształconym, z tego co zasłyszałem posiada także pewien "dorobek literacki", świadczący o tym, że Biblię jednak zna (inna sprawa jak ową znajomość wykorzystuje).
Ja jestem katolikiem i znam Biblię. W kościele nie widzę teatru, a chyba bym zobaczył, gdyby ktoś tam robił teatr, bo sam grałem w teatrze (także zarobkowo) przez ponad 3 lata, a to juz jest jakieś doświadczenie.
Ja nie odnoszę się w tym momencie do ogółu, piszę o ludziach wykształconych, którzy coś soba reprezentują, o kulturze dyskusji, świadomości, że nawet jeżeli czyjeś sacrum jest dla mnie profanum, to sama kultura osobista, szacunek dla innego człowieka nakazuje mi pewną powściągliwość słowną.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Wyjątek potwierdza regułe. Ja nie twierdzę, że żaden katolik jej nie zna (wyraziłem się nieprecyzyjnie), ale na pewno nie zna jej ze szkoły - bądźmy realistami.
Natomiast jestem przekonany, że spora część, zaryzykuje nawet, że większość - jej nie zna i nie odpowiedziałaby poprawnie na te ankietowe pytania.
Więc nie moge się zgodzić z marzeniami Sławka o powszechnej znajomości Biblii i powtórze: to wyidealizowane mniemanie.
[ Dodano: 7 Sierpień 2007, 10:08 ]
Sławek napisał(a):z tego co zasłyszałem posiada także pewien "dorobek literacki", Docent - pochwal się, bo nie wiedziałem.
Sławek napisał(a):W kościele nie widzę teatru, a chyba bym zobaczył, gdyby ktoś tam robił teatr, bo sam grałem w teatrze (także zarobkowo) przez ponad 3 lata, a to juz jest jakieś doświadczenie. I nie łapiesz róznicy między teatrem a teatralizacją? Nadaniem czemuś stylu teatralnego? Te przebieranki kostiumowe, rekwizyty, ołtarz jako scena, gawiedź jako publiczniość?
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
To może ja Ci wyjaśnię terminologię:
Simon napisał(a):przebieranki kostiumowe tutaj masz chyba na myśli ornat księdza i ewentualnie komże ministrantów
Simon napisał(a):rekwizyty nie wiem... o hostię Ci chodzi? to masz za rekwizyt?
Simon napisał(a):ołtarz jako scena ołtarz jako ołtarz
Simon napisał(a):gawiedź jako publiczniość a to są mój Drogi wierni
to nie jest teatr, to akt wiary, zbiorowej tozsamości
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Sławek napisał(a):To może ja Ci wyjaśnię terminologię: I tylko potwierdzasz to co piszę.
A piszę o teatralizacji.
W tym momencie nieważne jest jaki mamy obaj stosunek do hosii i ołtarzy. Chodzi o sam element tetralizacji.
Do tego można jeszcze dodać odpowiednik dialogu scenicznego, kwestie wygłaszane "na scenie", pieśni wykonywane w trakcie.
Jeśli nadal nie dostrzegasz w tym wszystkim teatralizacji to - wybacz Sławku - musze powaznie zwątpić w Twe zapewnienia o karierze aktorskiej w teatrze... :/
[ Dodano: 7 Sierpień 2007, 10:26 ]
Sławek napisał(a):to akt wiary, zbiorowej tozsamości Ja o niebie, Ty o chlebie...
Tfu - odwrotnie! :rotfl:
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
Simon napisał(a):amatorach coniedzielnych kościelnych teatralizacji twierdzę jedynie, że o cos więcej tutaj chodzi, dlatego wybacz, ale nazywanie wiernych zmierzających do kościoła amatorami mających się tam odbywać teatralizacji nie było do końca przemyslane
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
berseis13 napisał(a):jeżeli ja mam ochotę nazwać Chrystusa 'Braciszkiem' Boga 'Tatą' a Maryję 'Marysią' to jest mój wybór Pod warunkiem, że nie używasz tego określenia publicznie, gdyż niektórych może to razić.
Myślę, że części użytkownikom biorącym udział w tej dyskusji, chodzi właśnie o to.
Mnie jednak nie razi.
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Zmieniasz temat, Sławku.
Jeszcze przed chwilą stanowczo twierdziłeś, że ŻADNEJ TEATRALIZACJI tam nie dostrzegasz, a przeca jestes doświadczonym bywalcem sceny...
Teraz odnosisz się do innego elementu mojej wypowiedzi, który nie ma wiele wspólnego z meritum.
Co Cię zatem razi - to, że uzyłem słowa:amatorzy (w znaczeniu:zwolennicy, uczestnicy), czy że uzyłem słowa "teatralizacja" - neutralnego znaczeniowo zresztą?
Bo - jak mniemam - do kwestii "niedzieli" nie masz zastrzeże...
Sławek napisał(a):twierdzę jedynie, że o cos więcej tutaj chodzi Ale ja temu nie przeczę.
Nie ma nawet nic przeciko temu, by o coś więcej chodzilo.
Zwracałem tylko uwagę, że msza ma z teatrem wiele wspólnego.
A jesli twierdzisz że NIE - to wybacz, nie widzę sensu dalszego uczestnictwa w tej dyspucie.
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Zmieniasz temat, Sławku. bo nasza dysputa jest Simonie wielowarstwa, wielowatkowa i nie muska kafelków (cytat z użytkownika ja)
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 935
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2006
Reputacja:
1
Simon napisał(a):Ja nie twierdzę, że żaden katolik jej nie zna (wyraziłem się nieprecyzyjnie), ale na pewno nie zna jej ze szkoły - bądźmy realistami.
Natomiast jestem przekonany, że spora część, zaryzykuje nawet, że większość - jej nie zna i nie odpowiedziałaby poprawnie na te ankietowe pytania.
Więc nie moge się zgodzić z marzeniami Sławka o powszechnej znajomości Biblii i powtórze: to wyidealizowane mniemanie. No dobra, może przeciętny katolik nawet i nie zna Biblii, ale jakie to ma znaczenie? Osoby biorące udział w tej dyskusji (np. Przemek) tak całkiem przeciętne chyba nie są.
Poza tym - akurat do znajomości historii z okolic narodzin Jezusa naprawdę nie jest potrzebna jakaś ponadprzeciętna znajomość Biblii, tak jak do wiedzy, że Achilles był kluczowym wojownikiem w wojnie trojańskiej nie jest konieczna dogłębna znajomość Iliady...
A strażak także był Sam
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Otóż to.
Tyle, że twierdzono tutaj, iż owa znajomośc jest czymś niemalże oczywistym i jest wyniosiona ze szkoły. A z tym się zgodzic nie mogę.
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Taka urocza rozmowa się zaczęła na temat niepokalanego poczęcia,że aż przypomnę dowcip,który swego czasu umieścił gdzieś MacB:
Na niebie pojawiła się wielka parówka. Pierwszy zobaczył ją św. Piotr,ale nie miał pojęcia co to. Zawołał innych świętych,lecz żaden z nich również nie miał pomysłu. Tak samo aniołowie,cherubini,nawet sam Jezus nie wiedział. W końcu wezwano Marię,ta tylko spojrzała i mówi:
- Gdyby nie ta folia,to bym pomyślała,że to Duch Święty.
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
bardzo niemądry i nieśmieszny dżołk
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Niemądry - byc może.
Ale nieśmieszny?!
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Niemądry - byc może.
Ale nieśmieszny?! rzekłbym niesmaczny, by nie rzec, że nie do przełknięcia
[ Dodano: 7 Sierpień 2007, 14:06 ]
ale wrócilibyśmy w dyskusji do punktu wyjścia
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Sławek napisał(a):rzekłbym niesmaczny, by nie rzec, że nie do przełknięcia Ok, francuski piesek z Ciebie, niejadek... :rotfl:
[ Dodano: 7 Sierpień 2007, 14:08 ]
Sławek napisał(a):ale wrócilibyśmy w dyskusji do punktu wyjścia No, Alek wszak powrócił - odniósł się do "niepokalanego" poczęcia.
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
na pewne tematy po prostu żartowac nie wolno i tyle.
Wiara, to jeden z tych tematów. Opowiesz dowcip o Holokauście i spotka Cię powszechne potępienie, ale kiedy zestawisz Ducha Świętego z parówką, to wszystko jest ok?
[ Dodano: 7 Sierpień 2007, 14:22 ]
Simon napisał(a):"niepokalanego" ten cudzysłów, to na ozdobę?
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Sławek napisał(a):Opowiesz dowcip o Holokauście i spotka Cię powszechne potępienie, ale kiedy zestawisz Ducha Świętego z parówką, to wszystko jest ok? To nieco chybione porównanie.
Jedno jest realnym, tragicznym faktem - drugie nie.
Sławek napisał(a):ten cudzysłów, to na ozdobę? Raczej na podkreslenie semantycznego znaczenia.
Ale nie zamierzam na tem temat dyskutować, bo to będzie jałowa dyskusja.
Kręcimy sie wokół bez sensu.
Do zobaczenia w innych - ciekawych - tematach.
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Jedno jest realnym, tragicznym faktem - drugie nie. co nie jest realnym faktem? Niepokalane poczęcie? zakładam, że to samo twierdzisz w odniesieniu do Zmartwychwstania Chrystusa?
Simon napisał(a):Do zobaczenia w innych - ciekawych - tematach. nie chowam do Ciebie żadnej urazy, ale po prostu Cię lubię Stary i życząc Ci jak najlepiej, mam nadzieję, że zdążysz w porę zmienić zdanie.
[ Dodano: 7 Sierpień 2007, 14:40 ]
zawsze na każdym forum publicznym będę bronił wiary. Nie jestem żadnym męczennikiem, krzyżowcem, czy wariatem, choć przydomku "nawiedzonego" z pewnościa nie uda mi się uniknąć
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Sławek napisał(a):zakładam, że to samo twierdzisz w odniesieniu do Zmartwychwstania Chrystusa? Czy krasnoludki tez zmartwychwstają?
Sławek napisał(a):nie chowam do Ciebie żadnej urazy No jeszcze czego!
Sławek napisał(a):mam nadzieję, że zdążysz w porę zmienić zdanie. Niestety - nie wierze w ufo i krasnoludki, nie wierze też w bajeczki o niepokalanych i zmartwychwstaniach.
A wlasciwie dlaczego miałbym zmieniac zdanie?
A co wazniejsze - dlaczego Ty masz nadzieję na to, że je zmienie?
Dostajecie jakąs prowizję od proboszcze za zwerbowanie ateisty?
Sławek napisał(a):po prostu Cię lubię Stary Wzajemnie.
Liczba postów: 2,344
Liczba wątków: 57
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Sławek napisał(a):zawsze na każdym forum publicznym będę bronił wiary Faktycznie bronisz: dostępu do niej. Jeżeli ten wątek jest próbką Twojej apostolskiej działalności (samego wiersza nie czytałem), to mnie byś nie zachęcił.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
Simon napisał(a):A wlasciwie dlaczego miałbym zmieniac zdanie?
A co wazniejsze - dlaczego Ty masz nadzieję na to, że je zmienie? Mam taką nadzieję, gdyż chcę Twojego dobra. A zdanie mógłbyś zmienić, bo kiedyś zmieni je każdy ateista, takie jest moje zdanie  , nawet jeżeli większość uwierzy dopiero wtedy, kiedy zobaczy.
gredler napisał(a):Faktycznie bronisz: dostępu do niej. Jeżeli ten wątek jest próbką Twojej apostolskiej działalności (samego wiersza nie czytałem), to mnie byś nie zachęcił. nikogo nie zachęcam, bronię jedynie dogmatów. Nie apostołuję, nie ewangelizuję, nie głoszę kazań, niech jednak dogmat pozostanie dogmatem.
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Sławek napisał(a):Mam taką nadzieję, gdyż chcę Twojego dobra. A zdanie mógłbyś zmienić, bo kiedyś zmieni je każdy ateista, takie jest moje zdanie , nawet jeżeli większość uwierzy dopiero wtedy, kiedy zobaczy Stary, prosze Cie...
Naprawdę macie tam w Zamościu takie upały? Nie wychodź bez czapeczki, pij duzo wody... Mam nadzieję, że to pomoże. Mam takę nadzieję, gdyż chcę Twojego dobra.
Sławek napisał(a):Nie apostołuję, nie ewangelizuję W kazdym razie minałes się z powołaniem.
Nie zastanawiałes się nad jakąś filia Radia,nomen omen, Maryja - w Zamościu?
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
Simon napisał(a):Naprawdę macie tam w Zamościu takie upały? nie tylko w Zamościu, na całym świecie jest nas 2,1 miliarda "spalonych słońcem"
Simon napisał(a):W kazdym razie minałes się z powołaniem.
Nie zastanawiałes się nad jakąś filia Radia,nomen omen, Maryja - w Zamościu? dla Was naprawdę jeżeli ktos mówi, że wierzy i że ma nadzieję, że Wy też kiedyś uwierzycie oznacza, że człowiek ten musi być słuchaczem, albo chociażby zwolennikiem toruńskiej rozgłośni? Twarz Rydzyka idealnie Wam pasuje na twarz wroga  ale uwierzcie proszę, że nie szukam sobie schronienia w żadnej rysie tej twarzy
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 1,171
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2007
Reputacja:
0
Tak a propos radia i mijania się z powołaniem przypominiały mi się słowa mojego przyjaciela z radia (absolutnie nie Maryja), że zawód wyuczomy nie musi mieć nic wspólnego z wykonywanym, a radio jest miejscem, gdzie najłatwiej to zaobserwować: "Chciałem być informatykiem, skończyłem filozofię a pracuję w radiu"
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Liczba postów: 705
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Sławek napisał(a):nie tylko w Zamościu, na całym świecie jest nas 2,1 miliarda "spalonych słońcem" Gówno też nie jest złe w końcu 2 miliardy much nie może się mylić ....
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Sławek napisał(a):dla Was naprawdę jeżeli ktos mówi, że wierzy Nic podobnego. Chodzi raczej o Twą egzaltację i ekshibicjonizm religijny.
Ba! Nawet swoisty religijny masochizm, gdyż stawiając się w roli strażnika wiary i Pierwszego Forumowego Ewangelisty prowokujesz drobne lub spore złośliwości pod swym adresem - po to by sie potem pławić w aureoli męczennika za wiarę. Ewidentnie to sprawia Ci przyjemność.
A z maryjnym radyjkiem łączy Cie retoryka. Tego się nie wyprzesz.
Liczba postów: 3,032
Liczba wątków: 162
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
spalding napisał(a):Gówno też nie jest złe w końcu 2 miliardy much nie może się mylić .... no i to jest właśnie poziom Waszej retoryki
to był bardzo fajny wątek, przyznam, że uśmiałem się do łez
"Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego - tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas - bez Chrystusa."
Jan Paweł II
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Sławek napisał(a):no i to jest właśnie poziom Waszej retoryki Nie czepiaj sie warstwy leksykalnej, jeno odnieś się do sensu.
Spalding przytoczył TAKI SAM argument jakiegi wczesniej uzyłeś Ty. mają taka sama wagę.
Sławek napisał(a):przyznam, że uśmiałem się do łez Chociaz tyle dobrze. Śmiech to zdrowie.
|