Trudna miłość - i znów religia...

[Przemek]

O, kurcze blade... Twoja wyjaśnienie jeszcze bardziej mnie zakręciło... Cóż to za nadludzkie wybory podejmowała Marysia??

Jej godne cierpienie, poświęcenie to przymioty ludzkie, ale i bohaterskie, nieosiągalne dla mnie, jako człowieka grzesznego.

Wydaje mi się, że jej bohaterstwo jest niczym w porównaniu do decyzji podejmowanych często przez zwykłych grzesznych śmiertelników. Ta gloryfikacja i uwielbienie dla Marysi, to chyba jest lekka patologia :/

[ Dodano: 5 Sierpień 2007, 21:16 ]

bo ja ciągle nie umiem godnie Cię ukochać
ja tylko patrzę na Twoje zdjęcia

Oooooooo, a skąd masz takie zdjęcia ??

[Sławek]

Cóż to za nadludzkie wybory podejmowała Marysia??

bez komentarza

to chyba jest lekka patologia :/

to dobry komentarz Twojego posta :brawo:

[Przemek]

Czemu bez komentarza ?? Nie potrafisz wskazac choc kilku tych nadludzkich wyborów?? A może jednak wcale nie były nadludzkie??

[Sławek]

świadomość, że będzie musiała udźwignąć ciężar psychologiczny zostania Matką Boga, brzemienną przed ślubem z Józefem (a wiadomo z czym ten fakt łączył się w kulturze, w której żyła), świadomość, że Jej Syn umrze śmiercią męczeńską za grzechy ludzkie, że Ona - Matka będzie musiała oglądać Jego śmierć na krzyżu.

Tak... to faktycznie przytrafia sie każdemu
i pewnie każdy by odpowiedział - niech mi się stanie według Słowa Twego. Tyle mamy na co dzień przykładów odpowiedzi twierdzących?

[Mat]

Podaj mi wiersz w którym w jakimkolwiek momencie nie zalatuje innym poetą?

Widzisz... ja twierdzę, że Hebert nie zalatuje niczym innym niż tylko Herbertem... albo Bursa...

Ty traciłaś całe Swoje światy

a

Żegnałem ludzi i zdania, traciłem całe światy

takie skojarzenie mam i wydaje mi się ta metafora, może nie tyle oklepana, co znana i kojarzona z JK. Wydaje mi się, że Sławka stać na coś odkrywczego

[ Dodano: 5 Sierpień 2007, 21:40 ]

Ta gloryfikacja i uwielbienie dla Marysi, to chyba jest lekka patologia :/

chyba to nie miejsce na obalanie dogmatów wiary chrześcijańskiej ??

[Sławek]

metafora, może nie tyle oklepana, co znana i kojarzona z JK

będąca kompletnie poza myślami autora wiersza w trakcie pisania
zapewniam, że nie jest to celne połączenie.

[Przemek]

Tak... to faktycznie przytrafia sie każdemu
i pewnie każdy by odpowiedział - niech mi się stanie według Słowa Twego. Tyle mamy na co dzień przykładów odpowiedzi twierdzących?

Nie, nie każdemu, ale jednak rzeczy podobnej lub większej wagi przytrafiają się ludziom i dlatego mówienie, że to jest nadludzkie jest sporą przesadą.

[Mat]

będąca kompletnie poza myślami autora wiersza w trakcie pisania
zapewniam, że nie jest to celne połączenie.

domyślam się... zwykły czytelnik nie skojarzy Ale ludzie tutaj myślę, że od razu odnośnik do Okudżawy

[Sławek]

podobnej lub większej wagi

się nie przytrafiają

[Simon]

Ty traciłaś całe Swoje światy

a

Żegnałem ludzi i zdania, traciłem całe światy

"(...)którymi pachną Twoje światy"

[Przemek]

podobnej lub większej wagi

się nie przytrafiają

W sumie masz rację. Jak w dzisiejszych czasach dziewczyna partnera wali po rogach w wyniku czego zachodzi w ciążę, to nie wymyśla bajeczek o duchu świętym. Sama by w takie wytłumaczenie nie uwierzyła...

[Sławek]

W sumie masz rację. Jak w dzisiejszych czasach dziewczyna partnera wali po rogach w wyniku czego zachodzi w ciążę, to nie wymyśla bajeczek o duchu świętym.

ubolewam nad Tobą, w sumie nawet współczuję, ale współodczuwać nie będę nigdy.

Sama by w takie wytłumaczenie nie uwierzyła...

wyznająca podobny do Ciebie sposób myślenia - z pewnością by nie tylko nie uwierzyła, ale jeszcze odpowiedziała Archaniołowi, żeby wypierdalał, gdyż jest zapewne tylko sennym majakiem...

dziwi mnie, że w XXI wieku, mając tyle dowodów istnienia Boga można jeszcze pleść takie androny jak Ty. Odnoszę się wyłącznie do Twojego powyższego posta oraz poprzednich w tym temacie, nie zamierzam wchodzić w otwarty konflikt, ale swoich przekonań religijnych będę bronił z otwartą przyłbicą i do końca.

[Przemek]

ubolewam nad Tobą, w sumie nawet współczuję, ale współodczuwać nie będę nigdy.

Ubolewac można nad tym, który uwierzył w te tłumaczenie.

dziwi mnie, że w XXI wieku, mając tyle dowodów istnienia Boga można jeszcze pleść takie androny jak Ty.

A możesz kilka tych dowodów przytoczyc ??

wyznająca podobny do Ciebie sposób myślenia - z pewnością by nie tylko nie uwierzyła, ale jeszcze odpowiedziała Archaniołowi, żeby wypierdalał, gdyż jest zapewne tylko sennym majakiem...

Jakby jej archanioł wpadł w oko,a zainteresowana by byłą jego duchem świętym, to nie wypierdoliła nby go, a wprost przeciwnie )

[Sławek]

Ubolewac można nad tym, który uwierzył w te tłumaczenie.

to sobie ubolewaj nad 2,1 miliarda osób (30 % ludzi na całym świecie). Spory zakres ubolewania sobie wybrałeś trzeba Ci przyznać.

A możesz kilka tych dowodów przytoczyc

Fatima, Lourdes, Meczugorie.... długo by wymieniać
tyle, że nie ma po co, bo dla Ciebie to zawsze będą tylko chytre mistyfikacje

Jakby jej archanioł wpadł w oko,a zainteresowana by byłą jego duchem świętym, to nie wypierdoliła nby go, a wprost przeciwnie

no i przypieczętowałes swój poziom równy z dnem i 15 metrami mułu. Kiedy używasz argumentów, mogę z Tobą rozmawiać, ale kiedy zaczynasz szydzić nie jesteś warty dalszej dyskusji.

[Alek]

Widzisz... ja twierdzę, że Hebert nie zalatuje niczym innym niż tylko Herbertem...

Ale bodajże Kazimierz Wyka pisał o chyba pierwszym tomiku poezji Herberta,że jemu on zalatuje Różewiczem i Szymborską.

[ Dodano: 6 Sierpień 2007, 09:58 ]
A swoją drogą urocza dyskusja się wywiązała...

Fatima, Lourdes, Meczugorie

Kubica! )

Jakby jej archanioł wpadł w oko,a zainteresowana by byłą jego duchem świętym, to nie wypierdoliła nby go, a wprost przeciwnie

Coś Ci jakaś dziewczyna musiała kiedyś nieźle zajść za skórę...

[Sławek]

jakaś dziewczyna musiała kiedyś nieźle zajść za skórę...

albo jakiś diabeł

[ Dodano: 6 Sierpień 2007, 10:22 ]
błagam, nie róbcie mi już :offtopic: - u

[Simon]

dziwi mnie, że w XXI wieku, mając tyle dowodów istnienia Boga można jeszcze pleść takie androny jak Ty

Fatima, Lourdes, Meczugorie.... długo by wymieniać

Wybacz, ale nie moge się powstrzymać...
Po raz pierwszy w tym miejscu zapytam na SERIO:
Stary - czy Ty toto powyżej, piszesz poważnie czy sobie jaja robisz? :o
Od razu uspokajam - nie będę wchodził w dyskusję, jeno zdjęty obawą o Twe zdrowie chcę się upewnić czy wszystko w porządku... :znudzony:

[Przemek]

to sobie ubolewaj nad 2,1 miliarda osób (30 % ludzi na całym świecie). Spory zakres ubolewania sobie wybrałeś trzeba Ci przyznać.

Ale ja nie mam zamiaru ubolewac. Napisałem, że można ubolewac, ale nie że ja mam taki zamiar.

Fatima, Lourdes, Meczugorie.... długo by wymieniać

żartowniś z Ciebie ) Dodaj do tego cudowny obraz na Jasnej Górze.

no i przypieczętowałes swój poziom równy z dnem i 15 metrami mułu. Kiedy używasz argumentów, mogę z Tobą rozmawiać, ale kiedy zaczynasz szydzić nie jesteś warty dalszej dyskusji.

No stary, Ty też nie używasz argumentów!! Klepiesz bez zastanowienia, to co Ci wciskała katechetka )

ps. Wczoraj dyskutowałem z dwoma ŚJ. Próbowali mi wmówic, że Bóg stworzył człowieka 6 tyś. lat temu i tę częśc Biblii należy rozumiec dosłownie, odporni byli na wszelką wiedzę i argumenty. Poddali się po godzinie )

[Alek]

Poddali się po godzinie

Rany Boskie! Czym Ty im groziłeś?

Klepiesz bez zastanowienia, to co Ci wciskała katechetka

Nauczyciele religii są fajni! Czasem jak coś palną to uśmiech na cały dzień zostaje

błagam, nie róbcie mi już :offtopic: - u

Dobry offtop nie jest zły Sławku ale ja też dołączam się do prośby Przemka - jakie są znane w XXI wieku dowody na istnienie Boga? Przynajmniej takie,które by usprawiedliwiały to zdanie

dziwi mnie, że w XXI wieku, mając tyle dowodów istnienia Boga można jeszcze pleść takie androny jak Ty

Pomijam już to,że Przemek nie bluźni chyba jakoś szczególnie. Piszesz Sławku:

świadomość, że będzie musiała

świadomość, że Jej Syn

Nie widzę tam tych wyborów.o których pisałeś i o które pytał Cię Przemek.

[Elzbieta]

Slawek prosil by nie robic OT w poscie o wierszu - to mozemy uszanowac, prawda? Nawet jesli nie odpowiada nam Jego swiatopoglad... Co Wy na to? Po prostu odniesmy sie do wiersza (Ci ktorzy maja ochote) a nie do wiary i argumentow. A na temat wiary, moze by w HP - jesli ktos chce - przeciez tu nikt nikogo nie przekona. Szanujmy zwyczajnie przekonania innych, nawet jesli argumenty sa slabe.Slawek tez powinien szanowac to, ze inni nie wierza, jednoczesnie ma prawo broniac swoich przekonan. -tak jak i niewierzacy. A wiersz to wiersz - i o nim mowmy.

[Sławek]

Fatima, Lourdes, Meczugorie.... długo by wymieniać

Wybacz, ale nie moge się powstrzymać...
Po raz pierwszy w tym miejscu zapytam na SERIO:
Stary - czy Ty toto powyżej, piszesz poważnie czy sobie jaja robisz?
Od razu uspokajam - nie będę wchodził w dyskusję, jeno zdjęty obawą o Twe zdrowie chcę się upewnić czy wszystko w porządku...

oczywiście, że piszę jak najbardziej serio i jak najbardziej poważnie

żartowniś z Ciebie )))))))))))) Dodaj do tego cudowny obraz na Jasnej Górze.

to i setki innych miejsc na całym świecie, które są żywym świadectwem obecności Boga

No stary, Ty też nie używasz argumentów!! Klepiesz bez zastanowienia, to co Ci wciskała katechetka )

religię miałem z księdzem, przychodził w towarzystwie gitary i tyle tylko miał do zaproponowania, wszystko co reprezentuję sobą jeżeli chodzi o religijność i wiarę wyniosłem z domu i zawsze będę za to wdzięczny rodzicom.

ps. Wczoraj dyskutowałem z dwoma ŚJ. Próbowali mi wmówic, że Bóg stworzył człowieka 6 tyś. lat temu i tę częśc Biblii należy rozumiec dosłownie, odporni byli na wszelką wiedzę i argumenty.

to już inna sprawa, że nawet po tym jak Watykan za pontyfikatu Jana Pawła II oficjalnie przestał walczyć z teorią ewolucji niektórym księżom ciągle nie może się to pomiescić w głowie

Pomijam już to,że Przemek nie bluźni chyba jakoś szczególnie.

nie mi nazywać słowa Przemka bluźnierstwem, ale prywatnie odczucia na ten temat mam takie, a nie inne...

świadomość, że będzie musiała
,Sławek napisał/a:
świadomość, że Jej Syn

Nie widzę tam tych wyborów.o których pisałeś i o które pytał Cię Przemek.

Maryja powiedziała - niech mi sie stanie według Słowa Twego
generalnie rzecz biorąc w zdaniu człowieka: niech mi się stanie według Słowa Twego wygłoszonym w kierunku Boga kryje się tajemnica najlepszego wykorzystania rozumu i wolnej woli, którymi dysponuje każdy z nas.

P.S. Nie wiem ilu osobom się narażę mówiąc to co myślę, ale pisząc innego posta w odpowiedzi na Wasze wpisy byłbym po prostu obłudny.

[Alek]

A na temat wiary, moze by w HP

I tak to zostanie pewnie przeniesione.

przeciez tu nikt nikogo nie przekona

Wcale nie. Ja się chętnie dam przekonać i dlatego właśnie proszę o dowody. Poważnie.

Po prostu odniesmy sie do wiersza (Ci ktorzy maja ochote) a nie do wiary

Nie zgadzam się z Tobą. To tak jakby powiedzieć - rozmawiajmy o Balladzie wrześniowej,a nie o historii!
A co do wiersza - ten akurat mi się nie podoba. Momentami brzmi jak zwykła proza.

[Simon]

Nie wiem ilu osobom się narażę mówiąc to co myślę

Nie wpadaj w taki patos...Wyluzuj. Bez przesadyzmu.

[ Dodano: 6 Sierpień 2007, 13:28 ]

Nie zgadzam się z Tobą. To tak jakby powiedzieć - rozmawiajmy o Balladzie wrześniowej,a nie o historii!

Zgadzam się z Alkiem.

[Sławek]

Slawek tez powinien szanowac to, ze inni nie wierza, jednoczesnie ma prawo broniac swoich przekonan. -tak jak i niewierzacy. A wiersz to wiersz - i o nim mowmy.

wcześniej napisałem - szanuję poglądy inne niż moje, tak jest w każdym możliwym temacie do momentu, kiedy ktoś zaczyna szydzić, a Przemek przyjął tę formę rozmowy.

[Alek]

z teorią ewolucji niektórym księżom ciągle nie może się to pomiescić w głowie

Nie spotkałeś nigdy Świadków Jehowy,szczęściarzu?

Nie wiem ilu osobom się narażę mówiąc to co myślę

Sławku - teraz to chyba nas trochę obrażasz.

[Sławek]

Sławku - teraz to chyba nas trochę obrażasz.

tutaj miałem akurat na myśli Przemka

zresztą narażę, to w tym przypadku i narażenie się na kpinę i narażenie się na pobłażliwość, a ja bardzo chciałbym merytorycznej dyskusji na temat

[Mat]

Po pierwsze cały ten off topic według mnie jest tak infantylny, jedyne na co mam ochotę czytając te posty to zignorować zupełnie ten temat.
Po drugie wydaje mi się, że forum JK a zwłaszcza dział "Własna twórczość" nie jest miejscem na rekolekcje. Dziwi mnie również, że moderatorzy ciągną dalej ten temat. Wydaje mi się trochę nie na miejscu poruszanie kwestii wiary- każdy ma prawo wierzyć w to co chce- a ataki na to fundamentalne prawo człowieka jakim jest wolność przekonań, wiary... czuję tylko wielkie zniesmaczenie. Pisanie w ten sposób o takich rzeczach (może dla niektórych to błahostki, ale dla Sławka i dla mnie to już nie luźna pogadanka). Proszę Was, jeśli jesteście ateistami - chociaż przez wzgląd na poszanowanie naszych osób uszanujcie to w co my wierzymy i dostosujcie formę wypowiedzi...

[Sławek]

Mat - zaimponowałeś mi, muszę przyznać. Do Twojego wpisu dodałbym jeszcze:

i nie pytajcie o czym właściwie jest ten (religijny) wiersz, bo w tym pytaniu już kryje się chęć zwarcia z odpowiedzią na nie

[Jaśko]

i nie pytajcie o czym właściwie jest ten (religijny) wiersz, bo w tym pytaniu już kryje się chęć zwarcia z odpowiedzią na nie

Zamieszczając wiersz na forum musiałeś się liczyć z dyskusją. Nie mówię tu o formie, bo to inna sprawa, ale sama dyskusja jest nieuchronną konsekwencją zamieszczenia utworu na forum dyskusyjnym.

[Luna]

Istnieje już 63-stronicowy wątek pt "Spory religijne znów" (znów! )

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=3013">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=3013</a><!-- m -->

Gdyby nie religia, to o co mielibyśmy się forumowo kłócić? (poza wojnami osobistymi, rzecz jasna)