Liczba postów: 429
Liczba wątków: 22
Dołączył: Feb 2007
Reputacja:
0
Czy ktoś z będących w Kołobrzegu byłby tak miły i wziąłby od organizatorów bądź od zaprzyjaźnionych dziennikarzy spis 26 wykonawców wraz z informacjami o tym jakie utwory - JK i swoje - śpiewali w części konkursowej (najlepiej w wersji elektronicznej, ale papierowa też może być, tylko trzeba by ją niestety przepisać) i in extenso wstawić na forum :-)
Coś takiego było w Bydgoszczy.
Piwo ode mnie - a myślę, że i od innych - zapewnione.
Andrzej
[ Dodano: 28 Lipiec 2007, 17:55 ]
Na:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.informacje.kolobrzeg.pl/inf/1460">http://www.informacje.kolobrzeg.pl/inf/1460</a><!-- m -->
trochę informacji bieżących i wrzutek filmików sprzed roku, tamże malutkie fragmenty z występami laureatów III Nadziei.
Pozdrowienia
UZUPEŁNIENIE - jest pod ww. adresem nowy, tegoroczny - 180 sekund.
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 32
Dołączył: May 2005
Reputacja:
0
Laureaci:
I – miejsce: Marcin Skrzypczak ze Starogardu Gdańskiego
a) Wykopaliska – sł. i muz. JK
b) Suplikacje – sł. Beata Obertyńska, muz. Marcin Skrzypczak
II – miejsce: Przemysław Bogusz z Otwocka
a) Bal u Pana Boga – sł. JK, muz. P. Gintrowski
b) Koronacja – sł. i muz. Przemysław Bogusz
III – miejsce: Artur Kaczorek, Patryk Woźniak, Anna Krawczyk z Warszawy
b) Dzieci Hioba – sł. JK. muz. Zb. Łapiński
c) Żółw w katedrze – muz. P. Woźniak, sł. JK
wyróżnienia:
1. Maciej Różycki, Marcin Gumiela, Piotr Zaporowicz z Bydgoszczy
a) Kanapka z człowiekiem - sł. JK muz. P.Gintrowski
b) Ona – sł. Anna Mika, muz. Maciej Różycki
2. Jacek Michalczyk - z Kraśnika
a) Nasza klasa - sł. i muz. JK
b) Gra - sł. Jacek Michalczyk, Grzegorz Smędek, muz. Michał Dzik
3. Piotr Kajetan Matczuk – z Ełku
a) Trolle - sł. i muz. JK
b) Oddział chorych na raka a'la Polonaise A.D 2002 - sł. JK, muz. Piotr K. Matczuk
[ Dodano: 29 Lipiec 2007, 10:33 ]
UCZESTNICY KONKURSU
1. Triada Poetica – Szymon Podwin i Alicja Baronowska.
a) Wykopaliska – sł. JK, muz. P. Gintrowski
b) Axolotl – sł. JK, muz. Szymon Podwin
2. Małgorzata Boryczka i Katarzyna Pogoda
a) Lot Ikara – sł. i muz. Jacek Karczmarski
b) Kabała – sł. B. Leśmian, muz. Małgorzata Boryczka
3. Klaudia Piekarz
a) Zmartwychwstanie Mandelsztama – sł. i muz. JK
b) Twarzą w twarz – sł. Klaudia Piekarz, muz. JK
4. Małgorzata Tołczyk
a) Między nami – sł. i muz. JK
b) Ballada o wisielcach - sł.K. Baczyński, muz. Małgorzata Tołczyk
5. Sławomir Giska, Rafał Karczmarczyk, Grzegorz Bieńko
a) Poczekalnia - sł. i muz. JK
b) To najdalsze – sł. Jonasz Kofta, muz. Rafał Karczmarczyk
6. Planctus Gravatus - zespół
a) „Krzyk” – sł. JK, muz. Tomasz Rajski
b) „Deszcz” – sł. autor nieznany, muz. Tomasz Rajski, Piotr Olszewski
7. Wojciech Ramotowski i Grzegorz Kucharzewski
a) Somosierra – sł. i muz. JK
b) Jackowi Kaczmarskiemu wieniec żałobny – sł. i muz. Wojciech Ramotowski
8. Artur Kaczorek, Patryk Woźniak, Anna Krawczyk
a)Dzieci Hioba – sł. JK, muz. Zb. Łapiński
b)Żółw w katedrze – muz. P. Woźniak, sł. JK
9. Marcin Skrzypczak
a) Wykopaliska– sł. i muz. JK
b)Suplikacje – sł. Beata Obertyńska, muz. Marcin Skrzypczak
10. Michał Żuczkowski
a) Wędrówka z cieniem – sł. i muz. JK
b) Próba – sł. Adam Bąkowski, muz. Michał Żuczkowski
11. Piotr Kajetan Matczuk
a) Trolle - sł. i muz. JK
b) Oddział chorych na raka a'la Polonaise A.D 2002 - sł. JK, muz. Piotr K. Matczuk
12. Jacek Kadis
a)A my nie chcemy uciekać stąd - sł i muz. JK
b)W poczekalni - sł. i muz. Jacek Kadis
13. Monika Dziedzic
a)Mucha w szklance lemoniady – sł. i muz. JK
b) Sonet o niebieskich guzikach – sł. Anna Pinkowska
14. Jacek Michalczyk
a)Nasza klasa - sł. i muz. JK
b)Gra - sł. Jacek Michalczyk, Grzegorz Smędek, muz. Michał Dzik
15. Agnieszka Kuklińska
a)Zbroja - sł. i muz. JK
b)Obiecany ląd - sł. i muz. Agnieszka Kuklińska
16. Piotr Stankiewicz
a)Wiosna i wino - muz. JK, sł. K. Wierzyński
b) Wilki - sł. Zbigniew Herbert, muz. Piotr Stankiewicz
17. Krystyna Gozdowska
a) "Mucha w szklance lemoniady", muz. i sł. Jacek Kaczmarski,
b) "Bez Ciebie...", muz. i słowa Krystyna Gozdowska.
18. Piotr Kędziora
a)Widzenie - sł. i muz. JK
b) Nie uwierzę im w taki raj - sł. JK , muz. Piotr Kędziora
19. Antoni Gustowski
a)Ostatnie dni Norwida – sł. i muz. JK
b)Powrót – sł. i muz. Antoni Gustowski
20. Przemysław Bogusz
a) Bal u Pana Boga – sł. i muz. JK
b) Koronacja – sł. i muz. Przemysław Bogusz
21. Kacper Gontar
a) Postmodernizm– sł. i muz. JK
b)Pewność - sł. JK, muz. Kacper Gontar
22. Adam Leszkiewicz, Leszek Sanetra
a)Pożegnanie Okudżawy – sł. JK, muz. Zb. Łapiński
b)Chrystus w warsztacie cieśli. Honhorst. – sł. i muz. Adam Leszkiewicz
23. Maciej Różycki, Marcin Gumiela, Piotr Zaporowicz
a)Kanapka z człowiekiem - sł. JK muz. PG
b)Ona – sł. Anna Mika, muz. Maciej Różycki
24. Anna Stela
a)Bal u Pana Boga – sł. JK muz. P. Gintrowski
b)Mim – sł. Ela Czyż, muz. Anna Stela
25. Zbigniew Biber
a) Poczekalnia – sł. i muz. JK
b) Wiatr wieje po mojej drodze… - sł. W. Bellon, muz. Zb. Biber
Liczba postów: 429
Liczba wątków: 22
Dołączył: Feb 2007
Reputacja:
0
Dziękuję Coma, o takie coś chodziło. Piwo.
Pozdrowienia
Andrzej
PS.:
Na wrzuconym przez pkoselę linku
<!-- m --><a class="postlink" href="http://ww6.tvp.pl/video/2007/07/28/131763/film.asf">http://ww6.tvp.pl/video/2007/07/28/131763/film.asf</a><!-- m -->
jest mowa o 26 uczestnikach - czyżby jedna osoba zrezygnowała?
Np w ww. jako uczestnik pokazywana jest Katarzyna Michalska
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Coma napisał(a):II – miejsce: Przemysław Bogusz z Otwocka
a) Bal u Pana Boga – sł. i muz. JK Coma napisał(a):24. Anna Stela
a)Bal u Pana Boga – sł. JK muz. P. Gintrowski Przemek śpiewał jakąś nieznaną mi kompozycję Jacka do "Balu..."? :o
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 32
Dołączył: May 2005
Reputacja:
0
Andrzej J. napisał(a):jest mowa o 26 uczestnikach - czyżby jedna osoba zrezygnowała?
Np w ww. jako uczestnik pokazywana jest Katarzyna Michalska Tak, jedna osoba nie dojechała, a Katarzyna Michalska była uczestnikiem Festiwalu jako widz...  )
Kuba...dzięki za słuszną uwagę  )
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Jak już pisałem gdzie indziej - tym razem, zamiast pisać swoją recenzję, pozwolę sobie zaczekać na z pewnością pełną i wartościową recenzję lodbroka
Teraz więc tylko garść podziękowań:
Comie - za organizację kolejnej już "Nadziei" (gdyby konkurs trwał trochę krócej, a JK nie puszczał dymu uszami - byłoby jeszcze lepiej :aniolek: )
Nadziei - za zorganizowanie forumowych koszulek - niebieski sektor w drugim dniu festiwalu był widoczny  (Nadzieja została też uhonorowana "nagrodą forum"  )
Drużynie Kuglarzy - za to, że nikt mnie nie opieprzył za akcje, które ewidentnie zawaliłem
Nielicznym (niestety) "gitarzystom imprezowym" - za to, że mogliśmy sobie pośpiewać czekając na policję
Doborowej ekipie z pokoju 8a - za wszystkie lokalne kaczmarogrania i głupie dowcipy
Jury festiwalowemu - za naprawdę mało kontrowersyjny werdykt (w odróżnieniu od poprzednich "Nadziei"  )
Pozdrawiam
Zeratul
P.S. Chciałbym też przeprosić wszystkich, z którymi się dzisiaj nie pożegnałem - stwierdziliśmy, że jednak jedziemy wcześniej i niestety nie było już czasu... :wstyd:
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
W tym roku niestety nie dopisały warunki na zorganizowanie konkretnych imprez pokoncertowych, ale sprawa jest zasygnalizowana i w przyszłym roku z pomoca wyższych czynników chyba uda się coś zorganizowac, aby możliwa była integracja środowisk kaczmarofilskich
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Bardzo ciekawą recenzję części konkursowej (ściślej rzecz biorąc - poziomu większości jego uczestników) zawarł w swoim utworze jeden z jego uczestników
Tak żenujący poziom, że wszystko od początku zapowiada klapę
Co do pozstałej części - jak dla mnie nr 1 to Zespół Reprezentacyjny d
Recenzji nie piszę - są w tym lepsi 
Ograniczę się do piw dla wszystkich obecnych. Za wyjątkiem uż. tmach. Dla niej - ze specjalną dedykacją - redbull cytrynowy
Liczba postów: 206
Liczba wątków: 23
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
I w domu.
Dziękuję wszystkim, każdy mam nadzieję sam wie najlepiej za co winnam mu podziękowania  Byliście cudowni, jedyni w swoim rodzaju i już za Wami tęsknię ... :*
Czekam na zdjęcia z utęskinieniem...
Wasza rosa pokołobrzeska
szkoła tańców karaibskich: <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.sho.pl">www.sho.pl</a><!-- w -->
Liczba postów: 752
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Po pierwsze: zostały mi jeszcze trzy koszulki - k.mrozowski, sliedik i Elżbieta. Te trzy wysyłam pocztą. Reszta została rozdysponowana i żywię szczerą nadzieją, że wszystkie dotrą do swoich "nosicieli".
Po drugie: nagrodę forum (za którą bardzo dziękuję) zdecydowałam się przekazać w przyszłym tygodniu na konto fundacji JK, jako namacalne, aczkolwiek symboliczne swoim wymiarem podziękowanie za organizację festiwalu i prośbę "o jeszcze".
Po trzecie: bardzo się cieszę, że Was w końcu poznałam.
pozdrawiam
nadzieja po Nadziei
Liczba postów: 954
Liczba wątków: 42
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Kilka zdań w biegu przed wyjazdem.
Marcin Skrzypczak wystąpił doskonale i nie śmiem tego kwestionować - wielkie gratulacje. Uważam jednak, że pierwsze miejsce należało się Przemkowi Boguszowi. Oto bowiem zaprezentował się artysta, który rzeczywiście ma coś publiczności do powiedzenia. Nie pisze muzyki do cudzych wierszy, tylko tworzy piosenkę autorską. Jak JK. Jego piosenki są spójne, szczere, konkretne. Jak piosenki JK. Obiema nogami twardo stoi na podwalinach, jakie położył mu Jacek Kaczmarski, a jednocześnie podąża w kierunku własnej, oryginalnej twórczości. Znajduje własny temat, i sam go wyśpiewuje. Uważam, że jego występ był zarówno najlepszy, jak i najbliższy duchowi patrona festiwalu.
Dzięki wszystkim za wspólną zabawę! Za trzy tygodnie pokuszę się o jakąś dłuższą recenzję, jeśli ktoś jeszcze będzie chciał ją wtedy przeczytać.
Liczba postów: 1,171
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2007
Reputacja:
0
DuchX napisał(a):jeśli ktoś jeszcze będzie chciał ją wtedy przeczytać. Uwielbiam Twoje recenzje i bardzo chcę ją przeczytać!
Pozdrawiam
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
DuchX napisał(a):Marcin Skrzypczak wystąpił doskonale i nie śmiem tego kwestionować - wielkie gratulacje. Uważam jednak, że pierwsze miejsce należało się Przemkowi Boguszowi. Hmm...
Początkowo (po konkursie) zgodziłbym się z Tobą bez zastrzeżeń, jednak po koncercie laureatów widać wyraźnie przewagę warsztatową zwycięzcy.
Jeśli chodzi jednak o "utwór własny" to, tak jak zapowiedział go Dyl, zwycięzcą jest bezapelacyjnie Przemek Bogusz - trudno odmówić Marcinowi Skrzypczakowi ekspresyjności wykonania, natomiast był to jednak gotowy tekst, podczas gdy Przemek zaprezentował utwór całkowicie autorski, co więcej - utwór bardzo dobry, na dodatek ze świetnymi nawiązaniami do Wysockiego (zwłaszcza "Спасите наши души" jako jednak "niesztampowy" utwór zasługuje na uwagę).
Generalnie rozumiem więc decyzję jury, aczkolwiek również dla mnie występ Przemka Bogusza (pomimo drobnych potknięć "technicznych") był lepszy - wszak bardziej powinna się liczyć treść, niż forma.
DuchX napisał(a):Dzięki wszystkim za wspólną zabawę! Tym razem przynajmniej nie narzekasz na "forumowiczów"
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 1,686
Liczba wątków: 160
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Dołączam się do podziękowań Zeratula i dodają własne:
Uż. Kraśnemu, Szymonowi i ja - za ostatnią imprezę pofestiwalową na schodach pod internatem, którą niniejszym zatytułowałem I Festiwal Piosenki Ryczącej "Beznadzieja" im. Ortodoksów Kołobrzeg 2007. Gość specjalny "Ręka Boga" był, w przyszłym roku zainwestujecie jeszcze w konferansjera.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.
"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
Witam,
Wszyscy się wymigują że nie będą za dużo "recenzować", a ja kilka słów napiszę póki jesteśmy świeżo po festiwalu. Dla tych co nie byli kilka słów więcej zawsze coś tam da...
Choć mam też nadzieje że bardziej kompetentne osoby coś również naskrobią
Dzień pierwszy:
1) Minirecital Agnieszki Oczki
Agnieszka zaśpiewała 4-5 utworów przy akompaniamencie Marcina Żmudy i Wojtka Strzeleckiego. Były to autorskie teksty, według mnie na rozsądnym poziomie, choć jest jeszcze dużo przed Agnieszką. Bajka wydawała się najlepszym tekstem (zarówno mnie jak i kilku osobom z którmi rozmawiałem), ale to być może przyzwyczajenie... Wrażenia dość pozytywne, dodam ciekawostkę że jest dostępne demo z piosenkami Agnieszki przy akompaniamecie Pro Formy.
2) Konkurs
Coś koło 8-10 dość wartościowych występów, kilka poza tym jeszcze nienajgorszych, a i dużo niestety na dość nieskim poziomie. Dla mnie najgorsze wrażenie pozostawiły nastolatki posiadające umiejętności wokalne dobre dla występów rodzinnych, a nie na festiwalach...
Kilka negatywnych ciekawostek:
Jakaś szalona 13nastka (pewnie troszkę przesadzam) ubrana adekwatnie do swego wieku śpiewająca Zbroję. Pewnie znajdą się tacy co się ze mną nie zgodzą, ale ja uważam że w danie podane na takim tależu jest nieakceptowalne i nikt mnie nie zmusi do jedzenia... po prostu nie słuchałem jej.
Kołobrzeżanka przerobiła nam Muchę na piosenkę na scenę jakiegoś klubu nocnego, czy czegoś takiego 8o Wspomnieć można słynne "Weź mnie, nie spiesz się, masz czas" :rotfl:
Pozytywnych odczuć również było trochę, ale to napiszę kiedy indziej
3) Noc rosyjskich bardów:
opiszę krótko:
Alosza Awdiejew
Super show, przy zapowiedziach był niezły ubaw  Wykonywał piosenki Wysockiego i "tradycyjne" z tego co pamiętam. Dla mnie również super aranżacje na 3 gitary  Śpiewał zarówno po polsku jak i orygnialne teksty. Bardzo duży plus, już jego płytę :rotfl:
Evgen Malinovskiy
Tutaj trochę poważniej, oryginalny wysocki w bardzo dobrym, emocjonalnym wykonaniu  bardzo fajne, ale mało rozumiałem
Aleksander Trąbczyński
Niestety byłem obecny tylko na końcówce
Żałuje bo bardzo mi się ona podobała. Bardzo ciepły występ (tak mi się zdaję  ), fajne zapowiedzi, piosenki z humorem, śpiewane po polsku (wcześniej też?)
Dominik Księski
Tutaj głównie rosyjskie piosenki "turystyczne" + trochę Wysockiego. Również przyjemne w słuchaniu
przewijał się też u tych panów wyżej Okudżawa, czego nie wspomniałem. Możliwe że coś tu pokręciłem, ale mam nadzieje że nie za wiele.
Mateusz Nagórski i Kuba Mędrzycki
Ładny występ (tak mi się zdaje). Ciekawostkę stanowi wykonanie Mruczanki z muzyką Tria  dla mnie miłe bardzo, ale pewnie nie jeden będzie to źle poczytywał.
Lubelska Federacja Bardów
Podobno bardzo dobry koncert, nie byłem więc nie wiem...
Meczu opisywać nie będę, brak sił.
Dzień drugi:
1) Występy Laureatów
Co tu wiele pisać, miła powtórka, mimo małego zmieszania
2) Pro Forma
Spodziewałem się koncertu skupiającego się na wątkach okołoalkoholowych (tytuł), ale był to (na szczęście, lub niestety, ciężko powiedzieć) normalny koncert z wszystkim czego się po koncercie Pro Formy spodziewać można. Jednak o nudzie mówić nie można oczywiście, piosenki wykonywane są wciąż (dla mnie przynajmniej) świeże. Było trochę Gajdy, 2 teksty Cave'a, Gozdowski (  ), Brassens w tłumaczeniu Kaczmarskim, Gałczyński sam jak i w oczyach Kaczmarskich itd. Bardzo dobry koncert, trzymający wysoki poziom kwartetu. Najsilniejszym punktem było Epitafium dla Sergiusza Jesienina zagrane fenomenalnie, po którym nastąpiły dłuuugie i silne brawa całej sali (nawet części nie forumowej!). Có... monumentalnie jak cholera
3) Zespół Reprezentacyjny
Koncert podzielony na dwie części. Pierwsza część to Llach, ładnie czysto wykonane, bardzo miło się słuchało. Większość materiału z płyty poświęconej Llachowi. Jak dla mnie trochę zbyt zaangażowane, ale nie można odmówić pięknych melodii i dobrych tekstów. Druga część, trochę weselsza, to już Brassens. Zarówno nowy jak i stary materiał. Publiczność bardzo dobrze się bawiła na piosenkach takich jak Goryl, czy Król (przy którym była mocno zaangażowana w śpiewanie). Nowa płyta z Brassensem już w Listopadzie. Zdecydowanie mocną stroną koncertu były ciekawe zapowiedzi na temat historii zespołu i autorów piosenek. Przez ten podział na części, koncert wydawał się mi trochę za krótki.
4) Raj w wykonaniu Czyżykiewicza, Bończyka i Tabęckiego
Dzięki sławie ostatniego pana wszyscy się obawiali tego występu, okazało się że niesłusznie. Program wypadł bardzo dobrze. Zasada była taka: Zachowana melodia, nowa aranżacja. Czyżykiewicz śpiewał partie Gintrowskiego, a Bończyk Kaczmara, co było chyba dość naturalne. Wyjątkiem było Wygnanie z raju, zaśpiewane z podziałem na role z niewątpliwym powodzeniem. Początek programu znacząco słabszy moim zdaniem od środka i końcówki które były nieraz cudowne po prostu. Osobiście największe wrażenie zrobił na mnie Pusty Raj z wystukiwanymi partiami na gitarach  , ale nie była to z pewnością jedyna ciekawa pozycja na tym koncercie. Czy istnieje jakiś zapis tego występu tak swoją drogą?
Na koniec dodam że oklaski po Raju trwały najdłużej, na prawdę panowi zrobili coś pięknego
przepraszam za trochę zdawkowy opis i niedbałość, ale jestem już zmęczony a do tego nie mam w miejscu gdzie się znajduję komfortowej pozycji przy komputerze...
Pozdrawiam!
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
rosa napisał(a):Czekam na zdjęcia z utęskinieniem... Oto kilka fotek raczej okołofestiwalowych.
Liczba postów: 963
Liczba wątków: 31
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Na jednym ze zdjęć widać, że doszło do pojednania  , chyba, że trzymaliście Ich siłą
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Liczba postów: 1,334
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Eh- w domku i pomiędzy kolejnym wyjazdem, ale jestem
Ja też chciałabym podziękować wszystkim, za niezapomnianą Nadzieje.. Wykonawcom, użytkownikom i innym doczepnym, aczkolowiek zarażonym kaczmarofilią.. Chyba nie mam słów, żeby opisać cokolwiek, co się działo i przychodzi mi na myśl tylko jedna fraza- pewnie już nieźle wyświechtana przez tych i owych i jakże prymitywna w formie i przekazie, ale..- dziękuję że jesteście jacy jesteście :*
Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieje-do zaobaczenia w przyszłym roku. Ja już zdążyłam zatesknić
A Ty czcij, co żyje radośnie! A Ty szanuj to, co umiera.
Liczba postów: 68
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Mnie tegoroczna "Nadzieja" podobała się najbardziej ze wszystkich dotychczasowych. Pomysł "Nocy bardów rosyjskich" i prezentacje wielu utworów Brassensa i Llacha pozwoliły mi jeszcze raz spojrzeć na poezję Kaczmarskiego używając innych bardów jako tła i utwierdzić mnie w przekonaniu, że dokonałem jedynego słusznego wyboru wiele lat temu. Nie ujmuję tym zdaniem absolutnie nic żadnemu z pozostałych poetów.
Występy w hali zamiast na plaży też miały swoje dobre strony. Co prawda klimatyzacja była troszkę za słaba ale nie tragiczna. Co do długości występów - cóż było trochę długo ale nie mogę powiedzieć, że siedziałem na torturach.
Za minus uznaję beznadziejne komentarze do niektórych piosenek Zespołu reprezentacyjnego. Nie chodzi mi o preferencje polityczne tylko o nieprzemyślane, nielogiczne, bezsensowne historyjki, w które opowiadający brnął coraz głębiej.
Bezapelacyjnie największym przeżyciem tegorocznego festiwalu był dla mnie "Raj".
Nie spodziewałem się pod koniec imprezy występu takiego formatu, takiej finezji i takiej mocy. Siedziałem i słuchałem jak zaczarowany. Długie owacje publiczności na stojąco świadczyły o tym, że nie byłem osamotniony we wrażeniach.
Pozdrawiam,
Jacek
Przecież wrócę i ja...
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 32
Dołączył: May 2005
Reputacja:
0
W imieniu Fundacji, jak i swoim, chciałem podziękować wszystkim, którzy przyjechali na tegoroczną Nadzieję.
Dziękuję także za świetną atmosferę na meczu o którym się nie wspomina, a był w swojej atmosferze lepszym wydarzeniem od zeszłorocznego. I nie chodzi tu o "hokejowy" wynik, ale Wasze zaangażowanie i zorganizowanie.
I przepraszam, jeżeli były jakieś niedociągnięcia.
Przemek rzucił myśl o miejscu na nocną imprezę integracyjną podczas przyszłorocznej, piątej Nadziei. Spróbujemy zrobić ją w porcie jachtowym - niedaleko hali Łuczniczka - ok. 10-15 minut spacerkiem. Jest tam taka mała scenka do występów i można biesiadować do rana
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
czapon napisał(a):Na jednym ze zdjęć widać, że doszło do pojednania Zgadza się! Wydarzenie było do tego stopnia wiekopomne, że Mateuszowi i Szymonowi (rozumiem, że nich Ci chodzi) wręcz trudno było się opędzić od fotoreporterów. I gdyby Mateusz nie musiał wyjeżdżać zaraz po koncercie, kto wie do czego jeszcze by doszło...
Liczba postów: 935
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2006
Reputacja:
1
Bardzo mi się podobało. Najlepszym punktem dla mnie były koncerty ProFormy i Zespołu Reprezentacyjnego, najsłabszym występ Agnieszki Oczki i Raj (mówię o punktach artystycznych, kwestie socjologiczne na razie odstawię na bok). Dlaczego akurat Raj? Po prostu - to wykonanie nic nowego mi nie dało. Ot - zamieniono wykonawców oryginalnych na odtwórców. Wykonanie poprawne, zbliżone do kanonicznego, ale nic ponad to. (Trochę to dziwne np. w przypadku Czyżykiewicza, który we własnym repertuarze wydaje się mieć coś więcej do powiedzenia.) Rzeczywiście - drobne zmiany aranżacyjne w Pustym raju były interesujące, ale nie rozumiem w ogóle owacji na stojąco za całokształt. W ciągu festiwalu np. miałem do porównania trzy wersje "Balu u Pana Boga" i wolałem wersję Przemka Bogusza i Dominiki Świątek (choć wersji Anny Steli już nie).
Co do minirecitalu Agnieszki Oczki - nie jestem w stanie ocenić, to chyba nie moja stylistyka, więc niespecjalnie mi utkwił w pamięci.
Zespół Reprezentacyjny mimo wszystko wolę w wersji Brassensowej niż Llachowej. Niemniej ciekawie było usłyszeć ich wersję "Muru" (czyżby Llach też zapomniał o ostatniej zwrotce, która podobno tak kompletnie odhymnia ten utwór? :wredny: ) Oczywiście z radością włączyłem się w jeden chór .
Noc rosyjska była moim zdaniem nierówna. Awdiejew całkiem zabawny. Malinowski - bardzo rosyjski - nie wiem, czy nie za bardzo, jak na mój gust. Środkowych wykonawców właściwie nie słuchałem, więc nie będę się wypowiadał. Mateusz Nagórski i Kuba Mędrzycki na swoim, wysokim poziomie. Przestawiona kolejność pozwoliła Federacji na dłuższy koncert, do którego końca nie dotrwałem. Dotąd LFB nie znałem, ale w miarę mi się spodobało. W szczególności podoba mi się, że według nich w piosence bardowskiej (cokolwiek ma to znaczyć) nie przeszkadza obecność perkusji, kibordów itd. Ja tam nie mam problemów z odbiorem tekstu, nawet gdy słychać coś oprócz gitary. :wredny:
Konkurs siłą rzeczy także był bardzo nierówny. Właściwie, to nie wiem, czy jego ideą jest wyłapywanie jeszcze niewyrobionych talentów, które na razie bardziej pasują do imprez ogniskowych niż sal koncertowych, czy nagradzanie już pół- czy nawet całkiem profesjonalnych wykonawców. W sumie, granica jest płynna i widząc Przemka Bogusza zastanawiałem się, czy jego miejsce jest wśród konkursowiczów, czy np. między wykonawcami takimi, jak ProForma, Mateusz + Kuba, Trio Ł-Ch itd. W zasadzie te same uwagi dotyczą i innych laureatów i wyróżnionych.
Generalną zasadą było to, że lepiej wychodziły piosenki autorskie niż kaczmarskie. Często wyglądało to, jakby dani wykonawcy przygotowali piosenkę Kaczmarskiego tylko na ten konkurs. Najdobitniej było to widać w przypadku neofolkowego(?) zespołu Planctus Gravatus, którego występ całkiem mi się spodobał, ale z muzyką Kaczmarskiego miał on tyle wspólnego, co Habakuk. W autorskiej piosence "Deszcz" wszystko było na swoim miejscu (nawet za oknem pojawiła się ulewa  ), podczas gdy w ich wersji "Krzyku" (notabene praktycznie identycznej pod względem muzyki) dysonans między tekstem a muzyką dawał się zauważyć. [Swoją drogą - moja teza trochę słabnie, gdyż wygóglałem sobie właśnie, że w jakimś lokalnym konkursie piosenek Kaczmarskiego już brali udział.] Z tej tendencji wyłamali się właśnie laureaci (i wyróżnieni) i zaledwie kilkoro innych wykonawców (np. Triada Poetica i w ogóle różni forumowicze). W przypadku Kraśnego zwanego czasem Piotrem Stankiewiczem było z kolei odwrotnie - piosenka Kaczmarskiego(?) wyszła o wiele lepiej (i autentyczniej  ) niż autorskie "Wilki" do tekstu Herberta.
Uwagę zwróciłem też na Piotra Kędziorę, mimo że bardziej pasowałby do hipotetycznego festiwalu naśladowców Ryśka Riedla i słuchać na co dzień bym go nie chciał. W ogóle wielu wykonawców było bardziej zaangażowanych niż utalentowanych, co samo w sobie nie musi być jednoznacznie złą oceną.
Na razie to tyle.
A strażak także był Sam
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
piotrek napisał(a):Anny Oczki Agnieszki.
Liczba postów: 935
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2006
Reputacja:
1
Kuba Mędrzycki napisał(a):piotrek napisał(a):Anny Oczki Agnieszki. :wstyd:
Przepraszam - już poprawiam wpis.
A strażak także był Sam
Liczba postów: 68
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
piotrek napisał(a):Bardzo mi się podobało. Najlepszym punktem dla mnie były koncerty ProFormy i Zespołu Reprezentacyjnego, najsłabszym występ Agnieszki Oczki i Raj (mówię o punktach artystycznych, kwestie socjologiczne na razie odstawię na bok). Dlaczego akurat Raj? Po prostu - to wykonanie nic nowego mi nie dało. Ot - zamieniono wykonawców oryginalnych na odtwórców. Wykonanie poprawne, zbliżone do kanonicznego, ale nic ponad to. (Trochę to dziwne np. w przypadku Czyżykiewicza, który we własnym repertuarze wydaje się mieć coś więcej do powiedzenia.) Rzeczywiście - drobne zmiany aranżacyjne w Pustym raju były interesujące, ale nie rozumiem w ogóle owacji na stojąco za całokształt. Na pewno jest tak, że nie można równocześnie dogodzić wszystkim. Po wysłuchaniu 26 wykonawców z ich 26 sposobami i stylami interpretacji twórczości Jacka Kaczmarskiego ja nie bardzo czekałem na wersję nr 27. Czekałem na program " Raj" z obawą, że zaserwowane zostanie nowoczesne, " odkrywcze" podejście do tematu. Na szczęście tak się nie stało. Jak słusznie zauważyłeś to było wykonanie zbliżone do kanonicznego. Ja się pod tym podpisuję. Wiem, że w tym względzie mam staroświeckie poglądy ale ja nie bardzo wyczekuję i wyglądam nowych interpretacji. Częściej można mieć do czynienia z wykonawcami psującymi oryginalne aranżacje tria niż z nowymi udanymi pomysłami.
Jeszcze nie tak dawno krytykowano m.in. Tabęckiego za zbyt swobodne podejście do poezji Kaczmarskiego. Teraz jest według Ciebie zbyt " kanoniczny". I tak źle i tak niedobrze.
Jeżeli przyjmiemy, że na sali byli wieloletni słuchacze Tria i nowi, przypadkowi turyści i na obydwu tych grupach (a przynajmniej na ich dużej części) wykonanie "Raju" zrobiło tak duże wrażenie, że nagrodzili to owacja na stojąco to można chyba uznać, że takie wykonanie, wzorowane na oryginalnym jest dobre. I nic "ponad to" nie jest potrzebne.
Jacek
Przecież wrócę i ja...
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
JacekP napisał(a):Pomysł "Nocy bardów rosyjskich" i prezentacje wielu utworów Brassensa i Llacha pozwoliły mi jeszcze raz spojrzeć na poezję Kaczmarskiego używając innych bardów jako tła i utwierdzić mnie w przekonaniu, że dokonałem jedynego słusznego wyboru wiele lat temu. Nie ujmuję tym zdaniem absolutnie nic żadnemu z pozostałych poetów. Brassensa trzeba sluchac w oryginale, bo po prezentacjach GB w wykonaniu ZR kazdy by wybral JK.
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 5
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Dżin dobry. Ja tak krótko chciałem.. ale najpierw ogłoszenie parafialne:
PO MECZU ZOSTAŁO NA ŁAWCE KILKA RZECZY
Klucze już znalazły właściciela, na odbiorcę czekają jeszcze kurtka, czerwona koszulka (taka sportowawa) i biały tiszert. Mam nadzieję, że nie zarąbałem tego komuś z niemieckich piłkarzy
po ogłoszeniach
Teraz o części artystycznej:
Koncert ZR mnie rozwalił (znaczy: podobał się). Nie sądziłem, że tak dobrze im wyjdzie, stąd jeszcze większe wrażenie. Bardzo fajnie, że przypomnieli kilka starych kawałów Llacha, które są bardzo bardzo i jeszcze bardziej. Nowe aranżacje Brassensa też są git. No! Ogólnie dostają piątkę.
Na drugm miejscu Kwartet ProForma. Szerokie spectrum programowe (można tak napisać?) trochę utrudnia ocenę. Ze dwa lata ich nie słyszałem, ciężko porównać, chłopaki się rozwijają  Kilka kawałków nie pasowało mi do siebie. Ale oddzielnie.. tak tak. Ogólnie, gdyby na Nadzieii 2007 grali jedynie panowie z ProForma i ZR to i tak byłoby warto. Szacunek.
Podobały mi się jeszcze występy Aloszy Awdiejewa, Aleksandra Trąbczyńskiego, Nagórskiego i Mędrzyckiego oraz lekko-kabaretowe LFB. Co prawda, jeśli chodzi o Kondraka to znacznie wyżej cenię jego wcześniejsze dokonania muzyczne. "Niech" w ich wykonaniu niby patetyczne, ale przez to traci jakąś taką o"oryginalną" wymowę. Znaczy patetyzm wykonania nie przekłada się na większą wzniosłość utworu.
Raj myślałem, ze będzie gorszy, przyznam się, że nie byłem na części tego koncertu, więc może był  Ogólnie, w odróżnieniu od piszącego przede mną piotrka uważam, że wyszło im TYLKO dlatego, że nie eksperymentowali. Gdyby Czyżykiewicz zaczął wydziwiać swoje elektroniki to byłby koszmar, a tak, ot w miarę poprawne odtworzenie programu Raj. Co prawda, wolałbym, aby zamiast nich wystąpili z tym repertuarem Poznaniacy.
Teraz konkurs:
Pop pierwszym zespole myślałem, że będzie baaaardzo ciężko, ale jakoś wytrwałem. Ogólna uwaga dla organizatorów: Nie przeszkadzałaby, aż tak bardzo, ilość wykonawców, gdyby konkurs zaczynał się powiedzmy 3 godziny wcześniej. Moim zdaniem najlepszy był Przemek Bogusz. Właśnie.. gdzie można skołować Koronację?
Pozdrowienia dla wszystkich nowo-poznanych i dawno niewidzianych znajomych.
Pijmy tanie wino
Zatrzymajmy czas
Liczba postów: 1,305
Liczba wątków: 32
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
No to i ja troche napisze. W ogólnym odczuciu zeszłoroczna Nadzieja podobała mi się bardziej.Być może z tego powodu,że nie odbyło się z wiadomych względów na plaż,bo moim zdaniem stracił ten festiwal na uroku lokacyjnym,aczkolwiek organizatorzy sie i tak postarali i bardzo dobrze wypadło  Co do występów konkursowiczów to chyba nic nowego nie napisze  mam odczucia podobne do wszystkich  ) Niestety na Nocy bardów rosyjskich nie usłyszałem w całości Mateusza i Kuby-trudy podróży( 12 h pociagiem) i brak snu przez ponad 40 godzin dały sie we znaki i opuściłem wcześniej pierwszy dzień festiwalu.
Drugi dzień... hmmmm no skoro meczu sie nie komentuje to tęz go nie skomentuje 
Same wystepy drugiego dnia bardzo mi sie podobały  I dziękuje za impreze przy internacie.Fakt że mało grających,ale uważam że bardzo dobrze dawali sobie rade 
W nawiązaniu do niektórych użytkowników czy chciałbym komuś podziękować? Jeśli już miałbym to chce podziękować wszystkim obecnym za to że przybyli i sprawiliście mi ogromną radość samą możliwością widzenia was
[color=green][b],,Trzeba wciąż żywić nadzieje jakąś
wbrew sobie sobą żywić ją trzeba''[/b][/color]
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Rysiek napisał(a):Właśnie.. gdzie można skołować Koronację? Mam nagranie nagrodzonej piosenki w wersji z samą gitarą i z nieco innym zakończeniem niż można było usłyszeć w Kołobrzegu. Technicznie nagranie nie jest najgorsze, choć pojawiają się lekkie przesterowania. Jeśli więc Przemek nie będzie miał nic przeciwko, mogę umieścić to nagranie, dopóki nie pojawi się bardziej aktualna wersja utworu.
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
nadzieja napisał(a):Po pierwsze: zostały mi jeszcze trzy koszulki - k.mrozowski, sliedik i Elżbieta. Te trzy wysyłam pocztą. Reszta została rozdysponowana i żywię szczerą nadzieją, że wszystkie dotrą do swoich "nosicieli". Dobrze byłoby zamieścić taką informację w wątku "koszulkowym", tak dla jasności.
A przy okazji chciałbym publicznie wezwać do ujawnienia się osobę, która zaopiekowała się moją koszulką (po wpisie Nadziei wnoszę, że tak sie stało).
|