Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
raven87 napisał(a):ale czemu nie było znów witka? Sesja, ponoć.
Zmienna napisał(a):w drugiej części koncertu nie byłam lepsza :/ ) I tu Ci przyznam rację! :zly:
Koncert był udany, ale piosenki - z tego co usłyszałam - narzucone. Niemniej jest powód, by dziękować za koncert, co też niniejszym czynię!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Ja , niestety, nie mogłam być. Ale obiecuję poprawę.
Plus Leonardo i Mach
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
tmach napisał(a):Ja , niestety, nie mogłam być. Ale obiecuję poprawę. "Daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia,
przeżytych kształtów żaden cud nie wróci do istnienia..."
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Ja byłem, ale wyszedłem pomiędzy pierwszą a drugą częśćią (przepraszam za brak pożegnania, ale chciałem porozmawiać chwilę z prof. Geremkiem i wyszło na to, ze z nim musiałem jechać bo sie śpieszył a był zaintresowny moim pomysłem ) A co do samego koncertu, to obecnosć Kwaśniewskiego, Olejniczaka, Frasyniuka, Kalisza i innch obrzydziła mi go. Poza tym wszyscy chałasowali i ogólnie jakoś tak średnio
Do następnego!
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Tomek_Ciesla napisał(a):obecnosć Kwaśniewskiego, Olejniczaka, Frasyniuka, Kalisza i innch obrzydziła mi go. Poza tym wszyscy chałasowali No, Roman z Wierzejem pewnie by kulturalnie hałasowali.
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Tomek_Ciesla napisał(a):obecnosć Kwaśniewskiego, Olejniczaka, Frasyniuka, Kalisza i innch obrzydziła mi go. Poza tym wszyscy chałasowali i ogólnie jakoś tak średnio Mi tam nie przeszkadzali, nie wcinali się w koncert, a słuchać ich nie musiałam. A że był hałas - cóż, kwestia miejsca, gdzie siedziałeś. Trzeba się było przysiąść do nas, a nie siadać gdzieś pod ścianą za dygnitarzami...
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 185
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2007
Reputacja:
0
gosiafar napisał(a):Zmienna napisał(a):w drugiej części koncertu nie byłam lepsza :/ ) I tu Ci przyznam rację! :zly: Przepraszam :ups: :niepewny: :wstyd:
Liczba postów: 1,338
Liczba wątków: 119
Dołączył: Oct 2005
Reputacja:
0
gosiafar napisał(a):Sesja, ponoć. bezedura
Tomek_Ciesla napisał(a):Kwaśniewskiego, Olejniczaka, Frasyniuka, Kalisza ale Frasyniuka ?
gosiafar napisał(a):Mi tam nie przeszkadzali, nie wcinali się w koncert, a słuchać ich nie musiałam. A że był hałas - cóż, kwestia miejsca, gdzie siedziałeś. Trzeba się było przysiąść do nas, a nie siadać gdzieś pod ścianą za dygnitarzami... nie wiem dlaczego część oddzieliła się od reszty - starałem się załatwić wielką ławę dla "fanów".
obszerną recenzję jeszcze napiszę (lub być może zapomnę), ale chciałbym jedną rzecz wyjaśnić: tak po ukończeniu zawodów ironmen będę wyglądać tak jak te karki z ochrony!
[img]http://www.challenge-roth.com/img/challengeroth-logo.gif[/img] Unten 10.
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Simon napisał(a):hałasowali. racja, przepraszam, literówka
gosiafar napisał(a):a nie siadać gdzieś pod ścianą za dygnitarzami... Ale przynajmniej kwachu dostał kuleczka z bułki
ja napisał(a):ale Frasyniuka ? Nigdy go nie lubilem
ja napisał(a):nie wiem dlaczego część oddzieliła się od reszty - starałem się załatwić wielką ławę dla "fanów". Michał nie chcial się integrować ;p
Liczba postów: 185
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2007
Reputacja:
0
ja napisał(a):nie wiem dlaczego część oddzieliła się od reszty - starałem się załatwić wielką ławę dla "fanów".
obszerną recenzję jeszcze napiszę (lub być może zapomnę), ale chciałbym jedną rzecz wyjaśnić: tak po ukończeniu zawodów ironmen będę wyglądać tak jak te karki z ochrony! Bo nie wiem... jakoś tak wyszło że się rozpierzchnęliśmy
A Ci Panowie byli the best, kiedy tamte plakaty na scenie upadały... :wredny:
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
To może ja napisze coś o samym koncercie dla tych którzy nie byli:
Trio wystąpiło znów jako duet (?), jak już ktoś wcześniej napisał nagłośnienie nie było najlepsze, ale słuchać można było i nawet było to zdecydowanie miłe . Koncert składał się z 2 część mających po 30 minut (druga chyba trochę więcej nawet). Paweł od początku dał do zrozumienia że repertuar jest jakby narzucony, a przynajmniej sugerowany (wcześniejsze "kultowe" pieśni... : ). Tak więc pierwsza część to były takie właśnie piosenki, między innymi (wszystkich nie spamiętam pewnie): Nie lubię, Przedszkole, Krajobraz po uczcie, Sen Katarzyny, Kasandra, Obława I i II. Druga część byłą ciekawsza trochę, czyli między innymi: Kantyczka, WPzK, Szulerzy (z pięknym komentarzem Pawła , kto był ten wie...) Jałta, Głupi Jasio, Nasza Klasa, 1788, Epitafium dla Wysockiego, i pod koniec Piosenka o szeleście oraz Pożytek z odmieńców. Gdy już koncert się miał skończyć dziwna scena miała miejsce, ktoś podbiegł do wykonawców, zamienił kilka słów, ława forum zakrzyknęła "BIS!" no i Paweł dał do zrozumienia że organizatorzy proszą o Mury, a więc były i Mury z małym "wytłumaczeniem się" chłopaków... publiczność śpiewała razem z wykonawcami itp. itd
A teraz kilka słów co do wykonania samego: mam wrażenie (nie chcąc nikogo urazić) że Paweł nie był w humorze podczas koncertu, lub też był zmęczony po wczorajszym koncercie/chory/wkurzony na organizatorów/lub też kogoś innego... nie wnikam, ale to chyba trochę jednak jakiegoś pozytywnego feelingu mogło zabrać. Dodatkowo dochodzą problemy z głosem które, chcąc nie chcąc, były faktem, więc czuć było że czasem powinno być więcej "powera". Mimo to jednak piosenki były wyśpiewane bardzo dobrze, wciąż z tego co ja mam okazję widzieć i słyszeć, po prostu najlepiej (nie wliczając wykonań oryginalnych oczywiście). Tomek bezbłędny (jak na mój słaby słuch i wiedzę, więc proszę mnie poprawić jeśli się mylę), nie skażony złymi emocjami (lub też nie dał po sobie poznać), choć możliwe to też nie był jego najlepszy występ. Pianinko zachwycało, i to trzeba przyznać, szkoda tylko że czasem nie było go słychać ... dostawałem szału że zagłuszone były piękne "taneczne" partie z Piosenki o szeleście... :zly:
Trochę może tu zalatuje krytykowaniem, ale w największym stopniu problemowy było "środowisko"... pierwsza część koncertu to granie do kotleta było ;( ... ja rozumiem wszystko, że to tak musiało być itd. ale jednak sami rozumiecie...
Pozdrawiam!
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
raven87 napisał(a):Mury z małym "wytłumaczeniem się" chłopaków raven87 napisał(a):Szulerzy (z pięknym komentarzem Pawła , kto był ten wie...) Hej, przecież miało być:
raven87 napisał(a):coś o samym koncercie dla tych którzy nie byli Można prosić o jeszcze słówko streszczenia?
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
No więc:
Na temat murów to Paweł powiedział w skrócie że piękna to pieśń, lecz jest nadużywana jako jakiegoś rodzaju hymn itp.
A co do szulerów to był komentarz że jest dedykowana obecnym, czy coś takiego... w każdym razie było widać stosunek Pawła do organizatorów, czy też polityki w ogóle.
Pozdrawiam!
Ps. jeśli coś przekręciłem to mam nadzieję że zostanę poprawiony...
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
raven87 napisał(a):w każdym razie było widać stosunek Pawła do organizatorów, czy też polityki w ogóle. Hm. Ciekawe.
Dzięĸi za wyjaśnienie.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
raven87 napisał(a):w każdym razie było widać stosunek Pawła do organizatorów ...i pracodawców.
Nikt tam Pawła siłą nie zaciągnął. Nikt również siłą nie zaciągnął mnie ani kilkunastu forumowiczów, chętnie korzystających z darmowego piwa, grillowanej karkówki i innych atrakcji, więc nie przesadzajmy z tym dorabianiem ideologii.
Z drugiej strony zagranie recitalu na imprezie zorganizowanej przez ugrupowanie polityczne nie świadczy przecież o poparciu dla tego ugrupowania. Dziwi mnie, że doszukiwanie się demonstracji dezaprobaty Pawła wobec organizatorów potrzebne jest komuś do szczęścia.
Moim skromnym zdaniem - pod względem etyczno-politycznym wszystko było w najlepszym porządku. Ani w zapowiedziach ani w komentarzach koncertu organizatorzy nie usiłowali wmanewrować występu TŁCh w politykę. Występ był po prostu jedną z atrakcji wieczoru. Podobnie Paweł z Tomkiem - zagrali recital. Bez zbędnych słów i gestów i bez żadnych, dzięki Bogu, demonstracji.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Oczywiście nikt nas tam siłą nie zaciągał, graliśmy za pieniądze itp. itd.
I dodać należy, ze wystep nasz na tej imprezie był totalna pomyłką, ktora, mam nadzieje, wiecej sie juz nie powtorzy.
Pomijam, ze takiego ssypu politycznego, jaki tam sie znalazl (od Bogdana Lisa po prezydenta Kwasniewskiego) to jeszcze nie widziałem.
Dobrze, ze cala partia Demokraci.pl moze zmiescic sie w jednej windzie.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Paweł Konopacki napisał(a):I dodać należy, ze wystep nasz na tej imprezie był totalna pomyłką, ktora, mam nadzieje, wiecej sie juz nie powtorzy. Moim zdaniem niepotrzebnie przesadzasz. Wasz występ naprawdę nie był przez nich wykorzystywany w żaden niedopuszczalny sposób.
Paweł Konopacki napisał(a):Pomijam, ze takiego ssypu politycznego, jaki tam sie znalazl (od Bogdana Lisa po prezydenta Kwasniewskiego) to jeszcze nie widziałem. Znowu przesadzasz, choć kiedy Kalisz (Ryszard, nie Dawid) zaczął mówić, że 4 czerwca 1989 skończył sie w Polsce totalitarzm, który teraz się odradza, to było to... śmieszne.
Liczba postów: 3,847
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2006
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Wasz występ naprawdę nie był przez nich wykorzystywany w żaden niedopuszczalny sposób. Myślę, że Pawłowi tak naprawdę chodzi o co innego: o to, że w gruncie rzeczy grali dla nielicznej grupy, która przyszła tylko ze względu na piosenki J. Kaczmarskiego i Trio, a "czynniki polityczne" nie dość, że nie słuchały, to jeszcze przeszkadzały w odbiorze.
Dlatego - mam wrażenie - Paweł pisze o totalnej pomyłce.
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
gosiafar napisał(a):Myślę, że Pawłowi tak naprawdę chodzi o co innego: o to, że w gruncie rzeczy grali dla nielicznej grupy, która przyszła tylko ze względu na piosenki J. Kaczmarskiego i Trio, a "czynniki polityczne" nie dość, że nie słuchały, to jeszcze przeszkadzały w odbiorze. To jest bardzo ciekawe co Paweł ma na myśli ale nijak nie mogę tego zrozumieć. To, że będzie taki klimat wiadome było przecież od początku.
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Edyta napisał(a):To, że będzie taki klimat wiadome było przecież od początku. Tak, Edyto. Ale być może Paweł nie występował do tej pory na piknikach. Jeśli tak, to należy zrozumieć jego zaskoczenie i zniesmaczenie zastaną sytuacją.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Jeśli tak, to należy zrozumieć jego zaskoczenie i zniesmaczenie zastaną sytuacją. Mimo wszystko nie podejrzewałabym go o taką naiwność.
Liczba postów: 1,018
Liczba wątków: 25
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
Macie problemy
Chłopaki dali dobry koncert, kto słuchał niech się cieszy, kto nie uważał - niech się (autocenzura)
/edit
Vipy zawsze znajdą sobie sposób na zeszmacenie czyjejś twórczości dla własnych celów, ważne jeśli graliście choć dla jednej osoby, która Was słuchała.
Sam kiedyś zagrałem piosenki Jacka w miejscu, które się do tego zdecydowanie nie nadawało, ale jeden lump mnie poprosił i sam w całej knajpie słuchał. Dla niego grałem
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Wasz występ naprawdę nie był przez nich wykorzystywany w żaden niedopuszczalny sposób. Nie twierdzę, że nasz występ był przez organizatorów wykorzystany w jakiś niedpuszczalny sposób. Twierdzę, że nasza tam obecność była pomyłką - z naszej strony.
Luter napisał(a):Znowu przesadzasz, choć kiedy Kalisz (Ryszard, nie Dawid) zaczął mówić, że 4 czerwca 1989 skończył sie w Polsce totalitarzm, który teraz się odradza, to było to... śmieszne. Widzisz, ja z wypowiedzi Geremka, Michnika, Kalisza, Kwaśniewskiego, Lisa, Święcickiego wywnioskowałem, ze w zasadzie w 1989 roku to oni wszyscy walczyli o to samo i byli po tej samej stronie. W takim razie - pytam się - po co był Okrągły Stół? gosiafar napisał(a):a "czynniki polityczne" nie dość, że nie słuchały, to jeszcze przeszkadzały w odbiorze. Nas występ był pomyłką z dwóch względów. Po pierwsze, piosenek Jacka nie powinniśmy śpiewać na takich manifach politycznych, jak ta w Forcie Legionów.
Po drugie, faktycznie, czynniki polityczne występ miały głęboko. Ale akurat po MIchniku i Kaliszu wielkiej kultury nigdy się nie spodziewałem. Kuba Mędrzycki napisał(a):Ale być może Paweł nie występował do tej pory na piknikach. Owszem, nie występowałem.
Raz dostałem propozycję, aby wystąpić na na pikniku wyborczym jednego z łódzkich posłów PiS. Wówczas, wiedząc, co mnie czeka, odmówiłem. O tyle było mi wówczas trudno, że o występ prosił mnie mój kolega ze studiów - działacz jakiejś młodzieżówki pisowskiej. Ale, z perspektywy czasu nie żałuję, że odmówiłem.
Co do pikniku to, owszem, miałem świadomość, że będą obecne tzw. Vipy i że tzw. Dni Demokracji są organizowane przez partę Demoraci.pl - środowisko do którego światopoglądowo blisko było Jackowi.
Ale nie spodziewałem się, że piknik oraganizowany pod pretekstem uczczenia kolejnej rocznicy pierwszych wyborów do sejmu kontraktowego będzie w istocie manifestacją totalnej dezapropobaty dla obecnych rządów, będzie spektaklem głupawej, momentami niesmacznej satyry na Kaczyńskich, będzie kolejnym przejawem aktywności ludzi, którzy, nie umiejąc odejść na polityczną emeryturę, zawłaszczają pojęcie demokracji i probują kolejny raz, posługując się hasłem "walką o demokrację" ,zbijać polityczny kapitał.
W takich okolicznościach, w takich warunkach, w takich towarzystwie (mówię o politykach) mom zdaniem piosenki Jacka nie powinny funkcjonować. I na tym polega właśnie rzeczona pomyłka.
Ale cóż - stało się!
[ Dodano: 4 Czerwiec 2007, 16:58 ]
dzikakaczka napisał(a):Vipy zawsze znajdą sobie sposób na zeszmacenie czyjejś twórczości dla własnych celów, ważne jeśli graliście choć dla jednej osoby, która Was słuchała. Owszem, graliśmy na grupy forumowiczów i pewnej tez grupy publiczności, która była zainteresowana. Tym wszystkim osobom bardzo dziękujemy za poświęconą nam uwagę.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2007
Reputacja:
0
Luter napisał(a):Dziwi mnie, że doszukiwanie się demonstracji dezaprobaty Pawła wobec organizatorów potrzebne jest komuś do szczęścia. Cóż, do szczęścia potrzebne pewnie nie jest, sam też specjalnie nie wywlekałem o co chodzi, ale Edyta spytała, więc szczególik ten przekazałem...
Jak też widać później z wypowiedzi Pawła, wielce nie przekręciłem, więc myślę że nic złego się nie stało, tym bardziej że dedykacja tego utworu organizatorom (jak i pracodawcom oczywiście) jest również najzwyczajniej śmieszna (w sensie humorystyczna) i sympatyczna.
Nie miało to posłużyć jako oręż w bitkach toczonych tu na forum
Pozdrawiam, i najważniejsze że się dobrze na koncercie bawiliśmy. i kropka.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
raven87 napisał(a):Nie miało to posłużyć jako oręż w bitkach toczonych tu na forum A ja nie miałem na myśli nic osobistego. Po prostu:
raven87 napisał(a):Pozdrawiam, i najważniejsze że się dobrze na koncercie bawiliśmy. i kropka
Liczba postów: 954
Liczba wątków: 42
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
raven87 napisał(a):Paweł od początku dał do zrozumienia że repertuar jest jakby narzucony, a przynajmniej sugerowany Tak więc pierwsza część to były takie właśnie piosenki, między innymi (wszystkich nie spamiętam pewnie): Nie lubię, Przedszkole, Krajobraz po uczcie, Sen Katarzyny, Kasandra, Obława I i II. Druga część byłą ciekawsza trochę, czyli między innymi: Kantyczka, WPzK, Szulerzy (z pięknym komentarzem Pawła , kto był ten wie...) Jałta, Głupi Jasio, Nasza Klasa, 1788, Epitafium dla Wysockiego, i pod koniec Piosenka o szeleście oraz Pożytek z odmieńców. Chyba raczej sugerowany, niż narzucony. Wszak wybór piosenek jest dość obiektywny, zresztą - każdy inny bardzo by mnie zdziwił. No bo co - "Prośbę" Kwaśniewskiemu zadedykować? "Egzamin"? Albo "Coś ty!" na Dniu Demokracji zaśpiewać? Albo "Potępienie rozkoszy"? "Warchoła"? "Karnawał w Victorii"? Ja byłbym co prawda za...
Zresztą przecież wszystkie zagrane piosenki były już wcześniej w repertuarze Tria, nawet wszystkie (może poza "Szulerami" - tego nie wiem) były grane w ciągu ostatniego miesiąca.
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
DuchX napisał(a):"Prośbę" Kwaśniewskiemu zadedykować? "Egzamin"? o, to, to!
Liczba postów: 563
Liczba wątków: 41
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
DuchX napisał(a):No bo co - "Prośbę" Kwaśniewskiemu zadedykować? "Egzamin"? Albo "Coś ty!" na Dniu Demokracji zaśpiewać? Albo "Potępienie rozkoszy"? "Warchoła"? "Karnawał w Victorii"? Do tego zestawu dorzuciłbym jeszcze Rechot Słowackiego.
The only thing I knew how to do
Was to keep on keepin' on
Like a bird that flew
Liczba postów: 2,212
Liczba wątków: 11
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
"Opowieść pewnego emigranta" byłaby zadowoliła wszystkich.
Liczba postów: 206
Liczba wątków: 23
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Widzę, że ominęło mnie wiele ciekawych zdarzeń... Całą niedzielę tkwiłam w objęciach tomiszcza Fizjologii roślin, co choć dało oczekiwany efekt (4), nie przyniosło wielkiej mi radości...
Obiecuję poprawę od lipca po sesji
Wasza rosa botaniczna
szkoła tańców karaibskich: <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.sho.pl">www.sho.pl</a><!-- w -->
|