04-23-2007, 07:50 PM
19-20 to ramy takiego "właściwego" początku. Formuła spotkania (podkreślam, spotkania, nie koncertu) luźna, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy się zaczęli zbierać nieco wcześniej.
M.
M.
Spotkanie w TAM-TAMie.
|
04-23-2007, 07:50 PM
19-20 to ramy takiego "właściwego" początku. Formuła spotkania (podkreślam, spotkania, nie koncertu) luźna, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy się zaczęli zbierać nieco wcześniej.
M.
04-23-2007, 07:50 PM
Kuba Mędrzycki napisał(a):W takim razie zapraszam jutro do TAM-TAMu.A coś więcej możesz? Tylko (tylko! he, he ) Mateusz będzie?
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
04-23-2007, 07:58 PM
Jutro(wtorek) możemy się spotkać w w-wskim klubie TAM-TAM. Nasz znajomy organizuje tam jackowe spotkanie, na które wszystkich kaczmarofili serdecznie zaprasza, a trochę piosenek naszego Mistrza, pośpiewa Mateusz Nagórski znany też jako Torment.
Formuła spotkania ma charakter otwarty - wstęp oczywiście wolny. Impreza zaczyna się między 19tą a 20tą. Adres: ul.Foksal 18, róg Gałczyńskiego(można powiedzieć - na tyłach Nowego Światu).
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest...
04-23-2007, 07:58 PM
Już wychodzę! Dotrę ok. 20.10 jutro! Kto za mnie idzie do pracy pojutrze? Poinstruuję, co należy robić
Dzięki za zaproszenie!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
04-23-2007, 08:03 PM
pkosela napisał(a):A coś więcej możesz?<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=94658#94658">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 4658#94658</a><!-- m -->
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest...
04-25-2007, 12:42 AM
Wiem, że się powtarzam, ale tego nie da się opowiedzieć... Było super, atmosfera nie do odtworzenia i nie do przekazania.
Serdecznie dziękuję Mateuszowi, Kubie, Lutrowi, Majkowi, tjk i wszystkim innym za wykonastwo i towarzystwo. Mateuszu! Wielkie dzięki za Przechadzkę z Orfeuszem! Zawsze będę Cię bronić przed różnymi łysymi, obiecuję! I Łódźstock przy tym siada... Ale to mi zdecydowanie dało do myślenia, że Kuba ma rację, należy się skupić na tym, co nas łączy, a nie - co dzieli! [ Dodano: 25 Kwiecień 2007, 02:43 ] Nie, to nie koniec! Ja chcę więcej! !! !!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
04-25-2007, 12:50 AM
gosiafar napisał(a):Mateuszu! Wielkie dzięki za Przechadzkę z Orfeuszem!A ode mnie za Mruczankę... gosiafar napisał(a):Zawsze będę Cię bronić przed różnymi łysymi, obiecuję!?? gosiafar napisał(a):I Łódźstock przy tym siada...Tak, tym razem napoje miałaś na wyciągnięcie ręki. gosiafar napisał(a):Ale to mi zdecydowanie dało do myślenia, że Kuba ma rację, należy się skupić na tym, co nas łączy, a nie - co dzieli!Koleżanka, widzę rzeczywiście w doskonałym humorze po spotkaniu! gosiafar napisał(a):Nie, to nie koniec! Ja chcę więcej!7go maja na Smolnej. P.S. Zdaje się, że wczoraj założyłem osobny temat dotyczący tam-tamowego spotkania? :zly: [ Komentarz dodany przez: Zeratul: 25 Kwiecień 2007, 13:41 ] od Zeratula: posty przeniesiono z tematu o Łódźstocku
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest...
04-25-2007, 12:59 AM
No cóż, Kubo, wyszedłeś nieco wcześniej!
Nie da się podziękować za wszystko! Za mnóstwo utworów, które są mniej chętne wykonywane np. Kochany Kubo, czy Ty mnie czasami nie obrażasz? Bo jeśli tak, to napisz, bo nie łapię po napojach na wyciągnięcie ręki... Partycjo, dzięki za pozdrownienia! Jateż!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
04-25-2007, 01:03 AM
gosiafar napisał(a):Kochany Kubo, czy Ty mnie czasami nie obrażasz? Bo jeśli tak, to napisz, bo nie łapię po napojach na wyciągnięcie ręki...Koleżanka nie dość, że w doskonałym humorze, to jeszcze nieco przwrażliwiona... Wczytaj się dobrze w to co napisałem, po czym przypomnij sobie na co narzekałaś w Łodzi i myślę, że Twoje przypuszczenia co do obraźliwego tonu mojej wypowiedzi, zostaną rozwiane.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest...
04-25-2007, 01:07 AM
Ale ja pamiętam, to chyba Ty nie... I ja żartuję sobie, a nie czuję się obrażona.
I te znaki diakrytyczne! Oj, chyba musisz mnie bardziej docenić!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
04-25-2007, 01:09 AM
gosiafar napisał(a):I ja żartuję sobie, a nie czuję się obrażona.To dobrze. gosiafar napisał(a):I te znaki diakrytyczne!Właśnie! gosiafar napisał(a):Oj, chyba musisz mnie bardziej docenić!I wzajemnie.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest...
04-25-2007, 01:15 AM
No, to wszystko przed nami!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
04-25-2007, 07:03 AM
Ja też byłam wczoraj!!! I wyciągnełam kilku znajomych! Było cudnie - choć niektórzy ludzie zdawali się w ogóle nie słuchać!! ! I TO MI PRZESZKADZAłO!
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/images/smiles/kwasny.gif">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/imag ... kwasny.gif</a><!-- m --> <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/images/smiles/kwasny.gif">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/imag ... kwasny.gif</a><!-- m --> Ale , jak napisaliście, nie był to stricte koncert- wybaczam Następnym razem!!!! śMIECH!!!!!TZN. PIONOKIA!!! PROSZę!!!!!!
04-25-2007, 09:32 AM
No i podobno znowu mam czego żałować...
Dziękuję wszystkim za pozdrowienia i życzenia zdrowia Będę żył!
[size=85][color=darkgrey][i]Jak jest tylko śmiesznie – może być niewesoło[/i]
Edward Dziewoński[/color][/size]
04-25-2007, 10:19 AM
olek napisał(a):Następnym razem!!!! śMIECH!!!!!TZN. PIONOKIA!!! PROSZę!!!!!!Jeśli będzie jakieś spotkanie poświęcone Gintrowskiemu, to pewnie czemu nie.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest...
04-25-2007, 02:37 PM
pkosela napisał(a):Będę żył!Żartujesz czy mówisz poważnie? Ja też żałuję, ze nie byłam, ale praca niekiedy nie pozwala w tygodniu na wychodne.
Plus Leonardo i Mach
04-25-2007, 07:42 PM
Fakt. Praca to jest problem.
04-25-2007, 07:48 PM
Luter napisał(a):Fakt. Praca to jest problem.A każdy wie, że problemów należy się pozbyć... Ja dziś rano w pracy nie wiedziałam ani kim jestem, ani o co chodzi, ale byłam dzielna, wypiłam pięć kaw i wytrwałam do końca, choć ludzie mnie dziś strasznie irytowali... :zly: :zly:
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
04-25-2007, 07:51 PM
gosiafar napisał(a):dziś rano w pracy nie wiedziałam ani kim jestemZnam takich, którzy na codzień mają z tym problem bynajmniej nie z powodu braku snu.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
04-25-2007, 07:54 PM
No, ja też tak mam, ale dziś miałam na co zwalić!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|