Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jubileusz 40-lecia kabaretu Pod Egidą - OT
#1
PMC napisał(a):Wystąpili m. in.:


Jan Pietrzak
Rafał Ziemkiewicz
Janusz Gajos
Piotr Fronczewski
Wojciech Pszoniak
Krystyna Sienkiewicz
Barbara Krafftówna
Renata Zarębska
Joanna Jeżewska
Patrycja Kaczmarska
Maciej Rybiński
Wojciech Siemion
Włodzimierz Korcz
Ewa Dałkowska
Edyta Geppert
Ewa Błaszczyk
Magdalena Zawadzka
Stanisław Klawe
Krzysztof Piasecki
Marcin Daniec
Itd.


Dodatkowo wśród zaproszonych gości pojawili się:

Daniel Olbrychski
Janusz Morgenstern
Adrianna Biedrzyńska
Joanna Żółkowska
Kazimierz Kaczor
Gustaw Holoubek
Elżbieta Starostecka
Lidia Stanisławska
Jerzy Połomski
Anna Treter
Janusz Zaorski
Jerzy Gruza
Małgorzata Pieczyńska


I jeszcze cała litania innych gości, których w tej chwili nie pamiętam lub nie dotarli na bankiet i ich nie widziałem.

Byli też politycy, m. in.:

Jarosław Kaczyński
Zyta Gilowska
Kazimierz Michał Ujazdowski
Zbigniew Religa
Marek Borowski
Leszek Moczulski
Wiesław Chrzanowski
Jan Olszewski
Janusz Korwin-Mikke
Zapamiętałeś, spisywałeś z jakiejś ulotki czy zapisywałeś podczas bankietu?
Odpowiedz
#2
Edyta napisał(a):czy zapisywałeś podczas bankietu?
Genialne !!
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#3
A Ty PMC?? Występowałeś, byłeś gościem, czy politykiem???
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#4
Edyta napisał(a):czy zapisywałeś podczas bankietu?
Kuba Mędrzycki o słowach Edyty napisał(a):Genialne !!
Tak samo genialne, jak wiersze Kaczmara?
Odpowiedz
#5
Paweł Konopacki napisał(a):
Edyta napisał(a):czy zapisywałeś podczas bankietu?
Kuba Mędrzycki o słowach Edyty napisał(a):Genialne !!
Tak samo genialne, jak wiersze Kaczmara?
Cóż, polotu Edycie ciężko odmówić. W każdym razie, w powyższym pytaniu na pewno.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
#6
PMC napisał(a):Brawa były długie i wszystkim się podobało, a artyści i goście chwalili. „Trzeba się obracać we właściwym towarzystwie”, jak mawia Stanisław Elsner-Załuski
wzywam was Starzy Mistrzowie
w ciężkich chwilach zwątpienia

sprawcie niech spadnie ze mnie
wężowa łuska pychy
niech pozostanę głuchy
na pokuszenie sławy

wzywam was Dawni Mistrzowie

Malarzu Deszczu Manny
Malarzu Drzew Haftowanych
Malarzu Nawiedzenia
Malarzu Świętej Krwi
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#7
Edyta napisał(a):Zapamiętałeś, spisywałeś z jakiejś ulotki czy zapisywałeś podczas bankietu?
Kuba Mędrzycki napisał(a):Cóż, polotu Edycie ciężko odmówić. W każdym razie, w powyższym pytaniu na pewno.
PMC po prostu zapamiętał te osoby. Ludzie zdolni tak mają.
Oczywiście, niektórych może dziwić taka chłonność umysłu. Stąd ich pytania. Z polotem Big Grin ma się rozumieć.
Odpowiedz
#8
lc napisał(a):Oczywiście, niektórych może dziwić taka chłonność umysłu. Stąd ich pytania. Z polotem ma się rozumieć.
Oczywiście, w wypowiedzi Edyty nie ma ani polotu, ani nawet inteligentnej złośliwości. Taką wypowiedź - przepełnioną żółcią - za genialną może uznać chyba tylko Kubuś, ewentualnie jeszcze ktoś. Ale Kubuś co chwila coś tam uważa za genialne. Do jednego worka wrzuca najlepsze piosenki Jacka i mściwo-nienawistne, często przy tym prymitywne i wulgarne posty Edyty.
Trudno to przyznać, ale co chwila parę osób myli z czymś szlachetnym prostacką manierę naszej koleżanki.

Z drugiej strony, Leszku, lektura postu PMC, przykro to powiedzieć, także napawa mnie uczuciem zażenowania i jakiegoś, powiedziałbym, smutku. Okazuje się bowiem z rzeczonego posta, że nie jubileusz był najważniejszy, nie jubilat, nie kabaret jako całość, nawet nie udany występ Patrycji - bo temu występowi poświęca Piotr ledwie trzy zdania.
Najważniejsza była długa lista gości, odznaczenia i obecność telewizji - o tym pisze podekscytowany autor. Niestety, prawie wyłącznie o tym. Lista Vipów zajmuje w poście Piotra chyba 80% całości. A przecież nie była to kolejna impreza w pubie, towarzyska majówka, plan zdjęciowy do pseudokulturalnego programu o życiu "znanych i lubianych".
To był, na litość boską, jubileusz legendarnego polskiego kabaretu! To było święto, w trakcie którego postanowiono uhonorować zasługi ważnego dla polskiej kultury twórcy!
A Piotr pisząc o Jubileuszu, zwraca naszą uwagę wyłącznie na "towarzystwo", upaja się ilością Vipów. I to jest właśnie żenujące i smutne.
Czy naprawdę nie dało się napisać o tym jubileuszu czegoś rzeczywiście istotnego?

Zaś co do stwierdzenia, ze należy obracać się w dobrym towarzystwie, to - jak pamiętam - Pan Stanisław wypowiada ową frazę z lekkim dystansem i ironicznym nieco uśmiechem. I o tym dystansie przede wszystkim należy pamiętać.
Odpowiedz
#9
Paweł Konopacki napisał(a):To był, na listość boską, jubileusz legendarnego polskiego kabaretu! To było święto, w trakcie którego postanowiono uhonorować zasługi ważnego dla polskiej kultury twórcy!
A Piotr pisząc o Jubileuszu, zwraca naszą uwagę wyłącznie na "towarzystwo", upaja się ilością Vipów. I to jest właśnie żenujące i smutne
Zgadza się. Do tego samego aspektu wypowiedzi Piotra, który byłeś łaskaw skrytykować odnosiła się wypowiedź Edyty. W zasadzie napisałeś to samo, co Edyta - tyle, że Jej to zajęło jedno zdanie, a Tobie zdań kilkanaście.

Pozdrawiam!
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#10
Szymon napisał(a):W zasadzie napisałeś to samo, co Edyta - tyle, że Jej to zajęło jedno zdanie, a Tobie zdań kilkanaście.
Tak, rzeczywiście, plucie nie jest czynnością ani pracochłonną, ani zbyt skomplikowaną w ogóle. A przy pewnej wprawie można osiągnąc ciekawe efekty - czego żywy i pouczający przykład daje nam Edyta.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#11
Paweł Konopacki napisał(a):[..]
Z drugiej strony, Leszku, lektura postu PMC, przykro to powiedzieć, także napawa mnie uczuciem zażenowania i jakiegoś, powiedziałbym, smutku. Okazuje się bowiem z rzeczonego posta, że nie jubileusz był najważniejszy, nie jubilat, nie kabaret jako całość, nawet nie udany występ Patrycji - bo temu występowi poświęca Piotr ledwie trzy zdania.
Najważniejsza była długa lista gości, odznaczenia i obecność telewizji - o tym pisze podekscytowany autor. Niestety, prawie wyłącznie o tym. Lista Vipów zajmuje w poście Piotra chyba 80% całości. A przecież nie była to kolejna impreza w pubie, towarzyska majówka, plan zdjęciowy do pseudokulturalnego programu o życiu "znanych i lubianych".
To był, na litość boską, jubileusz legendarnego polskiego kabaretu! To było święto, w trakcie którego postanowiono uhonorować zasługi ważnego dla polskiej kultury twórcy!
A Piotr pisząc o Jubileuszu, zwraca naszą uwagę wyłącznie na "towarzystwo", upaja się ilością Vipów. I to jest właśnie żenujące i smutne.
Czy naprawdę nie dało się napisać o tym jubileuszu czegoś rzeczywiście istotnego?
[..]
Pawle, podoba mi się wiele Twoich wypowiedzi, w których dyskutujesz o merytorycznych kwestiach umiejąc powstrzymać się od osobistych wycieczek i oceny czyichś wypowiedzi jako 'żenujące i smutne' tylko dlatego, że nie spełniły wszystkich Twoich oczekiwań.

Taki jubileusz poza wydarzeniem artystycznym bez wątpienia jest również wydarzeniem towarzyskim. Ciebie aspekt towarzyski może w ogóle nie interesować, może i mnie też nie, ale nie zakładam, że nie będzie interesował nikogo na tym forum. Ktoś (PMC) zdecydował się na odnotowanie na forum pewnego wydarzenia, w sposób w jaki umiał, czy też jaki mu odpowiadał - w wypowiedzi tej nikogo nie urażał, podał zestaw informacji w sposób w jaki chciał - ma do tego prawo i na pewno nie jest to wypowiedź 'żenująca i smutna'.

Czy wolałbym przeczytać recenzję z innymi akcentami? Pewnie tak, ale gdyby nie PMC nie przeczytałbym żadnej. Dlatego dziękuję PMC za to, że w ogóle odnotował wydarzenie.

Zaś co do wypowiedzi 'żenujących i smutnych' - w mej ocenie na tym forum są to na przykład te, które cechują się wulgarnością, a dla dokładnie tego samego przekazu z tą samą siłą wcale nie musiałyby.

Pozdrawiam
tjk
Odpowiedz
#12
Paweł Konopacki napisał(a):Tak, rzeczywiście, plucie nie jest czynnością ani pracochłonną, ani zbyt skomplikowaną w ogóle. A przy pewnej wprawie można osiągnąc ciekawe efekty - czego żywy i pouczający przykład daje nam Edyta.
Pawle, jak dobrze wiesz, ja także miewam poważne zastrzeżenia do wypowiedzi Edyty, zwłaszcza do ich formy. Uważam natomiast, że absolutnie nieuzasadnione jest nazywanie akurat pytania, które zadała w tym wątku Edyta, pluciem. Jest to także niezrozumiałe dlatego, że Ty zdajesz się z wydźwiękiem tego, co napisała Edyta, zgadzać.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#13
mnie pytanie postawione przez Edytę rozbawiło. Nie odbieram go jako złośliwe. Do kontekstu pasuje jak ulał! Gdzie jak gdzie, ale akurat tu wypowiedź Edyty po prostu mi się podoba Big Grin
Odpowiedz
#14
Szymon napisał(a):Pawle, jak dobrze wiesz, ja także miewam poważne zastrzeżenia do wypowiedzi Edyty, zwłaszcza do ich formy.
No, chyba już Ci przeszły te zastrzeżenia Wink
Szymon napisał(a):Jest to także niezrozumiałe dlatego, że Ty zdajesz się z wydźwiękiem tego, co napisała Edyta, zgadzać.
Edyta zauważyła pewną manierę, czy - lepiej powiedzieć - snobizm bijący z posta Piotra. I na ten snobizm pluje. Ja oczywiście też ów snobizm widzę i w tym sensie rzeczywiście zgadzam się z Edytą.
Tyle, że różni mnie z Edytą w niniejszej kwestii sprawa zasadnicza: ja, w przeciwieństwie do Edyty, nawet jeśli o poście Piotra piszę krytycznie, to jednak samemu Piotrowi jestem życzliwy. I w tym sensie już się z Edytą nie zgadzamy, albowiem, jak to nazywasz, wydźwiek posta Edyty jest niechętny Piotrowi.
Odpowiedz
#15
Edyta napisał(a):Zapamiętałeś, spisywałeś z jakiejś ulotki czy zapisywałeś podczas bankietu?
Kuba Mędrzycki napisał(a):Genialne !!
Eeee tam, to kwestia dobrej pamięci. Jest idealne lekarstwo na pamięć. To życzliwość i inteligencja - radzę spróbować, ale pamiętajcie, że działa tylko, kiedy stosuje się je razem Big Grin
Paweł Konopacki napisał(a):Okazuje się bowiem z rzeczonego posta, że nie jubileusz był najważniejszy, nie jubilat, nie kabaret jako całość
Bo to nie miała być recenzja, tylko krótka informacja o tym, gdzie wystąpiła Patrycja. A litania gości, wymienionych przeze mnie służy wyłącznie podkreśleniu rangi imprezy (dla niedowiarków, których pełno Wink ). Z resztą pisać obszernego sprawozdania mi się nie chce, a i tak prawdopodobnie, większość by go nie przeczytała, ze względu na długość - albo czytałaby co drugie zdanie. Sądzę, że nie każdego interesuje, co zaśpiewała np. Ewa Dałkowska, a interesuje to, co zaśpiewała Patrycja. Właśnie o tym napisałem.
Pozdrawiam Smile
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Odpowiedz
#16
Paweł Konopacki napisał(a):No, chyba już Ci przeszły te zastrzeżenia
Bliższe prawdy byłoby uznanie, że Edyta złagodziła ton swoich wypowiedzi. Rozumiem, że z tym się nie zgadzasz?
Paweł Konopacki napisał(a):I na ten snobizm pluje
W jaki sposób? Gdyby Edyta istotnie chciała opluć Piotra, mogłaby się wypowiedzieć dużo bardziej złośliwie. Moim zdaniem dobrze ujęła to Ola:
jodynka o wypowiedzi Edyty w tym wątku napisał(a):Do kontekstu pasuje jak ulał! Gdzie jak gdzie, ale akurat tu wypowiedź Edyty po prostu mi się podoba
Paweł Konopacki napisał(a):Tyle, że różni mnie z Edytą w niniejszej kwestii sprawa zasadnicza: ja, w przeciwieństwie do Edyty, nawet jeśli o poście Piotra piszę krytycznie, to jednak samemu Piotrowi jestem życzliwy
Wydawało mi się, że dyskutujemy o wypowiedzi Edyty, a nie o tym kto komu jest życzliwy, kto kogo lubi, kto kogo gdzieś zawiózł (sic!), kto z kim spał w jednym łóżku (sic!) albo pił wódkę. Bo jeśli chodzi o kwestię wzajemnych sympatii i antypatii to na tym Forum to się nad wyraz często, jak zapewne zdążyłeś zauważyć, zmienia, a poza tym pozory mylą, jak powiedział jeż schodząc ze szczotki drucianej.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#17
Szymon napisał(a):Bo jeśli chodzi o tę kwestie wzajemnych sympatii i antypatii to na tym Forum to się nad wyraz często zmienia, a poza tym pozory mylą, jak powiedział jeż schodząc ze szczotki drucianej.
:rotfl:
Piwo! :piwko:
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Odpowiedz
#18
Szymon napisał(a):Wydawało mi się, że dyskutujemy o wypowiedzi Edyty, a nie o tym kto komu jest życzliwy
No, dyskutujemy - to są sprawy powiązane ze sobą.
Szymon napisał(a):Gdyby Edyta istotnie chciała opluć Piotra, mogłaby się wypowiedzieć dużo bardziej złośliwie.
Oczywiście! Mogłaby! Mołgłaby powiedzieć np.:" o ja pierdolę, ale kurwa post! A Ty, kurwa, PMC zapierdoliłeś komuś program imprezy, czy spisywałeś nazwiska na, kurwa, bankiecie?". Byłyby to wówczas typowe dla Edyty celne i inteligentne złośliwości. Widzisz, ja się cieszę, ze ona jednak tym razem nie starała się być bardziej złośliwa. Wink
Szymon napisał(a):W jaki sposób?
Szymonie, mnie na takie gadki nie naciągniesz.
Bo ja Ci teraz piszę albo zaraz jeszcze napiszę o swoich odczuciach względem postu Edyty a Ty będziesz mnie usilnie przekonywać, że ja takich odczuć, o jakich piszę, nie mam albo mieć nie powinienem.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#19
Paweł Konopacki napisał(a):To był, na litość boską, jubileusz legendarnego polskiego kabaretu! To było święto, w trakcie którego postanowiono uhonorować zasługi ważnego dla polskiej kultury twórcy!
A Piotr pisząc o Jubileuszu, zwraca naszą uwagę wyłącznie na "towarzystwo", upaja się ilością Vipów. I to jest właśnie żenujące i smutne.
Czy naprawdę nie dało się napisać o tym jubileuszu czegoś rzeczywiście istotnego?
Pawle, PMC napisał rzecz bardzo istotną o tym jubileuszu. Z listy gości zaproszonych możemy się dowiedzieć także kogo nie zaproszono, choć może powinno się zaprosić z uwagi na wkład tych osób w kabaret.
Nie było tam ani Daniela Passenta, ani Ryszarda Marka Grońskiego ani - wreszcie - Jerzego Urbana.
Można nie lubić tych postaci, ba, nawet ich nienawidzieć (ja ich nienawidzę), ale nie da się przekreślić ich ogromnego twórczego wkładu w Kabaret pod Egidą. Pietrzak przed laty masowo wykorzystywał ich teksty, a nawet zapraszał do osobistego wykonawstwa.
Tak, więc Pawle, PMC przprze listę gości powiedział dużo więcej o samej imprezie, niżby opisywał co i jak kto wykonywał.

A co do Patrycji. To wpaniale, że obraca się w dobrym towarzystwie.
Zresztą Edycie życzyłbym tego samego.
Odpowiedz
#20
lc napisał(a):Tak, więc Pawle, PMC przprze listę gości powiedział dużo więcej o samej imprezie, niżby opisywał co i jak kto wykonywał.
Leszku, myślę, ze wiesz, o co mi chodziło oraz wiesz, że PMC nie chodziło o to, o czym Ty teraz piszesz.
lc napisał(a):Zresztą Edycie życzyłbym tego samego.
Wreszcie ktoś, kto komu innemu zarówno szczerze, jak i rzeczywiście dobrze życzy.
Może się kiedyś spełni?
Odpowiedz
#21
Paweł Konopacki napisał(a):wydźwiek posta Edyty jest niechętny Piotrowi.
Byłoby wspaniale, Pawle, gdybyś pozwolił mi mieć własne sympatie i antypatie.
Paweł Konopacki napisał(a):Oczywiście! Mogłaby! Mołgłaby powiedzieć np.:" o ja pierdolę, ale kurwa post! A Ty, kurwa, PMC zapierdoliłeś komuś program imprezy, czy spisywałeś nazwiska na, kurwa, bankiecie?". Byłyby to wówczas typowe dla Edyty celne i inteligentne złośliwości. Widzisz, ja się cieszę, ze ona jednak tym razem nie starała się być bardziej złośliwa. Wink
Święta Krowo, nigdy nie wypowiadałam się w sposób tak prostacki i wulgarny. Zamiast wypisywać takie rzeczy, mógłbyś zacytować podobną moją wypowiedź, czym dałbyś dowód na moje prostactwo a nie na swoje schorzenie.

Używałam słowa "kurwa" w swoich postach. Napisałam także dwa posty, w których moja niezgoda na niuprawnione działania administracji zginęła pod ciężarem wulgaryzmów. ALe to tylko mój błąd. Ciebie bulwersują moje wulgaryzmy, mnie Twoje świńskie aluzje. I co z tego?

Nigdy natomiast nie komentowałam całej wypowiedzi tym jednym słowem. Uważam też, że od słowa"kurwa" do wulgaryzmów jest dość daleko. A już szczególnie daleko to chamstwa i prostactwa, które mi zarzucasz. Natomiast mógłbyś już darować sobie uwagi o mojej inteligencji. Stawiasz administrację w niezręcznej sytuacji, bo chociaż są mi niechętni to jednak Twoje wypowiedzi balansują na granicy przyzwoitości.

Pawle, to, że nowi użytkownicy zachwycają się Twoją retoryką (a przecież to kwestia wprawy, jak sam zauważyłeś) nie oznacza, że Ci, którzy znają Cię trochę lepiej nie dostrzegają obrzydliwych aluzji to relacji towarzyskich (w które na dodatek nie jesteś uwikłany, a jedynie możesz sobie z daleka popatrzeć). Zazwyczaj nie służy to niczemu, zdobywasz pewną przewagę, bo nikt nie chce tego komentować. Nie zastanawia Cię - dlaczego?
lc napisał(a):Tak, więc Pawle, PMC przprze listę gości powiedział dużo więcej o samej imprezie, niżby opisywał co i jak kto wykonywał.
Byłoby wspaniale, gdyby PMC rzeczywiście miał to na myśli. A jednak nic o tym nie napisał, dobry argument podałeś mu dopiero Ty.
lc napisał(a):To wpaniale, że obraca się w dobrym towarzystwie.
Zresztą Edycie życzyłbym tego samego.
Leszku, zdecydowanie wolę rozmawiać ze swoimi przyjaciółmi niż "obracać się" wśród VIPów, z którymi nie zamienia się ani słowa.
Odpowiedz
#22
lc napisał(a):A co do Patrycji. To wpaniale, że obraca się w dobrym towarzystwie.
Edyta napisał(a):Leszku, zdecydowanie wolę rozmawiać ze swoimi przyjaciółmi niż "obracać się" wśród VIPów, z którymi nie zamienia się ani słowa.
Dlaczego nie zamienia ani słowa? Skąd takie przypuszczenie? Było akurat dokładnie odwrotnie.
Edyta napisał(a):Byłoby wspaniale, gdyby PMC rzeczywiście miał to na myśli.

Co mam zrobić z tym fantem, którego mam na myśli? :/ :evil:
[color=#0000FF][i]Gałąź kona najpiękniej,
Bo umiera, gdy pęknie
Pod owoców zwieszonych
Ciężarem.
Mnie zaszkodził łyk godzin,
Ale jak tu być zdrowym?
Wódki miarę czas leje za barem.[/i][/color]
___________________________
[url=http://www.cienski.pl][b]www.cienski.pl[/b][/url]
Odpowiedz
#23
Edyta napisał(a):Stawiasz administrację w niezręcznej sytuacji, bo chociaż są mi niechętni to jednak Twoje wypowiedzi balansują na granicy przyzwoitości.
Własnie! Balansują, czyli jeszcze tej granicy nie przekroczyły. I właśnie dlatego wciąż jeszcze nie jesteśmy po tej samej stronie, Edyto!
Edyta napisał(a):nie dostrzegają obrzydliwych aluzji to relacji towarzyskich
Droga Edyto, odpowiadając słowami klasyka, "nie napisałem nic, co nie byłoby powszechnie wiadome". Znasz te słowa?

Nie napisałem też nic, co osobom niewtajemniczonym pozwalałoby jakkolwiek zidentyfiować konkretną sprawę lub uczestników jakiegoś konkretnego wydarzenia. W tym sensie zachowuję się i tak dużo bardziej przyzwoicie niż niektórzy i za pewne także dużo bardziej przyzwoicie, niż np. Ty byś się wobec mnie zachowała.



pozdrawiam Cię serdecznie, Edyto!
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Odpowiedz
#24
IC i PMC! Zapraszam na nie wirtulalne, a zwyczajne piwo! Zwłaszcza, że ja jestem On!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#25
Paweł Konopacki napisał(a):Oczywiście! Mogłaby! Mołgłaby powiedzieć np.:" o ja pierdolę, ale kurwa post! A Ty, kurwa, PMC zapierdoliłeś komuś program imprezy, czy spisywałeś nazwiska na, kurwa, bankiecie?". Byłyby to wówczas typowe dla Edyty celne i inteligentne złośliwości. Widzisz, ja się cieszę, ze ona jednak tym razem nie starała się być bardziej złośliwa. Wink
Pawle, zgłosiłem Twój post do moderatorów. Zawsze balansowałeś na krawędzi, ale takie chamstwo przekroczyło moją wytrzymałość. Moim zdaniem należy Ci się ostrzeżenie.
/edit pogrubienie i podkreślenie w cytacie jest moim dziełem
NestSite
http://www.arturkaczorek.pl
Odpowiedz
#26
I P.K. też! oczywiście! Smile
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#27
Edyta napisał(a):Ciebie bulwersują moje wulgaryzmy, mnie Twoje świńskie aluzje. I co z tego?
To z tego, ze Twoje wulgaryzmy i prostactwo jest czytelne i jasne dla wszystkich natomiast moje aluzje, są czytelne tylko dla tych, którzy i tak wiedzą "co w trawie piszczy". Czujesz tą, w końcu nie aż tak subtelną różnicę? Za pewne nie czujesz i właśnie dlatego, ze nie czujesz - nie będziemy po tej samej stronie.
Edyta napisał(a):Nie zastanawia Cię - dlaczego?
Nie zastanawia, bo wiem dlaczego! Z tego samego powodu, dla którego ja właśnie czynię świńskie aluzje a nie piszę wprost, po nazwisku. Każdy komentarz do mojej aluzji mógłby nas zbliżyć do nieopatrznego powiedzenia o jedno słowo za dużo. A czym się kończy powiedzenie jednego słowa za dużo, to mogliśmy obserwować w niedalekiej przeszłości.
dzikakaczka napisał(a):Pawle, zgłosiłem Twój post do moderatorów.
Nie ma sprawy!
Cóż mogę powiedzieć? Przez długi czas starałem sie postępować wobec Edyty w sposób sprzeczny z moimi odczuciami i chęciami. Tzn od dawna chciałem pisać do niej i o niej tak, jak ona pisze o osobach i do osób, których z jakichś powodów nie poważa. Nie czyniłem tego jednak, uważając, że Edycie (z różnych powodów, choćby dlatego, ze jest kobietą) należą się szczególne względy. Dochodzę jednak do przekonania, ze takie postępowanie wobec Edyty mija się z celem. Trzeba naszą koleżankę taktowac tak, jak ona traktuje innych. Przykre to, ale cóż zrobić?
Odpowiedz
#28
Paweł Konopacki napisał(a):Nie napisałem też nic, co osobom niewtajemniczonym pozwalałoby jakkolwiek zidentyfiować konkretną sprawę lub uczestników jakiegoś konkretnego wydarzenia.
Oczywiście. Nie mogłeś znieść, że jest jakaś poważna afera za Twoimi plecami. Musiałeś dać wszystkim do zrozumienia, że "wiesz". Czujesz się przez to trochę ważniejszy?

A tak ogólnie, to po co to zrobiłeś?
Paweł Konopacki napisał(a):W tym sensie zachowuję się i tak dużo bardziej przyzwoicie niż niektórzy i za pewne także dużo bardziej przyzwoicie, niż np. Ty byś się wobec mnie zachowała.
To są pomówienia, nigdy nie rozpisywałam się na temat życia intymnego Twojego czy bliskich Ci osób, a nawet dość długo tłumaczyłam Ci na pw, że niewiele mnie ono obchodzi.
Odpowiedz
#29
Edyta napisał(a):Musiałeś dać wszystkim do zrozumienia, że "wiesz"
Własnie o to chodzi, ze nie wszystkim. To dzięki Tobie postronni dowiadują się o aferze. W moim poście była, owszem, aluzja, ale czytelna tylko dla tych, którzy wcześniej i tak wszystko wiedzieli.
To dzięki Tobie, Edyto, postronni dowiadują się, że coś zaszło, coś się stało. Może zatem zaprzestań grzebania się w tym bagienku towarzyskich problemów, bo możesz je rozgrzebać za bardzo.

[ Dodano: 19 Kwiecień 2007, 13:27 ]
Edyta napisał(a):o są pomówienia, nigdy nie rozpisywałam się na temat życia intymnego
było tam napisane wyraźnie, ze "Ty byś się wobec mnie zachowala". "Byś" - takie małe słowko, a tak wiele zmienia.
Odpowiedz
#30
No, dobra, i Dzika Kaczka... Dzwonek sie , kuna, odzywa....
Wink
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Jubileusz 40-lecia kabaretu Pod Egidą - o szarym forum Przemek 6 2,178 04-20-2007, 01:50 PM
Ostatni post: lc

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości