lustracja

[Markowa :)]

No to daj w latach 60 i 70, zadowolony? To wciąż szmat czasu i wielu ludzi, a i potem nie wszystko było sfałszowane.

[Krasny]

Hrabia Tunio Dzieduszycki

Ale czy z "tych" Dzieduszyckich?

[ja]

Cieszę się, ż e ktoś tu walczy o dobre imię Kuronia. Ale czy mógłbys jeszcze napisać, z kim walczysz? Kto powiedział, ze Kuroń był agentem?

no była mowa, solidarnościowych donosicielach, no a wiadomo Kuroń, był jednym z 10 dzielnych harcerzy. oczywiście, że nikt nie napisał o Kuroniu, mi chodziło o ogólną tendencję oskarżania wszystkich o wszystko.


to tylko wyjaśnienie, nie chce mi się już o tym gadać, tak więc nie będę odpowiadał i czytał następnych postów.

[PMC]

Ale czy z "tych" Dzieduszyckich?

No pewnie, że z "tych", co jest jeszcze bardziej okropne. To przecież znamienita rodzina. Z tego, co się orientuję, to wszyscy się go wstydzą

[Krasny]

Może to dowód ignorancji ale o Dzieduszyckich wiem tylko tyle że jedna z pań tego rody wżeniła się naprawdę wysoko

[lc]

To ten Pan się wżeniał wysoko, bo miał na tym punkcie kompleks. A że historia postawiła jego samego jeszcze wyżej - to tym lepiej.

[Krasny]

tym lepiej.

Z tym się zgodzę.

[Jaśko]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.wprost.pl/ar/?O=98625">http://www.wprost.pl/ar/?O=98625</a><!-- m -->

[Tomek_Ciesla]

rzygać mi sie chce...

[PMC]

No proszę (
Tak się składa, że nie jestem zdziwiony. I żałuję, że nie jestem.

[Simon]

Nieważne. Przydupasy nadal będą krzyczeć, że to bezpodstawne oskarżenia, pomówienia itp.
Mam natomiast nadzieję, że to prawda i klecha ciut spuści z tonu.

[Tomek_Ciesla]

Przydupasy nadal będą krzyczeć, że to bezpodstawne oskarżenia, pomówienia itp.

A masz dowody, ze tak nie jest? Jak na razie tylko w gazetach pojawiły się takie informacje. Zresztą to, że podpisał lojalkę to jeszcze nic strasznego. straszne byłoby gdyby rzeczywiście na kogoś donosił.

[Simon]

Zresztą to, że podpisał lojalkę to jeszcze nic strasznego. straszne byłoby gdyby rzeczywiście na kogoś donosił.

Tak, tak. Do tej pory śpiewał: nie mam z tym nic wspólnego! Teraz, kiedy wypłynęła lojalka, śpiewa: no, owszem, podpisałem, ale przecież na nikogo nie donosiłem!
Brak mu jaj, Czajkowski potrafił się przyznać. No ale Wielgus ma posadkę na widoku, więc się będzie ślizgał.

[Jaśko]

Jeszcze o Wielgusie:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rzeczpospolita.pl/wydarzenia/070103_3.html">http://www.rzeczpospolita.pl/wydarzenia/070103_3.html</a><!-- m -->

Czajkowski potrafił się przyznać

No trochę rychło w czas.

[Tomek_Ciesla]

jak mu udowodnia to postawię wszystkim oskarżycielom z tej strony wirtualne pwio, a w przyszłości nawet upłynnie

[Simon]

No trochę rychło w czas.

Jasne, sam o tym pisałem. Niemniej - zrobił to.

[Krasny]

Nawet na Kaczmara miał donosić! :evil:

Nosił rozmaite pseudonimy - Adam, Adam Wysocki, Grey. Odbył specjalne przeszkolenie wywiadowcze, usiłował przeniknąć do środowiska Radia Wolna Europa w Monachium, przez wiele lat utrzymywał kontakty z IV Wydziałem Komendy Wojewódzkiej MO w Lublinie: pisał dla esbeków analizy o pracownikach Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a prowadzącym oficerom dostarczał nagrań z przemówień i kazań hierarchów kościelnych. Dlaczego to robił? Dokumenty nie pozostawiają złudzeń - głównym powodem była przemożna chęć przyspieszenia kariery naukowej.

[ Dodano: 4 Styczeń 2007, 07:53 ]
Można by tak powiedzieć:

Najwprzód wiara i miłość
Potem donos za stołek -
- sprzedajny biskup!

[Jaśko]

zgodnie z wczorajszą zapowiedzią "Rz" zamieszcza dzis obszerniejszy materiał:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/pierwsza_strona_070104/pierwsza_strona_a_1.html">http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/pi ... a_a_1.html</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/opinie_070104/opinie_a_1.html">http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/op ... e_a_1.html</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/druga_strona_070104/druga_strona_a_1.html">http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/dr ... a_a_1.html</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/druga_strona_070104/druga_strona_a_2.html">http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/dr ... a_a_2.html</a><!-- m -->

[Krasny]

Niezły kapłan!

Wtedy ustalono sposób kontaktowania się: miejscem spotkań miał być kościół w Salzburgu. Stałą godziną spotkań miała być 17.00, a rezerwową - 20.00.

W nawach katedr transakcje wszeteczne
Cnotę biskup bezpiece sprzedaje

[Jaśko]

Bardziej interesujące wydaje mi się to, co dotyczy możliwości działania bezpieki:

Młody duchowny był na tyle wysoko oceniany przez swoich ubeckich przełożonych, że po pięciu latach regularnych kontaktów przejął go wywiad, który poprosił go - już po obronie doktoratu na KUL - o ubieganie się o stypendium Humboldta na Uniwersytecie Monachijskim.
Stypendium zostało przyznane

i to:

Po uzyskaniu informacji, że dyrektor sekcji polskiej Radia Wolna Europa poszukuje nowego prowadzącego dział religijny, bezpieka postanowiła wprowadzić na jego miejsce swojego człowieka. ... Aby zrealizować ten projekt, Departament I podjął działania mające doprowadzić do odrzucenia przez kierownictwo RWE kandydatury ks. Śliwańskiego, a także przygotowywał wyjazd agenta " Greya" na stypendium do Monachium.

a może nawet to:

W trakcie tych spotkań omawiano również ewentualne przeszkody w pracy na Zachodzie, jakie stawiać mogą przełożeni kościelni ks. Wielgusa. "Samorzutnie stwierdził on, że ewentualne przeszkody ze strony jego zwierzchników duchownych można pominąć przez otrzymanie zgody na jego pracę w RFN od właściwej kongregacji watykańskiej" - notował Kubat.

[Simon]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/komentarz.html">http://wiadomosci.onet.pl/komentarz.html</a><!-- m -->

[Jaśko]

jak mu udowodnia to postawię wszystkim oskarżycielom z tej strony wirtualne pwio, a w przyszłości nawet upłynnie

Lepiej zacznij zbierać kasę:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/1459231,,,,,1257313,6741,itemspec.html">http://wiadomosci.onet.pl/1459231,,,,,1 ... mspec.html</a><!-- m -->

[Ola K.]

Ha! Pierwszy raz w życiu oglądałam akta SB Nie ulega wątpliwości, że Wielgus był TW. Z tym że już szczegóły tej współpracy na podstawie tych akt są dość wątpliwe. Nie ma żadnych raportów czy notatek sporządzonych przez samego Greya. Są dwie podpisane umowy o współpracy, żadna nie jest podpisana nazwiskiem Wielgus, druga podpisana na górze Grey, a potem drukowanymi literami dopisane nazwisko Stanisława Wielgusa. Ta druga umowa poprzedzona jest notatką oficera, że musiał go przekonywać do podpisania drugiej umowy. Itd. Nie wiadomo, co ewentualnie doniósł na Wojtyłę Co ważniejsze wiadomo, że nie donosił na Kaczmara, bo już wtedy Greya przeniesiono do archiwum

Najfajniejsze są hasło i odzew na spotkania w Salzburgu: "Czy nie był Pan w zeszłym miesiącu w Rzymie?" "Nie, wybieram się do wiecznego miasta dopiero w przyszłym roku" :rotfl:

Poważnie: nie ulega wątpliwości, że na współpracę się zgodził. Czy chętnie - trudno stwierdzić. Czy rzeczywiście donosił o sprawach, które mogły być dla kogoś krzywdzące? Nie ma o tym żadnych informacji. Są ogólnikowe oceny, że przekazywał interesujące informacje. Ale są też oceny, że nie wypełniał zadań operacyjnych za granicą. Podpisać coś raczej musiał, skoro wybierał się na Zachód, no i utrzymywał, dyskretne wprawdzie, kontakty z kobietami Nie jest na pewno wzorem duchownego, więc ma ograniczone pewnie kwalifikacje moralne do pełnienia funkcji arcybiskupa warszawskiego. Ale wiecie, prymasem był (i dalej trochę jest) Glemp, który na pewno kilka razy w życiu z SB rozmawiał, czy donosił, nie mam pojęcia, ale specjalnych kwalifikacji do pełnienia wysokich funkcji duchownych chyba też nie ma (i jest to zdaje się opinia dość popularna wśród wierzących).

Z powyższych względów, choć ujawnić współpracę można, zachowałabym pewien umiar w nagonce na Wielgusa. Ale to nie mój pasterz w sumie.

[Markowa :)]

No ja też uważam, że powinien zrezygnowac z funkcji. Wielkim problemem polskiego Kościoła są księża, którzy sami nie umieją się przyznać i usunąć w cień (

[Tomek_Ciesla]

nmo cóż po tym jak przeczytałem dzisiejszą Rzp to Jaśko i Simon maja po dużym piwie JAśko, liczę, że kiedyś zawitasz do Warszawy A do Simona kiedyś dojadę

[PMC]

Jaśko i Simon

No ja też uważam, że powinien zrezygnowac z funkcji. Wielkim problemem polskiego Kościoła są księża, którzy sami nie umieją się przyznać i usunąć w cień (

Zgadzam się (

[Tomek_Ciesla]

Czyżby kolejne gardło do napojenia?

[Krasny]

Ha! Pierwszy raz w życiu oglądałam akta SB

No więc doszliśmy tym samym do publikowania akt tajnej policji w internecie. To jest dopiero wrzawa żywych requiem.

[Ola K.]

To jest dopiero wrzawa żywych requiem.

Zgadza się! Ale przynajmniej można samemu ocenić dostępne trzem badającym sprawę komisjom materiały i wyrobić sobie opinie niezapośredniczoną.

[Simon]

Nie chce się, ancykrys, usprawiedliwiać:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/1459849,11,item.html">http://wiadomosci.onet.pl/1459849,11,item.html</a><!-- m -->