Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
<!-- m --><a class="postlink" href="http://czytelnia.onet.pl/0,1425583,0,0,0,odslonieto_popiersie_zbigniewa_herberta,wiadomosci.html">http://czytelnia.onet.pl/0,1425583,0,0, ... mosci.html</a><!-- m -->
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 258
Liczba wątków: 13
Dołączył: Oct 2005
Reputacja:
0
jestem za
a jakieś foty?? nie znalazłem niestety w necie, może jakiss krakowiak wrzuci
Problemem nie jest sam problem, ale twoje podejście do niego
Liczba postów: 4,800
Liczba wątków: 90
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
<!-- m --><a class="postlink" href="http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,5185651.html">http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,5185651.html</a><!-- m -->
Chyba dobrze, ze zrezygnowali z tego projektu. Swoją drogą, czytałem ostatnio o innym toruńskim projekcie wykorzystującym wiązkę światla laserowego ("Struna światła"), ale chyba nie zostanie zrealizowany.
Liczba postów: 236
Liczba wątków: 8
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
0
"(...)delikatnie nam zasugerowała, że jej nie odpowiada i że powinniśmy zrealizować pracę wnikliwiej interpretującą dorobek poetycki jej męża."
Wielkie piwo dla tej Pani...
Zastanawiające...czy wystawiając pomniki "wielkich" ludzi lepiej jest przedstawić- przykładowo, ich fizyczny wizerunek, czy interpretacje tego co sobą reprezentowali? Symbolicznie. Zwłaszcza w przypadku poetów, których wielkość objawia się przez ich dzieła, podczas gdy sama postać pozostaje w cieniu (w odróżnieniu np. od artystów typowo estradowych itd.)
Ja, osobiście skłaniam sie do drugiej opcji. Jak sądzicie?
"Umysł mam twardy jak łokcie
Więc mnie za to nie kopcie
Że rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie"
Liczba postów: 324
Liczba wątków: 7
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
Problem w tym, że te interpretacje często mogą być...mylne (?). Każdy interpretuje w pewien sposób inaczej, dla jednego wiązka światła laserowego nie będzie reprezentatywną wizją dorobku artysty, dla innych tak (choć chyba mniejszej liczby - biorąc pod uwagę fakt, o którym wspomniałam - indywidualne interpretacje). Przy rozmaitych popiersiach/pomnikach i zaprezentowaniu "fizycznego wizerunku" istnieje odrobinę mniejsze ryzyko "błędu interpretacyjnego"
"Pochlebcy nie najszczytniejszych gustów - starzy kuglarze."
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.flagrantis.pl">www.flagrantis.pl</a><!-- w -->
Liczba postów: 236
Liczba wątków: 8
Dołączył: Apr 2008
Reputacja:
0
Owszem, chociaż pamiętaj, że "dzieło mądzrzejsze od autora"
Nigdy nie wiadomo czy błąd niterpretacyjny jest błędem.
Oczywiście, nie o to chodzi- "symbol" o którym mówie, powinien byc tak samo oczywisty jak samo popiersie, wiadomo ze nie łatwo jest u każdego coś takiego znaleźć. Dlatego jest to kwestia (moim zdaniem) tak ciekawa i dyskusyjna.
A tam, "ryzyko"...gdyby nie było ryzyka- nie było by "wielkich"
"Umysł mam twardy jak łokcie
Więc mnie za to nie kopcie
Że rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie"
Liczba postów: 324
Liczba wątków: 7
Dołączył: Mar 2007
Reputacja:
0
scarlett napisał(a):"ryzyko"...
ryzyko?! "To wcale nie wymagało wielkiego charakteru"
"Pochlebcy nie najszczytniejszych gustów - starzy kuglarze."
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.flagrantis.pl">www.flagrantis.pl</a><!-- w -->