Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Muzeum
#1
Jeśli prawdą jest, że "Czerwony autobus" - składowa programu - jest piosenką napisaną w październiku '81 (jako ostatnia przed emigracją), to jakim cudem program ten zaśpiewano na "blisko dwustu występach"*?


-----------
* informacja powtarzana wielokrotnie przy okazji wyliczania znikomej liczby koncertów z "Rajem" - ot, choćby w książeczce do boxu.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#2
Bardzo interesujace spostrzezenie ! Trzeba bedzie poszukac, np ustalic dokladna date powstania tekstu badz melodii do tekstu.
Przy okazji zajalbym sie tez Karmaniola ktora podobno miala byc piosenka wprowadzajaca do Muzeum.
Byc moze byla to jakas "improwizacja" lub pomylka w zapowiedziach JK (tak jak - np - zdarzalo mu sie zapowiadac ze akt abdykacyjny Stanislawa Augusta nigdy nie zostal opublikowany w PRL...)
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#3
Z tego co pamiętam , z koncertów, to "Czerwony autobus" był składową Muzeum, a "Karmeniola" była śpiewana na bis. W programie , który zachował mi się, nie ma ani "Czerwonego autobusu", ani "Birkenau". A obydwie piosenki były wykonywane w "Muzeum". Pierwszy koncert, na którym byłam odbył się 19 pażdziernika, drugi 7 listopad i na obydwu były te same utwory. Stąd może płynąć wniosek, ze zostały włączone w ostatniej chwili.
Odpowiedz
#4
MacB napisał(a):Jeśli prawdą jest, że "Czerwony autobus" - składowa programu - jest piosenką napisaną w październiku '81 (jako ostatnia przed emigracją), to jakim cudem program ten zaśpiewano na "blisko dwustu występach"*?
Rozpatrując rzecz czysto teoretycznie:

I myśmy z Przemkiem Gintrowskim i Zbyszkiem Łapińskim grali w całej Polsce, czasem po 4 - 5 koncertów dziennie. Na strajkach, na protestach, na wiecach, na normalnych koncertach w domach kultury. Pamiętam taką trasę koncertową, zimą w 81 roku w rzeszowskim, gdzie z koncertu na koncert przewożono mnie saniami, bo nie można było przejechać samochodem.

Myśmy dostawali, zdaje się, 150 zł za recital, to starczało praktycznie na posiłek, ale jednak ilość tych koncertów i pewna świadomość, że dociera się do bardzo dużej liczby ludzi, była wynagrodzeniem dla artysty.

Biorąc pod uwagę, że w tygodniu jest 7 dni to daje maksymalnie 35 koncertów tygodniowo (wersja optymistyczna Smile )
Blisko 200 występów - to jest mniej niż 200 Smile . Ale niech będzie. 200/5=40 dni czyli koło 6 tygodni. No cóż wersja optymistyczna wskazuje że jest to możliwe Big Grin
Odpowiedz
#5
tmach napisał(a):"Karmeniola"
"KarmAniola".
tmach napisał(a):Pierwszy koncert, na którym byłam odbył się 19 pażdziernika, drugi 7 listopad
I przy okazji gratulacje za doskonałą pamięć!

Pozostaje mi tylko chyliś nisko czoła przed kimś, kto wówczas widział i słuchał Tria.
Chyba niewiele osób tutaj, może się tym pochwalić?
A pamiętasz może jeszcze jakieś inne ciekawe szczegóły z tamtych wystepów?
Odpowiedz
#6
Bez jaj. Nie mogli dać dwustu koncertów w sześć tygodni.

Inna rzecz jest ciekawsza, nie jestem tego pewien ale raz JK mówił o "Czerwonym autobusie" jako o ostatniej piosence napisanej w Polsce... a raz
Jan Paweł Drugi napisał(a):jeśli się mylę - poprawcie mnie
o jakiejś innej. Ale za cholerę nie pamiętam jakiej.
Odpowiedz
#7
Krasny napisał(a):Inna rzecz jest ciekawsza, nie jestem tego pewien ale raz JK mówił o "Czerwonym autobusie" jako o ostatniej piosence napisanej w Polsce... a raz
Jan Paweł Drugi napisał(a):jeśli się mylę - poprawcie mnie
o jakiejś innej. Ale za cholerę nie pamiętam jakiej.
tralala: Jaki masz stosunek do pieśni Gintrowskiego o płonącym domu wariatów?

Jacek Kaczmarski To jest mój ostatni tekst napisany w Polsce i uważam, że utwór jest wstrząsający. Odczytuję podtekst tego pytania, ale nie uważam się za uciekiniera i nie mam powodów do wstydu za to, co robiłem 10 lat w RWE

o to Ci chodzi?
Odpowiedz
#8
Krasny napisał(a):Bez jaj. Nie mogli dać dwustu koncertów w sześć tygodni.
Dlaczego nie??
Nam za oceanem, udało się zagrać w 7 tygodni 70 koncertów. I nie był to na pewno szczyt naszych możliwości fizycznych. Dalibyśmy radę więcej, tyle że trzeba się było przemiszczać samochodem, a odległości jak wiadomo sa tam nieco większe niż w RP. Wink
Także wierzę, że Trio zagrałoby 200 koncertów w półtora miesiąca. Poza tym, pewnie wśród tych koncertów, były jakieś pomniejsze występy 20-30min. okazjonalne spotkania w niewielkim gronie.
Odpowiedz
#9
Krasny napisał(a):Nie mogli dać dwustu koncertów w sześć tygodni.
Kuba Mędrzycki napisał(a):Nam za oceanem, udało się zagrać w 7 tygodni 70 koncertów.
To chyba nie to samo... Big Grin
Odpowiedz
#10
Ale dość podobnie mimo wszystko. Jak napisałem, gdybyśmy mieli zagrac jeszcze przynajmniej jeden dodatkowy koncert dziennie, myślę że dali byśmy radę. Z resztą samo pokonywanie nawet po półtora tysiąca kilometrów co dwa, trzy dni było chyba bardziej męczące niż klekotanie na strunach i klawiszach. Smile

[ Dodano: 14 Wrzesień 2006, 00:33 ]
A wracając do tematu, to Muzeum przez większość koncertów było grane bez "Czerwonego autobusu" i "Ballady o spalonej synagodze".
Swoją drogą, dopiero podczas nagrania poszczególnych kaset/płyt, dane programy się krystalizowały. Z tego co wiem, to takie choćby MURY były dośc luźno traktowane. Były to na koncertach składanki, wśród których trafiały się choćby "Bosch" czy "Szwaczka".
Odpowiedz
#11
Kuba Mędrzycki napisał(a):
tmach napisał(a):"Karmeniola"
"KarmAniola".
Jak zwykle literówka. Zdarza mi się.
Kuba Mędrzycki napisał(a):I przy okazji gratulacje za doskonałą pamięć!
Mam jeszcze program z "Muzeum" z zapiskami, stąd ta dobra pamięć
Odpowiedz
#12
Byłem na premierze Muzem w Starym Teatrze w Krakowie.Miała ona miejsce podczas Studenckiego Festiwalu Piosenki w kwietniu lub maju 1981.Tak więc do grudnia 1981 zostało sporo czasu aby zagrać 200 koncertów.Program nie zawierał Czerwonego Autobusu i Birkenau.
Na początku Trio zaśpiewało oba Epitafia.
I ginie świat
A nas a nas
Tych kilka małych miejsc
Wciąż boli
Odpowiedz
#13
I wszystko jasne Smile
Dziękuję, "pomógł" i piwo Wink

Pozdrawiam
Maciek
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#14
Ja byłam na koncertach w warszawskiej "Zachęcie".
Odpowiedz
#15
No właśnie - zapis, który znamy z oficjalnego wydania jest z "Zachęty". Pamiętasz może daty tych koncertów?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#16
Maćku, napisałam wyżej. Pierwszy, na którym byłam, 19 październik, a drugi 7 listopad.
Na początku była "Modlitwa o wschodzie słońca". "Birkenau" pomiędzy "Autoportretem Witkacego", a "Rozstrzelaniem". I po "Rozstrzelaniu", a przed "Osłami i ludźmi" - "Czerwony autobus". Tak mam zapisane w moim programie. Big Grin
Na stronie gdzieś powinien być ten śpiewnik, bo przesyłałam Arturowi i wiem , ze "wrzucił" na stronę.
Odpowiedz
#17
tmach napisał(a):Maćku, napisałam wyżej
Hmmm...no przecież czytałem :wstyd: Mam teraz dylemat: Bilobil czy już Geriavit?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#18
A moze dłuższy odpoczynek? Big Grin Tak wakacje na .........( tu wpisać wymarzone miejsce) Wink
Odpowiedz
#19
Wakacje? Czy to jest to coś, co się właśnie skończyło (dla niektórych kończy się niedługo)?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz
#20
MacB napisał(a):Wakacje? Czy to jest to coś, co się właśnie skończyło (dla niektórych kończy się niedługo)?
Widać za krótko były te wakacje Big Grin
Zaraz admiralicja nas zgani za OT Wink
Odpowiedz
#21
tmach napisał(a):Na stronie gdzieś powinien być ten śpiewnik, bo przesyłałam Arturowi i wiem , ze "wrzucił" na stronę.
Konkretnie tu: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/ciekawostki/reklama/muzeum.php">http://www.kaczmarski.art.pl/ciekawostk ... muzeum.php</a><!-- m -->
(daty są w "dolnej" części okładki :] )

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Trio Łódzko - Chojnowskie w Muzeum Historii Miasta Łodzi Niktważny 2 2,226 03-27-2013, 04:17 PM
Ostatni post: Elzbieta
  17.05.2008 - Warszawa, TŁ-Ch w Muzeum Literatury Niktważny 17 5,438 05-21-2008, 10:09 PM
Ostatni post: gosiafar

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości