Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
MS Virtual PC
#1
O co tu chodzi i dlaczego to jest fajne? Wink
Microsoftowy Virtual PC to 18 megabajtowy programik, który pozwala stworzyć i odpalić na własnym kompie "wirtualny komputer" (w zasadzie to nawet kilka :] ).
Na takim wirtualnym kompie można zainstalować dowolny system operacyjny dla PC (np. wszystkie Windowsy, Linuksy czy Free BSD)
Do czego to się może przydać?
Np. umożliwia przetestowanie Linuksa bez zmiany struktury partycji (nie mylić z forumową partycją Wink ) i innych czasochłonnych i często ryzykownych działań.
Oczywiście Linuks zajmie tyle samo miejsca na dysku co normalnie, ale zostanie zapisany na wirtualnym dysku (dodatkowo mogącym dynamicznie zmieniać swoja wielkość) widzianym z poziomu Windowsa jako zwykły plik.
Przy tak zainstalowanym Linuksie można do woli grzebać, psuć itd. bez ryzyka "uszkodzenia" "realnego" systemu operacyjnego i kompa Wink
Inne przydatne zastosowanie podsunął mi ostatnio Alek - mając program, który np. nie chodzi pod windows xp można sobie bez problemu zainstalować windows 98 na wirtualnym kompie i tam rzeczonego programu używać (bez standardowych utrudnień związanych z instalacją dwóch systemów na jednym kompie).
Jednym słowem jest to mały programik o całkiem sporych możliwościach (A przy tym nietrudny w obsłudze :] ).
Jedyną jego wadą jest to, że "wirtualny komputer" działa trochę wolniej niż realny - ale jeśli ktoś nie chce grać w zaawansowane gry z grafiką 3D, to bez problemu da się pracować.

Program można ściągnąć stąd: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.microsoft.com/downloads/details.aspx?FamilyId=6D58729D-DFA8-40BF-AFAF-20BCB7F01CD1&displaylang=en">http://www.microsoft.com/downloads/deta ... laylang=en</a><!-- m -->
Oficjalna stronka: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.microsoft.com/windows/virtualpc/default.mspx">http://www.microsoft.com/windows/virtualpc/default.mspx</a><!-- m -->

Pozdrawiam
Zeratul

P.S.1 Ja u sienie mam teraz 4 wirtualne kompy: Win 2003, Win XP, Win 98 i Free BSD
P.S.2 Wirtualne maszyny nadają się też świetnie do nauki tworzenia i konfiguracji sieci (w ramach koła naukowego uczyłem się konfiguracji domeny Active Directory z Win 2003 jako serwerem)
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
#2
Znaczy sie na moim sluzbowym Win2K, bez zbednych , dam rade odpalic mojego ukochanego MtG pod 95/98 Smile juz testuje zatem Smile jak dotad wszystkie "patenty" zawodzily Smile
"Nic tak nie obnaża słabych punktów poety jak wiersz klasyczny i właśnie dlatego tak powszechnie się od niego stroni."
(Josif Brodski)
#3
...
... Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany, połam bat ...
#4
adam_now napisał(a):nowością jest w tym wypadku to, że Microsoft zabrał się zabrał za ten segment rynku (co w sumie dobrze, bo sie konkurencja zwiększy).
MS zabrał się za to już stosunkowo dawno - do niedawna jednak chcieli za program jakieś 400$ Wink
adam_now napisał(a):Ale gdyby ktoś nie chciał korzystać z produktu jedynej słusznej korporacji to można spróbować np. VMware Player (firma uznawana za twórcę najlepszych programów z tej dziedziny).
No proszę - cały czas myślałem, że VMware nie ma darmowych programów do tworzenia wirtualnych maszyn (a tylko wspomnianego przez Ciebie VMware Playera do odpalania już istniejących). Wnioskując jednak z opisów, wydaje mi się, że Virtual PC ma większe możliwości tworzenia wirtualnych maszyn niż darmowy VMware Server (ja np. postawiłem na nim kontroler domeny Wink )

Pozdrawiam
Zeratul

P.S. Chyba ściągnę i przetestuję to VMware :]

[ Dodano: 3 Wrzesień 2006, 13:57 ]
Albo i nie przetestuję Sad
Darmowa wersja VMware Server nie chce dać się ściągnąć ze stronki :/
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
#5
Sprawdzę to sobie z ciekawości Smile
#6
Taaaa... I takie cudo symuluje ext3 na ntfsie. Ani to szybkie, ani stabilne. Jak dla mnie - nic ciekawego. Nie prościej wydzielić sobie jedną partycję na eksperymenty i bawić się do woli?
#7
DuchX napisał(a):Taaaa... I takie cudo symuluje ext3 na ntfsie. Ani to szybkie, ani stabilne. Jak dla mnie - nic ciekawego. Nie prościej wydzielić sobie jedną partycję na eksperymenty i bawić się do woli?
Ale to wymagałoby restartu przy każdej "zabawie" :]
Poza tym odpalając przez Virtual PC masz dostęp do googli nawet zanim skonfigurujesz sobie net w "nowym" systemie Wink
Nie mówiąc już o możliwości zrobienia save'a (zrzut ramu) np. w połowie instalki Wink

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości