08-07-2006, 11:10 AM
Ze strony http://www.historia.org.pl/index.php?id=ksiegaumarlych (ktoś już przytaczał ten fragment -- lub bardzo zbliżony -- w wątku o sporach religijnych):
(...) Nie grzeszyłem przeciw ludziom, nie szkodziłem poddanym, nie czyniłem nieprawości w miejscu, prawdy, nie znałem zła, nie popełniłem grzechów. Nigdy nie starałem się być pierwszy ani też, by dzieła rąk poddanych moich dawano mi wobec innych ludzi, nie starałem się, aby wynoszono mnie na urzędy, nie uciskałem sług zgłodniałych, nie stałem się przyczyną nędzy biedaków, nie robiłem tego, co jest wstrętne bogom. Nie oczerniałem sługi wobec przełożonych, nie stałem się przyczyną głodu, nie stałem się przyczyną płaczu, nie zabijałem sam ani nie kazałem zabijać, nie zadawałem cierpienia nikomu. Nie pomniejszałem ofiar w Świątyniach, nie umniejszałem chlebów bożych, nie zabierałem placków duszom zmarłych. Nie oddawałem się rozpuście ani samogwałtowi. Nie pomniejszałem miary, nie fałszowałem odważników, nie stałem się przyczyna czyjejś nędzy za pomocą języczka u wagi, nie odjąłem mleka od ust niemowlęcia, nie przepędzałem bydląt z pastwisk ich, nie chwytałem ptaków zabronionych, nie łowiłem ryb na przynętę zrobioną z ciał ich. Nie zatrzymałem wody, gdy płynęła, nie przerywałem tam na wodzie wzburzonej, nie gasiłem ognia w czasie jego, nie odstąpiłem od dni składania ofiar z mięsiwa wybranego, nie związałem bydła przeznaczonego na pokarm boży, nie zatrzymywałem boga podczas procesji jego. Jestem czysty, jestem czysty, jestem czysty, jestem czysty (...).
I pytanie za dziesięć punktów: dlaczego ten urywek nie jest zgodny z istotą wiary chrześcijańskiej?
(...) Nie grzeszyłem przeciw ludziom, nie szkodziłem poddanym, nie czyniłem nieprawości w miejscu, prawdy, nie znałem zła, nie popełniłem grzechów. Nigdy nie starałem się być pierwszy ani też, by dzieła rąk poddanych moich dawano mi wobec innych ludzi, nie starałem się, aby wynoszono mnie na urzędy, nie uciskałem sług zgłodniałych, nie stałem się przyczyną nędzy biedaków, nie robiłem tego, co jest wstrętne bogom. Nie oczerniałem sługi wobec przełożonych, nie stałem się przyczyną głodu, nie stałem się przyczyną płaczu, nie zabijałem sam ani nie kazałem zabijać, nie zadawałem cierpienia nikomu. Nie pomniejszałem ofiar w Świątyniach, nie umniejszałem chlebów bożych, nie zabierałem placków duszom zmarłych. Nie oddawałem się rozpuście ani samogwałtowi. Nie pomniejszałem miary, nie fałszowałem odważników, nie stałem się przyczyna czyjejś nędzy za pomocą języczka u wagi, nie odjąłem mleka od ust niemowlęcia, nie przepędzałem bydląt z pastwisk ich, nie chwytałem ptaków zabronionych, nie łowiłem ryb na przynętę zrobioną z ciał ich. Nie zatrzymałem wody, gdy płynęła, nie przerywałem tam na wodzie wzburzonej, nie gasiłem ognia w czasie jego, nie odstąpiłem od dni składania ofiar z mięsiwa wybranego, nie związałem bydła przeznaczonego na pokarm boży, nie zatrzymywałem boga podczas procesji jego. Jestem czysty, jestem czysty, jestem czysty, jestem czysty (...).
I pytanie za dziesięć punktów: dlaczego ten urywek nie jest zgodny z istotą wiary chrześcijańskiej?
Serdecznie pozdrawiam
Staszek Krawczyk
Staszek Krawczyk