Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dwie rozmowy z Kremlem - potrzebuję pomocy w tłumaczeniu!!
#1
Niestety nie umiem rosyjskiego i nie rozumiem niektrórych fragmentów "Dwóch rozmów z Kremelem" :/ Czy ktoś mógłby mi pomóc?

- Zdrawstwujtie: Eto Cientralnyj Komitiet?
Gaworit' budiet Towariszcz Giensek!

- Priwiet, towariszcz Kania.
Ja srazu wam skażu,
Szto rodinu wy waszu
Addajetie wragu.
I eto wasze dieło
Kak konczit' tot bardak:
Nam eto nadajeło:
Wy kamunist! Poliak!
Jesli nie zachatitie -
Rieszim my wsio za was!
Skazał ja - zapomnitie -
Zwoniu posliednij raz!


- Ja wieruju wam, towariszcz Kania,
No pomnitie, moj miłyj drug,
Szto nasza sochraniajet armia
Socjalisticzeskuju put'!


Towarzyszu Gorbaczow, wybaczcie mi,
Wiem, towarzysz czasu wiele dla mnie nie ma�
- Mieczisław Josifowicz! Apiat' i wy!
Nu, skażitie, kakije tam u was probliema?
- Towarzyszu Gorbaczow, ja komunist,
Dla komunizma w stoczni narażałem życie,
A tu naród, partia - śmieją mi się w pysk.
Towarzyszu, ja praszu was, pomagitie!
Wied' wy znajetie, w dusze ja liberał.
Tridcat' liet chotieł ja własti, wot dilemma:
Nakaniec, kagda ja włast' uże dostał -
Eta włast' nad partią, której prawie nie ma.
Da, nie wierił nikagda ja w Krugłyj Stoł,
No padumał ja - pust' razgawarywajut:
Ale teraz, kiedym wreszcie partię wziął
Partia nie ma już na swoje rządy kraju.
Zdies' buntowszcziki uż padnimajut łby
I odeszły od nas sojusznicze partie.
Głodny naród zaraz będzie pragnął krwi.
Towarzyszu, pomagitie! Ja się martwię.


Tutaj nie rozumuem jedynie rosyjskich sekwencji Wink

- Mieczisław Josifowicz, nie biezpakojties':
My pamożem wam, kak smożem, no inacze -
A paka wy s opozicjej nie barojties;
Szto eta za kamunist, katoryj płaczet?
Wied' uż Stalin gawarił, szto w waszej Polszy
Sacjalizma pastroit' paczti niewazmożna:
Mieczisław, wam nada odpusk wziat' charoszyj
A patom rabotat' ticha, ostarożna.
Gawaritie mnie a waszych sdies' probliemach.
A szto mnie skazat'? Nagornyj Karabach,
Litwa, Łotwa, Gruzja, narodnaja tiema;
Piszczi niet, a buduszcziem padumac' strach.
Padażditie, Mieczisław Josifowicz,
Smotriu ja na was siewodnia s biezpakojem.
No tiepier wam nada - kak umiejetie - żit',
A szto budiet - budiet s etoj paranoju.


oraz

- Diełajtie, kak wam ugodno, Mieczisław,
W kamunisticzeskoj kak wam igrajet dusze.
Uż minut sorok gawarim i mnie siejczas
Żdut rozgawory
S prezidientom Buszem!


Pozdrawiam, i dziękuje za pomoc Smile
Tomek
Odpowiedz
#2
no to spróbuję, ale to będzie kalectwo językiem rosyjskim Wink
Tomek_Ciesla napisał(a):- Zdrawstwujtie: Eto Cientralnyj Komitiet?
Gaworit' budiet Towariszcz Giensek!
Dzięn dobry: Czy to Centralny Komitet?
Będzie mówić towarzysz Giensek!
Tomek_Ciesla napisał(a):- Priwiet, towariszcz Kania.
Ja srazu wam skażu,
Szto rodinu wy waszu
Addajetie wragu.
I eto wasze dieło
Kak konczit' tot bardak:
Nam eto nadajeło:
Wy kamunist! Poliak!
Jesli nie zachatitie -
Rieszim my wsio za was!
Skazał ja - zapomnitie -
Zwoniu posliednij raz!
Priwiet, towarzyszu Kania
Od razu Wam powiem.
że rodzinę Waszą
oddajecie wrogu.
I to Wasza zasługa
Jak kończyć tot bardak
Nam to nadajeło:
Wy komunista! Polak!
Jeśli nie zechcecie
Rieszim my wszystko za was
Powiedziałem - zapamiętajcie
Dzwonię ostatni raz!
Tomek_Ciesla napisał(a):- Mieczisław Josifowicz! Apiat' i wy!
Nu, skażitie, kakije tam u was probliema?
Mieczisław Josifowicz! Znowu wy!
No powiedzcie, jakie tam u Was problemy?
Tomek_Ciesla napisał(a):Wied' wy znajetie, w dusze ja liberał.
Przecież Wy wiecie, że w duszy ja liberał.
Tomek_Ciesla napisał(a):Tridcat' liet chotieł ja własti, wot dilemma:
Nakaniec, kagda ja włast' uże dostał -
Eta włast' nad partią, której prawie nie ma.
Da, nie wierił nikagda ja w Krugłyj Stoł,
No padumał ja - pust' razgawarywajut:
Trzydzieści lat chciałem władzy , oto dylemat:
Na koniec kiedy władzę już dostałem-
to władzę nad partią, której prawie nie ma.
Tak, nie wierzyłem nigdy w Okrągły stół
Pomyślałem - niech rozmawiają
Tomek_Ciesla napisał(a):Zdies' buntowszcziki uż padnimajut łby
Tutaj buntownicy podnosza głowy
Tomek_Ciesla napisał(a):Mieczisław Josifowicz, nie biezpakojties':
My pamożem wam, kak smożem, no inacze -
A paka wy s opozicjej nie barojties;
Szto eta za kamunist, katoryj płaczet?
Wied' uż Stalin gawarił, szto w waszej Polszy
Sacjalizma pastroit' paczti niewazmożna:
Mieczisław, wam nada odpusk wziat' charoszyj
A patom rabotat' ticha, ostarożna.
Gawaritie mnie a waszych sdies' probliemach.
A szto mnie skazat'? Nagornyj Karabach,
Litwa, Łotwa, Gruzja, narodnaja tiema;
Piszczi niet, a buduszcziem padumac' strach.
Padażditie, Mieczisław Josifowicz,
Smotriu ja na was siewodnia s biezpakojem.
No tiepier wam nada - kak umiejetie - żit',
A szto budiet - budiet s etoj paranoju.
Mieczisław Josifowicz, nie bójcie się,
My pomożemy wam jak możemy nie inaczej -
A dopóki Wy z opozycją nie barojties;
To za którym komunistą płaczesz?
Przecież juz Stalin mówił co w Waszej Polsce
Socjalizm pastroit' paczti niewazmożna:
Mieczisław, Wam trzeba wziąć odpusk dobry
A potem pracować cicho i ostrożnie
A co ja mam powiedzieć? Nagornyj Karabach,
Litwa, Łotwa, Gruzja, narodowa tiema
Piszczi niet, a buduszcziem pomyśleć strach
Poczekajcie Mieczisławie Josifowiczu
Smotriu ja na was siewodnia s biezpakojem.
No tiepier wam nada - kak umiejetie - żit',
A szto budiet - budiet s etoj paranoju.

Tomek_Ciesla napisał(a):- Diełajtie, kak wam ugodno, Mieczisław,
W kamunisticzeskoj kak wam igrajet dusze.
Uż minut sorok gawarim i mnie siejczas
Żdut rozgawory
S prezidientom Buszem!
Działajcie jak Wam pasuje, Mieczisławie
W komunistycznej jak wam gra duszy
Juz czterdzieści minut rozmawiam i ja teraz
Będę rozmawiał
z prezydentem Buszem!

Na ile mogłem to potłumaczyłem. Pewnie wiele jest źle. I z góry przepraszam jeszcze raz za kalectwo Smile
Odpowiedz
#3
służę tłumaczeniem, nie poetyckim, ale takim "na żywca" z tekstu j.w. Wink

dzień dobry, czy to komitet centralny?
będzie mówił towarzysz generalny sekretarz (domyślnie: Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego)

Witam towarzyszu Kania,
po pierwsze powiem wam,
że oddajecie swoją ojczyznę wrogowi.
I to wasza sprawa
jak skończyć z tym burdelem.
Nam to wystarczy:
Jesteście komunistą, Polakiem.
Jeśli nie chcecie,
zrobimy wszystko za was,
powiedziałem - zapamiętajcie,
dzwonię ostatni raz.

Ja wierzę w was towarzysz Kania,
ale zamaiętajcie, mój miły kolego,
że to nasza armia ochrania
socjalistyczną drogę (w domyśle: którą kroczą nasze narody)

Mieczysławie Josifowiczu, to znowu wy!
No powiedzcie, jaki macie problem.
-Towarzyszu Gorbaczow, ja jestem komunista
...
Towarzyszu proszę was, pomóżcie,
Przecież wy wiecie, ża ja w duszy jestem liberał,
Trzydzieści lat pragnąłem władzy, oto dylemat,
Na koniec, kiedy władzę w końcu dostałem,
to władza nad partią...
...
Nigdy nie wierzyłem w Okrągły Stół,
ale myślełem: możemy porozmawiać
...
Tu buntownicy już podnoszą łby
...

Mieczysław Josifowicz, nie niepokojcie się,
pomożemy wam, jak będziemy mogli,
a na razie wy z opozycją nie zabawiajcie się.
Co to za komunista, który płacze.
Wiadomo, już Stalin mówił, że w waszej Polsce
socjalizmu budować solidnie nie można.
Wy musicie wziąć porządny urlop
a potem pracować cicho, ostrożnie.
Mówicie mi o waszych tutaj problemach,
a co ja mam powiedzieć? Nagórny Karabach,
Litwa, Łotwa, Gruzja, tematy narodowe.
(Piszczi?) nie, a w przyszłości strach pomyśleć.
Poczekajcie Mieczysławie Josifowiczu,
patrzę na was dzisiaj z niepokojem
teraz musicie żyć tak jak umiecie
a co będzie - to będzie z tej paranoji.

Róbcie zgodnie z tym Mieczysławie,
co wam gra w waszej komunistycznej duszy.
Już czterdzieści minut rozmawiamy
i teraz czeka mnie rozmowa
z prezydentem Buszem.
Będziemy zatem rozszarpywać schedę
Słów przemyślanych, myśli przebolałych
Każdy dla siebie, każdy podług siebie
Odpowiedz
#4
dzieki wielkie Big Grin
Odpowiedz
#5
To może ja również dorzucę coś od siebie... Smile

Dwie rozmowy z Kremlem

- Zdrastwujtie! Eto Cientralnyj Kamitet ?
Dzień dobry. Czy to Komitet Centralny?
Gawarit' budiet Tawariszcz Giensek!
Mówić będzie Towarzysz Pierwszy Sekretarz. (Albo Sekretarz Generalny, wedle upodobań)

- Priwiet, tawariszcz Kania.
Witajcie, towarzyszu Kania
Ja srazu wam skażu,
Od razu wam powiem
Szto rodinu wy naszu
Że ojczyznę waszą
Addajetie wragu.
Oddajecie wrogowi.
I eto wasze dielo
I to jest wasza sprawa
Kak kończyt' tot bardak!
Jak skończyć z tym burdelem
Nam eto nadajeło!
Mamy już tego dosyć (dosł. nam się już to znudziło)
Wy kamunist! Paliak!
Jesteście komunistą! Polakiem! (lub Polaku!)
Jeśli nie zachatitie -
Jeśli wam się nie zechce
Rieszim my wsio za was!
Postanowimy wszystko za was
Skazał ja - zapomnitie -
Powiedziałem – pamiętajcie
Zwaniu pasliednij raz!
Dzwonię ostatni raz

- Towarzyszu Breżniew, był tu wasz marszałek
I wyraził jasno wasze stanowisko.
Jestem sekretarzem a nie generałem,
Trzeba czasu, żeby przygotować wszystko.

Mogę was zapewnić i podkreślić muszę
Chociaż sytuację w kraju mamy chorą -
Najważniejsze dla nas wieczne są sojusze,
Partia jest i będzie ich trwałą podporą.

Ale my tu sobie poradzimy sami,
Tylko szansę na to towarzyszu dajcie.
Wiem, że całą duszą jesteście tu z nami,
Więc na razie z wojskiem jeszcze nie wkraczajcie!

- Ja wieruju wam, tawariszcz Kania,
Wierzę wam, towarzyszu Kania
No pomnitie, mój miłyj drug,
Lecz pamiętajcie, mój miły przyjacielu,
Szto nasza sachraniajet armia
Że nasza armia zabezpiecza
Socjalisticzeskuju put'!
Drogę socjalizmu

- Towarzyszu Gorbaczow, wybaczcie mi.
Wiem, towarzysz czasu wiele dla mnie nie ma ...
- Mieczysław Josifowicz! Apiat' i wy!
- Mieczysławie Josifowiczu! To znowu wy!
No, skażitie, kakije tam u was priablema ?
No, mówcie, jakie tam u was kłopoty.
- Towarzyszu Gorbaczow, ja komunist,
- Towarzyszu Gorbaczow, jestem komunistą
Dla kamunizma w stoczni narażałem życie!
Dla komunizmu w stoczni narażałem życie
A tu naród, partia - śmieją mi się w pysk.
Towarzyszu, ja praszu was, pamagitie!
Towarzyszu, proszę was - pomóżcie!

Wied' wy znajetie, w dusze ja liberał.
Przecież wiecie, w duszy jestem liberałem
Tridcat' liet chatieł ja własti, wot dilemma:
Trzydzieści lat pragnąłem władzy, ot dylemat
Na kaniec, kagda ja włast' uże dastał -
A kiedy władzę w końcu otrzymałem
Eta włast' nad partią której prawie nie ma.
To władza nad partią której prawie nie ma.

Da, nie wierił nikagda ja w Krugłyj Stoł,
Cóż, nigdy nie wierzyłem w Okrągły Stół
No padumał ja - pust' razgawarywajut!
Ale pomyślałem - niech sobie rozmawiają!
Ale teraz, kiedym wreszcie partię wziął
Partia nie ma już na swoje rządy kraju!

Zdies' buntowszcziki uż padnimajut łby
Tu buntownicy już podnoszą łby (dosł. czoła)
I odeszły od nas sojusznicze partie.
Głodny naród zaraz będzie pragnął krwi!
Towarzyszu, pamagitie! Ja się martwię!
Towarzyszu - pomóżcie! - ja się martwię.

- Mieczysław Josifowicz, nie biezpakojties'!
- Mieczysławie Josifowiczu, nie denerwujcie się
My pamożem wam, kak smożem, no inacze -
Pomożemy wam, jak możemy, lecz w inny sposób
A paka wy s opoziejej nie barojties',
A póki co nie walczcie z opozycją
Szto eta za kamunist, katoryj płaczet ?
Cóż to za komunista, który płacze?

Wied' uż Stalin gawarił, szto waszej Polszy
Wszak już Stalin mówił że w waszej Polsce
Sacjalizm pastroit' paczti niewazmożna!
Socjalizm zbudować - rzecz niemal niemożliwa,
Mieczysław, wam nada odpusk wziat' charoszyj
Mieczysławie, musicie urlop wziąć porządny
A patom rabotat' ticha, astarożna.
A później pracować po cichu, ostrożnie.

Gawaritie mnie a waszych sdies' prabliemach.
Mówicie mi tutaj o waszych problemach
A szto mnie skazat'? Nagornyj Karabach,
A co ja mam powiedzieć? Nagornyj Karabach,
Litwa, Łatwa, Gruzja, narodnaja tiema,
Litwa, Łotwa, Gruzja, temat narodowy:
Piszczi niet, a buduszcziem padumat' strach.
Żarcia brak, o przyszłości aż strach pomyśleć.

Padażditie, Mieczysław Josifowicz,
Poczekajcie, Mieczysławie Josifowiczu
Smotriu ja na was siewodnia s biespakojem.
(Choć) patrzę na was dzisiaj z niepokojem,
No tiepier wam nada - kak umiejetie -żit,
Teraz musicie tak jak potraficie żyć
A szto budiet - budiet s etoj paranoju!
A co będzie, to będzie z tą paranoją

- Towarzyszu Gorbaczow, a może by
Dać do prasy coś o tej rozmowie naszej ?
Że rozmawiam z wami - przecież to nie wstyd ...
A przynajmniej może naród się przestraszy ?

- Diełajtie, kak wam ugodno, Mieczysław,
- Róbcie, jak wam pasuje, Mieczysławie (dosł. jak wam wygodnie)
W kamunisticzeskoj kak wam igrajet dusze.
Tak jak wam gra w komunistycznej duszy.
Uż minut sorok gwarim i mnie siejczas
Już czterdzieści minut rozmawiamy, a teraz na mnie
Żdut rozgawory
Czekają rozmowy
S prezidentom Buszem.
Z prezydentem Buszem.


Pozdrawiam serdecznie
Jacek
Odpowiedz
#6
Jacek Dybowski napisał(a):A szto mnie skazat'? Nagornyj Karabach,
A co ja mam powiedzieć? Nagornyj Karabach,
To ja tylko maleńką poprawkę: powinno chyba być "Na Gornyj Karabch" (vide choćby <!-- m --><a class="postlink" href="http://free.of.pl/k/karabach/Karabach.htm">http://free.of.pl/k/karabach/Karabach.htm</a><!-- m --> ) - na stronie jest więc chyba drobny błąd :agent:

Dzięki za tłumaczenia - ja też nie wszystko rozumiałem Big Grin

Pozdrawiam
Zeratul

P.S. BTW - w spisie utworów jest "kremlem" (z małej litery) :]
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#7
a co miałoby znaczyć "na Gornyj Karabach"?

Wikipedia podaje:
Армянская Республика Нагорного Карабаха
<!-- m --><a class="postlink" href="http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9D%D0%B0%D0%B3%D0%BE%D1%80%D0%BD%D0%BE-%D0%9A%D0%B0%D1%80%D0%B0%D0%B1%D0%B0%D1%85%D1%81%D0%BA%D0%B0%D1%8F_%D0%A0%D0%B5%D1%81%D0%BF%D1%83%D0%B1%D0%BB%D0%B8%D0%BA%D0%B0">http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9D%D0% ... 0%BA%D0%B0</a><!-- m -->

p. też wersja angielska:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://en.wikipedia.org/wiki/Nagorno-Karabakh">http://en.wikipedia.org/wiki/Nagorno-Karabakh</a><!-- m -->
Odpowiedz
#8
Zeratul napisał(a):To ja tylko maleńką poprawkę: powinno chyba być "Na Gornyj Karabch" (vide choćby <!-- m --><a class="postlink" href="http://free.of.pl/k/karabach/Karabach.htm">http://free.of.pl/k/karabach/Karabach.htm</a><!-- m -->) - na stronie jest więc chyba drobny błąd
Iczywiście że błąd Ty robisz Zeratulu. Przecież, to bez sensu by było "Na Gornyj Karabach"
A tak pozatym, to aż dziwne mi sie wydaje by do takiego prostego tekstu trzeba było tłumaczenia, przecież to prawie jak po polsku jest napisane Smile)
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#9
Przemek napisał(a):A tak pozatym, to aż dziwne mi sie wydaje by do takiego prostego tekstu trzeba było tłumaczenia, przecież to prawie jak po polsku jest napisane Smile)
Hmmm... to chyba złudzenie charakterystyczne dla nas - osób, które jeszcze pamiętają PRL i obowiązek nauki rosyjskiego (i filmy radzieckie w piątek o 20, wilka i zająca itd.)... Jeżeli ktoś nigdy nie zetknął się z rosyjskim, skąd ma wiedzieć, co znaczy barojties, pastroit' paczti niewazmożna, padażditie, sorok gawarim i mnie siejczas żdut rozgawory itp. Padumat' też ma trochę inny odcień niż podumać itd. Domyślić wiele się można, ale dokładnie i bez wątpliwości zrozumieć - niekoniecznie.

Aha, czy przed żdut nie powinno być mienja (dopełniacz/biernik), a nie mnie (celownik)?
A strażak także był Sam
Odpowiedz
#10
piotrek napisał(a):Aha, czy przed żdut nie powinno być mienja (dopełniacz/biernik), a nie mnie (celownik)?
Też się kiedyś nad tym zastanawiałem. Chyba rzeczywiście powinno być "mienja", tak na słuch i zdrowy rozsądek. Jako student rusycystyki powinienem wiedzieć na 100%, ale...
Można próbować "ratować" Kaczmarskiego, mówiąc że zwrot "mnie sejczas" oznacza "muszę już kończyć". Teoretycznie możliwe, praktycznie nie bardzo. Byłby tam wówczas wielokropek, a i tak nie brzmi to dobrze w tekście literackim.

Pozdrawiam serdecznie
Jacek
Odpowiedz
#11
Przemek napisał(a):A tak pozatym, to aż dziwne mi sie wydaje by do takiego prostego tekstu trzeba było tłumaczenia, przecież to prawie jak po polsku jest napisane
Ale tylko dla tych, ktorzy choc troche znaja rosyjski
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Odpowiedz
#12
Przemek napisał(a):Oczywiście że błąd Ty robisz Zeratulu. Przecież, to bez sensu by było "Na Gornyj Karabach"
Fakt - tekst "oryginalny" jest dobrze :wstyd:
Natomiast jeśli już tłumaczymy Litwę, Łotwę itp. to i Górny Karabach można ( <!-- m --><a class="postlink" href="http://portalwiedzy.onet.pl/93765,,,,G">http://portalwiedzy.onet.pl/93765,,,,G</a><!-- m -->órny_Karabach,haslo.html ) Wink

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#13
I trzeba pamiętać o tym, żeby konsekwentnie "spolszczać" otczestwo.
Czyli nie:
Mieczislawie/Mieczysławie Josifowiczu
ale
Mieczysławie Józefowiczu

Wyjaśniając sprawę otczestwa tym, którzy nie byli zmuszani do nauki języka rosyjskiego: w rozmowach formalniejszych czy dokumentach urzędowych zawsze stosuje się tam imię ojca. Jerzy syn Wiktora będzie Jurij Wiktorowicz, Anna córka Stanisława -Anna Stanisławowna itd.
Nie tylko w Rosji (i okolicach) to działa Wink - zwróćcie uwagę na arabskie/hebrajskie "bin/ben", np. Jakow ben Abram, Osama bin Laden...
A dzwoneczkami na błazeńskiej czapce, swój kaduceusz mając za doradcę
Kogóż przestrzec ja mogę?
Odpowiedz
#14
I skandynawskie: Sigurd -son, Jon- son, Thomas-son itd. Smile
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#15
Adiemus napisał(a):np. Jakow ben Abram, Osama bin Laden...
Lub Isa ibn Mariam (Jezus syn Maryji)
"Gdy czasem ogarnia cię uczucie dziwnego przygnębienia - nie przejmuj się. Pewnie jesteś głodny."
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Potrzebuje pomocy w zidentyfikowaniu piosenki - Tytuł? Sanches 15 5,965 05-12-2005, 01:25 PM
Ostatni post: Przemek
  pomocy! szukam i nie moge znalezc... kasia 7 4,040 01-15-2005, 11:37 PM
Ostatni post: Sławek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości