Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Powszechny Spis Ludności
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=6520&p=150825&hilit=prosz%C4%99+si%C4%99+zg%C5%82asza%C4%87+ale+nie+gwarantuj%C4%99+szybkiej+reakcji#p150825">viewtopic.php?f=10&t=6520&p=150825&hilit=prosz%C4%99+si%C4%99+zg%C5%82asza%C4%87+ale+nie+gwarantuj%C4%99+szybkiej+reakcji#p150825</a><!-- l -->
ann napisał(a):Jak ktoś będzie miał podobny problem to proszę się zgłaszać ;) ale nie gwarantuję szybkiej reakcji ;)

Nie umrzesz... nie ty jeden miałeś ten sam problem :)
Odpowiedz
Dzięki, kłaniam się! :)
Odpowiedz
Witam wszystkich forumowiczów! Jestem Szymon Krakowiak, uczęszczam do gimnazjum A. Ks. Czartoryskiego nr 54, niedawno skończyłem 15 lat, mieszkam w Warszawie... I to tyle ze spójnej wypowiedzi Smile Z twórczością Jacka spotkałem się pierwszy raz 4 lata temu, kiedy to w podstawówce na lekcji muzyki mieliśmy sprezentować naszego idola. Ponieważ wtedy nie miałem swego guru, to musiałem wybierać - padło na Mistrza, i to był dobry wybór (później zresztą zrozumiałem, że taki sposób pierwszy myśleniu o w.w. Jacku Kaczmarski - w sensie odwalić i zdać - nie było powodem do dumy...). Ciesze się, że zgłębiam jego dzieła, a również wykonuję jego utwory na gitarze od 2 lat (zresztą to na jego utworach się po dziś dzień doskonalę - swoją grę na gitarze, sposób przekazywania ekspresji, a przedewszystkim głos Smile I mam nadzieję, że będe jeszcze miał okazję czerpać tą radość do Końca... A nawet, jeżeli nie dane byłoby mi to na wskutek jakiego nieuzasadnionego zmiany nurtu, to powiem sobie "...nie nauczą Nas pokory czarcie ich praktyki...". Mam również nadzieję (równie wielką i podniosła jak "śmiełowską" Big Grin ), że będe miał okazję egzystować na forum w towarzystwie innych osób, dla których Jacek jest inspiracją, światełkiem, albo - po prostu (albo może nawet) - człowiekem... No i oczywiście przedewszystkim wierzę, że będzie szansa, żeby w jednym kręgu przyciąć co nieco "Kaczmara".

Dziękuję za uwagę, :v:
SK :-)
"[color=#0000FF]Galia est omnis divisa in partres tres...[/color] Spokojnie! [color=#00BFFF]To tylko w szyby deszcz dzwoni...[/color]"
Odpowiedz
Witaj, Szymonie! Tylko jaki z Ciebie Krakowiak jak z Warszawy?! Wink
Fajnie, że jesteś, mam nadzieję, że zostaniesz na Forum i cieszę się, że choć "po przejściach" jednak doceniłeś JK. Smile
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
Witam. Nazywam się Mateusz Żabiński, rocznik 88., student III roku prawa UMCS w Lublinie. Z twórczością JK zetknąłem się na poważnie 2-3 lata temu, no i od tamtej pory kompletnie mi "odbiło" na jego punkcie (oczywiście w sensie pozytywnym Big Grin ). Uczę się od niego wrażliwości, mądrości, uczciwości, umiejętności formułowania myśli, zamiłowania do historii, malarstwa i ogólnie sztuki przez duże SZ, a także wielu, wielu innych rzeczy...

W tym roku napisałem licencjat na dziennikarstwie o niezbyt odkrywczym tytule (nie ma jak doza samokrytyki Tongue ) "Biografia artystyczna Jacka Kaczmarskiego". Pomimo jednak niewątpliwych skojarzeń ze zrzynaniem z autobiografii Gajdy wszystkiego co się da :' (po prawdzie było to najważniejsze źródło mojej pracy), udało mi się (a przynajmniej tak mi sie wydaje) zawrzeć w niej wiele własnych spostrzeżeń nt. naszego Mistrza, jak też i kilka własnych interpretacji jego utworów. Nie jestem może jakoś strzasznie zadowolony z owej pracy, ale myślę, że i wstydzić się nie muszę.

Zainteresowania: wędkarstwo (średnio uskuteczniane ze względu na notoryczny brak czasu Sad ), gitarka (hobbystycznie), sport (raczej jako kibic Smile )od niedawna kryminalistyka, no i dalej to już jak każdy: dobry film, książka, muzyka, kabaret.

PS Ogólnie to na forum zaglądam już od dawna, ale dopiero dzisiaj znalazłem ten temat Wink
[i]"Żyj tak byś zawsze wiedział - po co
Bezcenny Ci - Kapitel Ciała"
[/i]
[i]"Położymy płasko uszy
Pysk na kłódkę, ogon w ruch!"[/i]
Odpowiedz
Żaba napisał(a):Pomimo jednak niewątpliwych skojarzeń ze zrzynaniem z autobiografii Gajdy wszystkiego co się da

Hm...
Odpowiedz
Luter napisał(a):
Żaba napisał(a):Pomimo jednak niewątpliwych skojarzeń ze zrzynaniem z autobiografii Gajdy wszystkiego co się da

Hm...

:rotfl: Oczywiście biografii :rotfl:
[i]"Żyj tak byś zawsze wiedział - po co
Bezcenny Ci - Kapitel Ciała"
[/i]
[i]"Położymy płasko uszy
Pysk na kłódkę, ogon w ruch!"[/i]
Odpowiedz
Widzę, że jeszcze się tu nie wpisałam, zapewne przeoczyłam wątek.
Nadrobię więc moje zaległości:

Mam na imię Aneta, rocznik 1994, mieszkam w takiej dziurze na podkarpaciu, co to się Brzozów nazywa. Jacka słucham dopiero 5 lat, więc stosunkowo krótko, ale biorąc pod uwagę moją dobrą pamięć umiem większość jego tekstów, więc myślę, że to się jakoś rekompensuje. Na razie jestem w LO, za rok matura :D a potem się zobaczy. Zastanawiam się nad studiowaniem geologii, leśnictwa lub czegoś pod te klimaty...
Pozdrawiam,
Aneta
Odpowiedz
Witaj, Aneto! :)
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
Aneta napisał(a):mieszkam w takiej dziurze na podkarpaciu, co to się Brzozów nazywa

Nie taka znowu dziura:) w końcu miasto.
Dobra pamięć na geologii się przyda.
[i]Ja życie lubię w jego prawdzie i w jego złudzie[/i]
Odpowiedz
A to tu się przedstawia!.
Jestem Krzysiek. Rok 1985. Mieszkam i pracuje w Rzeszowie. Skończone studia Geograficzne. JK słucham od... 2003-2004. A wcześniej tylko słyszałem "Mury" i chyba "Naszą klasę", ale nie kojarzyłem o co i po co. Koniec.
[i]Ja życie lubię w jego prawdzie i w jego złudzie[/i]
Odpowiedz
Nie przejmuj się Krzyśku! Ja na ten temat wpadłam po kilku latach, kiedy już mnie wszyscy znali... Jakoś jest zbyt mało wyeksponowany. ;) Ale oficjalnie witam, fajnie, że jesteś i znowu zacząłeś się odzywać! :)
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
Kurde, to może i ja nadrobię tę 8letnią zaległość!
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Odpowiedz
Kuba Mędrzycki napisał(a):Kurde, to może i ja nadrobię tę 8letnią zaległość!
No, śmiało!
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
dziczekwedrowniczek1 napisał(a):Nie taka znowu dziura:) w końcu miasto.
Dobra pamięć na geologii się przyda.

i...

dziczekwedrowniczek1 napisał(a):Skończone studia Geograficzne.

Sic!!
Odpowiedz
A to nie jest tak, że Brzozów ma jakieś złoża ropy czy czegoś i dlatego uczą o nim na geologii, której uczą na geografii? Wprawdzie nie mam skończonych studiów geograficznych, a geologia nigdy nie była moją pasją (albo na odwrót), ale w sumie wikipedia też daje takie informacje.
Innymi słowy - M.S. - o co Ci u licha chodzi?
Odpowiedz
Alek - bogate złożą bogactw naturalnych rzeczywiście mogą być pewną wskazówką co do stopnia rozwinięcia miasta, ale w żadnym wypadku nie ma reguły, że gdzie bogato w ziemi, tam wyrastają metropolie. Żeby stwierdzić, jakiego rzędu wielkości jest dana miejscowość, trzeba sięgnąć po zgoła inną gałąź geografii, aniżeli geologia. Stąd moje zdumienie, że student geografii zdaje się nie mieć o tym pojęcia.

Masz jeszcze jakieś wątpliwości? Na przykład czy słońce naprawdę znika wieczorem, czy może jedynie oświetla inną część kuli ziemskiej niż tę, na której aktualnie jesteśmy? Pytam się, bo Twoje dotychczasowe pytania oscylują właśnie na tym poziomie.
Odpowiedz
Wg Wikipedii (która dla mnie rzecz jasna jest jedynym liczącym się źródłem) Brzozów ma niecałe 10 tyś. mieszkańców. Przypuszczam, że takich miasteczek jest w Polsce dość dużo i raczej nie oczekiwałbym od absolwenta geografii, żeby o wszystkich coś potrafił powiedzieć, a nawet je znał i umiał zlokalizować. Choć może tu właśnie się objawia moje przyzwolenie na miernotę szkolnictwa wyższego w Polsce. Tym sposobem doszliśmy do drugiej części Twojego posta - jak było udowodnione niedawno, Kaczmarskiego mogą słuchać zarówno lewacy jak i szlachetna prawica. Tak samo mogę go słuchać intelektualiści, jak i ludzie bez studiów i studiujący prywatnie marketing i zarządzanie. Nie ma co oczekiwać tu jakiegoś spektakularnego poziomu. Może się zdarzyć, że ktoś poprawia kogoś w kwestii pisania nie z imiesłowami, a potem okazuje się, że sam się mylił. Albo pojął już Kosmos i Boga, ale nie biernik zaimka ta.
Odpowiedz
Ewidentnie masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Dla mnie to koniec dyskusji.
Odpowiedz
To była tu jakaś dyskusja, łaskawco?
Przede wszystkim nie napisałeś, dlaczego się tak do wszystkiego przypieprzasz, koryfeuszu.
Odpowiedz
Użytkownicy M.S. i Alek - obawiam się, że nie do końca zrozumieliście wymianę zdań między Anetą a dziczkiemwedrowniczkiem1. Może więc moja umiejętność czytania ze zrozumieniem nieco Wam to rozjaśni.
Aneta napisał(a):Mam na imię Aneta, rocznik 1994, mieszkam w takiej dziurze na podkarpaciu, co to się Brzozów nazywa.
na co dziczekwedrowniczek1 odpowiedział
dziczekwedrowniczek1 napisał(a):Nie taka znowu dziura:) w końcu miasto.
Zupełnie inny wątek:
Aneta napisał(a):Jacka słucham dopiero 5 lat, więc stosunkowo krótko, ale biorąc pod uwagę moją dobrą pamięć umiem większość jego tekstów, więc myślę, że to się jakoś rekompensuje. Na razie jestem w LO, za rok matura :D a potem się zobaczy. Zastanawiam się nad studiowaniem geologii, leśnictwa lub czegoś pod te klimaty...
na co dziczekwędrowniczek1 odpowiedział
dziczekwedrowniczek1 napisał(a):Dobra pamięć na geologii się przyda.
W moim rozumieniu tej rozmowy późniejsza informacja, że dziczekwedrowniczek1 ma skończone studia geograficzne, nie ma z powyższym nic wspólnego. Dlaczego niby absolwent geografii nie mógłby sądzić, że dobra pamięć na geologii się przyda?

Alek napisał(a):Przede wszystkim nie napisałeś, dlaczego się tak do wszystkiego przypieprzasz, koryfeuszu.
No to może napisz, żeś młody, zapalczywy, w gęstym lesie wychowany... :)
Odpowiedz
Ups :)
Odpowiedz
Ech... już wszystko wyjaśniam:

Mieszkam dokładnie w Starej Wsi tuż pod Brzozowem. Istotnie znajdują się tu złoża ropy (głównie białej), ale właśnie w tej mojej wsi, a nie w samym mieście Brzozów. Swego czasu działały na moim terenie kopalnie: "Starowsianka", "Biała Ropa" i "Las", założone ok. 100 lat temu, jednakże zostały zlikwidowane całkiem niedawno. W tej chwili po kopalniach nie ma już śladu, za wyjątkiem starych odwiertów i tego, że jak sobie człowiek wybrał parę lat temu studnię, to trzeba było ją zasypać, bo ropą podeszło i woda śmierdziała. Studnię wybrało się gdzie indziej, ale w lecie i tak woda śmierdzi, jak nie siarką to innym dziadostwem. Śmiejemy się, że mamy wodę niczym w Rymanowie. Wracając do samego miasteczka, to smród, brud i ubóstwo, w mojej wsi nie ma kanalizacji, przychodni, autobusy się nie zatrzymują, nie świecą rano światła, do szkoły chodzę z latarką, mimo, że wszystko znajduje się bezpośrednio pod miastem. W mieście zresztą jest podobnie, nic nie kupisz, bo cztery sklepy na krzyż. Znajdują się tu też liczne solanki, gaz ziemny. Nie będę się strasznie rozpisywać, jeżeli ktoś będzie tematem zainteresowany to pisać na pw. Polecam też publikację Stanisława Dydka "Stara Wieś", nie wiem jednak czy ją znajdziecie, bo jest to wydanie regionalne, dostępne chyba tylko w Brzozowie.
Pozdrawiam,
Aneta
Odpowiedz
M.S. napisał(a):Żeby stwierdzić, jakiego rzędu wielkości jest dana miejscowość, trzeba sięgnąć po zgoła inną gałąź geografii, aniżeli geologia. Stąd moje zdumienie, że student geografii zdaje się nie mieć o tym pojęcia.
Nie wiem o co Ci chodzi. Nic nie nawiązywałem do spraw związanych z geologią Brzozowa, a tym bardziej do sytuacji społeczno gospodarczej tego miejsca o czym zdaje się sugerujesz powyżej.
Jeśli chodzi o moją wiedzę to nie wypowiadaj się bo nie wiesz jaka jest. Wikipedia nie jest moim głównym źródłem wiedzy geograficznej (chyba że chodzi o jakieś podstawowe dane statystyczne), ale mapy, trochę książek oraz szereg publikacji ze studiów wyniesionych itp.
Geografia jest zbyt rozległą dziedziną by we wszystkich aspektach być biegłym i jak w każdej nauce i tu są specjalizacje (zdziwiony?).
Jak bardzo Cię to zainteresuje to głównie zainteresowany jestem geomorofologią i na tym polu czuje się pewniej.
To, że ktoś skończył geografię nie znaczy, że zna wszystkie rzeki, góry,stolice, miasta i liczbę ich mieszkańców (choć powinien) - tego na studiach nie uczą bo ktoś kto idzie na taki kierunek, lub już go studiuje powinien tego typu wiedzę posiąść we własnym zakresie.

Wnioskowanie dauri jest prawidłowe. Tylko brakło cytowania z mojej strony:) Pewnie stąd te dziwne wpisy M.S.

Wybacz Aneto za zamieszanie wokół Brzozowa, które nieświadomie rozpocząłem:). Z mojej perspektywy okolice Brzozowa to dobre miejsca na trasy rowerowe.
A zalety Twojego miejsca zamieszkania, być może dostrzeżesz dopiero jak się do miasta większego przeprowadzisz (a przynajmniej tak często bywa).
[i]Ja życie lubię w jego prawdzie i w jego złudzie[/i]
Odpowiedz
No to witam się serdecznie z forumową społecznością;)
Imienia nie zdradzę, choć jest popularne.
Studentka czwartego roku pewnego bardzo nierentownego humanistycznego kierunku dla pasjonatów, który jest moim drugim kierunkiem.
Obecna lokalizacja: Kraków
Nie będę opisywać żadnych historii, w jaki sposób i kiedy zainteresowałam się twórczością Kaczmarskiego, bo tak naprawdę nie pamiętam tego momentu. Nastąpiło to gdzieś w okolicach klasy maturalnej, nie wiem nawet, jak do tego doszło. Po prostu spodobało mi się i słucham do dziś, coraz więcej z tego rozumiejąc i wynosząc. Kaczmarski nie jest nawet moim ulubionym wykonawcą, raczej jednym z wielu, których cenię. Preferencje muzyczne mam bardzo rozległe. Oprócz muzyki interesują mnie jeszcze: teatr, taniec, historia sztuki i literatura. Lubię kawę bez mleka i naleśniki;)
Odpowiedz
To ja również chciałam się przywitać – powinnam to zrobić wcześniej, ale dopiero teraz odnalazłam ten wątek :) Na imię mam tak, jak w linku – Sandra, lat 18. Po wakacjach czeka mnie ostatni rok w liceum (klasa humanistyczna), a potem trzeba będzie ostatecznie wybrać kierunek studiów – zastanawiam się nad prawem albo dziennikarstwem.
W kwestii zainteresowania twórczością Jacka Kaczmarskiego powinnam zacząć od tego, że od kiedy pamiętam – szukałam naprawdę dobrej poezji (poznawałam wiersze różnych artystów – od renesansu po współczesność, ale ciągle czegoś mi w nich brakowało) i muzyki z refleksyjnym tekstem (taką ciężko było znaleźć spośród prezentowanych w radiu piosenek polskich wykonawców).
Wartość pieśni Jacka Kaczmarskiego odkryłam w wieku gimnazjalnym – z racji swojego zainteresowania historią II wojny światowej szukałam piosenek na ten temat i w końcu trafiłam na „Jałtę”. Potem zaczęłam poznawać kolejne utwory (najbardziej urzekła mnie w nich nie tylko trafność obserwacji, ale również różnorodność podejmowanych tematów), kupować coraz więcej płyt i tak jest właściwie do dnia dzisiejszego.
Odpowiedz
Witaj! Czy będziesz mieć prezentację maturalną?
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
Rozumiem, że chodzi o prezentację maturalną na temat JK? Na maturę ustną zgłosiłam swoją propozycję. Nie wiem dokładnie, jak to będzie sformułowane, bo nauczycielka coś zmieniała, ale planuję zająć się inspiracjami mitologią w poezji i prozie poetyckiej na przykładzie Kaczmarskiego i Herberta.
Odpowiedz
Nie nie... Chodzi mi o to czy w ogóle będziesz mieć prezentację.
[size=85]My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
[/size]
[b]"Poza Kościołem NIE MA zbawienia"[/b]
Odpowiedz
Tak, w tym roku prezentacje jeszcze są, ale wiem, że niedługo mają być zmiany i pytania będą losowane.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Nuty i ich spis adam_marian 4 2,912 09-29-2006, 08:01 AM
Ostatni post: Zeratul
  spis utworów w albumie nieoficjalnym Mi 1 2,112 09-08-2004, 06:55 PM
Ostatni post: Artur

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości