Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Powszechny Spis Ludności
Witamy na forum Big Grin

Powoli zwiększa się liczba poznańskich kaczmarofili :]
(a ja mogę sobie zwiększyć licznik użytkowników ściągniętych na forum Big Grin )

Pozdrawiam
Z.
Odpowiedz
:) Witaj, aaannkkaa
Odpowiedz
Cóż mogę o sobie powiedzieć? Sercem jestem z Tatr, duszą z Bieszczad, urodzeniem z Poznania niestety. Tu też studiuję, co trzeba przyznać, zbliżyło mnie do JK, którym to właśnie umilam sobie ten paskudny czas, gdy nie mogę być na szlaku... ;-)))
Z tego miejsca pragnę też pozdrowić moich wczorajszych towarzyszy koncertowych! :-)
Odpowiedz
aaannkkaa napisał(a):jestem (...) urodzeniem z Poznania niestety.
Dlaczego "niestety"?
Odpowiedz
superxana napisał(a):
aaannkkaa napisał(a):jestem (...) urodzeniem z Poznania niestety.
Dlaczego "niestety"?
Poznań ma jedną zasadniczą wadę - jeśli spojrzysz na mapę i odniesiesz jego położenie do jakichkolwiek gór (ze szczególnym uwzględnieniem Tatr i Bieszczad)

Pozdrawiam
Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
Witam:)
Na imię mam Sonia, rocznik 1990, matura w tym roku (ustna z twórczości Kaczmarskiego:)). Z twórczością JK jestem od kiedyś tam, ale tak mocniej to od początku liceum. Mieszkam w Stradomii uczę się w Sycowie a to wszystko niedaleko od Oleśnicy, może ktoś kojarzy;) W Sycowie skończyłam też szkołę muzyczną pierwszego stopnia z instrumentem głównym: pianino. Sama nauczyłam się grać na gitarze, ale do Kaczmarskiego mi daleko;) Jestem harcerką, drużynową 6 DH "Młode Wilki". Mieszkam na wsi, posiadam więc piekne zwierzęta:) Srokatą klacz Lukrecję, perskiego kota Cleopatre, psa rasy Golden Retriever, Royala, szynszyle o umaszczeniu standardowym Tośkę i kameleona jemeńskiego Leonka;) jest jeszcze czary kot dachowiec imieniem Sofii ale to siostry:) Uwielbiam jazdę konną, ćwicze taniec brzucha, ulubioną muzykę stanowi rock i coś mocniejszego, poezja śpiewana i muzyka irlandzka. Nie lubię lalusiowatych damulek, Dody, niezdecydowania i przeciętności. Jak na mój gust to chyba wystarczy;)
Odpowiedz
elfka napisał(a):Jak na mój gust to chyba wystarczy;)
A fotka gdzie? Albo profil na NK? :P
Odpowiedz
Witamy na forum Smile
Odpowiedz
salam alejkum :D
Odpowiedz
Witaj, Soniu! :D
Odpowiedz
Profil mam:P Ale się nie chwalę;) Poza tym u ciebie róznież zdjęcia nie widzę:P

A tak jeszcze do opisu plany na dalsze życie: na studia wybieram się na leśnictwo (w planach też ochrona środowiska bądź ogrodnictwo z magisterką kształtowania terenów zielonych) ale ogólnie marzy mi się własny ośrodek szkolenia psów. W tym zawodzie czułabym się spełniona zawodowo:) w końcu miłośnik zwierząt ze mnie;) ale nie lubie jak są niewychowane.
Odpowiedz
elfka napisał(a):marzy mi się własny ośrodek szkolenia psów. W tym zawodzie czułabym się spełniona zawodowo:) w końcu miłośnik zwierząt ze mnie;) ale nie lubie jak są niewychowane.
To jako miłośnik psów trzymam kciuki! Też wolę wychowane, ale nie ślepo posłuszne, tylko takie bardziej "pomysłowe" :).

Witaj!
Odpowiedz
Witam!

Tomasz, data produkcji : listopad, 1991. Z twórczością Jacka Kaczmarskiego zetknąłem się przypadkiem dwa lata temu (o ile oczywiście się nie mylę). Pamiętam natomiast doskonale pierwszy usłyszany utwór. Była to piosenka pod tytułem "Pan Kmicic". Z kolei nie bardzo przypominam sobie przebieg głębszego zapoznawania się z innymi utworami. Jednak z dnia na dzień, a ostatnio najbardziej intensywnie, zatapiałem się w muzyce i słowach, ku mojemu zdziwieniu, coraz więcej rozumiejąc. Nierzadko nie potrafiłem oprzeć się wrażeniu, że to co dociera do mnie poprzez uszy jest zgoła genialne. Jako, iż okres zainteresowania Kaczmarskim (bo już nie tylko jego muzyką) nałożył się na okres intensywnego dojrzewania i kształtowania światopoglądu, toteż jego twórczość wywarła duży wpływ na mój sposób myślenia i postrzegania świata. Z czego jestem niezmiernie zadowolony.
To co najbardziej urzeka mnie w tekstach J.K. to ich obrazowość. Lub niesamowity dobór słów, które na poziomie pojedynczego zdania potrafią wyrażać w sposób genialny coś, czego nie mógłbym zamknąć w czterotomowej encyklopedii (co widać powyżej, niestety).
Schodząc na ziemię napomknę coś o sobie. Krótko, proszę się nie obawiać.
Jestem uczniem technikum, kształcę się w kierunku technik-teleinformatyk. Po dwóch latach nauki jestem pewien, że po zakończeniu edukacji obowiązkowej nie mam zamiaru brnąć w to dalej.
Zadziwiającej informacji dowiedziałem się o sobie dosłownie przed chwilą - mam problemy z pisaniem zwięzłych, krótkich tekstów. Ale obiecuję, że będę nad tym pracował.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
Witamy na forum Smile

Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
Witamy na forum:)
I nie martw się, też nie potrafię pisać krótko i treściwie, ale nie uważam tego za wadę- po prostu tak jest dokładniej i nie musisz niczego skracać;)
Odpowiedz
Witam wszystkich:),
Arek, rocznik 87, mieszkam od urodzenia w dawnej stolicy Polaków. Z twórczością JK zapoznałem się dopiero w 2004 od razu mnie zafascynowało ii fascynacja trwa do dziś, a nawet narasta:) Ponadto słucham głównie z muzyki z okresu tak zwanej "cenzury". Zwłaszcza Kult, to taka miłość od dziecka, czyli 1998 roku:p...
Na co dzień studiuje na Uniwersytecie Pedagogicznym.
Zainteresowania: muzyka z wyżej wspomnianego okresu, amatorskie próby literackie, polityka, barmaństwo (ogólnie przyrządzanie alkoholi domowymi sposobami, konsumpcja oczywiście też:D)
Odpowiedz
Piotr Ładysz napisał(a):Tomasz, data produkcji : listopad, 1991
Data urodzenia, czy produkcji? :P
Witamy między nami :)
Odpowiedz
PMC napisał(a):Data urodzenia, czy produkcji? :P
Wyprodukowania. Produkcja była procesem ciągłym (z moich obliczeń wynika, że trwała od lutego tego samego samego roku). Heh, zastanawiałem się właśnie czy ktoś zwróci na to uwagę.

Pozdrawiam i dziękuję za ciepłe powitanie.
Odpowiedz
Piotr Ładysz napisał(a):Tomasz,
Skąd nick w takim razie :)?
Odpowiedz
Nowhere Woman napisał(a):Skąd nick w takim razie :)?
To anagram powstały z prawdziwego imienia i nazwiska (zostały tylko cztery litery tworzące mało przystojne słowo "zmaz" - unikam zatem używania tego niechlubnego "przydomka").
Odpowiedz
Zeratul napisał(a):Poznań ma jedną zasadniczą wadę - jeśli spojrzysz na mapę i odniesiesz jego położenie do jakichkolwiek gór (ze szczególnym uwzględnieniem Tatr i Bieszczad)
To popatrz na Szczecin...
elfka napisał(a):ćwicze taniec brzucha,
Zdaje się, że jeszcze jedna koleżanka z forum tym się zajmuje.
elfka napisał(a):na studia wybieram się na leśnictwo
I chyba to studiuje :)))
Odpowiedz
Witaj, Tomku!

Widzę, że pytania, które mnie nurtowały już zostały zadane (czyli:data produkcji i Piotr-Tomasz).
A teraz sobie będę anagramować.;)

Witaj, Arku!

Kaczmarski, Kult... to rozumiem! :)
Odpowiedz
Przemek napisał(a):Zdaje się, że jeszcze jedna koleżanka z forum tym się zajmuje.
tylko że ja mam wrodzony talent;) nie chodzi tu o taniec którego można się nauczyć tylko o "falowanie brzuchem", to właśnie umiem od dziecka;) A reszty się douczam z płyty którą dostałam od nauczycielki od w-fu (wredna baba ale do czegoś się przydała:D- nie żebym wykorzystywała ludzi;) tylko się odegrałam:D)
Przemek? A przypominasz sobie która koleżanka?
Odpowiedz
elfka napisał(a):Przemek? A przypominasz sobie która koleżanka?
Ola ( <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/memberlist.php?mode=viewprofile&u=728">memberlist.php?mode=viewprofile&u=728</a><!-- l --> )
Odpowiedz
Tak sobie myśle, że skoro aż 67 stron w tym wątku się znajduje, coś w tym musi być, przedstawić się warto.
Joanna, jak nick mówi. Lat 18. Pewnie większość z tu obecnych pamięta taki koncert, tuż po tamtym 10 kwietnia transmitowany w TV, gdzie piosenki JK wykonywane były przez różnych artystów... Przypadek sprawił, że włączyłam, posłuchałam, zakochałam się. Często zaczyna sie od Obławy, nie jestem oryginalna. I tak powoli, z biegiem czasu staram sie rozumieć coraz więcej. Witam :)
Odpowiedz
Witaj! Fajnie, że dołączyłaś. A dowiedzieć się z forum można sporo!:D
Odpowiedz
yoaska napisał(a):Tak sobie myśle, że skoro aż 67 stron w tym wątku się znajduje, coś w tym musi być, przedstawić się warto.
Joanna, jak nick mówi. Lat 18. Pewnie większość z tu obecnych pamięta taki koncert, tuż po tamtym 10 kwietnia transmitowany w TV, gdzie piosenki JK wykonywane były przez różnych artystów... Przypadek sprawił, że włączyłam, posłuchałam, zakochałam się. Często zaczyna sie od Obławy, nie jestem oryginalna. I tak powoli, z biegiem czasu staram sie rozumieć coraz więcej. Witam :)
witam koleżankę z pięknego miasta:) Ja pamiętam ten koncert, zwłaszcza Postmodernizm mnie wtedy urzekł. To też był mój początek fascynacji, choć możliwe, że kilka dnie wcześniej koncert na TV Puls widziałem
Odpowiedz
No i stało się. Po dość długim czasie, który spędziłam tu jako niemy obserwator, postanowiłam w końcu 'dać głos'* i udzielić się na forum w jakiś mniej lub bardziej znaczący sposób. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to moja ostatnia wypowiedź... ;)
Coś na mój temat? Cóż, tak się jakoś złożyło, że zamieszkuję jedno z bardziej pospolitych polskich miast, jakim jest Warszawa, natomiast sama mam niemniej pospolite imię, gdyż jest nim Marta. Prawda, że nudno?
Jak jeszcze dorzucę do tego moją baaaaardzo skromną opowieść o tym, dlaczego akurat Jacek i skąd to się wzięło, to już w ogóle zrobi się nieciekawie. Ale cóż. Obywatelski obowiązek spełnić trzeba. Szkoda tylko, że raczej kiepsko mi to wyjdzie, bo prawda jest taka, że nie pamiętam (!) okoliczności, w których zaczęłam słuchać Kaczmarskiego. Wiem na pewno, że "Obławę" i "Mury" poznałam znacznie później, niż Jego pierwsze (jak dla mnie) utwory, do których m. in. należały "Diabeł mój" i "Pochwała łotrostwa". A wszystkiemu winny był mój znajomy, z którym kontaktu (nie)stety już nie mam. Ot i cała historia. Dodać jeszcze warto, że moje zamiłowanie do tej muzyki rozpoczęło się stosunkowo niedawno - jakieś półtora roku temu..
Wydaję mi się, że to już wszystko. Zainteresowania, owszem, mam, ale pozwolę sobie o nich napisać kiedy indziej, gdyż teraz nie mam pewności, czy kogokolwiek to w ogóle ciekawi. Bo jeśli nie, to... po co zaśmiecać temat, wydłużając niepotrzebnie moją skromną wiadomość? Zwłaszcza, że moje hobby są raczej nietypowe, więc tym bardziej powątpiewam w możliwość znalezienia tu kogoś, kto będzie znał tajniki brydżowej licytacji, a przy tym umiał odróżnić szpadę od floretu**.
Mimo to: witam wszystkich bardzo serdecznie! :)


*cóż za dwuznaczność, zważając na dzisiejszą datę!
**tyle w kwestii mojej tajemniczości.
Odpowiedz
Wojtek, lat 20. Kaczmarskiego pierwszy raz usłyszałem w studenckim Radiu Żak, stworzyli tam takie niby "Kwadranse Jacka Kaczmarskiego", bodajże co niedzielę. No i w ten sposób się zaczęło, nie wiem dokładnie kiedy to było, kilka miesięcy przed śmiecią Mistrza zapewne, ale przełomowym momentem był lipiec 2004 roku, kiedy to zapłaciłem cenę kupna "Syna marnotrawnego" a pewna miła pani przeniosła na mnie jego własność...

A prywatnie ? Student, łodzianin, rusofil, fan filmów z Charlesem Bronsonem...
Odpowiedz
Witamy na forum!
Amarie napisał(a):Dodać jeszcze warto, że moje zamiłowanie do tej muzyki rozpoczęło się stosunkowo niedawno - jakieś półtora roku temu..
A co za zamiłowaniem do poezji?
Amarie napisał(a):powątpiewam w możliwość znalezienia tu kogoś, kto będzie znał tajniki brydżowej licytacji, a przy tym umiał odróżnić szpadę od floretu**
Byłbym ostrożny z takimi komentarzami, tu bywają różni ludzie. :)
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Nuty i ich spis adam_marian 4 2,912 09-29-2006, 08:01 AM
Ostatni post: Zeratul
  spis utworów w albumie nieoficjalnym Mi 1 2,112 09-08-2004, 06:55 PM
Ostatni post: Artur

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości