05-22-2006, 08:51 PM
spójrz liście jesienią spadają do ziemi
do gruntu samego do źródeł korzeni
spójrz pejzaż wypełnia horyzont przestrzeni
to słońce umiera w agonii promieni
zachodem jesiennym się niebo rumieni
na twarzach na liściach odbłyski czerwieni
stoimy niepewnie w zachwycie płomieni
wśród łąk wpół umarłych wśród śpiewu strumieni
i sami jesteśmy jesiennie zmienieni
nawzajem kochani nawzajem zdradzeni
odarci z radości jak z liści zieleni
na wpół przeklinani na poły wielbieni
tak bardzo spać chce się lecz kiedy pośniemy
zanikną pejzaże wrócimy do ziemi
więc stójmy tak wiecznie tak czule złączeni
u źródeł istoty u źródeł korzeni
Ot, taki utworek mi się napisał... Ciekawe, co o nim sądzicie. Dla zainteresowanych i obdarzonych mocnymi nerwami załączam link do mp3 z moim wykonaniem, choć zdaję sobie sprawę iż śpiewać nie umiem. Ale co mi tam...
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.megaupload.com/?d=E1CY8YSJ">http://www.megaupload.com/?d=E1CY8YSJ</a><!-- m -->
Pozdrawiam serdecznie
Jacek
do gruntu samego do źródeł korzeni
spójrz pejzaż wypełnia horyzont przestrzeni
to słońce umiera w agonii promieni
zachodem jesiennym się niebo rumieni
na twarzach na liściach odbłyski czerwieni
stoimy niepewnie w zachwycie płomieni
wśród łąk wpół umarłych wśród śpiewu strumieni
i sami jesteśmy jesiennie zmienieni
nawzajem kochani nawzajem zdradzeni
odarci z radości jak z liści zieleni
na wpół przeklinani na poły wielbieni
tak bardzo spać chce się lecz kiedy pośniemy
zanikną pejzaże wrócimy do ziemi
więc stójmy tak wiecznie tak czule złączeni
u źródeł istoty u źródeł korzeni
Ot, taki utworek mi się napisał... Ciekawe, co o nim sądzicie. Dla zainteresowanych i obdarzonych mocnymi nerwami załączam link do mp3 z moim wykonaniem, choć zdaję sobie sprawę iż śpiewać nie umiem. Ale co mi tam...
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.megaupload.com/?d=E1CY8YSJ">http://www.megaupload.com/?d=E1CY8YSJ</a><!-- m -->
Pozdrawiam serdecznie
Jacek