Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Spory religijne znów...
#91
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):ateiści, którzy z własnej woli przestrzegają Dekalogu
Nie wydaje mi się, żeby było wielu ateistów przestrzegających dekalogu, np. 2. czy 3. przykazania. Nie wiem, czy to jest w ogóle mozliwe, bo czy ateista może przestrzegać takich przykazań jak 1? Moim zdaniem - nie.
Cytat:Jam jest Pan Bóg twój:
1) Nie będziesz miał Bogów cudzych przede Mną,
2) Nie będziesz brał imienia Pana Boga Twego nadaremnie,
3) Pamiętaj, abyś dzień święty święcił,
Odpowiedz
#92
Dobrze Lucynko, wycofuję się z tego Lenina. Po prostu chciałem się po ludzku odkuć za sugerowanie mi skrajnie stereotypowego sposobu myślenia, ale skoro podskórny prysk błota ma zaszkodzić ewentualnej wymianie poglądów, to przepraszam.
Odpowiedz
#93
Markowa :) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Dlatego rezygnuje z dyskusji z wami, bo jest to tylo dla mnie żenujące, że ktoś pyta mnie co ja o czymś myślę i w co wierzę tylko po to, żeby to później zmieszać z błotem. Poszukajcie sobie mniej wrażliwego dyskutanta! <!-- s;(
Jeżeli Cię, droga Markowo, uraziło to co napisałem, to z całego serca przepraszam. Nie było to moim celem.

Co wiecej, oświadczam, że ostatnio dojrzałem do tego, żeby docenić wartość Kościoła w naszej kulturze. Przyznaję, że wnosi on wiele dobrego w życie wielu ludzi (choć nie w moje).

Serdecznie pozdrawiam,
Michał
Lecz snem nie będę córki dręczył;
Zjawi się drań, co mnie wyręczy!
Odpowiedz
#94
Markowa napisał(a):Krasny Tobie nic nie trzeba insynuować, dla połowy forum jesteś przykładem wojującego antyklerykała i to nie od wczoraj.
Widzisz, ale ja Ci szczerze napisałem jaki jest mój punkt widzenia i to dbając o to żeby urazem niecelnego słowa nie zejść z powrotem na manowce eksplikacji emocjonalnych. Ty jednakże stwierdzasz że ja jestm po prostu wojującym antyklerykałem i rozmowę ucinasz.
Markowa napisał(a):I tak w sumie to nie obchodzi mnie co niekatolik myśli o Biblii
O właśnie... A widzisz, mnie interesuje Twój punkt widzenia.
Odpowiedz
#95
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):tendencyjnie wybierze cytaty z Doktorów Kościoła, którzy tworzyli ponad tysiąc lat temu.
To tendencyjne wybranie cytatów miało pokazać, że Doktorowie Kościoła nie są nieomylni i że jeżeli mogli się w sprawach kobiet mylić, to równie dobrze inne ich poglądy mogą być fałszywe.
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):nikt was do wiary nie zmusza, tylko do szacunku dla odmiennych pooglądów,
Jeżeli szacunek dla odmiennych poglądów ma oznaczać zakaz dyskutowania nad ich słusznością to nie znajdziesz u mnie takiego szacunku.
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Dlatego rezygnuje z dyskusji z wami, bo jest to tylo dla mnie żenujące, że ktoś pyta mnie co ja o czymś myślę i w co wierzę tylko po to, żeby to później zmieszać z błotem.
To jak Twoim zdaniem mamy dyskutować??? Ty przedstawiasz swoje argumenty, my swoje i rozchodzimy się zadowolenie, że sobie podyskutowaliśmy?? Tak dyskusja nie ma sensu, jeżeli mamy faktycznie dyskutować, to trzeba się liczyć z kontrargumentami, z tym że adwersaż będzie wykazywał mylność Twych poglądów i vice versa. Nikt nie miesza z błotem Twej wiary i religii, tylko pokazuje jej braki i niekonsekwencje.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#96
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Choć tu to nawet nie próbowałeś nawet podjąć polemiki, postanowiłeś poprostu trochę błotem chlasnąć...
Skoro używacie skrótu, który nie każdy może rozszyfrować, to dlaczego nie "chlasnąć błotem"? Skoro nigdzie nie napisaliście co to znaczy, to można chyba swoje (nawet irracjonalne) domysły przedstawić. W dalszym ciągu nie dowiedziałem się co oznacza to KKK.
Odpowiedz
#97
mejdejo napisał(a):W dalszym ciągu nie dowiedziałem się co oznacza to KKK.
Katechizm Kościoła Katolickiego o ile się nie mylę Wink
Odpowiedz
#98
gredler napisał(a):Przemku, wiesz, co jest najbardziej beznadziejne w Twoich wynurzeniach? Że nie bierzesz poprawki na to, że ludzie parę wieków temu mieli zupełnie inne wyobrażenie o świecie i człowieku. Nie rozumiesz, że Biblia powstawała w zupełnie innej strefie kulturowej i w innych czasach?
Bierę poprawkę i dlatego nie piszę o tym że na arce Noego nie zmieściłyby się wszystkie zwierzaki, bo wiem że tego nie można traktować dosłownie. Jednakże Chrystus żył ponad 1000 lat przed Tomaszem z Akwinu, a mimo to nauczał, że wszyscy ludzie są różni, co podważali Ojcowie Kościoła stawiający kobietę niżej w ewolucji. Tak, dla nich Nowy Testament zdecydowanie powstawał w innych czasach, bo odeszli trochę od niego.
gredler napisał(a):Odczytywanie Starego i Nowego Testamentu dosłownie - tak jak to czynisz - jest bezsensu.
A czy ja faktycznie dosłownie oidczytuję Biblię?? Czy stwierdzenie, że w Biblii nie ma pojecia czyściec jest jej nieprawidłowym dosłownym odczytywaniem ???
gredler napisał(a):Twoje wypowiedzi są obraźliwe dla tych, którzy wierzą w Boga. Nie okazujesz żadnego szacunku chrześcijanom, obrażając ich Boga.
Chwileczkę, równie dobrze mogę powiedzieć, że ślepa wiara w Boga obraża rozum i inteligencję gatunku ludzkiego. Wierzący w Boga, którzy mówią że nie dostąpiłem łaski wiary i dlatego nie rozumiem tego, też mnie obrażają.
gredler napisał(a):Możesz w Niego nie wierzyć, ale sposób w jaki to manifestujesz nie jest stosowny do 31-letniego mężczyzny.
W jaki sposób to manifestuję. Przez to że dyskutuję, podważam dogmaty i nie zgadzam się z poglądami wierzących?? To ma być niestosowne??? Czyli co na dyskusje o religii ma być cenzura, cofamy się do średniowiecza (a nawet wcześniej), Kopernika na stos :/
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#99
Przemku, z całą sympatią moją do Ciebie, nie udawaj greka. Nie chodziło o kotrargumenty tylko sposób ich przedstawiania. Jesli w tym momencie tego nie rozumiesz, to ja Ci już tego nie wytłumaczę.

Krasny napisał(a):Widzisz, ale ja Ci szczerze napisałem jaki jest mój punkt widzenia i to dbając o to żeby urazem niecelnego słowa nie zejść z powrotem na manowce eksplikacji emocjonalnych. Ty jednakże stwierdzasz że ja jestm po prostu wojującym antyklerykałem i rozmowę ucinasz.

A było to tak; dyskutujemy, pytasz mnie co myślę o tym i o tamtym, a na zakończenie dowalasz jakimś Leninem. To jak ja mam wierzyć, że ty mnie z ciekawości i dobrej woli pytasz? Ja mogę dyskutować ze zdecydowanymi ateistami, w końcu z jednym jestem zakochana i czasem o tym rozmawiamy zupełnie bez kłótni, ale nie cierpie kiedy ktoś utożsamia wierzących z ciemnotą, zaściankowością czy urojeniami. Byćmoże za osobiście to traktuję, ale w tym wątku kilka krotnie opisałam własnąwiarę a nie tylko wyciąg z KKK i zabolały mnie wasze reakcje.

[ Dodano: 12 Maj 2006, 17:37 ]
MJ napisał(a):Nie wydaje mi się, żeby było wielu ateistów przestrzegających dekalogu, np. 2. czy 3. przykazania. Nie wiem, czy to jest w ogóle mozliwe, bo czy ateista może przestrzegać takich przykazań jak 1? Moim zdaniem - nie.
Cytat:
Jam jest Pan Bóg twój:
1) Nie będziesz miał Bogów cudzych przede Mną,
2) Nie będziesz brał imienia Pana Boga Twego nadaremnie,
3) Pamiętaj, abyś dzień święty święcił,
Pewnie masz rację, ale ja nie powiedziałam, że mają przestrzegać wszytskim punktów, bo pierwsze 3 wykluczają się automatycznie z ateizmem. Z resztą Bóg jest sędzią sprawiedliwym, ale przede wszystkim miłosiernym, na pewno jakoś sobie poradzi z oceną, tak, aby nikogo nie skrzywdzić, ale i nie uszczęsliwić na siłę. W końcu On tez przestrzega Swoich Praw i szanuje Prawdę.
Odpowiedz
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Pewnie masz rację, ale ja nie powiedziałam, że mają przestrzegać wszytskim punktów, bo pierwsze 3 wykluczają się automatycznie z ateizmem.
Ale mówiłaś o uniwersaliźmie Dekalogu, a właśnie on całkiem taki uniwersalny nie jest.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
Przemek napisał(a):Chwileczkę, równie dobrze mogę powiedzieć, że ślepa wiara w Boga obraża rozum i inteligencję gatunku ludzkiego.
Przecież kwestia wiary nie ma ścisłego związku z rozumem i inteligencją; a nawet nie ma nic wspólnego. Przecież słowo "wiara" oznacza, że czegoś nie wiem na pewno, bo np. nie mogę tego udowodnić. Więc nie ma nic wspólnego z logiką, a Ty próbujesz sprawę wiary w Boga traktować logiką. To się kupy nie trzyma. Z wiarą jest jak z miłością - jak za bardzo "logicznie kochasz", to się w końcu w tym pogubisz. A czy miłość też "obraża rozum i inteligencję gatunku ludzkiego"?
Przemek napisał(a):W jaki sposób to manifestuję. Przez to że dyskutuję, podważam dogmaty i nie zgadzam się z poglądami wierzących?? To ma być niestosowne???
Słowa takie jak "wymysł" albo "Bóg został stworzony na obraz człowieka" (czy jakoś tak) są jednak obraźliwe, bo mają wydźwięk lekceważący. Nie zabraniam Ci nie wierzyć i podażać dogmaty. To nie jest "niestosowne". Chodzi mi o sposób, w jaki to robisz. Krótko mówiąc - bądź łaskaw okazać trochę szacunku. Bądź co bądź ten interes się kręci od 2000 lat. A jego korzenie sięgają jeszcze głębiej.
Czy naprawdę takie rzeczy trzeba Ci tłumaczyć? Jakoś w to nie wierzę.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
gredler napisał(a):Słowa takie jak "wymysł" albo "Bóg został stworzony na obraz człowieka" (czy jakoś tak) są jednak obraźliwe, bo mają wydźwięk lekceważący.
Żartujesz?? To ma być obraźliwe ??
gredler napisał(a):Bądź co bądź ten interes się kręci od 2000 lat.
Interes, dobre określenie Smile
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
Tak, to jest obraźliwe, jeżeli używasz takich słów w stosunku do wartości, które są ważne dla osób, z którymi dyskutujesz. Na pewno odnosi się to do "wymysłu". A to drugie stwierdzenie jednak nie bardzo.
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Odpowiedz
Zajrzałem tu przez przypadek

1. MArkowa jestem dumny z twojej postawy, tylko niestety taka dyskusja nie ma najmniejszego sensu, ponieważ Ty i reszta jestescie na innym poziomie katechizacji. Nie macie wspólnego mianownika.
2. Przemek, kiedy cię pierwszy raz zobaczyłem w pociągu do Kielc, pomyslałem jaki miły i mądry facet. Teraz niestety po tym co słyszałem i co przeczytałem mogę tylko powiedzieć, że takie pojęcie jak INKULTURACJA jest dla cebie potwornie obce.
3. Kraśny, Kochanie Ty moje! Jestem osoba wierzącą, jednak czasem porządnie sie chwieje, a za niektóre słowa po prostu leje sie w pysk. Może jeszcze się spotkamy.....(powiecie, żem pewnie nie jestem tolerancyjny, ale jeśli idzie o ważne sprawy, po prostu ich bronie tak jak i Wy. Z takim samym brakiem tolerancji)


Pozdrawiam
Odpowiedz
gredler napisał(a):Tak, to jest obraźliwe, jeżeli używasz takich słów w stosunku do wartości, które są ważne dla osób, z którymi dyskutujesz. Na pewno odnosi się to do "wymysłu".
Nie pamiętam gdzie dokładnie użyłem słowa "wymysły". Pamiętam tylko, że pisałem tak o rzeczach których nie ma w Biblii, a które faktycznie wymyślono sobie długo po Ewangeliach i które nie mają oparcia w Piśmie Świętym (choćby czyściec). Jeżeli to ma być obraźliwe to jestem zdziwiony. Wszak to nie są żadne wartości, to są rzeczywiście fantazje wymyślone dla zastraszenia wiernych, wszak strachem przed karą najlepiej rządzic... Nie ma nic obraźliwego w stwierdzeniu faktu, że czegos nie ma w Biblii i sobie to wymyślono kilkaset lat po Chrystusie.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
śledziona napisał(a):za niektóre słowa po prostu leje sie w pysk
a) siebie? (coś analogicznego do bicia się w pierś)
b) np. Kraśnego?

Kochany Kraśny zaprzestań działalności publicznej, jeśli "b)" Smile
Odpowiedz
śledziona napisał(a):Przemek, kiedy cię pierwszy raz zobaczyłem w pociągu do Kielc, pomyslałem jaki miły i mądry facet. Teraz niestety po tym co słyszałem i co przeczytałem mogę tylko powiedzieć, że takie pojęcie jak INKULTURACJA jest dla cebie potwornie obce.
Pojęcia INKULTURACJA nigdy nie słyszałem, wiec słusznie uważasz że jest ono mi zupełnie obce. A miły jestem nadal...
śledziona napisał(a):Jestem osoba wierzącą, jednak czasem porządnie sie chwieje, a za niektóre słowa po prostu leje sie w pysk. Może jeszcze się spotkamy.....(powiecie, żem pewnie nie jestem tolerancyjny, ale jeśli idzie o ważne sprawy, po prostu ich bronie tak jak i Wy. Z takim samym brakiem tolerancji)
Chyba jednak nie tak jak My, bo ja nie leje w pysk kogoś za to, że wierzy w Boga.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
O, kurcze, ale się ludzie rozpisali, jak będę czas miał to nadrobię. Na teraz mam tylko jedną uwagę.
Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Aw końcu istnieje jeszcze Chrzyściec...
Czyściec? Nie wiadomo czy istnieje Wink Ostatnio bodajże jakaś dyskusja na łonie Kościoła na ten temat trwała. Kiedyś istniała zamiast czyścia koncepcja Pustki - czyli unicestwienia duszy (ani nie cierpi, a nie zaznaje przyjemności). Poza tym oprócz Nieba, Czyśćca i Piekła istnieje jeszcze czwarty stan duszy: Limbus puerorum, z tego co wiem, przeznaczony dla nieochrzczonych dzieci i cnotliwych pogan, którzy mieli szansę przyjąc Boga, ale tę szansę odrzucili (choć tu mogę się mylić).
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
Leszek napisał(a):Poza tym oprócz Nieba, Czyśćca i Piekła istnieje jeszcze czwarty stan duszy: Limbus puerorum, z tego co wiem, przeznaczony dla nieochrzczonych dzieci i cnotliwych pogan, którzy mieli szansę przyjąc Boga, ale tę szansę odrzucili (choć tu mogę się mylić).
A skąd wiadomo o tym ostatnim stanie (bo o czyścu to wiadomo, że niewiadomo) i skąd wiadomo kto tam trafia ??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
PROSZE ZAPRZESTAŃCIE TEJ DYSPUTY TEOLOGICZNEJ po prostu poczytajcie jak was to interesuje. Nie macie pojęcia o czym piszecie!!!!!! A ja nie mam ochoty wypowiadać sie na forum ( nie z braku wiedzy, lecz z braku przyjemności pisania). Popiszcie o czymś innym, o czymś na czym sie znacie!!!!!! Zacznijcie może od lektury dotyczących Historii Kościoła, jak co i kiedy powstawało, wtedy zacznijcie krytykować.
Szkoda słów........
Odpowiedz
Przecież nie musisz czytać tej dysputy. Ja lubię sobie podyskutować, zreszta po to jest forum. Samo czytanie, to nie to samo co rozmowa.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
śledziona napisał(a):PROSZE ZAPRZESTAŃCIE TEJ DYSPUTY TEOLOGICZNEJ po prostu poczytajcie jak was to interesuje. Nie macie pojęcia o czym piszecie!!!!!!
Przepraszam bardzo, myślę, że jako takie pojęcie mam.
śledziona napisał(a):Zacznijcie może od lektury dotyczących Historii Kościoła, jak co i kiedy powstawało, wtedy zacznijcie krytykować.
Chyba coś niedokładnie przeczytałeś ten temat, bo ja raczej nie zwykłem krytykować własnej wiary. Jeżeli masz tutaj używać wykrzykników i BEZCZELNYCH WIELKICH LITER Wink to może rzeczywiście nie rozmawiaj tu z nami.

A teraz wracając do dyskusji:
Markowa! Jestem całkowicie po Twojej stronie w tej dyskusji, jednakże słowa Przemka o "stworzeniu Boga na podobieństwo człowieka" jakoś nie było specjalnie obraźliwe... z resztą przypomniała mi ta wypowiedź "Piosenkę o robaku" Okudżawy,pozwolę sobie zacytować:

"Od dawna dokoła tak było pusto,
powszednie wszystko stało się i mdłe,
i wtedy robak stworzył sobie bóstwo,
na obraz i na podobieństwo swe"

(przekład: Ziemowit Fedecki).

Te "wymysły" trochę mnie też dotknęły, ale "niejedną ślinę z twarzy starłem", niemalże chamskie było jednak to:
mejdejo napisał(a):KKK - mam rozumieć, że to Kodeks Karno-Katrożniczy, czy Koalicja Klubów Koleżeńskich?
No i ten Ku-klux-klan. To już poniżej krytyki...
Przemek napisał(a):A skąd wiadomo o tym ostatnim stanie (bo o czyścu to wiadomo, że niewiadomo) i skąd wiadomo kto tam trafia
No, to któryś z dawniejszych papieży zasugerował taką myśl, teraz niepomnę który. Jednak doktryna Kościoła cały czas ewoluuje, co nie znaczy, że pewne zmiany są "wymysłem". No i to Chrystus ustanowił Kościół, a papież jest jego namiestnikiem na ziemi.

Kraśny!
Pisałeś o egoantropocentryzmie. Wiesz, dlaczego uważam protestantów za tych "nieprawomyślnych"? Bo sami odeszli od Kościoła, na dodatek bojkotując papieża, którego wszak Chrystus ustanowił.

Poza tym, jeżeli obecni tu nie-katolicy czegoś nie wiedzą na temat wiary katolickiej, to zamiast z góry krytykować, mogliby przynajmniej zapytać - o co w tym (przynajmniej w przybliżeniu) chodzi. Jak widzę, Markowa jest w stanie udzielić informacji i przybliżyć wam rzeczywisty obraz KK.
Weźmy np. doktrynę o "nieomylności papieża". Większość nie-katolików (z tych, których znam przynajmniej) uważa, że to znaczy, że papież jest cały czas nieomylny, cokolwiek by niezrobił... co jest nieprawdą. Naprawdę doktryna ta polega na tym, że papież ma możliwość ogłoszenia pewnych dokumentów czy prawd pod znakiem "nieomylności", z czego właściwie od dawna już żaden papież nie skorzystał.
No i jeszcze coś dla antykościelnych, taka myśl mi się nasunęła:
"Kościół sam z siebie nie jest święty, bo składa się z grzesznych i słabych ludzi. To Chrystus uświęca Kośiół" (To bodajże Ojciec święty B16 rzekł).
Więc proszę was, stonujcie trochę swoje wypowiedzi!
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
Leszek napisał(a):niemalże chamskie było jednak to:
mejdejo napisał(a):KKK - mam rozumieć, że to Kodeks Karno-Katrożniczy, czy Koalicja Klubów Koleżeńskich?
No i ten Ku-klux-klan. To już poniżej krytyki...
A skąd ja do cholery mam wiedzieć co znaczą Trzy Literki "Ka"? (Tzn teraz już wiem). Owszem Katolikiem jestem, ale Dewocjonaliów nie zwykłem odwiedzać i nie jestem zapoznany z najnowszą literaturą. Więc wybaczcie, ale przepraszać nie będę..
Leszek napisał(a):cnotliwych pogan, którzy mieli szansę przyjąc Boga, ale tę szansę odrzucili
Poganie, którzy mieli szansę, a jej nie wykorzystali są traktowani jak ateiści (tak ja słyszałem). Co innego z poganami, którzy takiej szansy nie mieli. Oni podobno są sądzeni według dobrych uczynków, które zrobili.
Odpowiedz
Leszek napisał(a):No i ten Ku-klux-klan. To już poniżej krytyki...
Oj spokojnie, Leszek, to żart. Sam jestem wierzący, dla jasności. Katolik, dla pełnej jasności. Tylko na tematy teologiczne nie bardzo umiem formułować swoje refleksje w zgrabne zdania, dlatego milczę (pod tym względem Adme jest niezła, bo chociaż niewierząca, świetnie rozumie wiarę i potrafi - o dziwo - mądrze jej bronić). Ale czytam Was z wielkim zaciekawieniem. Pozdrawiam.
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
Leszek napisał(a):Bo sami odeszli od Kościoła, na dodatek bojkotując papieża, którego wszak Chrystus ustanowił.
Benedykta XVI nie ustanowił Chrystus. A w czasach kiedy papieżem zostawali krewni wysoko postawionych urzędników?

Ja podziwiam wypowiedzi Markowej, bo coś wreszcie zaczęło do mnie trafiać. Z mojego punktu widzenia, przepraszam za określenie wiara w stwórcę, absolut jest pewnym ograniczeniem. Wiem, jestem młody i niedojrzały. Dlatego czytam posty Markowej z przyjemnością, bo one tłumaczą mi odczucia osób wierzących.
Leszek napisał(a):No i jeszcze coś dla antykościelnych
Dziś oglądałem program pt. "Szukam" Smile Było tłumaczenie trzech słów "Człowiek-wolność-demokracja". Wszystko fajnie, nagle pojawia się na ekranie flaga unii europejskiej, wtóruje temu muzyka typu: walenie w kotły, porywające partie skrzypiec, słowem "zagrożenie", co chwile na ekranie pokazuje się dzieci, fotele ginekologiczne i tym podobne sprawy... Sorry ale taka propaganda to jest poniżej krytyki... A już Bronek Wildstein jako prezes TVP, to dopiero się zacznie kampania.
Czemu Kołakowski miał po 25 min, a o kościele nawijają co dzień na wszystkich kanałach TVP? To jest dyskryminacja Wielkich Filozofów!

Pozdrawiam!
Filip
Odpowiedz
Leszek napisał(a):
Przemek napisał(a):A skąd wiadomo o tym ostatnim stanie (bo o czyścu to wiadomo, że niewiadomo) i skąd wiadomo kto tam trafia
No, to któryś z dawniejszych papieży zasugerował taką myśl, teraz niepomnę który.
Aha, czyli jak jakiś Papież coś sobie wymyśli, to staje się to prawdą w która należy wierzyć.
Leszek napisał(a):Weźmy np. doktrynę o "nieomylności papieża".
Doktryna o nieomylności Papieża w sprawach wiary była jużwyjaśniania. Faktycznie nie jest to nieomylność, bo Papież jest tylko człowiekiem, ale po prosty papież ma ostatnie słowo w sprawach wiary bez względu na to czy ma rację czy nie (bo może nie mieć racji).
Leszek napisał(a):Pisałeś o egoantropocentryzmie. Wiesz, dlaczego uważam protestantów za tych "nieprawomyślnych"? Bo sami odeszli od Kościoła, na dodatek bojkotując papieża, którego wszak Chrystus ustanowił.

Papieża nie ustanowił Chrystus, ro ktemu było konklawe i to kardynałowie wybierali Papieża i to była normalna choć cicha, tajna i dyskretna kampania wyborcza i przciąganie glosujących na swą strone, Chrystusa to w tym nie było. Chrystus ustanowił ponoć Piotra swym następcą, po Piotrze to już było różnie, często niezłe cyrki wyprawiano.
Leszek napisał(a):To bodajże Ojciec święty B16 rzekł.
Pamiętaj, że nazywanie Papieża Ojcem Świetym jest bluźnierstwem!
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
Przemek napisał(a):Pamiętaj, że nazywanie Papieża Ojcem Świetym jest bluźnierstwem!
Jest zwrotem zwyczajowym, tak jak Ekscelencja dla kardynała - "Święty" w czasach Chrystusa ("Nikogo [...] nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie." (Mt 23,9) ) określenie "Święty" było zarezerwowane dla Boga "na wyłączność", wspołcześnie już ni jest to takie rygorystyczne - pewne zwroty po prostu mają użycie potoczne, i ten do takich należy. I nie jest to mylenie Boga z papieżem.
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Odpowiedz
Przemek napisał(a):Chrystus ustanowił ponoć Piotra swym następcą, po Piotrze to już było różnie, często niezłe cyrki wyprawiano.
Obiło mi się o uszy, ze nawet jakas kobieta na chiwlkę była papieżem Wink ale to tylko zasłyszane wieści.
Odpowiedz
mejdejo napisał(a):A skąd ja do cholery mam wiedzieć co znaczą Trzy Literki "Ka"? (Tzn teraz już wiem).
Właśnie, jak nie wiesz, to chyba wystarczyłoby grzecznie Markowej zapytać, a ona by ci grzecznie odpowiedziała...

Benedykta XVI nie ustanowił Chrystus. A w czasach kiedy papieżem zostawali krewni wysoko postawionych urzędników?
Nie, ale jest jego następcą. Pisałem już o tym, że Kościół nie jest święty sam z siebie no i popełniał straszne, tragiczne błędy, za które jednak przeprosił. Nie twierdzę, że wszyscy, którzy nazywali się w historii katolikami (a czy nimi byli, to inna sprawa), czynili samo dobro. Oj,nie...
Filip P. napisał(a):Dlatego czytam posty Markowej z przyjemnością, bo one tłumaczą mi odczucia osób wierzących.
I to też wam polecałem, bo jej "mini wykłady o maxo sprawach" Wink żeczywiście są świetne.
Przemek napisał(a):Aha, czyli jak jakiś Papież coś sobie wymyśli, to staje się to prawdą w która należy wierzyć.
Nie, to była taka ciekawostka... pisałem już o tym, że od początków Kościoła trwa dyskusja o tym, co jest po drugiej stronie. Ale wszak rzeczy ostatnie człowieka to: 1.Śmierć 2.Sąd 3.Nieba albo piekło.
Reszta jest milczeniem albo dyskusją. Czyli dyskusją.
Przemek napisał(a):Chrystus ustanowił ponoć Piotra swym następcą, po Piotrze to już było różnie, często niezłe cyrki wyprawiano.
O "tych cyrkach" napisałem już częściowo wyżej.
Agatka napisał(a):Obiło mi się o uszy, ze nawet jakas kobieta na chiwlkę była papieżem ale to tylko zasłyszane wieści.
To jest, z tego co wiem, tylko legenda (propaganda antykościelna?). Chodziło o niejaką Joannę Papieżycę chyba. Jeszcze to sprawdzę.
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
Leszek napisał(a):Pisałem już o tym, że Kościół nie jest święty sam z siebie no i popełniał straszne, tragiczne błędy
No to określ się jasno: alboś katolik, alboś heretyk.
Leszek napisał(a):za które jednak przeprosił
Kpisz sobie z nas teraz, prawda?
Znajdzie się słowo na każde słowo
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  * * * * * - OT o warnach (znów :/ ) Krasny 19 4,922 05-07-2009, 10:09 PM
Ostatni post: Luter
  Trudna miłość - i znów religia... Przemek 276 40,054 08-18-2007, 01:39 PM
Ostatni post: gredler
  Koncert w TVP1 (Znów to samo....) Kuba Mędrzycki 20 7,355 12-22-2006, 09:12 AM
Ostatni post: Alek
  Audycja w jedynce - znów off-top Kuba Mędrzycki 331 42,843 11-27-2006, 12:03 PM
Ostatni post: Kuba Mędrzycki
  I znów straciliśmy ważnego forumowicza partycja 56 13,859 11-16-2006, 12:52 PM
Ostatni post: thomas.neverny
  Znów Kuba... Kuba Mędrzycki 5 2,236 08-02-2006, 08:42 AM
Ostatni post: Artur
  znów po prośbie;D Luthien Alcarin 6 3,211 01-15-2006, 11:01 AM
Ostatni post: MacB
  Znów żaluję, ze Mistrz nie żyje Hydrozagadka 1 1,488 10-20-2005, 04:24 PM
Ostatni post: Yoze

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości