Liczba postów: 53
Liczba wątków: 7
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Witam wszystkich! Jacek przemycał w niektórych utworach wątki autobiograficzne. Niektóre utwory, jak: "Drzewo genealogiczne", "Testament ’95", czy "Przypowieść na własne czterdzieste czwarte urodziny" to są już poetyckie autobiografie. W jakich utworach jeszcze JK opisywał swoje życie? Swoją twórczość? "Starość Tezeusza" to chyba też o nim?
Co o tym myślicie?
Pozdr.!
(...) tutaj, z perspektywy szklanki wina, chleba
można bać się otchłani i tęsknić do nieba,
tutaj wszystko, co piękne, wszystko, co straszliwe,
bo żyje - przeżywane przez wszystko, co - żywe...
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 7
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Tylko, że trzy wymienione utwory mają szczególny charakter - są takie jakby... szczegółowe - w tamtym odnośniku były podane tylko takie ze wzmiankami, przemyśleniami. A "Drzewo...", czy "Testament" to przecież "Kawa na ławę" - konkretny, imienny opis. Może "cuś gdzieś" jeszcze jest podobnego. Mimo to, dziękuję
Pozdr.!
(...) tutaj, z perspektywy szklanki wina, chleba
można bać się otchłani i tęsknić do nieba,
tutaj wszystko, co piękne, wszystko, co straszliwe,
bo żyje - przeżywane przez wszystko, co - żywe...
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Jest jeszcze np "Doświadczenie ( Marzec '68)"
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Jeszce mozna dodać "Konfesjonał", Obławy I-III no i jeszce można zaliczyć chyba Rozmowę
Liczba postów: 19
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2008
Reputacja:
0
na pewno Encore jeszcze raz
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
xoxo napisał(a):na pewno Encore jeszcze raz Dlaczego tak uważasz?
Liczba postów: 19
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2008
Reputacja:
0
Dz. - Śpiewałeś przed laty: "Mam wszystko, czego może chcieć uczciwy człowiek - światopogląd, wykształcenie, młodość, zdrowie, rodzinę, która kocha mnie, dwie, trzy kobiety, gitarę, psa i oficerskie epolety!". To o Tobie?
J.K. - Tylko odznaczeń wojskowych nigdy nie miałem bo nie byłem w wojsku...
Dz. - Psa też masz?
J.K. - Dwa psy, koty, kobiet nie zliczę, bo dżentelmen opowiada tylko o żonie... Zawsze posiadałem wszystko co obiektywnie do szczęścia jest potrzebne...
Elle, 04.1997
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Moim zdaniem niewiele z tego wywiadu wynika. Zresztą, jak widzę, został on przeprowadzony dwadzieścia lat po powstaniu utworu.
Ciężko by było chyba udowodnić, że dwudziestoletni Kaczmarski napisał Encore jako utwór o nim samym.
A to, czy kilkanaście lat później coś zaczęło pasować, to już chyba inna kwestia...
Liczba postów: 19
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2008
Reputacja:
0
Masz rację.Nie brałam pod uwagę daty napisania utworu, a daty wywiadu - przeoczyłam to :wstyd:
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
xoxo napisał(a):Masz rację. A moim zdaniem Alek nie ma racji. To że dwudziestoletni Kaczmarski nie pisał tego utworu w poczuciu głębi swojej autobiografii, nie oznacza, że obce mu były przeżycia bohatera lirycznego Encore. Uważam nawet, że ciężko byłoby napisać akurat ten utwór w ogóle się z bohaterem nie identyfikując.
Wykonując ten utwór w latach 90-tych Jacek miał w zwyczaju dodawać komentarze na początku, np:
"Mam wszystko, czego może chcieć uczciwy człowiek: światopogląd, wykształcenie, publiczność, zdrowie"
albo
"Mam wszystko, czego może chcieć uczciwy człowiek: światopogląd, wykształcenie, młodość... ale to było dwadzieścia lat temu... zdrowie".
Harenda, 20.12.2000
Ps. Po słowach publiczność, zdrowie słychać śmiech użytkowniczki Uli
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 18
Dołączył: Dec 2007
Reputacja:
1
Luter napisał(a):A moim zdaniem Alek nie ma racji A w czym konkretnie nie mam racji? W tym, że Kaczmarski miał dwadzieścia lat jak to napisał? Czy, że Encore nie był pisany jako utwór o nim samym? Czy, że z biegiem lat z niektórymi rzeczami z Encore łatwiej mu było się identyfikować?
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Poza tym - w wielu pewnie wierszach/piosenkach da się znaleźć pojedyncze frazy, które - opisując danego bohatera - przy okazji zbiegają się z charakterem, przeżyciami, doświadczeniem samego Jacka. Ale to absolutnie nie znaczy, że można je uznać za utwory autobiograficzne.
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2008
Reputacja:
0
A według mnie wypowiedzi Kaczmarskiego typu:
xoxo napisał(a):"Mam wszystko, czego może chcieć uczciwy człowiek: światopogląd, wykształcenie, młodość... ale to było dwadzieścia lat temu... zdrowie" n
ie muszą wcale świadczyć o tym, że ta piosenka to utwór autobiograficzny. Wydaje mi się, że takie wypowiedzi mogły służyć po prostu nawiązaniu lepszego kontaktu z publicznością. Dla mnie zalatuje to troszkę kokieterią
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2008
Reputacja:
0
A po za tym, gdyby ta piosenka miała być utworem autobiograficznym to trochę mąciłoby mój sposób rozumienia tego utworu. Jak dotąd tę piosenkę widziałam jako takie dokończenie 'Obławy'... Już wyjaśniam o co mi chodzi:
Według mnie ten tresowany, oficerski pies to jeden z tych samych psów, które brały udział w obławie na wilki. Czyli, że oprawcy mogli być jedynie ślepymi narzędziami w ręku frustrata mającego nad nimi władzę… Pies, mimo iż wcześniej prześladował wilki, tęskni za wolnością i niezależnością jaką się cieszą jego dawne ofiary…
‘Na drzwi się nie oglądaj, nasienie sobacze
Gdzie w śniegach nocny wilka trop i zaspy po pas’
To psy-oprawcy są prawdziwymi przegranymi obławy…
A w każdym bądź razie tak mi się wydaje…
Liczba postów: 1,046
Liczba wątków: 15
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Simon napisał(a):w wielu pewnie wierszach/piosenkach da się znaleźć pojedyncze frazy, które - opisując danego bohatera - przy okazji zbiegają się z charakterem, przeżyciami, doświadczeniem samego Jacka. Ale to absolutnie nie znaczy, że można je uznać za utwory autobiograficzne. Tak jest! Jednocześnie:
Luter napisał(a):To że dwudziestoletni Kaczmarski nie pisał tego utworu w poczuciu głębi swojej autobiografii, nie oznacza, że obce mu były przeżycia bohatera lirycznego Encore Bardzo słusznie. Należy bowiem rozgraniczyć dwie sprawy - to, czy utwór zawiera fakty związane z biografią artysty, oraz przeżycia wewnętrzne, których utwór jest obrazem. Z tym, że jeśli zapędzimy się za daleko to dojdziemy do bardzo prostego (i, zdaje się, niepodważalnego) wniosku, że każdy wiersz JK jest o JK, albowiem:
Luter napisał(a):Uważam nawet, że ciężko byłoby napisać akurat ten utwór w ogóle się z bohaterem nie identyfikując. Nie tylko ten, ale w ogóle każdy utwór jest dowodem jakichś przeżyć autora, nie musi w żadnym razie wprost informować o tym.
AnnaK napisał(a):Wydaje mi się, że takie wypowiedzi mogły służyć po prostu nawiązaniu lepszego kontaktu z publicznością. Dla mnie zalatuje to troszkę kokieterią
Celne
[size=75][i]Ciągle mam czarny palec od pisania
I w oczach ciągle coś na kształt płomyka
Poetycznego...stąd mię częsciej wita
Poetą - ten, co widzi, niż co czyta.[/i][/size]
|