Liczba postów: 2,306
Liczba wątków: 28
Dołączył: Dec 2004
Reputacja:
0
Podawaj, podawaj Zawsze to choć mini informacja co się ominęło
"In the city od blinding lights..."
--------------------------
http://www.triadapoetica.art.pl
http://www.gentlemanschoice.pl
http://www.krest.pl
Liczba postów: 180
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Raistlin napisał(a):Zrobiłem sobie na kolanie spis utworów, jakie wykonali - podać? Jeszcze się pytasz?! Czekam z niecierpliwością...
Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat,
jest to piękny świat.
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
- Wykopaliska
- Rozbite Oddziały
- Listy
- Dęby
- Krzyk
- Wygnanie z Raju
- Arka Noego
- Na Starej Mapie Krajobraz Utopijny
- Wojna Postu z Karnawałem
- Źródło
- Piosenka napisana mimochodem
- Mucha w Szklance Lemoniady
- Motywacja
- Powódź
- Nadzieja Śmielowska
- Powrót
- Szukamy Stajenki
Kolejność zachowana z grubsza, pisałem po ciemku i na małej kartce, mogłem coś pomieszać
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
;( ;( ;( Czemu musiałem się rozchorować akurat an ten koncert:?
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Tomek , żałuj.Ale Patrycja wspominała, że szykują nastepny koncert, tylko trzeba troche poczekać
Jak na debiut , uważam, ze było bardzo dobrze.
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Tomek_Ciesla napisał(a):;( ;( ;( CZEMU MUSIAłęM SIE AKURAT DZISIAJ ROZCHOROWAć :? A czy musisz krzyczeć? :/
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Tomek_Ciesla napisał(a):CZEMU MUSIAłęM SIE AKURAT DZISIAJ ROZCHOROWAć :? ann napisał(a):A czy musisz krzyczeć? Może ta choroba to psychoza neurotyczna?
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
sorry, niechcacy włączyłem caps locka :wstyd:
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Jak dla mnie było miło posłuchać ,,nowego" głosu śpiewającego piosenki Jacka. Co prawda Patrycja miała małe problemy z intonacją i operowaniem głosem to mimo wszytsko jak na debiut było całkiem nieźle. No i pamiętajmy że nauczyla się 15 piosenek w trzy tygodnie
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 1
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
Memento napisał(a):No i pamiętajmy że nauczyla się 15 piosenek w trzy tygodnie Jeśli dobrze liczę, to co najmniej siedemnastu :
Liczba postów: 235
Liczba wątków: 14
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
tmach napisał(a):Jak na debiut , uważam, ze było bardzo dobrze. Zgadzam się! Było bardzo przyjemnie, Patrycja, rzeczywiście była nieco stremowana i głos jej się niekiedy załamywał, ale to dodało tylko uroku temu debiutanckiemu w końcu występowi. Z niecierpliwością czekam na kolejne koncerty.
Liczba postów: 438
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
W śpiewaniu Patrycji jest subtelność i wrażliwość, która mnie urzeka. I wtedy nawet spowodowane tremą załamania głosu zupełnie nie przeszkadzają (o tym niech się zresztą wypowiadają profesjonaliści - ja jako prosta słuchaczka poprzestanę na tym ).
A sam głos podoba mi się bardzo. Czar, wdzięk i dramatyzm.
Cieszę się, że udało mi się być na koncercie (jak również zobaczyć kilku forumowiczów po raz pierwszy w realu )
Jeśli chodzi o repertuar konkretnie, to może zacznę od tego, co podobało mi się najmniej. "Krzyk" - potęga tej piosenki wydaje mi się, że jednak przerosła debiutantkę oraz "Listy" - wykonanie w porządku, ale nie do końca mnie przekonało, być może z powodu ciężaru tekstu...Trochę podobne zdanie mam o "Rozbitych oddziałach".
Natomiast najjaśniejsze momenty koncertu, to - w moim odbiorze:
- "Piosenka napisana mimochodem". Jeśli chodzi o przekaz emocjonalny - to wręcz podobało mi się bardziej, niż oryginał... Zwłaszcza, że jest to jeden z mniej przeze mnie lubianych utworów JK - a dziś zyskał na świeżości.
- "Mucha w szklance lemoniady" i "Szukamy stajenki"
Poza tym, podobało mi się współbrzmienie głosów Patrycji i Mateusza w "Wojnie postu z karnawałem" (mój mąż zauważył również Patrycji zawadiackie strzelanie oczami w odpowiednich momentach ) oraz w "Arce Noego". Lepsze momenty to również: "Wygnanie z Raju" (dialog!), "Na Starej Mapie Krajobraz Utopijny" i "Źródło".
Z pewnością pojawię się na kolejnych koncertach!
Raistlin napisał(a):Jeśli dobrze liczę, to co najmniej siedemnastu Widocznie dwie znała wcześniej .
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Raistlin napisał(a):Zdziwiło mnie natomiast trochę, jak na początku koncertu mówiła, że to ona układała program z niewielką pomocą chłopaków, a na koniec powiedziała, że nie znała praktycznie twórczości swojego ojca, w czym bardzo pomogli jej Mateusz z Kubą. Patrycja może trochę nieściśle się wyraziła - chodziło jej raczej o to, że nie znała tych piosenek na tyle żeby od razu stanąć i zaśpiewać. Nie była do nich dostatecznie przygotowana, ale znać no to znała.
[ Dodano: 22 Maj 2006, 00:21 ]
Memento napisał(a):Co prawda Patrycja miała małe problemy z intonacją i operowaniem głosem to mimo wszytsko jak na debiut było całkiem nieźle. No i pamiętajmy że nauczyla się 15 piosenek w trzy tygodnie Co tylko świadczy o tym, że jeszcze troche pracy i będzie naprawdę dobrze
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Patrycja powiedziała sama że nauczyła się 15 piosenek
A mi się najbardziej podobały: ,,Mucha w szklance lemoniady" i ,,Powrót"
Krzyk wypadł słabo ale pamiętajmy że to debiut
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
Widzę, że wszystkim się podobało To prawidłowa reakcja
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 180
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
Może dzięki niej więcej ludzi pozna twórczość JK.. Byłoby wspaniale... :
Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat,
jest to piękny świat.
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 54
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Kubo, pisz lepiej kiedy następny koncert
Liczba postów: 1,706
Liczba wątków: 18
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Kuba Mędrzycki napisał(a):Audio będzie na pewno. A, że tak niecierpliwie spytam, kiedy?
Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
Koncert, na twardy dysk nagrywał akustyk. W tym tygodniu, mam odebrać nagranie i jak tylko zrzucę je do komputera, natychmiast udostępnię.
Liczba postów: 3,635
Liczba wątków: 39
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
Udostępnię dla wszystkich zainteresowanych , czy tylko dla wybrańców?
Liczba postów: 180
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2006
Reputacja:
0
tmach napisał(a):Udostępnię dla wszystkich zainteresowanych , czy tylko dla wybrańców? Mam nadzieję, że dla wszystkich...
Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat,
jest to piękny świat.
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Wracając do wrażeń:
Mateusz przyzwyczaił się, że jest główną postacią na scenie i nie chciał zrezygnować z tej funkcji. Długo stroił się między piosenkami, co wprawiało Patrycję w zakłopotanie i musiała jakoś komentować to strojenie. Jakoś nie mogę przypomnieć sobie jak to było z Teatrem Akademickim: tam też były jakieś zatargi o strojenie ale nie przypominam sobie, żeby tamtejsze artystki musiały tak długo czekać.
Liczba postów: 748
Liczba wątków: 39
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Edyta napisał(a):Wracając do wrażeń:
Mateusz przyzwyczaił się, że jest główną postacią na scenie i nie chciał zrezygnować z tej funkcji. Długo stroił się między piosenkami, co wprawiało Patrycję w zakłopotanie i musiała jakoś komentować to strojenie. Jakoś nie mogę przypomnieć sobie jak to było z Teatrem Akademickim: tam też były jakieś zatargi o strojenie ale nie przypominam sobie, żeby tamtejsze artystki musiały tak długo czekać. 1. Kobieto, gdybym "nie chciał" rezygnowac z jakiejś funkcji, to nie wystąpiłbym w tym koncercie.
2. Koncert jest zbiorem wydarzeń losowych. Należy do nich kilka rzeczy, np. to, że kilka rozebranych panienek naraz wpadnie na scenę, że ktoś głośno beknie, albo - o! - że może jakaś struna mocno puści strój. Pech chciał, że zdarzyło się to ostatnie.
M.
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
MateuszNagórski napisał(a):2. Koncert jest zbiorem wydarzeń losowych. Należy do nich kilka rzeczy, np. to, że kilka rozebranych panienek naraz wpadnie na scenę, że ktoś głośno beknie, albo - o! - że może jakaś struna mocno puści strój. Pech chciał, że zdarzyło się to ostatnie. Widzisz, tylko mało kto usłyszy, że Twojej strunie puścił strój, a za to wszyscy widzieli, że Patrycja nie wie co robić. Wy, gitarzyści, przytulacie się do gitary i macie gdzieś publiczność, ale wokalista musi stać, patrzeć na widzów i uśmiechać się przepraszająco.
Liczba postów: 235
Liczba wątków: 14
Dołączył: Feb 2006
Reputacja:
0
Edyta napisał(a):Wy, gitarzyści, przytulacie się do gitary i macie gdzieś publiczność, ale wokalista musi stać, patrzeć na widzów i uśmiechać się przepraszająco. Byłam na koncercie, faktycznie strojenie zajęło trochę czasu, ale nie sądzę, aby wynikało z chęci zwrócenia na siebie uwagi. Mnie to jakoś specjalnie nie irytowało.
pozdrawiam
Ewa
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
DayneTane napisał(a):nie sądzę, aby wynikało z chęci zwrócenia na siebie uwagi. Ja też nie sądzę.
Próbowałam powiedzieć, że to moim zdaniem trzeba to zmienić, bo zmieniły się zasady występu.
Mnie też to nie irytowało. Paweł Konopacki stroi się dłużej. Po prostu współczułam Patrycji.
Pozdrawiam,
Edyta
Liczba postów: 748
Liczba wątków: 39
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Edyta napisał(a):Widzisz, tylko mało kto usłyszy, że Twojej strunie puścił strój, a za to wszyscy widzieli, że Patrycja nie wie co robić. Wy, gitarzyści, przytulacie się do gitary i macie gdzieś publiczność, ale wokalista musi stać, patrzeć na widzów i uśmiechać się przepraszająco. Równie dobrze można stwierdzic, że każdy koncert, każdego zespołu jest tak samo dobry, bo mało kto różnicę usłyszy.
Edytko, Ty straszne, za przeproszeniem, głupoty, za przeproszeniem, pieprzysz!
Piszesz, że Paweł Konopacki jeszcze dłużej się stroi. I dobrze, stroi się DOKŁADNIE. Tym samym ma gdzieś publiczność? Jezu, przepraszam, ale tu ręcę opadają.
Piszesz, że wokalista musi stać, patrzeć na widzów i uśmiechać się przepraszająco... A figa! Wokalista to jest taki człek, któremu nic nie przeszkadza, nic go nie zbija z tropu i nad każdą zaistniałą sytuacją ma obowiązek zapanować. I tu już nie ma znaczenia, czy ja się stroję, czy Kuba dłubie w nosie, czy nagle pospadamy z krzeseł! Bo każde takie wydarzenie jest dla frontmana/menki pożywką dla ciekawszego prowadzenia koncertu.
Pozdrawiam,
M.
Liczba postów: 7,682
Liczba wątków: 130
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
1
To prawda co pisze Mateusz. Dodam że tę rozstrojoną strunę usłyszy się, wszak na koncercie nie słychac tylko wokalistki, są też momenty gdzie dobrze słychac gitarę i jak będzie rozstrojona, to usłyszymy...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2006
Reputacja:
0
Niech i tak będzie. Widocznie za bardzo się wczułam w rolę wokalistki
Pozdrawiam,
Edyta
|