Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Studentki - prostytutki
Alek napisał(a):A co do mowy adidasowo - arystokrackiej - tu akurat zgadzam się z Przemkiem,że o pewnych sprawach lepiej mówić wprost
Mój polonista mówił zawsze: "Jak spadnie wam na nogę cegła, to nie powiecie <<Ojej, co za niedobra cegła>>."
Wychodzi, że między innymi po to są brzydkie słowa Smile)
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Przypomina mi się taka zasłyszana kiedyś historyjka. Otóż był sobie,w Krakowie bodajże,jakiś profesor,osobistość bardzo znana,wybitny znawca kultury. Był jednak znany z tego,że okropnie przeklinał (dlatego ważę się o nim pisać - bo nie ma ryzyka,że pochodzi z rodziny Szymona Tongue ). I pewnego dnia dostał list,w którym uroczyście był proszony o zajęcie stanowiska wiceministra kultury. Fucha fajna,więc się zgdził,tylko nie wiedział co ma zrobić ze swoim nieparlamentarnym językiem. Koledzy mu poradzili - "ile razy będziesz chciał powiedzieć <<o kurwa!>> mów <<o żaba>>". Profesor wytrwale ćwiczył i w końcu stanął przed drzwiami gabinetu ministra,wchodzi i nagle - potknął się o dywan i mało nie wywrócił. "O... żaba" - wykrzusił. Na co minister - "a skąd ta kurwa się tu wzięła?"
Nie wiem czy już tego ktoś tu nie opowiadał,ale powtrzam,bo warto Smile
A wracając do tematu - mój kolega ostatnio podzielił się ze mną wyrafinowanym aforyzmem (z którym się nie zgadzam - rzecz jasna Wink )
"W każdej kobiecie kurwy trzy trzecie"

(teraz to mam przechlapane tutaj Tongue )
Alek napisał(a):"W każdej kobiecie kurwy trzy trzecie"

Doskonałe ! Wink

Pozdrawiam Cię serdecznie !
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Szymon napisał(a):
Alek napisał(a):"W każdej kobiecie kurwy trzy trzecie"
Doskonałe !
No wiesz! Zachwycac się takim dresiarskim słownictwem... W dodatku w nieprawdziwym stwierdzeniu.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Szymon napisał(a):Doskonałe !
Przemek napisał(a):No wiesz! Zachwycac się takim dresiarskim słownictwem...
Chyba było kiedyś takie przysłowe: 'Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie', mam rację? Wink
i jeszcze: Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada :rotfl:

Pozdrawiam
Alek napisał(a):Otóż był sobie,w Krakowie bodajże,jakiś profesor,osobistość bardzo znana,wybitny znawca kultury. Był jednak znany z tego,że okropnie przeklinał (dlatego ważę się o nim pisać - bo nie ma ryzyka,że pochodzi z rodziny Szymona

Oj, jak niecelnie, Alku! Pozory mylą - powiedział jeż, schodząc ze szczotki drucianej.
Maciej Słomczyński nie dość, że znał przekleństwa, to jeszcze jak umiał je stosować! Polecam np. Limeryki plugawe jego autorstwa.

KN.

Oto przykłady:

Żyła raz wokalistka w Piasecznie
Co lubiła się dupczyć statecznie
Gdy ją rżnęli ef-ef
Z ust wyrywał się śpiew
"Boże, gdybyż to mogło trwać wiecznie!"

Panna z gór co się zowią Sudety,
Gdy ją rżnięto, mówiła sonety,
Nie wiedząc o tem,
Że nędznym bełkotem,
Wiersz liryczny jest w czasie minety.

Pewien nekrofil w Nowym Targu,
Nieboszczkę kupił na przetargu,
Lecz zesłały nieba
Karę na trupojeba,
Bowiem dziewczę to było w letargu.
Krzyśku drogi!! Coś to zrobił?? Przecież ziemia jest zbyt mała, by Szymon mógł się dostatecznie głeboko zapaśc pod ziemię...

ps. A może dasz jeszcze jakiś przyklad twórczości pana Słomczyńskiego Macieja ??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Moim skromnym zdaniem - Szymon nie ma się czego wstydzić. Najrozmaitsza twórczość Macieja Słomczyńskiego (od kryminałów Joe Alexa po przekłady Szekspira) towarzyszy mi od lat. Słomczyński (oczywiście Maciej, a nie Szymon) to wręcz jeden z moich małych autorytetów.

KN.
KN. napisał(a):Moim skromnym zdaniem - Szymon nie ma się czego wstydzić.
Tak, ale dresiarskie słownictwo jest obce Szymonowi i go mierzi, czemu wielokroc dawał wyraz. Jak może więc inaczej sie zachowac, chyba że to tylko, gdy Kalemu ukradną krowę jest źle... Smile
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Przemek napisał(a):A może dasz jeszcze jakiś przyklad twórczości pana Słomczyńskiego Macieja

Szczerze mówiąc nie bardzo chce mi się wstukiwać.

KN.
KN. napisał(a):Oj, jak niecelnie, Alku! Pozory mylą
KN. - ja wiem oczywiście,co potrafił Maciej Słomczyński,to była tylko taka mała złośliwość w kierunku Szymona (vide wcześniejsza dyskusja),którą wychwycił,zdaje się,Przemek.
KN. napisał(a):Moim skromnym zdaniem - Szymon nie ma się czego wstydzić
Tak to jest z małymi złośliwościami,że przychodzi po nich ochota na większe Tongue
Ale żeby od nich odejść - ja M. Słomczyńskiego znam głównie jako Joe Alexa (choć nie tylko! - mój pierwszy z nim kontakt,to chyba "Lądujemy 6 czerwca") i również go bardzo cenię. Choć przyznaję,że tych Limeryków nie znałem... Dzięki wielkie KN. ich podsunięcie! Smile
KN. napisał(a):Najrozmaitsza twórczość Macieja Słomczyńskiego (od kryminałów Joe Alexa po przekłady Szekspira) towarzyszy mi od lat.
Pozwolę sobie zapytać z ciekawości: a tę książkę czytałeś ?
Przemek napisał(a):No wiesz! Zachwycac się takim dresiarskim słownictwem...
Zarzucam Ci, że używasz dresiarskiego (nieszczęsne określenie - niech będzie slangowego)
słownictwa, a nie że przeklinasz. Jeśli nie widzisz różnicy między improwizacją pod tytułem: "Ja pierdolę blues" a takim "pozdro" na przykład (w publicznej dyskusji) to już jest, wybacz, wyłącznie Twój problem.
Przemek napisał(a):A może dasz jeszcze jakiś przyklad twórczości pana Słomczyńskiego Macieja

Pewien odźwierny w Frankfurcie
Lubił dupczyć panienki na furcie.
Dnia pewnego, niestety,
Wraził chuja w sztachety
I odtąd go moczy w jogurcie.


Pewną panienkę z Raciąża
W przerażenie wprawia słowo "ciąża".
Chcąc się bronić przed chłopem
Cnotę zatyka czopem...
Niestety, nie zawsze nadąża


Młodzieniec z wysepki Madera,
Zapragnął raz rżnąć dromadera,
Lecz, że na Maderze
Nie żyje to zwierzę,
Więc garbusów, co tęższych wybiera.


Rzekł raz Stary Biskup w Sudanie:
"Już nigdy mi kutas nie stanie..."
Wtem mu stanął jak drut,
Biskup krzyknął: "To cud,
Ach dzięki Ci Boże i Panie !"


Pozdrawiam serdecznie !
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Szymon napisał(a):
Przemek napisał(a):Czyli waszym zdaniem, jeżeli chłopak bzyka się z panienką, to chylimy czoła przed Cassanovą i podrywaczem, ale ta dziewczyna która z nim kopuluje, to szmata nic nie warta???
Dlaczego od razu chylimy czoła ? Niemniej jednak jestem przekonany o tym, że mężczyznę w takiej sytuacji należy inaczej oceniać. Chyba, że chcielibyście napisać, że Kaczmar to "szmata nic nie warta" bo prowadził nieustabilizowane życie erotyczne ?
:o :o :o Przepraszam, że powrócę jeszcze do tego wątku... Ale czy sugerujesz, że moralną ocenę uczynków wszelakich uzależniasz od płci i/lub stopnia popularności bądź sympatii jaką żywisz do wykonawcy owych czynności?!?!?!
Szymon napisał(a):Zarzucam Ci, że używasz dresiarskiego (nieszczęsne określenie - niech będzie slangowego)
słownictwa, a nie że przeklinasz. Jeśli nie widzisz różnicy między improwizacją pod tytułem: "Ja pierdolę blues" a takim "pozdro" na przykład (w publicznej dyskusji) to już jest, wybacz, wyłącznie Twój problem.
A co widzisz złego w słowie "Pozdro" świętojebliwy Szymonie ??
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Przemek napisał(a):świętojebliwy
:rotfl: :rotfl: Tekst roku, chociaż tylko jedno wyrazowy :rotfl: Tym bardziej jestem pod wrażeniem... Wink
Tomek_Ciesla napisał(a):Tekst roku, chociaż tylko jedno wyrazowy
Tomasz - to tekst stary jak świat! Aż dziw, że nigdy się nań nie natknąłeś. Big Grin
Bo Tomek też jest krwi błękitnej (vide dyskusja o rodzinie,ćwierćinteligentach i innycha takich). Dopiero my demoralizujemy chłopaka Tongue
Alek napisał(a):Bo Tomek też jest krwi błękitnej
Całe szczęście, ze bez takich zapędów jak Szymon Wink
Alek napisał(a):Dopiero my demoralizujemy chłopaka Tongue
Kysz! Kysz! :rotfl:

Pozdrawiam Wink
Tomek_Ciesla napisał(a):Tekst roku
Nigdy nie słyszałeś tego określenia? Do Szymona co prawda za bardzo nie pasuje, ale... Szymon, chyba zdobędziesz nową ksywę operacyjną :rotfl:
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Ja tego określenia też jeszcze nie słyszałam, ale mniet to może mój młody wiek nieco usprawiedliwy Big Grin

Pozdrawiam Wink
Iii tam - nie wiesz, że młodzież to teraz coraz bardziej zdemoralizowana Wink?
[b][size=85]Dziś gra się słońcem football-match ogromny!
Bóg strzela gole - po ludzku, wspaniale!
Dziś skok na ziemię z nieba karkołomny,
Cesarskie cięcie i salto mortale![/size][/b]
Ja jeszcze nie zdążyłam się chyba zdemoralizować, ale wszytsko przede mną Big Grin


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości