Postacie drugoplanowe w piosenkach JK

[_Lancelot_]

Tak świątecznie się robi - kurczak z pluszu

Jak już jesteśmy przy święcie Paschy, to przypomniał mi się Piłat, który się próżno usnąć stara.

[dauri]

psa encorowego można za drugoplanowego uznać

Ja bym nawet dał mu rangę 1,5-planową. Zwierzęta żywe można oczywiście zgłaszać, a także różne postacie nadprzyrodzone (np. strzygi i upiory etc). Rośliny może raczej nie (także młody las odpada, a tym bardziej grzyby w świątecznym barszczu).

Pozdrawiam
Dauri

[Tarko]

Łotry przy burtach
Prostytutki (te, co w kojach)
Dzieci (które matki straszą Wysockim )
Moskal, który się śmieje pochylony (jedna z moich ulubionych, choć negatywna)
Wiekowa żółwica (z domem podmiotu lirycznego na grzbiecie )
Maleństwo (o którym wszyscy zapomnieli)
Paw (który spoczął na kolanie :rotfl: )
Pijany listonosz ze świata modliszek
Wojtek ze Szwecji I Filip, Fizyk
Chłop pochylony nad radłem
Gospodarz (ten co przegnał precz,a potem liczył zysk )


To na razie tyle. Szkoda, że nie mogą być rośliny itp... Bo ja bym na pierwszym miejscu dał Czerwone Jabłuszko Przekrojone na Krzyż.

[mikaelis]

Dwaj przyjaciele: Jujo (ten od ciapy) i Swirus (od scyzoryka)

pozdrawiam

[ann]

Bliźnięta. Te, co mają Pannę na oku

[Elessar]

Lew, któremu ma ufać Baran?

[Nowhere Woman]

Wszyscy ludzie o dziwnych twarzach i człowiek, który ciągle za mną idzie

[Elessar]

Wszyscy ludzie o dziwnych twarzach i człowiek, który ciągle za mną idzie

A nie zimnych twarzach?

[Luter]

Dwaj przyjaciele: Jujo (ten od ciapy) i Swirus (od scyzoryka)

Jujo i Świrus to jedna i ta sama osoba.

KN.

[Nowhere Woman]

A nie zimnych twarzach?

Racja, zimnych.
Cóż, pamięć czasem zawodzi

[Jaśko]

Wojtek ze Szwecji

własnie, ciekawe, co ten wojtek lubił robić w tym klubie? Może był ochroniarzem? Barmanem? Księgowym?

marek

[Tarko]

Hmm, nie wiem, ale zważywszy na to, iż mój kolega, Wojtek, zawsze pomiją tę zwrotkę/nie śpiewa wersu/zmienia imię nie było to nic chwalebnego

[Multan]

co ten wojtek lubił robić w tym klubie?

Żartujesz, czy na serio nie wiesz?

nie było to nic chwalebnego

Dlaczego? Żadna praca nie hanbi, tylko przy wykonywaniu niektórych można złapać to i owo

[Jaśko]

Żartujesz, czy na serio nie wiesz?

żartuję

[Szymon]

Jujo i Świrus to jedna i ta sama osoba.

A wiadomo kto to ??

Ktoś kto kaszle
Służąca która lśni
Tatuś Doni
Krzyś

i wiele, wiele innych...

[Elessar]

Ci, którzy zostawili milionowe ślady stóp, które zasypywał pył

[misiek-st]

preceptorzy zagraniczni Princessy (w sam raz )

[Szymon]

Krzyś

Oczywiście miałem na myśli Krzysia z Kalwaria blues , a nie tego z Ostatniej mruczanki, czyli spleenu Kubusia Puchatka - chociaż skądinąd wiadomo, że to jedna i ta sama osoba

Pozdrawiam serdecznie

[Tomek_Ciesla]

Kierowca który nie chciał sie zatrzymać w starych ludziach co używają autobusów

[misiek-st]

Kierowca który nie chciał sie zatrzymać w starych ludziach co używają autobusów

No, samo życie...

[Niktważny]

Przyznam, ze trochę dziwny ten wątek. W zasadzie, jako drugoplanowe, można wymienić prawie wszystkie postacie jakoś tam się przewijające w piosenkach. Moją uwagę, racji zainteresowań, szczególni zwracają przedstawiciele krajowej i zagranicznej awifauny. Np.
sikorki - co to im, trzeba dać "krótką rozkosz"
wrona - co orła nie pokona
wróble - stadko, co to bawi się wesoło
orzeł - co to ścierał się z Pogonią (nie chodzi o Pogoń Szczecin)
kaczki - taś, taś, taś
gołębie - co to śpią w gniazdach albo obsrywają pomnik
paw - szmaragdowy
żuraw - co krzyczy nad ranem
sroka - co to lekceważy wróżby
bocian - nie zna troski bezrobocia
puszczyk - co to próżno chce ostrzegać
papuga, ze szczególnym uwzględnieniem Żako - ta nieodgadniona
gęsi - co to swoje muszą dodać
dudek - co to pointę formułuje
sowa (ale nie puszczyk) - co w zamku krzyczy
jaskółki - nucą na drutach beztroskie
bażant - co to w nim śrut nie przeszkadza
Jastrząb - co pustoszy gniazda
kur (samiec kury ergo kogut) - co to się piszcza po zaściankach
kury - obrażone
Kaczor - co tatuaży swych nie pokaże ci

[Elessar]

kury - obrażone

A w takim razie można dodać też jajko?

[Niktważny]

jajko?

Oczywiście.
I nie tylko to, które jest zepsute, ale także - a moze przede wszystkim- to, które trzeba się nauczyć obrać, bo je właśnie przyniosła baba w koszu (na razie w koszu są jaja niewyjęte), co wisiadła z czerwonego autobusu.

[Elessar]

Ja drapię się - gdzie swędzi -
On liże się po jajach.

Dużo tych jaj u Kaczmarskiego w wierszach

[Niktważny]

Ja drapię się - gdzie swędzi -
On liże się po jajach.

Może to chodzi o "wielkanocne jaje"

[Elessar]

Raczej nie Nie widziałem psa, który posiada wielkanocne jaja

[Torrentius]

"wielkanocne jaje"

No wiec i strus

A Jujo i Swirus to kto?
I kim byl Filip z Moskwy, bo to postac autentyczna?

Polak co nim byc to wstyd
Jest tez akustyk zza sceny
Moj brat rozpiety na harfie
Bestia o rysach okrutnych
Ten od progu Sowizdrzala
I ten co wrzeszczy "tedy! A niech was jasna cholera"
Nie zapominajmy tez o tych z "Wojny postu z karnawalem" (piosenki)

[Szymon]

A Jujo i Swirus to kto?

No właśnie - kto ?

I kim byl Filip z Moskwy, bo to postac autentyczna?

Niezupełnie autentyczna.

był inny jeszcze kolega, Rysiek (w piosence - Filip), który studiował w Leningradzie, a po studiach przez pewien czas pracował jako informatyk (nie fizyk) w Moskwie.

(http://www.kaczmarski.art.pl/zyciorys/mo...jaciel.php)

Pozdrawiam serdecznie

[Łukasz G.]

A rumiane baby to co?

Jakoś ładniej brzmią mi ci chłopi

[Multan]

Jakoś ładniej brzmią mi ci chłopi

A to racja - bliscy mojemu sposobowi postrzegania rzeczywistości