Liczba postów: 1,367
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2005
Reputacja:
0
KN. napisał(a):Całość mieści się na 180 CD. Kilka lat temu ukazało się drugie wydanie - płyty są w tekturkach, bez tak starannych opisów w książeczkach, ale pewnie taniej. Widziałam wydanie (chyba) z 2004 roku za 2400pln, to jest to tańsze?
śni inny byt jurajski gad
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Moim zdaniem zwrot, którego użyłem, jest pojemniejszy - i o to mi chodziło.
KN.
[ Dodano: 7 Kwiecień 2006, 16:17 ]
partycja napisał(a):Widziałam wydanie (chyba) z 2004 roku za 2400pln, to jest to tańsze? No, zdecydowanie tak! Wychodzi około 13 złotych za płytę, co przy tej jakości wykonań i renomie wykonawców jest naprawdę sumą niewygórowaną. Ja zapłaciłem znacznie więcej, ale po pierwsze - nie kupiłem od razu całości (całość składa się z 45 voluminów), a po drugie - mam to wydanie pełne (tzn. z książeczkami).
KN.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Łukasz G. napisał(a):Co prawda nie jestem użytkownik KN., ale:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.allegro.pl/item96051363_mozart_complete_edition_170_cd_okazja_.html">http://www.allegro.pl/item96051363_moza ... azja_.html</a><!-- m --> To samo można kupić prawie dwa razy taniej tu:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.zweitausendeins.de/artikel/cds/brilliant_classics/">http://www.zweitausendeins.de/artikel/c ... _classics/</a><!-- m -->
Zakupu dzieł wszystkich w edycji Philipsa nie polecam - jest to selekcja najlepszych wykonań, ale tylko z katalogu Philipsa. W wielu przypadkach lepsze wykonania są u innych edytorów, np. wielkie opery. W edycji Philipsa polecam koncerty na instrumenty dęte i wariacje fortepianowe.
Pozdrawiam
Dauri
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Zakupu dzieł wszystkich w edycji Philipsa nie polecam - jest to selekcja najlepszych wykonań, ale tylko z katalogu Philipsa. W wielu przypadkach lepsze wykonania są u innych edytorów, np. wielkie opery. A tak bardziej konkretnie? Może jakieś przykłady?
KN.
Liczba postów: 119
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
KN. napisał(a):dauri napisał(a):Zakupu dzieł wszystkich w edycji Philipsa nie polecam - jest to selekcja najlepszych wykonań, ale tylko z katalogu Philipsa. W wielu przypadkach lepsze wykonania są u innych edytorów, np. wielkie opery. A tak bardziej konkretnie? Może jakieś przykłady?
KN. A więc konkretnie:
1. Wesele Figara i Don Giovanni pod dyr. Giuliniego na płytach EMI
2. Koncerty fortepianowe z Robertem Casadeusem na płytach SONY
3. Sonaty fortepianowe z Lily Kraus na płytach SONY
4. Requiem pod dyr. Phillipe Hereweghe na płycie Harmonia Mundi (instrumenty z epoki)
5. Divertimenti KV 136-138 pod dyr. Marrinera na płycie DECCA
6. Koncerty skrzypcowe z Dawidem Ojstrachem i Berliner Philharmoniker na płycie EMI
itd.
PS.
Czytałem, że przy dźwiekach sonaty na cztery ręce KV 448 szczury w labiryncie biegają dwa razy szybciej. Polecam wykonanie tej sonaty przez Radu Lupu i Murraya Perachie
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 103
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Pozwolisz, Agencie specjalny, że te Twoje podpowiedzi skopiuję i wykorzystam przy (zaplanowanych) zakupach. Ciekaw jestem teraz tylko odpowiedzi KN i Dauriego na Twoje typy.
BTW - jakich ciekawych rzeczy można się dowiedzieć w towarzystwie kaczmarofilskim
Pozdrawiam
Maciek
P.S. " Le Nozze di Figaro" słucham spod batuty J. E. Gardinera (też instrumenty z epoki), a " Die Zauberflöte" pod dyrekcją Bernarda Haitinka (wyd. EMI) - ciekaw jestem Waszych (tzn. fachowych) opinii, bo mnie te "moje" płyty akurat odpowiadają w zupełności.
Znajdzie się słowo na każde słowo
Liczba postów: 119
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
MacB napisał(a):Pozwolisz, Agencie specjalny, że te Twoje podpowiedzi skopiuję i wykorzystam przy (zaplanowanych) zakupach. O, z tym nie ma problemu, mogę pomóc w wydawaniu pieniędzy, tylko mam wątpliwości czy to będzie przyjcielska przysługa. Raczej przyczynek do kłótni z żoną. :
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
KN. napisał(a):dauri napisał(a):Zakupu dzieł wszystkich w edycji Philipsa nie polecam - jest to selekcja najlepszych wykonań, ale tylko z katalogu Philipsa. W wielu przypadkach lepsze wykonania są u innych edytorów, np. wielkie opery. A tak bardziej konkretnie? Może jakieś przykłady?
KN. Moje preferencje operowe:
Czarodziejski flet: Fricsay (DG, 1955), Solti (Decca, 1969)
Don Giovanni: Giulini (EMI, 1959) Furtwangler (EMI, 1954)
Cosi fan tutte: Karajan (EMI, 1954)
Uprowadzenie z seraju: Fricsay (DG, 1954)
Wesele Figara: Kleiber (Decca, 1959), Muti (EMI, 1986)
Z innych utworów polecam:
Koncerty fortepianowe - Perahia (Sony)
Sonaty fortepianowe - Haebler (Denon, nie Philips)
Późne symfonie - Krips (Philips)
Koncerty na instrumenty dęte - Marriner (Philips)
Wariacje fortepianowe - Haebler (Philips)
Sonaty na skrzypce i fortepian - Bogunia/Messiereur (Calliope)
Pozdrawiam
Dauri
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
GSz napisał(a):Czytałem, że przy dźwiekach sonaty na cztery ręce KV 448 szczury w labiryncie biegają dwa razy szybciej. Polecam wykonanie tej sonaty przez Radu Lupu i Murraya Perachie A słuchałeś kiedyś tej "sonaty"? Miałeś w ręku okładkę płyty, którą polecasz? Wątpię, bo gdybyś znał ten utwór, wiedziałbyś, że to sonata na dwa fortepiany, a nie na cztery ręce.
Z pozostałych wymienionych przez Ciebie utworów jedynie z wykonaniem sonat fortepianowych mogę się zgodzić (znam lepsze niż w Complete Mozart Edition). Zresztą przy tak utytułowanych wykonawcach to co najwyżej kwestia gustu. Próby udowadniania tezy, że wykonania z CME są obiektywnie słabsze czy pisanie o szczurach biegających w labiryncie przy utworze, o którym się nie ma pojęcia to - wybacz - niedorzeczność.
Liczba postów: 2,344
Liczba wątków: 57
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Wracając do 180 płyt z nagraniami Mozarta. Czy na każdej płycie są naprawdę inne utwory?
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Oczywiście! Tylko nieliczne utwory są w dwóch wersjach (istotnie różniących się zresztą), ale to naprawdę margines.
KN.
[ Dodano: 9 Kwiecień 2006, 12:03 ]
dauri napisał(a):Moje preferencje operowe:
Czarodziejski flet: Fricsay (DG, 1955), Solti (Decca, 1969)
Don Giovanni: Giulini (EMI, 1959) Furtwangler (EMI, 1954)
Cosi fan tutte: Karajan (EMI, 1954)
Uprowadzenie z seraju: Fricsay (DG, 1954)
Wesele Figara: Kleiber (Decca, 1959), Muti (EMI, 1986) Wymieniasz wykonania znane i uznane, ale niekiedy bardzo stare (lata 50.), a te są monofoniczne i nienajlepszej jakości technicznej. Zadam może pytanie inaczej: Naprawdę znasz na przykład Don Giovanniego pod Davisem (tego z Complete Mozart Edition) i uważasz, że wymienione przez Ciebie wykonania są obiektywnie lepsze? To samo pytanie do GSz...
KN.
Liczba postów: 881
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Panowie, załóżcie sobie temat o Mozarcie...
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
KN. napisał(a):Wymieniasz wykonania znane i uznane, ale niekiedy bardzo stare (lata 50.), a te są monofoniczne i nienajlepszej jakości technicznej. Zgadza się, ale zdecydowanie przedkładam muzykę nad technikę, a Czarodziejskiego Fletu pod Fricsay'em nie oddałbym za żadne stereofoniczne nagranie m.in. z uwagi na fenomenalną Królową Nocy (Rita Streich).
KN. napisał(a):Naprawdę znasz na przykład Don Giovanniego pod Davisem (tego z Complete Mozart Edition) Wersję tę wyeliminowałem po przeczytaniu druzgocącej recenzji w tym dziele:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.amazon.fr/exec/obidos/ASIN/2213025037/qid=1144617586/sr=2-1/ref=sr_2_11_1/403-7948154-8630843">http://www.amazon.fr/exec/obidos/ASIN/2 ... 54-8630843</a><!-- m -->.
Wersja ta została też zignorowana w przewodniku Kamińskiego i Hoffelé (1994), w którym wymienili 16 godnych uwagi (ich zdaniem) nagrań Don Giovanniego.
Nagrania Davisa nikt nie wymienia też tu: <!-- m --><a class="postlink" href="http://perso.wanadoo.fr/operavivi/pagesl/opera%20mozart.htm">http://perso.wanadoo.fr/operavivi/pages ... mozart.htm</a><!-- m -->.
Ale z Twojej wypowiedzi wynika, że wolisz Davisa od Giuliniego, więc przy okazji chętnie posłucham.
KN. napisał(a):i uważasz, że wymienione przez Ciebie wykonania są obiektywnie lepsze? .
Nic takiego, w muzyce trudno mówić o wykonaniach "obiektywnie lepszych", wszystko jest kwestią gustu. No, chyba że ktoś ewidentnie fałszuje albo gra lub śpiewa zupełnie co innego niż jest w nutach.
Pozdrawiam
Dauri
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
dauri napisał(a):Wersję tę wyeliminowałem po przeczytaniu druzgocącej recenzji w tym dziele: Zrobiłeś bardzo niesłusznie. Jest to moim zdaniem najlepsze wykonanie Don Giovanniego jakie znam.
Braki w znajomości wykonań polecanych rpzez Ciebie nadrobię w najbliższym czasie.
Konkludując - nie można powiedzieć, że Complete Mozart Edition zawiera wykonania nie najlepsze, bo po pierwsze trudno obiektywnie to osądzić, a po drugie, one są rzeczywiście wybrane bardzo starannie.
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Nie jest prawdą, że:
dauri napisał(a):jest to selekcja najlepszych wykonań, ale tylko z katalogu Philipsa. W CME znajduje się bowiem sporo nagrań z katalogów konkurencyjnych - właśnie dlatego, że są to wykonania wybrane przez znawców, a nie przez Philipsa.
KN.
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
KN. napisał(a):Zrobiłeś bardzo niesłusznie. Jest to moim zdaniem najlepsze wykonanie Don Giovanniego jakie znam. Może urządzilibyśmy wspólne słuchanie? Ja oprócz wspomnianych wersji mam jeszcze Böhma (1967), Norringtona, Karajana (1985 - "highlights") i film Loseya, moglibyśmy wybrać parę numerów, posłuchać różne wykonania i podzielić się wrażeniami. Serdecznie zapraszam!
KN. napisał(a):W CME znajduje się bowiem sporo nagrań z katalogów konkurencyjnych - właśnie dlatego, że są to wykonania wybrane przez znawców, a nie przez Philipsa. Wykonania wybrał głównie Erik Smith, znawca ale też producent od Philipsa. Co do nagrań z katalogów konkurencyjnych, to w książeczce z CME wymienione są tańce i niektóre wczesne opery. Nie wiem jak z tańcami, ale w przypadku wczesnych oper nie bardzo było w czym wybierać, bo nagrań było mało a ich jakość nienajlepsza. Włączenie nagrań Hagera do CME było więc dość oczywiste. Philips dokonał też nagrań utworów oraz fragmentów przedtem niepublikowanych.
Pozdrawiam
Dauri
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Zgadza się. Arie koncertowe też w sporej części pochodzą od konkurencji.
A pomysł wspólnego słuchania jest rewelacyjny!
KN.
|