Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
ordynacja wyborcza
#31
Zbigniew napisał(a):Ale dlaczego? Co innego narzekać, co innego komentować.

A narzekać to już "nie mają prawa", tak ? (tutaj śmiech donośny nastąpić winien !)
Zbigniew napisał(a):Teoria ta się przydała, praktykowałem ją na swojej własnej osobie.

Nie ma to jak usta-usta ze samym sobą, prawda ? Nowa forma, którą przybiera młodzieńczy autoerotyzm ! O tempora ! O mores !
Zbigniew napisał(a):ale jakoś sporo osób po paru latach się dziwi, za co odsetki trzeba płacić skarbówce.

Większość naszych rodaków nie rozumie "Wiadomości" - a wtórny analfabetyzm także kwitnie, więc nie wiem czemu się dziwić. PIT-y ? Mój Drogi - ci ludzie ledwo potrafią liczyć, że o skleceniu paru poprawnych zdań po polsku już nie wspomnę.
Zbigniew napisał(a):Jest to zdrowe, rozwija nasze umiejętności, koordynację itd.
A jak coś jest "zdrowe" to jest "dobre", prawda ? :rotfl: :rotfl: :rotfl: Nota bene - kimże jesteście, że o sobie w liczbie mnogiej piszecie ?
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#32
Szymon napisał(a):A narzekać to już "nie mają prawa", tak ? (tutaj śmiech donośny nastąpić winien !)
Na to, że to właśnie ten rządzi a nie inny. Na wszystko inne narzekać może.
Szymon napisał(a):Nie ma to jak usta-usta ze samym sobą, prawda ? Nowa forma, którą przybiera młodzieńczy autoerotyzm ! O tempora ! O mores !
Na PO zapewne też nie chodziłeś? Pierwsza pomoc, to nie tylko RKO, ale i pomoc w przypadkach zranień, otruć itp.

PITy, PITy, to taki mały szczegół. O co chodzi na lekcjach PP już chyba napisałem.
Szymon napisał(a):A jak coś jest "zdrowe" to jest "dobre", prawda ? Nota bene - kimże jesteście, że o sobie w liczbie mnogiej piszecie ?
Jak coś jest zdrowe, to na pewno nic nie stracimy na tym, że tą czynność wykonamy. Czas poświęcony zdrowiu procentuje. A pojęcie "dobre" jest bardzo względne i takiego nie użyłem.

Kimże jestem? Jam jest człowiek. I piszę nie tylko o sobie, a o gatunku ludzkim. Bom nie jest jedyny, któremu sport jest potrzebny. Nie tyle sport - co może aktywność fizyczna. Niektórym widać wystarczają sprawne palce, ażeby stukać w klawiaturę. No i mówię o gatunku, wyliczając chore jednostki, które dzięki wysoce rozwiniętej cywilizacji (z porównaniem do innych gatunków na ziemi) przetrwają, jednak kilka tysięcy lat temu - zapewne nie miały by szans bytu (te jednostki chore).
#33
Szymon napisał(a):Zupełnie nierozwijające zajęcie. A jako rozrywka - beznadziejne
To straszne co piszesz Tongue kiedy ja widzę stół do ping-ponga,siatkę,albo boisko do nogi,to aż mnie wszystko świerzbi,żeby sobie pójść pograć. A jak gram,to mam z tego taką radochę,że Markowa by mi jeszcze z 5 lat odjęła od mojego portretu psychologicznego Tongue
#34
Szymon napisał(a):A swoją drogą, zapewne uważasz, że jeśli ktoś nie głosował to nie ma prawa komentować polityki ?
Że się tak wtrącę. Oczywiście ma prawo, tak jak każdy, tylko, że Ci którzy wiedzą, że nie głosował nie musza się specjalnie przejmować jego komentarzami..
#35
Bo ten co głosował to się swoim jednym głosem zaiste przyczynił się w ogromnej mierze do zmiany wyniku wyborów. Różnica między głosującym, a nie głosującym jest właściwie żadna. Realnie rzecz biorąc - ja jako pojedynczy wyborca nie mam żadnego wpływu na to kto zwycięży, po cóż więc mam głosować ? Żeby brać teoretyczną współodpowiedzialność (która w praktyce jest absurdalna, bo sprowadza się do oddania jednego, nic nieznaczącego głosu na jakiegoś faceta, z którym w życiu się nie zamieniło nawet paru zdań ?) za ten cały burdel ? Nonsens.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#36
Na wyniki wyborów składają się głosy takich właśnie pojedynczych osób. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to nikt nie poszedłby głosować i wyników wyborów by nie było.
#37
Bynajmniej ! Ja odpowiadam wyłącznie za siebie. Z tego, że ja nie pójdę wynika jedynie to, że ja nie oddałem swojego jednego, guzik wartego głosu. Ten argument, który przytoczyłeś zawsze wydawał mi się absurdalny - dlaczego "ja" ma przekładać się na "wszyscy" ?
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#38
Bo "Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym" i każda jednostka ma swój (nieiwelki, bo niewielki) realny udział we władzy.
#39
Pewnie. Po co mówić, że traktor ma jedno koło zepsute, skoro o wiele lepiej jest powiedzieć, że ma trzy koła dobre ? Ty piszesz, że niewielki - a ja uważam, że żaden.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#40
Szymon, logicznie to nie jest do obrony. Jeżeli każdemu glosowi przypisujesz "żaden wpływ" (0) to ich suma też powinna wynosić 0 (brak wybranego parlamentu).

moim zdaniem osoby, które nie głosują a narzekają, że wszystko idzie w zlym kierunku - są niekonsekwentne.
#41
I znowu przekładasz to na "wszystkich". Ja odpowiadam za siebie - mój głos nie ma w praktyce żadnego wpływu na wynik wyborów. Jak zapewne zauważyłeś żywię ogromny szacunek do Panów Kaczyńskich i do Prawa i Sprawiedliwości - cieszę sie, że to właśnie oni rządzą, natomiast nigdy w życiu bym na nich (ani na nikogo innego) nie zagłosował.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#42
MJ napisał(a):Jeżeli każdemu glosowi przypisujesz "żaden wpływ"
Szymon tylko swojemu przypisuje 0. Nie wiem dlaczego uważa, że nie ma nic do gadania. Każdy ma tyle samo.
#43
mejdejo napisał(a):Każdy ma tyle samo.
Jedną trzydziestomilionową Wink
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#44
Jeżeli nie głosujesz, to pozwalasz żeby za Ciebie decydowała większość. Teraz pewnie napiszesz, że jeżeli zagłosujesz na jakąś skrajną partię, to i tak większość będzie decydować. No tak, ale nie dasz im satysfakcji ze swojego głosu, a wesprzesz partię o innych poglądach, które wg Ciebie są lepsze.

[ Dodano: 21 Kwiecień 2006, 19:23 ]
Jednak tak samo jak masz prawo głosować lub nie, tak samo masz prawo wypowiadać się na tematy polityczne w wypadku kiedy nie głosowałeś. Tylko co lepsze? Narzekanie i wyrażenie sprzeciwu w wyborach, czy samo narzekanie? To także jest dla każdego indywidualna sprawa czy woli wyrazić czynny sprzeciw.

Pozdrawiam Wink
#45
mejdejo napisał(a):Tylko co lepsze? Narzekanie i wyrażenie sprzeciwu w wyborach, czy samo narzekanie?
Nie widzę różnicy. Wszakże i tak za mnie zadecyduje większość.
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#46
Szymon napisał(a):Wszakże i tak za mnie zadecyduje większość.
Owszem, ale możesz chociaż powiedzieć "Nie, mi się to nie podoba". To tak jakby banda złodziei przyszła i zaczęła okradać Twój dom i teraz co zrobisz? Będziesz siedział i się patrzał, czy siedział, patrzał się i powiesz "Nie róbcie tego, ja się na to nie zgadzam". Tutaj też Twój głos ma niewielkie znaczenie. Ale po co dawac komuś przyzwolenie do kradzieży?
#47
mejdejo napisał(a):Będziesz siedział i się patrzał, czy siedział, patrzał się i powiesz "Nie róbcie tego, ja się na to nie zgadzam".
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Mało udane porównanie, niemniej jednak - i w tym wypadku nie widzę różnicy.

Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#48
Szymon napisał(a):Mało udane porównanie, niemniej jednak - i w tym wypadku nie widzę różnicy.
wiem, ale inne mi do głowy nie przyszło Wink chodzi jednak o puentę, która jest taka sama dla okradania domu i wyborów:
Cytat:po co dawac komuś przyzwolenie do kradzieży?
#49
Dlaczego zakładasz, że wyborcy zawsze wybierają złodziei ? Wydaje mi się, że na przemian - złodziei wybrali w 1993 i 2001 :/

Pozdrawiam serdecznie
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#50
2005 rocznik narazie też nie pokazał uczciwości wobec wyborców, ani odpowiedzialności. Skoro przez pół roku nie zrobili kompletnie nic, to chyba są złodziejami (a przynajmniej oszustami), bo pensyjki całym czasem biorą.
#51
Gdyby partia, która zajęła drugie miejsce zachowała się tak jak należy i tak jak to było wcześniej ustalone - to inaczej by to wyglądało. Ale partia, która zajęła drugie miejsce, a zwłaszcza jej przewodniczący (dwulicowy charakter zapewne odziedziczył po dziadku Wink ) wzięli zabawki z piaskownicy, obrazili się i "poszli do domu".

Nie zrobili kompletnie nic ? Możesz rozwinąć tę jakże światłą (chocaż nieco demagogiczną) myśl ?
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
#52
Szymon napisał(a):Gdyby partia, która zajęła drugie miejsce zachowała się tak jak należy i tak jak to było wcześniej ustalone - to inaczej by to wyglądało. Ale partia, która zajęła drugie miejsce, a zwłaszcza jej przewodniczący (dwulicowy charakter zapewne odziedziczył po dziadku ) wzięli zabawki z piaskownicy, obrazili się i "poszli do domu".
Zgadzam się co do tego, że gdyby PO zgodziło się na koalicję z PiS, to wszystko wyglądałoby inaczej.
Szymon napisał(a):dwulicowy charakter zapewne odziedziczył po dziadku
rodziny się nie wybiera i Pan Tusk zapewne także nie miał możłiwości wyboru dziadka.
Szymon napisał(a):Nie zrobili kompletnie nic ? Możesz rozwinąć tę jakże światłą (chocaż nieco demagogiczną) myśl ?
Jak znajdę troszkę więcej czasu, to rozwinę (podejrzewam, że wieczorem). Generalnie chodzi o to, że od pół roku trwają roszady w sejmie. Szukanie koalicjanta na siłę, Pakt Stabilizacyjny rozwiązany w krótki czas po podpisaniu. A sytuacja w Polsce jaka była taka jest. Sądy dalej ciągną rozprawy, służba zdrowia dalej jest na sraju bankructwa, końca biedoty w Polsce nawet nie widać. Tu nie wystarczą projekty ustaw, które pewnie gdzieś tam sa przygotowane, ale trzeba wprowadzać je w życie.
#53
Szymon napisał(a):Gdyby partia, która zajęła drugie miejsce zachowała się tak jak należy i tak jak to było wcześniej ustalone - to inaczej by to wyglądało.
Chyba nie podejrzewasz kryształowo czytsego PiSu o rzeczywistą chęć koalicji z ludźmi, którzy chronili (a byc może nawet firmowali?) tzw układ?
Jak na razie nieźle daja sobie radę, niewiele ponad pół roku od wyborów i już mamy szansę na koalicję rządową. Oczywiście jest to "wina" PO, gdyż PiS jest jak nadmieniłem czysty w intencjach i uczynkach. :rotfl:
A na poważnie to przedwyborcze wypowiedzi PiSu i Kaczyńskich były blizsze Samoobronie niż PO i rzeczywistość powyborcza to potwierdza.


marek
#54
zgodnie z obietnicą postaram się co nieco rozwinąć "tę jakże światłą (chocaż nieco demagogiczną) myśl " Wink

Wprowadzeniem niech będzie poprzedni post.
Program Wyborczy PiS napisał(a):Ogromnym naszym narodowym problemem i wyzwaniem, przed jakim stoimy jest wielkość sfery ubóstwa. (...) Prawdziwą hańbą III RP są głodne dzieci. (...) Polska podzieliła się na dwie części: tę z szansami na sukces i tę w większości skazaną na wegetację z której ucieka każdy kto może
Bardzo słusznie zauważyli, że większość wyjeżdża. Tylko co PiS robi, aby temu zapobiec? Co robią, alby zmniejszyć liczbę osób wyjeżdżających i zwiększyć liczbe tych, którzy mają szanse na sukces? Jak narazie jedynym lekarstwem stosowanym na polską biedę jest otwieranie zagranicznych rynków pracy. Później dziwią się, że ludzie wyjeżdżają..
Program Wyborczy PiS napisał(a):Prezebudujemy specsłużby. (...) Uważamy za niezbędne utworzenie Urzędu Antykorupcyjnego.
Chwała im za to! Jeden z nielicznych projektów, w sprawie którego coś drgnęło. Tylko jaka jest gwarancje, że UA nie będzie skorumpowany?
Program Wyborczy PiS napisał(a):Polski wymiar sprawiedliwości jest chory. (...) Doprowadzimy to tego, że odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów nie będzie już fikcją
Wymiar sprawiedliwości jak był chory, tak jest chory. Do tej pory PiS nie wprowadził żadnych znaczących zmian. Przypomnę, że u włądzy są już od pół roku.

PiS miał także wprowadzić kodeks karny Lecha Kaczyńskiego, który by zaostrzał kary, zmieniał sytuację ofiar, które stanęły w obronie koniecznej. Kary w dalszym ciągu są śmieszne, więzienia luksusowe (jak dla więźniów), ofiary przestępstwa w dalszym ciągu mają mniej praw niż przestępcy.

W obecnej sytuacji w Polsce jednym z priorytetów powinna być zmiana systemu emerytalnego. Za kilkanaście, kilkadziesiąt lat nie będzie miał kto utrzymywac emerytów. Jak narazie nie kwapią się do zapobieżenia takiej sytuacji. Co usłyszy obywatel który będzie chciał przejść na emeryturę? "Sorry, ale nie ma Cię kto utrzymać. Pracuj dalej. Tak wyszło." Bez zmian tak najprawdopodobniej będzie. Nic nie słychać o zmianach.
Program Wyborczy PiS napisał(a):Zapewnimy realizację zapisanego w konstytucji prawa każdego obywatela do ochrony zdrowia.
Ładnie napisane. Tylko, że jest coraz gorzej. Ludzie, którzy całe życie płacą składki zdrowotne po przyjściu do szpitala co widzą? Kartki, na których pisze "Prosimy, w miarę możliwości, o wpłacenie na konto szpitala średniej kwoty utrzymania pacjenta przez 10 dni pobytu".
Niby dobrowolne. W praktyce troszkę inaczej. Kto nie zapłaci może się liczyć z odpowiednim traktowaniem ze strony personelu. Osoba, która przychodzi do pielęgniarki żeby przypomnieć o podaniu lekarstwa słyszy od niej "My nie mamy tego lekarstwa!"...
#55
Nie rozlicza się rządów przed ich końcem z całości. A może właśnie jest przygotowywany grunt pod reformy? Masz pewność, że tak nie jest?

No i, PiS nie ma większości. Tak samo, można rozliczać PO z ich postulatów. Wydawało by się, że jedynym (najlepszym) wyjściem byłyby wybory - gorzej, jeśli by wynik był podobny. A tak, PO przez te kolejne 3,5 roku nie będzie nic (konkretnego :rotfl: ) robić, tylko wytykać, szukać wszędzie błędów PiS'u, by następnie wygrać wybory.
#56
Zbigniew napisał(a):Nie rozlicza się rządów przed ich końcem z całości. A może właśnie jest przygotowywany grunt pod reformy? Masz pewność, że tak nie jest?
Oczywiście, że nie mam pewności. Natomiast napisałem jaki jest stan na dzień dzisiejszy. Jedyne co mogę zrobić to czekać aż spełnią wszystkie, a przynamniej połowę, swoich obietnic. Jeżeli w ciągu 3,5 roku wywiążą się z tego zadania, to chylę czoła przed nimi.
Zbigniew napisał(a):No i, PiS nie ma większości.
Dlatego od pół roku szuka koalicjanta. Dobrze wiedzieli, że wyniki wyborów będą zmuszały ich do koalicji (a przynajmniej powinni coś takiego założyć), to powinni mieć jakieś plany na taką sytuację.

Wybory, to byłoby najlepsze rozwiązanie. Tylko dlaczego w takim razie prezydent nie rozwiązał tego parlamentu jak miał taką możliwość ?! Przynajmniej byłaby okazja sprawdzić udolność rządzenia PO.
#57
Mejdejo napisał(a):Przynajmniej byłaby okazja sprawdzić udolność rządzenia PO.
No niekoniecznie.
Mejdejo napisał(a):Dlatego od pół roku szuka koalicjanta. Dobrze wiedzieli, że wyniki wyborów będą zmuszały ich do koalicji (a przynajmniej powinni coś takiego założyć), to powinni mieć jakieś plany na taką sytuację.
A PO dobrze wiedziało, że wygra...
Nie mnie rozstrzygać czyja to wina, że nie doszło do koalicji PiS-PO, jednak PO się do tego sporo przyczyniło. Czyżby nie chcieli rządzić?

Poza tym, kto by chciał rządzić - musisz szukać koalicjantów z partiami, przez które mogą spaść punkty Twojej partii ( jedni nie lubią Samoobrony, inni LPR, dlatego głosowali na PiS), hipotetyczni koalicjanci mają wysokie wymagania, żądania. A potem, winę za złą sytuację zrzuca się na partię rządzącą, jakby w sejmie i senacie to ona o _wszystkim_ decydowała.
#58
Zbigniew napisał(a):Czyżby nie chcieli rządzić?
wg oficjalnej wersji, to nie chcieli rządzić z PiS, a dlaczego naprawdę nie chcieli - tego już my wiedzieć nie będziemy.
#59
Ja tam bym nie chciał być w sytuacji PiS'u.
#60
No ale znaleźli się w takiej sytuacji. Mieli możliwość rozwiązania parlamentu przez prezydenta, ale Jarek namawiał Lecha żeby tego nie robił. Widocznie wtedy mieli jeszcze jakieś perspektywy na dalszą władzę. Później sami chcieli rozwiązać sejm, ale nie udało się. Swoją drogą, to ciekawe czy jest jakieś powiązanie między tym jak partie głosowały przy okazji głosowania nad samorozwiązaniem sejmu, a ilością kredytów zaciągniętych przez sejmitów z tych partii?


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wyborcza o pewnych forumowiczach napisał / a: Krasny 0 1,181 02-08-2007, 12:24 AM
Ostatni post: Krasny
  Cisza wyborcza Przemek 26 7,537 11-13-2006, 12:32 AM
Ostatni post: Jaśko
  (po)wyborcza histeria Jaśko 17 6,361 12-12-2005, 04:33 PM
Ostatni post: thomas.neverny offline

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości