03-05-2006, 05:51 PM
Kiedy będą jakieś zdjęcia?

Koncert w Krakowie
|
03-05-2006, 05:51 PM
Kiedy będą jakieś zdjęcia?
![]()
03-05-2006, 06:04 PM
Pozory mylą...wiele osób mnie wczoraj zaskoczyło; wiekiem, wyglądem, ogładą...Ale bawiłam się świetnie.
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
03-05-2006, 06:32 PM
No właśnie też zdeczka zdzikłem jak zobaczyłem tą różnorodność
![]() Szczerze to byłem przygotowany, że wśród widowni zobaczę grupkę 30-40 latków.. i tyle. A tu wachlarz wieku w całej okazałości ![]() Ale jeśli chodzi o wygląd to cóż Cię tak, Markowa, zaskoczyło? ![]()
03-05-2006, 07:14 PM
Najbardziej niebiańska twarz Szymona, choć już w profilu coś mnie tknęło, no i kilka innych osób też sobie inaczej wyobrażałam...
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
03-05-2006, 08:56 PM
a ja nie wiem, który to był Szymon...
[ Dodano: 5 Marzec 2006, 21:57 ] ale może mam na zdjęciu :]
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta: To tylko kwestia Światła ; "
03-05-2006, 09:14 PM
Apropo zdjęć - czy Ci ludzie co raz po raz błyskali flashami przesiadują tu na forum? Bo jeśli tak to jest szansa, że to fotki się tu pojawią..
A chętnie bym zobaczył.
03-05-2006, 09:16 PM
Skoro był Przemek-docent, to jak go znam, zabral ze sobą swój nowy sprzęcior i na pewno wkrótce pochwali się fotkami z Krakowa.
No i liczyłbym także na Grabi ![]() Kuba
03-05-2006, 09:22 PM
Wujek Zenon napisał(a):Apropo zdjęć - czy Ci ludzie co raz po raz błyskali flashami przesiadują tu na forum? Bo jeśli tak to jest szansa, że to fotki się tu pojawią..A niby gdzie mają przesiadywac jak nie na liście i forum ??? [ Dodano: 5 Marzec 2006, 22:23 ] Kuba Mędrzycki napisał(a):Skoro był Przemek-docent, to jak go znam, zabral ze sobą swój nowy sprzęcior i na pewno wkrótce pochwali się fotkami z Krakowa.Wiesz Kuba, ja bez aparatu nie wychodzę z domu:], więc kilka fotek musialem zrobic ...
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta: To tylko kwestia Światła ; "
03-05-2006, 09:33 PM
Przemek napisał(a):więc kilka fotek musialem zrobic ...Mam nadzieje,że wkrótce znajdą się na ftp jak będzie taka możliwość ![]() dobranoc i pozdrawiam
[color=green][b],,Trzeba wciąż żywić nadzieje jakąś
wbrew sobie sobą żywić ją trzeba''[/b][/color]
03-05-2006, 09:38 PM
Multan:) napisał(a):no i kilka innych osób też sobie inaczej wyobrażałamNa przykład gredlera-starucha, hehehe... Na razie tyle moich refleksji. Muszę odespać 2 godziny, które miałem przeznaczyć na sen, a spędziłem na walce z kotem Multana. pozdrawiam!
[b][i][size=75]ukončite prosím výstup a nástup, dveře se zavírají[/b][/i][/size]
03-06-2006, 06:04 AM
To może i swoje zdanie dorzucę.
Trio zagrało na swoim równym poziomie, choc po raz drugi Epitafium mnie powaznie rozczarowało, po prostu nie lubie tego utworu w wykonaniu Konopa ![]() Ciesze sie jednak, że z niektórymi osobami pogadałem w cztery oczy i mam nadzieje, że wyjasnilismy sobie choć troche pewne sprawy. Poznaniacy? Kiepsko i bez przekonania. Klempicz śpiewał bez wiary w słowo, które wypływa z jego ust. Za to piątkowy koncert do obrazów był o niebo lepszy. Nie zabrakło w nim pewności siebie i prawdospiewności. Zastanawiam sie tylko z czego to się wzięło. W piątek na sali wypełnionej uczniami, nie było osób, które nie chłonełyby tego co dobiegało do ich uszu. NAtomiast wielu wsród sobotnich gości, nie chciało zrozumieć, że grając koncert pamięci JAcka Kaczmarskiego, można zagrac inne piosenki utrzymane jednak w klimacie Mistrza (jak Wy nazywacie Kaczmarskiego). Pojawił się również zarzut niezrozumienia tekstu do Dance macabre. Kolejny dowód na ograniczoność!!!!!. Przepraszam czy istnieje tylko jedna interpretacja? Moim skromnym zdaniem muzyka Kwartetu do Dance nadaje mu niesamowity klimat. (Ukłony dla Brody za to co zrodziło sie z jego włóczenia po mieście). A w Molierze zwykłe pijaństwo, nic więcej, nie gloryfikujmy. ps1. Konop pamiętaj co mi obiecałeś na temat swojego koncertu piosenek autorskich : ![]() ps2. Czarownico!!! odezwij się do mnie na priva
03-06-2006, 08:21 AM
śledziona napisał(a):A w Molierze zwykłe pijaństwo, nic więcej, nie gloryfikujmy.Jest alkochol, jest i pijaństwo. Kto ma łeb słaby albo pić nie umie - ten się słaniał. Ale, jak pewnie zauważyłeś, nie wszyscy a śmiem twierdzić. że większość pijana nie była. Ja w każdym razie, poza dwoma,trzema osobami (na kilkadziesiąt) pijanych nie widziałem. A - jak być może zauważyłeś - sam byłem trzeźwy i zaburzeń optyki nie doznałem tego wieczoru. A a'propos pijaństwa, poproś kolegów, aby ściągnęli Ci z f..p katalog "Kalwaria blues", albo Monachium Blues - przekonasz się, że w Molierze to był zjazd AA a nie pijaństwo. ;-)
03-06-2006, 08:34 AM
Pawle, masz rację co tego pijaństwa, sam też nie zapiłem się za mocno, ot tak delikatnie.... Tylko skąd potem ten sakramencki kac?.
Gredler: ciesz się, że pies się jeszcze do zabawy nie dołączył ![]()
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled teď čekají nová převtělení amulet v kruhu tváře mění
03-06-2006, 08:54 AM
ok, źle sie wyraziłem, nie pijaństwo, a popijanie
![]()
03-06-2006, 10:02 AM
śledziona napisał(a):NAtomiast wielu wsród sobotnich gości, nie chciało zrozumieć, że grając koncert pamięci JAcka Kaczmarskiego, można zagrac inne piosenki utrzymane jednak w klimacie Mistrza (jak Wy nazywacie Kaczmarskiego)Skoro na sali siedziało tyle osób, to z pewnością przyszli posluchać piosenek Jacka Kaczmarskiego. Zdarzyło sie nawet tak, ze koledzy zapomnieli powiedzieć, ze piosenka nie jest Mistrza, to też nie jest fair.
03-06-2006, 10:24 AM
Istnieje takie słowo jak inspiracja. Tylko, że czasem tak trudno je zrozumieć
![]() Zupełnie nie rozumiem, takiego podejścia. Ok, z jednej strony macie TŁCH, które stara sie jak najwierniej zagrać utwory "Złotego Cielca" (właśnie to robicie z JK), a z drugiej Kwartet, który zainspirowany jego utworami, stara sie tworzyć cos własnego. Obie drogi uważam za właściwe, choć zdecydowanie popieram drugą. Pierwsza jednak powinna istnieć dla "prawomocnych wyznawców".
03-06-2006, 10:26 AM
śledziona napisał(a):Ok, z jednej strony macie TŁCH, które stara sie jak najwierniej zagrać utwory "Złotego Cielca" (właśnie to robicie z JK)obrażasz moje uczucia (nie)religijne
śni inny byt jurajski gad
03-06-2006, 10:37 AM
Paweł Konopacki napisał(a):w Molierze to był zjazd AA a nie pijaństwo. ;-)Pięknie powiedziane ![]()
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
03-06-2006, 10:39 AM
tzn jakie? i w jaki sposób?
03-06-2006, 10:44 AM
Ja też nie bardzo rozumiem to Twoje biblijne porównanie. Jeśli JK to Zloty Cielec, to kto jest Bogiem? Waits?
Przecież wrócę i ja...
03-06-2006, 10:46 AM
Co to w ogóle za pytanie kto jest Bogiem? a kim według ciebie był Złoty Cielec?
03-06-2006, 10:47 AM
W sporym skrócie: porównujesz Mojego Jedynego Prawdziwego Boga do czegoś co izraelici zrobili sobie do czczenia z braku boga.
śni inny byt jurajski gad
03-06-2006, 10:48 AM
śledziona napisał(a):Ok, z jednej strony macie TŁCH, które stara sie jak najwierniej zagrać utworyGdybyś wsłuchał się uważnie w nasze wykonania, wiedziałbyś, że absolutnie nie staramy się "jak najwierniej" zagrać. Tak jest, Śledziono, sugeruję - po lekturze Twojego wpisu - że nie słuchałeś koncertu uważnie. Albo inaczej: słuchając koncertu, z góry zakładałeś, jak go ocenisz. I teraz realizujesz to założenie. Dlatego też namawiam Cię, abyś zwrócił swą czujną uwagę na fakt, że wiele rozwiązań aranżacyjnych (choćby w Kleopatrze czy Ofierze) jest całkowicie autorska - po porstu nie znamy wersji granych przez Trio czy duet JK -ZŁ. Niesposób tego nie zauważyć. W innch piosenkach, jak "Kantyczka" zachowana została tylko ogólna linia utowru. Posłuchaj wersji granej przez JK, PG, ZŁ i porównaj z naszymi - nie możesz nie dostrzec różnic wynikających ze świadomie przez nas podjętych działań. W miarę zgodne z linią wyznaczoną przez oryginał były piosenki takie, jak "Krajobraz po uczcie", "Posiłek", "Nie lubię", "Powrót z Syberii" i "Epitafium", "Pejzaż zimowy". Czyli mniej więcej połowa proponowanego w sobotę repertuaru.
03-06-2006, 10:50 AM
Gredler napisał(a):Na przykład gredlera-starucha, hehehe...Oj tak zaraz starucha, myślałam, że jesteś po 30-tce to jeszcze nie starość...Tak przynajmniej wypada mi pisać ![]() śledziona napisał(a):z jednej strony macie TŁCH, które stara sie jak najwierniej zagrać utwory "Złotego Cielca" (właśnie to robicie z JK) śledziona napisał(a):Pierwsza jednak powinna istnieć dla "prawomocnych wyznawców".Teraz to chyba Ty czegoś nie zauważasz...A co z utworami, które sami napisali do tekstów, albo nowymi aranżacjami? Jak możesz to nazwyać tylko wiernym odwzorowaniem dla prawomocnych wyznawców. Co do kultu JK to też mi to często przeszkadza takie bezkrytyczne uwielbienie dla tej postaci, ale raczej w gloryfikacji jego życia prywatnego niż w podziwianiu jego utworów, po co z reszta wszyscy na koncert przyszli. Domyślam się, że TRIO umie zagrać również utworu Metaliki czy Celine Dion, jakby chcieli, ale nie na to był to czas.
03-06-2006, 10:55 AM
śledziona napisał(a):Co to w ogóle za pytanie kto jest Bogiem? a kim według ciebie był Złoty Cielec?Wydaje mi się, że używając jako pierwszy określenia Złoty Cielec słyszałeś, że gdzieś bije dzwon ale nie wiesz w którym kościele...
Przecież wrócę i ja...
03-06-2006, 11:01 AM
Konop, nie zrozumiałeś mnie, nie chodzi mi o to jak wiernie gracie kawałki KAczmara, ale o to, że po prostu tkwicie w tym. Podałem ten przykład jak przeciwieństwo Kwartetu. Tyle. Nie chce sie spierać jak wierni jesteście w repertuarze.
Co do Umiejętności grania Metaliki itp, to chyba to akurat ta muzyka nie pasuje do klimatu, więc nie byłoby sensu ich grać. Tyle TAK. Stworzyliście z JK Cielca i jeśli ktoś choc minimalnie nie zgadza się z Waszym tokiem rozumowania atakujecie, a to o obrazie uczuć (nie)religijnych rozbawiło mnie. Dziękuje, bo strasznie sie dziś w pracy nudze Jesli JK jest twoim prawdziwym bogiem szczerze Ci współczuje ![]()
03-06-2006, 11:07 AM
JK jest też i moim niereligijnym Bogiem. I nie musisz nam wcale wspólczuć. Nam jest z tym dobrze. Możesz nam jedynie zazdrościć.
Przecież wrócę i ja...
03-06-2006, 11:08 AM
JacekP napisał(a):Wydaje mi się, że używając jako pierwszy określenia Złoty Cielec słyszałeś, że gdzieś bije dzwon ale nie wiesz w którym kościele...Chętnie poznam Twoje rozumienie "Złotego Cielca". Wysłucham z uwagą.
03-06-2006, 11:08 AM
Ech... Napisałam przecie że to w skrócie sporym (myślowym skrócie). Ale to nie jest miejsce do takich dyskusji.
śni inny byt jurajski gad
03-06-2006, 11:08 AM
śledziona napisał(a):Jesli JK jest twoim prawdziwym bogiem szczerze Ci współczujeJa też, niestety nie mogę się z tym nie zgodzić. Byłoby to bardzo smutne...
Kobieta to jedyna zdobycz, która zastawia sidła na myśliwego...
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|