Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Piosenka o Spotkaniu Młodych Krakowskich Kaczmarofili
Pewnej zimy, wieczorną porą, w mieście Krakowie
Odbyło się spotkanie młodych Kaczmarofili
O tym jak wyglądało, ta piosenka opowie
Rytm nieco kuleje – wszak oni sporo wypili
Najprzód trzech młodych mężczyzn do pubu przybyło
Lat mieli (na oko) nie więcej niż dwadzieścia
Kufle w ruch poszły – dymem się wszystko zaćmiło
Trzej młodzieńcy czekali aż zjawi się reszta
Wkrótce też przybyła Pewna Para (nadzwyczaj miła)
Z pięknymi fajkami i chęcią li na herbatę
Ognistowłosa Panna także rychło się zjawiła
Granie i śpiewanie stało się rozmów tematem
Okazało się – o zgrozo! – że nie przyniósł nikt gitary
Nawet jej nie posiadała Pewna Pani z Gdańska rodem
Ten co zapomniał o gitarze nie uniknąłby kary
Na jego szczęście Gdańszczanka przyjechała samochodem
Przywieziono więc instrument - k'radości Kaczmarofili
W międzyczasie zrzedła mina Najbardziej Brodatemu
Jego Żona przybyła w najmniej odpowiedniej chwili
Gdy Mąż pił tak by nie urągać zwyczajowi kozackiemu
Kiedy już Pierwszy Śpiewak dostroił się zacnie
Rozpoczęły się śpiewy gromkie, donośne, a zatem
Rozbrzmiewało pół Krakowa Kaczmarskim Jackiem
Przyszła Miła Pani z fotograficznym aparatem
Pleonazmem się posłużę – w pełnym komplecie już byli
Więc lokal rychło wypełniły śpiewy i krzyki
W wyciu celował pewien małolat, którego prosili:
"Chłopcze, błagamy, nie śpiewaj – dla dobra muzyki!"
Nim mi zakończyć przyjdzie, niech się każdy słuchacz dowie
(Choć być może jest to temat niecodzienny i miałki)
Że nasze piękne polskie morze bywa też w Krakowie
A warte grzechu jedynie niebieskie są migdałki!
O reszcie nie godzi się pisać – nie była wonna.
(Młodzi cieszyli się coraz mocniejszym oddechem)
Nadzieję mieć tylko mogę – chociaż nadzieja płonna,
Że piosenka niniejsza kiedyś trafi "Pod Strzechę"
22.01.2006
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 1,305
Liczba wątków: 32
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Hehe no cóż Szymonie mi się podoba Jestem ciekaw kto był tym młodzieńcem który ,,kaleczył'' muzykę :wink:
Masz może do tego muzykę? Jako,że napisaleś to w temacie piosenki.Chętnie posłuchałbym tego z melodią :]
Liczba postów: 678
Liczba wątków: 27
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Dobre - doskonale oddaje atmosferę :lol:
Przestań potykać się z tym murem, nie widzisz, że na dobre skrzepł?
Liczba postów: 963
Liczba wątków: 31
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Najbardziej mi się podoba ten fragment - (na oko) :lol:
[i]Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.[/i]
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
radziu 88 napisał(a):Jestem ciekaw kto był tym młodzieńcem który ,,kaleczył'' muzykę Zgadnij :wink:
radziu 88 napisał(a):Chętnie posłuchałbym tego z melodią Ja też :rotfl:, ale dla dobra muzyki może lepiej będzie jak to sobie darujemy :wink:
Łukasz napisał(a):Dobre - doskonale oddaje atmosferę Śmiem wątpić - niemniej jednak dzięki za miłe słowa
Mam tylko nadzieję, że nie pomyliłem kolejności zdarzeń :rotfl:
czapon napisał(a):Najbardziej mi się podoba ten fragment - (na oko) No wiesz... z daleka wyglądacie na młodszych :rotfl:
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 151
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Hmmm... Rzecz dość raczej humorystyczna. Rytm mi kuleje, a piosenka nadaje się chyba tylko dla wtajemniczonych, a więc nie dla mnie. Powstrzymam się więc od reszty krytyki.
Pozdrawiam
Bo z wolnością jest jak z kołdrą, pod którą się śpi ze wszystkimi na jednym łóżku.
Każdy chciałby mieć ją tylko dla siebie, ale jak za mocno ją pociągnie
to osobie z drugiej strony jest zimno.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
CeCe napisał(a):Rytm mi kuleje Podejrzewam, że kuleje - wszak to było niejako założenie tegoż tekściku :wink: A mógłbyś wskazać miejcsce, gdzie kuleje? I w ogóle nie krępuj się, możesz sobie krytykować do woli, chociaż inna sprawa, że jeśli tam kogoś nie było to raczej nie zrozumie o co chodzi :wink:
Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Szymon napisał(a):A mógłbyś wskazać miejcsce, gdzie kuleje? Szymonie - prościej i szybciej byłoby chyba wskazać, gdzie NIE kuleje. :]
A tak poza wierszykiem - pozdrawiam gród Kraka stolicę Polski.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Może trzeba było jednak pisać na trzeźwo :lol:
A możesz sprecyzować, Imienniku - bo chyba ilość sylab w tych wersach co się ze sobą rymują się zgadza :wink:
Żałuj, że Cię nie było wczoraj w Krakowie
Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 10,487
Liczba wątków: 268
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Szymon napisał(a):ilość sylab w tych wersach co się ze sobą rymują się zgadza O rytmie nie stanowi jedynie zgodność liczby sylab, Szymonie.
Szymon napisał(a):Żałuj, że Cię nie było wczoraj w Krakowie Żałuję, żałuję. I to nie chodzi o wczoraj. Ja permanentie żałuję, że mnie nie ma w Krakowie.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
Simon napisał(a):O rytmie nie stanowi jedynie zgodność liczby sylab, Szymonie. Racja Mniejsza o to. To chyba moja pierwsza rymowanka w życiu :wink:
Simon napisał(a):Ja permanentie żałuję, że mnie nie ma w Krakowie. Przeprowadź się koniecznie :wink:
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 151
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Jeśli chodzi o rytm, to wystaczry przeczytać powoli, by zauważyć, ze miejscami ilość sylab w wersach niektórych sie wyróżnia , np.
Szymon napisał(a):Rymy nieco kuleją – wszak oni sporo wypili zamiast "oni" - "tam" i chyba troszkę lepiej.
Szymon napisał(a):Na jego szczęście Gdańszczanka przyjechała samochodem może Gdyby Gdańszczanka nie przyjechała samochodem, chyab lepiej, sam nie jestem pewien
Jest takich potknięć jeszcze parę. Zazwyczaj mi to nie przeszkadza, ale tutaj jakoś się to wyróżnia pośród uformowanych wersów.
Konstrukcję niektórych zdań się dziwnie czyta. Nie wiem jakbym je zaśpiewał, ale to chyba kwestia gustu. Póki nie usłyszę wersji śpiewanej, to nie ma sensu krytykowanie tego typu rzecz. A w końcu ma to być piosenka.
Pozdrawiam
Bo z wolnością jest jak z kołdrą, pod którą się śpi ze wszystkimi na jednym łóżku.
Każdy chciałby mieć ją tylko dla siebie, ale jak za mocno ją pociągnie
to osobie z drugiej strony jest zimno.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 67
Dołączył: Nov 2005
Reputacja:
0
CeCe napisał(a):Szymon napisał(a):Rymy nieco kuleją – wszak oni sporo wypili zamiast "oni" - "tam" i chyba troszkę lepiej. Racja. Ale mam lepszy pomysł:
Rytm nieco kuleje – wszak oni sporo wypili
:wink: Lepiej, prawda?
CeCe napisał(a):Szymon napisał(a):]Na jego szczęście Gdańszczanka przyjechała samochodem może Gdyby Gdańszczanka nie przyjechała samochodem, chyab lepiej, sam nie jestem pewien Gdyby Gdańszczanka (której z tego miejsca przesyłam Pozdrowienia Specjalne ) nie przyjechała samochodem to nie byłoby gitary i byśmy nie pośpiewali :wink: - a to by była niepowetowana strata dla wspomnień z tegoż Spotkania. A poważnie - to tutaj się zgadza, to znaczy miało być właśnie szesnaście.
CeCe napisał(a):Póki nie usłyszę wersji śpiewanej, to nie ma sensu krytykowanie tego typu rzecz. A w końcu ma to być piosenka. W wyciu celował pewien małolat, którego prosili:
"Chłopcze, błagamy, nie śpiewaj – dla dobra muzyki!"
Jak myślisz - o kogo chodzi? Wiesz, to nie jest fikcja "literacka" :wink: A to prosiili to i tak jest eufemizm, więc zaśpiewać to Ci mogę prywatnie jak się kiedyś zobaczymy no i a capella bo jedyny instrument na którym zdarzyło mi się w życiu grać to gliniany kogucik :wink:
Pozdrawiam serdecznie
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 12
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
Hehehe, Szymon, czyżbyś miał Michała prosić o zmianę statusu? Dobre, jeżeli masz pisać, nie pisz na trzeźwo. Pod wpływem lepiej wychodzi
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Liczba postów: 514
Liczba wątków: 15
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
Szymon napisał(a):Gdyby Gdańszczanka (której z tego miejsca przesyłam Pozdrowienia Specjalne Smile ) nie przyjechała samochodem to nie byłoby gitary i byśmy nie pośpiewali Wink - a to by była niepowetowana strata dla wspomnień z tegoż Spotkania. Służę uprzejmie
Jestem egzemplarz człowieka
- diabli, czyśćcowy i boski.
Liczba postów: 141
Liczba wątków: 17
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
Gratuluję zmysłu obserwatorskiego... :wink: (Przyznać trzeba, że pisanie wychodzi Ci znacznie lepiej niż śpiew :lol: )
|