Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bezczeszczenie symboli narodowych
#31
Szymonie, ja nic nie mówiłęm o podpitych gówniarzach, wręcz przeciwnie, uważam, że to sformułowanie w stosunku do piśmiennego człowieka, któy się tu udzielał - jest przesadą, żeby nie powiedzieć niegrzecznością, ale ja też brałem udział w tej rozmowie, więc dlaczego i mnie pytasz "za kogo się uważam"? Za Rudolfa Valentino. I co teraz?

Barwy narodowe to nie flaga narodowa. Choć noszenie ich na kąpielówkach czy na krawatach też nie jest konieczne.

Stalina, Lenina czy BL można znieważać, w każdym razie w naszej konstytucji nic nie pisze, żeby nie. Nawet jak się koszulka obsunie niżej. Natomiast do Hitlera mamy parupokoleniowy stosunek osobisty niezależny od większości opcji politycznych i nie chcemy go w Polsce. A już szczególnie na piersi. Tak że powody są różne, a skutek ten sam.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#32
Podpity gówniarz jednak nie wytrzymał i znowu musiał coś powiedzieć... Może dlatego, że oprócz tego, że był podpity i że był gówniarzem, to byl jeszcze paranoikiem - prawdopodobnie, ale to by niczego nie tłumaczyło... Fenomen polegał na tym, że on był wszystkim jednocześnie; Podpity Gówniarz Paranoik... No i do tego kłamca - bo skoro mówi, że był "niemal" trzeźwy, a jednak z wyowiedzi innych osób wynika, że trzeźwy nie był - no to co? Kłamca! (niemal - znaczy, że reagowałem normalnie, ale jakby zrobić badanie, to we krwi miałbym te pół promila - może).

Podpity Gówniarz Paranoik, no i kłamca... W dodatku pyszny! Spytacie dalczego? Zaraz się dowiecie... Gdyż postanowił się troszku pochwalić... A skoro używa słwa "troszku" - to znaczy, że "bardzo" - bo przecież tak to ostatnio było...

Zacznijmy może od tego, że podpity gówniarz - nie jest wcale takim gówniarzem - od niemal trzech lat jest pełnoletni... Oczywiście to sa tylko lata - gdyż emocjonalnie jak widać, nie wykracza "to" ponad podstawówkę... W tym roku pisał nowa maturę... Poszło niebywale dobrze, jak na osobę z zaburzeniami psychicznymi - z historii zdał najlepiej w szkole, z reszty też bardzo dobrze - pozwoliło mu to przejść wstępna rekrutację na psychologię (40 osób na miejsce), ostatecznie jednak w wyniku perturbacji wyladował na filologii polskiej (co też wcale takie łatwe nie było - głupi ma zawsze szczęście!). Uważam, że do MENu w zwiazku z tym powinna zostać wysłana jakaś nota - jak to? Co to za poziom w tych szkołach teraz jest? Skoro "tacy" zdaja maturę grubo powyżej średniej karajowej??!!???

Zanim przeniósł się do Wrocławia pisał do lokalnej gazety - niebywałe, że też nikt się nie zorientował, jaki to ostatni cham jest...

Mówi, że kocha Polskę - co jest oczywista nieprawda! Nikt kto kocha Polskę nie wznosiłby za nia co drugiego toastu! Piłby za Polskę kiedy tylko odpowiedni dzień w kalendarzu nadejdzie - 11 listopada, no i 3 maja! Ewentualnie raz na dwa tysiace lat - gdy umiera papeiż Polak! Ale tak o?!?!? Raz w tygodniu?!?! Toż to kpina w żywe oczy! Za samo to powinienen już dawno zapłacić jakaś grzywnę, albo zostać pozbawiony wolności...

Kłamie - na pewno kłamie - mówi, że jest na filologii polskiej, a nie wie, co to zanczy "bezcześcić" - co znaczy - «znieważać coś, zwłaszcza przedmiot kultu; profanować», a przecież wszysy doskonale wiemy, że założenie koszulki z np. Jakeim Kaczmarskim to jego bezczeszczenie, dlatego tyle osób nosi koszulki z leninem - profanuja człowieka, który stoi za wprowadzeniem zbrodniczych rzadów w Rosji - później w Zawiazku Radzieckim... To dopiero sa patrioci...

Wie dobrze, że wszystko co napisze, zostanie dokładnie zważone i przeanalizowane, za każde słowo przełknie gorzka pigułkę... Ale - widzicie - on jest uparty jak osioł - typowo chamska cecha... Tacy sa niereformowalni...

Imperialsta z niego - tak w ogóle - marzy mu się, by w Polsce, podobnie jak w USA - można było mieć wywieszona flagę, można było z nia wyjść na miasto - zamontować sobie choragiewki przy aucie (jeszcze go nie ma - taki mało zaradny jest)... Czysty imperialsita!

"powiedzieć bezndzieja to właściwie jakby cię pochwalić" (Kazik) - doskonale pasuje do jego osoby.

No, to by było na tyle. Nadal uważam, że w kraju, za który moi dziadkowie przelewali krew w Powstaniu Ślaskim i na wojnie, powinien mieć prawo wyjść z flaga Polski na ulicę - nie tylko 11 listopada - w tym dniu zostawmy to patriotom z sejmu i pałacu prezydenckeigo - niech w tym jednym dniu myśla o Polsce i manifestuja to - niech nic nie zakłóca ich miłości do ojczyzny, niech nic jej nie rozcieńcza - chciałbym "tak o", normalnie, na codzień, widocznie się nie da... (a właśnie - a jeślibym kupił sobie naszywkę Polski walczacej to też mnie moga zgarnać? Bo chciałem to zrobić,a le po "zajściu" na razie odłożyłem ten zamysł) Jest mi niepomiernie przykro z tego powodu.

Pozdrawiam.

PS. (ale jest nadzieja - otóż, wiadomo, że w życiu rozmawiał wiele, przysłuchiwał się również wielu rozmowom i tak dalej, ale nigdy nie spotkał się, żeby po każdej swojej kwestii ludzie się pozdrawiali - uznał, że to cudowne i przejał ten zwyczaj - tak więc może nie jest aż tak zatwardziały w swoim chamstwie, jakby się mogło wydawać)


PPS. Mogę zmienić sobie nicka na podpity gówniarz? Pewnie nie, bo to wyrażenie obraźliwe - a takie można kierować tylko w stosunku do innych osób (za to nie ma ostrzeżenia), a nie nazywać tak siebie samemu...
Odpowiedz
#33
Zecie i po co to wszystko? Obraziłęś sie na rozmówców i chcesz pokazac że źle Cię oceniono? Co z tego że jesteś zdolny, utalentowany. Ludzie którzy Ci odpowiadali w niektórych przypadkach pokończyli studia, zdobyli doświadczenie a Ty nie chcesz przyjac do wiadomosci że ktoś się z Tobą nie zgadza. Moje zdanie jest pośrodku, wiec się nie udzielam, ale nie wymagaj żeby wszyscy jednocześnie Cię rozumieli. Przeceiż ktoś Ci już o tym pisał.
Odpowiedz
#34
Nie w tym rzecz - cześć ludzi zrobiła to w sposób zgodny z normami, a co najważniejsze - zgodnie z regulaminem tego forum, a część nie. Wyzywanie mnie od "podpitych gówniarzy" i "paranoików" to lekka przesada, nie uważasz?

Rozumiem, że można się ze mna nie zgadzać - nie jestem żadna alfa i omega, ale nie będę udawał, że pada, skoro ktoś na mnie pluje... Tylko o to mi chodziło, tylko o to.

Generalnie uważam, że kto miał się na ten temat wypowiedzieć, to już się wypowiedział - poznałem wasze zdanie - i dobrze, poszerzyła się moja wiedza o świecie i ludziach - tak więc jeśli nikt nie ma czegoś przeciwko, to można zamknać ten temat.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#35
Żetcie, wylało się z Ciebie rozgoryczenie – i temu się nie dziwię. Ale w związku z nim walisz na oślep i niesprawiedliwie. Tuż nad Twoim postem wprost odcinałem się od epitetów, którymi jedna czy dwie osoby Cię potraktowały. Dlaczego obwiniasz o to wszystkich? Zdaje mi się, że np. ja mówiłem tylko i wyłącznie o fladze, a więc o tym, o czym sam mówiłeś. A nie byłem jedyny, który do tego się ograniczył. Czy może odebrałeś to w ten sposób, że podejrzewam Cię o kłamstwa, brak wykształcenia i paralotniarstwo?

A co do picia toastów za Polskę co drugi raz – na pewno jako polonista znasz wiersz Kasprowicza:

Rzadko na moich wargach –
Niech dziś to warga ma wyzna
Jawi się krwią przepojony
Najdroższy wyraz Ojczyzna.

Widziałem jak na rynkach
Gromadzą się kupczykowie,
Licytujący się wzajem,
Kto ją najgłośniej wypowie.

Widziałem jak między ludźmi
Ten się urządza najtaniej,
Jak poklask zdobywa i rentę,
Kto krzyczy, że żyje dla niej.

Widziałem jak do Jej klan –
Wstręt dotąd serce me czuje –
Z pokłonem się cisną i radą
Najpospolitsi szuje.

Kasprowiczowi chodzi o to mniej więcej, żeby z ojczyzną i jej symbolami ostrożnie, niezbyt często, nie na codzień – bo to niczym się nie różni od bogoojczyźnianego fałszu.

Pozdrawiam

PS. Jeśli miałeś na myśli to, że zbyt częste używanie pozdrowień też jest pospolitowaniem ich - to pewnie tak, ale na tej samej zasadzie jak używanie dzień dobry albo do widzenie. Mało treści, ale miłe. Nikomu nie szkodzi.

[ Dodano: 2005-11-25, 12:13 ]
Wyjaśniam, że kiedy pisałem mój post, tego Twojego z 12.07 jeszcze nie było.
Odpowiedz
#36
Zbychu - nie walę oskarżeniami na oślep, widziałem, że ty się od tego odciałeś i za to ci dziękuję - mój post nie odnosił się bezpośrdenio do poprzedniego (twojego). Oskarżenia kierowałem do tych, którzy tych wyrażeń użyli, nie do ciebie i w ogóle tych, którzy wypowiedzieli się na ten temat w granicach regulaminu i ogólnie pojętej normy.

A co do wiersza... no niby tak, ale wiesz... to nie jest żadna uniwerslana prawda - wiersz napisano coś koło stu lat temu... Rozumiem, że ta idea dla wielu może pozostać aktualna, ale dla niektórych - np. dla mnie - nie.

Ginie świadomość narodowa - uważam, że powinno się dołożyć wszelkich starań, by tak się nie stało... A audycja w telewizji z jedenstego listopada raczej tego nie zmieni... Widać pozytywne symptomy, które wywieraja wpływ na wilu młodych - vide Powstanie warszawskie grupy Lao Che - ta płyta na kilku moich znajomych, na mnie zreszta też, wywarła ogromne znaczenie i zmieniła ich sposób patrzenia na siebie samych... Ale jest masa młodzieży "zawieszonej" pomiędzy dyskotykami, szkoła, alkoholem i narkotykami, której obca jest historia... Wiem, że to co zrobiłem nie bardzo zaradzi tej sytuacji, ale - jak w punkowych piosenkach - musiałem wreszcie zrobić "coś". Żeby samemu nie zapomnieć...

Pozdrawiam.

PS. Do "polonisty" to mi jeszcze wiele brakuje, ale kiedyś - kto wie, może się uda :)

PPS. Co do "pozdrowień" - to prawda; nikomu nie szkodzi, ba! Jest miłe, dlatego też sam zaczałem ich używać :)
Odpowiedz
#37
Szymon napisał(a):Czyn sam w sobie nie ma nic złego. Chodzi jednakże o sens takowego postępowania. Chodzenie od tak sobie z zarzuconą na plecy z flagą jest co najmniej dziwne, nie sądzisz?
No ale przecież w wolnym państwie prawa wolno wszystko w granicach tego prawa. To znaczy że legalność danego czynu zależy tylko od obowiązującego prawa, a nie od tego czy daną czynność społeczność uzna za dziwną czy nie dziwną.
Odpowiedz
#38
Zecie, zecie, zecie…

1) To moze zamiast pisac :

“…widzę, że prawda/fałsz nie odgrywa dla was większej roli...”
“…Spytacie dlaczego? Zaraz się dowiecie...”

a potem na gwalt wyjasniac ze :

“…kierowałem do tych, którzy… nie do ciebie i w ogóle tych, którzy…”

po prostu precyzuj za kazdym razem do kogo (ktore pseudo) pijesz. Bo przy tym ogolnikowym “per WY” trudno sie polapac I robi sie kolomyjka. Ci ktorych miales na mysli moga sie nie domyslic a ci ktorych na mysli nie miales pomysla ze sa w Twoim celowniku.

W ten sposob uniknelibysmy dodatkowej okazji do wkurzania sie (a juz wkurzanie sie przez pomylke lub przez nieporozumienie jest wyjatkowo wkurzajace !).

2) Nie wiem jak interpretowac Twoje “wieszanie psow na samym sobie” ktore uprawiales dzis rano (“klamca”, “chamska cecha” itp). Byles zdolowany I rozgoryczony bo spodziewales sie slow otuchy I poparcia ? A niedlugo zaczniesz przepraszac ze zyjesz ? Postanowiles przegiac pale jeszcze bardziej, by sprowadzic cala dyskusje do absurdu ?

Nie przejmuj sie stylem wypowiedzi – nie warto; chyba juz tak zostanie ze jedni wyslawiaja sie staranna poloniszczyzna a drudzy leca Urbanem. No I wszyscy jestesmy na tym forum troche jak na balu maskowym, nieprawdaz ? Nie przejmuj sie az tak forma, tresc dyskusji byla chyba wazniejsza... : - )

PZDR
TN

TEMAT ZASTEPCZY : A czy okladka plyty BANKIET niejakiego JK jest czy nie jest „beszczeszczeniem“ kolorow narodowych za ktore nasi dziadkowie... pod Stoczkiem... na Syberii... itd ? Uzasadnic.
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Odpowiedz
#39
Ty poważnie pytasz o ten Bankiet, Thomasie, czy żeby wprowadzić trochę twórczego fermentu?
Bo - jak mówi Napoleon u satyryka (czytając egipskie przemówienie do żołnierzy, że 40 wieków na nich patrzy ze szczytów piramid) : Jest pan pewien tych liczb, marszałku? Nie chciałbym wyjść na idiotę!

Pozdrawiam
Odpowiedz
#40
Żet napisał(a):od niemal trzech lat jest pełnoletni
Wg profilu masz 19 lat... to, że jesteś na polonistyce nie zwalnia Cię z umiejętności liczenia.
Chyba, że obniżyli granicę pełnoletności Wink
Odpowiedz
#41
Żet napisał(a):z historii zdał najlepiej w szkole
Żet napisał(a):pozwoliło mu to przejść wstępna rekrutację na psychologię
Żet napisał(a):Zanim przeniósł się do Wrocławia pisał do lokalnej gazety
Żet napisał(a):Podpity Gówniarz Paranoik
A do tego jaki skromny! :lol:
Odpowiedz
#42
Tak ogólnie, konkluzja - granicę pełnoletności nalezy podnieść do 21 lat...
Apokalypsy horký dech
nevidíš slunce naposled
teď čekají nová převtělení
amulet v kruhu tváře mění
Odpowiedz
#43
Multan napisał(a):Tak ogólnie, konkluzja - granicę pełnoletności nalezy podnieść do 21 lat...
Tylko co by to dało?
Odpowiedz
#44
Multan napisał(a):Tak ogólnie, konkluzja - granicę pełnoletności nalezy podnieść do 21 lat...
To nie zależy od wieku. Niektórzy ludzie (nasi politycy :lol: ) całe życie potrafią być dziecinni.
"Oj nie można rzeczy wielu, kiedy celem jest brak celu."
Odpowiedz
#45
Multan napisał(a):Tak ogólnie, konkluzja - granicę pełnoletności nalezy podnieść do 21 lat...
ja protestuję ;(
[size=75][i]Ciągle mam czarny palec od pisania
I w oczach ciągle coś na kształt płomyka
Poetycznego...stąd mię częsciej wita
Poetą - ten, co widzi, niż co czyta.[/i][/size]
Odpowiedz
#46
A mi tam do 18 nie śpieszno Smile
"Oj nie można rzeczy wielu, kiedy celem jest brak celu."
Odpowiedz
#47
Multan napisał(a):Tak ogólnie, konkluzja - granicę pełnoletności nalezy podnieść do 21 lat...
Mozna wiedzieć po co? Moim zdaniem osoby w wieku 18 lat mają na tyle rozumu (sa wyjatki) że mogą wziąść pełną odpowiedzialność za prowadzenie samochodu, opiekę nad młodszymi lub wypożyczenie roweru.
Odpowiedz
#48
Widzę, że odpowiedź Żeta jakoś ostudziła zapędy tych, którzy go wyzywali... No proszę Smile Możeby tak przeprosili, albo co? Za to inni, krytykują Żeta subtelniej - mianowicie mówiąc farmazony o granicy wieku jakby to miało jakikolwiek związek z tematem.

A względem okładki Bankietu - (Zbych oczywiście się wykpił od odpowiedzi dykteryjką jak to ma w zwyczaju Wink ) to zapewne w mniemaniu Waszym (tj. tych, którzy uważają, że policja słusznie postąpiła w sprawie Żeta) bezczeszczenie symboli narodowych? Ten kto zaprojektował okładkę powinien za to karnie odpowiadać, tak? A może J.K., który o okładce tak obraźliwej dla biało-czerwonych barw także byście kazali się tłumaczyć? Wszak kieliszek ta okładka przedstawia - i to (o zgrozo!) biało-czerwony! Sugeruje, że za Polskę wypić można ! I to zapewne alkohol! Owa okładka zepsuć może wizerunek naszego narodu i państwa w Jaśnie Oświeconej Unii Europejskiej... Toż to skandal niebywały! Biada Wam, wydawcy płyty!

Gdyby niektórzy z Forumowiczy władzę takową mieli - to by Was - wydawcy pod sąd oddali! Osobiście by Was, Drodzy Wydawcy tam odprowadzili - względnie dowieźli radiowozem... Smile

Pozdrawiam serdecznie
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#49
Szymonie, niczym się nie zamierzałem wykpić. Skoro pytasz poważnie - odpowiem.
Kieliszek nie znaczy na okładce, że wypić można za Polskę, tylko jeszcze gorzej, moim zdaniem, bo znaczy "pijany Polak".
Ale to jest dzieło sztuki - czyli całkiem inna rozmowa. Krawat Samoobrony nie jest dziełem sztuki.
Pozdrawiam
Odpowiedz
#50
Żet napisał(a):W tym roku pisał nowa maturę... Poszło niebywale dobrze, jak na osobę z zaburzeniami psychicznymi - z historii zdał najlepiej w szkole, z reszty też bardzo dobrze - pozwoliło mu to przejść wstępna rekrutację na psychologię (40 osób na miejsce), ostatecznie jednak w wyniku perturbacji wyladował na filologii polskiej (co też wcale takie łatwe nie było - głupi ma zawsze szczęście!). Uważam, że do MENu w zwiazku z tym powinna zostać wysłana jakaś nota - jak to? Co to za poziom w tych szkołach teraz jest? Skoro "tacy" zdaja maturę grubo powyżej średniej karajowej??!!???
Nie wiem jak to było z tą psychologią,ale z tego co wiem to nigdzie w tym roku do Wrocławia nie było ekstremalnie trudno się dostać... Zdawałem więc wiem... A Nowa Matura to pic na wodę. Zdawałem to wiem Wink
A z tą flagą to ciężko powiedzieć. Są poważniejsze rzeczy godne wsadzania do radiowozu,a nie ktoś cicho idący sobie z flagą. Nawet jeśli to nie jest w porządku.
Odpowiedz
#51
Mistszu napisał(a):Nie wiem jak to było z tą psychologią,
Nie było ciężko. Zdawał mój uczeń. Dostał się w podskokach, bez problemu.
Odpowiedz
#52
To znaczy, że biało-czerwonych krawatów też nosić nie można? Ani wychodzić z domu z biało-czerwoną flagą poza wyznaczonym terminem?

A W PRL-u były, na przykład, mandaty za wywieszanie jej 3 maja...

Rozumiem, że te wasze utyskiwania to wyraz nostalgii za Polską Ludową?

(Specjalnie dla Ciebie, Zbyszku - bo Ty ścisłości lubisz - oczywiście nie w swoich wypowiedziach - to powyżej to tak zwana ironia - to wcale nie znaczy, Zbyszku Drogi - że Ci imputuję tęsknotę za PRL-em, jasne?)

Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#53
Simon napisał(a):Nie było ciężko. Zdawał mój uczeń. Dostał się w podskokach, bez problemu.
Tak myślałem... Bo z mojej prowincjonalnej szkoły też się praktycznie wszyscy wszędzie dostali - bywało,że w podskokach Smile nawet ja (choć o skokach to raczej ciężko mówić :roll: )
Odpowiedz
#54
Szymon napisał(a):To znaczy, że biało-czerwonych krawatów też nosić nie można?
Można, bo to nie flaga. Podobnie jak ów kieliszek. Flaga jest bardzo dokładnie opisana:
Prostokątny płat tkaniny o proporcjach 5:8 podzielony na dwa poziome pasy biały i czerwony.
Ta czerwień też jest zdefiniowana bardzo dokładnie, wrecz matematycznie. Prawo nie broni barw czerwonej i białej tylko flagi.
Odpowiedz
#55
Ok Art - ale tu można już szaleć - a czy policjanci sprawdzili proporcje flagi? Czy sprawdzili kolor ze wzorcem?
Oczywiście - teraz sobie nieśmiesznie żartuję,ale dalej mnie ciekawi odpowiedź na pytanie Szymona - to można z tą flagą pobieżać sobie po mieście,czy nie można?
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#56
"Broni (...) flagi" - nawet jeśli ktoś sobie ją uszyje w domu z białego i czerwonego materiału?

No i... jak to się ma do zachowania Żeta? Moim zdaniem, nawet jeśli prawo jest jakie jest i je respektujemy (co się rzadko zdarza - żeby ktoś naprawdę w s z y s t k i e respektował) - to Żet w żaden sposób nie uchybił czci jaką winniśmy do flagi narodowej żywić - i bynajmniej jej nie bezcześcił.

Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#57
USTAWA
z dnia 31 stycznia 1980 r.
o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych

Art. 5.
2. Każdy ma prawo używa barw Rzeczypospolitej Polskiej, w szczególności w celu podkreślenia znaczenia uroczystości, świąt lub innych wydarzeń, z uwzględnieniem art. 1 ust. 2.

Art. 1.
2. Otaczanie tych symboli czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej oraz wszystkich organów państwowych, instytucji i organizacji.

I za to poleciał nasz kolega. Brak szacunku.

[ Dodano: 2005-11-26, 00:05 ]
Szymon napisał(a):to Żet w żaden sposób nie uchybił czci jaką winniśmy do flagi narodowej żywić - i bynajmniej jej nie bezcześcił.
Jutro idę ponosić krzyż na plecach przed Radiem Maryja. Czy będzie to profanacja czy nie?
A jeszcze przed tym, wypiję na odwagę....
Odpowiedz
#58
A kibice na meczu to niby okazują im szacunek? Oni też mają flagi i różne rzeczy z nimi robią - a jakoś w życiu nie słyszałem, żeby ktoś za to "poleciał", Arturze.

Każdy ma prawo używać barw narodowych? Tak.

Czy Żet w sposób bezsporny okazał im "brak szacunku"? Nie.

No to o co chodzi?

Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz
#59
Szymon napisał(a):A kibice na meczu to niby okazują im szacunek? Oni też mają flagi i różne rzeczy z nimi robią - a jakoś w życiu nie słyszałem, żeby ktoś za to "poleciał", Arturze.
Jacy kibice taki szacunek. Zobacz jak się odnoszą do flagi np. na olimpiadach.

Nasze kopaniny lokalne to inna sprawa. Tam nikt nie zwraca uwagi co wyrabiają z flagami, bo policja próbuje ratować mienie i życie normalnych ludzi w czasie przemieszczania się owych "ludzi" z flagami.
Szymon napisał(a):Czy Żet w sposób bezsporny okazał im "brak szacunku"? Nie.
Robiąc sobie płaszczyk z flagi? Nie okazał.
Odpowiedz
#60
a) Okazał. Bez przesady. Dobrze, że w końcu to zostało wyjaśnione przez przełożonego "panów policjantów"- ciekawa sprawa, że jakoś częściej się mylą niż kogoś rzeczywiśicie winnego łapią... a dresiarze dalej bezkarnie chodzą po ulicach...

b) Krzyż przed Radiem Maryja? Co to za profanacja? Jeśli go będzie tylko nosił to wszystko w porządku. Szczególnie jeśli zbijesz go sobie osobiście z dwóch desek. Co innego - jeślibyś wziął krzyż z jakiegoś kościoła i na środku tegoż przybytku zaczął na niego pluć - wtedy to by mogło być uznane za obrazę uczuć religijnych innych ludzi.

Pozdrawiam
[b][i]
Z wiekiem człowiek myślący widzi, że wszystko jest śmieszne i przestaje się rzeczami przejmować.
[/i][/b]
JK
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  O żałobach narodowych jodynka 158 31,452 12-31-2009, 11:37 AM
Ostatni post: stepniarz
  Bezczeszczenie symboli narodowych, reaktywacja Krasny 1 1,423 11-29-2005, 02:20 PM
Ostatni post: Szymon

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości