Tunel w wykonaniu Czyżykiewicza
|
Tunel w wykonaniu Czyżykiewicza
|
10-17-2005, 06:29 PM
Dla zainteresowanych: Na nowej płycie Mirosława Czyżykieiwcza "Allez!" ukazał się Tunel Kaczmarskiego. Moim zdaniem wykonanie mistrzowskie, ale to malo obiktywne, bo dla mnie Czyżykiewicz jest drugi po Bogu (czyli zaraz za Jackiem)
10-17-2005, 06:34 PM
Witaj na forum
 . Miałem okazję to słyszeć, dla mnie za mało śpiewnie to wyszło, ale kwestia gustu. Przy okazji - zły dział. Tu gadamy o muzyce Jacka. Przenoszę.
10-17-2005, 07:44 PM
Dzięki za przenosiny. Jestem nowy i nie za bardzo w tym oblatany. Co do Tunelu - wykonanie jest typowo Czyzykiewiczowe. Melorecytacja jest tym, co mu wychodzi najlepiej, wiec jak ktoś tego nie lubi, to i Mirek mu sie nie spodoba najpewniej. Zatem - tylko dla koneserów gatunku
11-06-2005, 02:08 PM
Wczoraj byłem na koncercie Czyżykiewicza. Muszę przyznać, że się zawiodłem. Myślałem, że już mu przeszło śpiewanie z półplejbeku, ale jednak nie. Śpiewał i TUNEL. Szczerze mówiąc, jak dla mnie - było to wykonianie tragiczne. Nieciekawa melodia, puszczana gdzieś zza konsoli i Czyżykiewicz czytający, tak!, czytający tekst Jacka. Masakra bez dwóch zdań. Nie polecam nikomu z kaczmarofili, bo będzie im niedobrze.
Pan Cz. wsóród wielu utworów, wykonał także dwa autorstwa W.Wysockiego. Przy pierwszym (Konie) sie usprawiedliwiał, że pierwszy raz gra to przy akompaniamencie gitary, no ale pewnie dlatego, ze w końcu jej użył podczas tego koncertu, piosenka wypadła świetnie. gorzej już było utw. "Moja cyganskaja" (czyli. "Wson mnie żełtyje agnie", albo jak kto woli "Ballad na cyganskim temie"), do którego niestety dzień wcześniej dograł melodię J. Satanowskiego. No Wysocki-discopolo.
Pijmy tanie wino
Zatrzymajmy czas
11-06-2005, 02:34 PM
Co do "Ballady na cyganskim rytmie", to rzeczywiscie nie wyszla najlepiej. Tunel - moim zdaniem swietny. To juz po prostu kwestia tego, kto lubi melorecytacje, a kto nie. Czyzykiewicz ma inny styl niz Kaczmarski i to normalne u roznych piosenkarzy. Półplejbeki, niestety, nie sa tym, co cenie. Musze przyznac ze i mi sie to nie podoba, ale cóż począć... No i zauważ jaka wczoraj w OKO byla atmosfera, biedaczek musial co chwile poprawiac akustyka, a widownia zachowywala sie okropnie. Sam zapewne widziałeś, co sie działo. Krzyczeć "było płacone", gdy artysta chce zagrac na bis piosenke opiewającą jego niedawno zmarłą matke... Ja sie nie dziwie ze wczoraj nie spiewalo mu sie najlepiej.
11-06-2005, 10:26 PM
Słyszałem wykonanie "Tunelu" przez Czyżykiewicza - obrzydliwośc. Niech ten człowiek trzyma się jak najdalej od piosenek i wierszy Mistrza, bo tylko je psuje.
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta: To tylko kwestia Światła ; "
07-11-2007, 10:53 AM
Temat umarł już dawno, ale może warto go odświeżyć.
Mnie się ten Tunel podoba. Bo Czyżykiewicz nie próbuje w nim udawać, że jest Kaczmarskim. Melorecytuje ten utwór. Tak, jakby czytał. Rysiek napisał(a):Czyżykiewicz czytający, tak!, czytający tekst Jacka. Masakra bez dwóch zdań.Właśnie o to czytanie moim zdaniem chodzi! Czyżykiewicz pokazuje przez to, że jest to utwór, który - po pierwsze - w zamyśle nie był piosenką (choć tu się akurat można spierać, czy Kaczmarski myślał o tomiku Tunel tylko jako o wierszach, czy liczył, że zostaną one kiedyś zaśpiewane). Po drugie - Czyżykiewicz traktuje ten wiersz jako list. Osobiste wyznanie. List, który jakby dostał od Kaczmarskiego- człowieka, który stawał się coraz bardziej świadomy swego odchodzenia.
07-11-2007, 10:55 AM
jodynka napisał(a):Melorecytuje ten utwór. Tak, jakby czytał.Akurat tego żaluję. Wolałbym śpiew.
07-11-2007, 12:04 PM
Słyszałeś kiedyś Czyżykiewicza śpiewającego? Jak śpiew - to nie on. Mnie się w każdym razie podoba
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
07-11-2007, 12:16 PM
Kazia:) napisał(a):Słyszałeś kiedyś Czyżykiewicza śpiewającego?Jak najbardziej. Niebawem - mam nadzieję - zaspiewa na Salonie. Kazia:) napisał(a):Jak śpiew - to nie onJak mawiał jeden z kabaretowych Wójcików: "Bezeduraa!"
07-11-2007, 01:23 PM
Simon napisał(a):Jak mawiał jeden z kabaretowych Wójcików:Raczej pan Piotruś w kabareciku...
07-11-2007, 01:48 PM
Ja Czyżykiewicza bardzo lubię, ale jakoś nie nazwałabym jego wykonań śpiewem. Co nie przeszkadza mu być świetnym
Ale właściwie, jak zwał tak zwał - dobry jest 
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
07-11-2007, 08:14 PM
Kazia:) napisał(a):Słyszałeś kiedyś Czyżykiewicza śpiewającego?A czy słyszeliście kiedyś śpiewającego zachrypniętego Czyżykiewicza? Ja słyszałam w "Wysockim"! To dopiero przeżycie!
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
07-11-2007, 08:26 PM
Pils napisał(a):Raczej pan Piotruś w kabareciku...Też. Kazia:) napisał(a):jakoś nie nazwałabym jego wykonań śpiewemByłaś na jakimś jego koncercie?
07-11-2007, 08:52 PM
Simon napisał(a):Byłaś na jakimś jego koncercie?Ja miałam wątpliwości co do gry na gitarze M.C., jakoś zwykle szybko się z gitarą rozstawał. Miałam wrażenie, że to tylko "rekwizyt" i dodatek. Ale ostatnio, po koncercie "Echa Spotkań Zamkowych" zmieniłam zdanie...
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
07-11-2007, 09:18 PM
Simon napisał(a):Byłaś na jakimś jego koncercie?Naturalnie. Na nie jednym. No dobra, może momentami śpiewa Ale zazwyczaj nie.
"Radio to cudowny wynalazek! Jeden ruch ręki i ... nic nie słychać." :)
07-13-2007, 12:21 AM
gosiafar napisał(a):Zapewne ktoś to na forum już przywoływał, ale nie mogę się oprzeć:Kazia:) napisał(a):Słyszałeś kiedyś Czyżykiewicza śpiewającego?A czy słyszeliście kiedyś śpiewającego zachrypniętego Czyżykiewicza? <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=bnzTLbTaCjI">http://pl.youtube.com/watch?v=bnzTLbTaCjI</a><!-- m -->
07-13-2007, 01:43 PM
Czyżykiewicz jest absolutnie najlepszym gitarzystą wśrod poetów śpiewających, ma też fantastyczne możliwości wokalne, co udowodnił nagrywając wiersze Brodskiego czy tez śpiewając razem z Banaszakową kompozycje Satanowskiego.
Jest to, moim zdaniem, po Kaczmarskim obecnie najwybitniejszy twórca i wykonawca piosenki autorskiej w Polsce. Jego mroczność jest fascynująca a perfekcjonizm godny podziwu. A że utwory JK być może mu "nie leżą" - to i tak nic nie zmienia w ocenie artysty.
07-13-2007, 01:52 PM
lc napisał(a):Czyżykiewicz jest absolutnie najlepszym gitarzystą wśrod poetów śpiewających, ma też fantastyczne możliwości wokalne, co udowodnił nagrywając wiersze Brodskiego czy tez śpiewając razem z Banaszakową kompozycje Satanowskiego.Ament - jak mawiają członkinie moherowych bojówek.
07-13-2007, 02:06 PM
Andrzej J. napisał(a):Nie jestem ekspertem w tych sprawach,ale wydaje mi się,że ciężko to nazwać śpiewaniem...gosiafar napisał(a):Zapewne ktoś to na forum już przywoływał, ale nie mogę się oprzeć:Kazia:) napisał(a):Słyszałeś kiedyś Czyżykiewicza śpiewającego?A czy słyszeliście kiedyś śpiewającego zachrypniętego Czyżykiewicza?
07-13-2007, 02:09 PM
"Naszą klasę" na pewno.
Ale co ma piernik? Fakt, że coś tam melorecytował, nie znaczy, że nie potrafi śpiewać.
07-13-2007, 03:15 PM
Czyżykiewicz , ogólnie, tak. Czyżykiewicz wykonujący JK - nie. Do tej pory dostaję dreszczy na wspomnienie Powrotu w wykonaniu Czyżykiewicza. Gdybym nie znała słów , za nic nie domyśliłabym się, co to za piosenka. Leszek chyba podsumował to najlepiej.
Plus Leonardo i Mach
07-13-2007, 05:19 PM
Simon napisał(a):Ale co ma piernik?No to,że ten przykład niczego nie udowadniał A,że Czyżyk jest zaje,to już nie podlega dla mnie dyskusji! |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
