10-22-2005, 05:36 AM
KN. napisał(a):Wydaje mi się jednak, że ww twórcze elementy nie są podkreślaniem odrębności względem Mistrza, a wręcz przeciwnie.To jest Pan w dużym błędzie!
KN. napisał(a):W tej sytuacji niepotrzebnie się wysilałem, opisując to samo w swoim poście. No ale trudno, niech tak już zostanie. Ja swój post pozostawiam niezmieniony.Przewidziano na tym forum funkcję "edytuj", która pozwala na takie zmiany. Chyba więc tym razem nie dostanę ostrzeżenia. Chociaż, z drugiej strony, nigdy nic nie wiadomo

mikaelis napisał(a):Choc, faktem jest ze uzycie zwrotu "bebnienie" bylo dwuznaczne,Nie, nie było dwuznaczne. Było właśnie bardzo jednoznaczne.
Krasny napisał(a):Nie mówiliśmy zresztą konkretnie o żadnych epigonach tylko w ogóle o sprawie wykonywania utowrów zmarłych Mistrzów. Jeśli uważasz że przypomnienie kto jest autorem ma na celu dowalanie Tobie, Vitowi i Tomkowi to znaczy że głęboko się niezrozumieliśmy.O dowalaniu, Krasny, to akurat pisał MacB. A ja napisałem, zeby się takimi, jak Twoja czy KN opinia, specjalnie nie przejmować.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]