Liczba postów: 74
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
" Pierwszy , który porównał zęby swojej ukochanej do pereł
był poetą, reszta to już nędzni plagiatorzy "
No właśnie Jacek według mnie był mistrzem trafnych , czasem absurdalnych , czasem przejmujących porównań . Jedne z moich ulubionych to : ślimak jak chiński mandaryn
( Zimowy wicher przy kominku ) ; Moja ze stwórcą rozmowa , jak syn jego do drzewa przybita (Marcin Luter ). Może ktoś jeszcze ma swoje ulubione ?
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
I w całym świecie czuję się
Jak brzdąc w kołysce, gdy go ręce pieszczą bliskie.
Epitafium dla Sowizdrzała
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Ja uwielbiam celowe zestawianie określanych głosek tzw.echolalia (tu Jacek-poeta+polonista)
Pierwsze, które usłyszałem/wychwyciłem (i chyba ukochane):
,,...Słońce SZCZodRZe wytRZąsa swoją gęstą gRZywę.." :jupi:
ponadto ,,...chmuR kaRki pokoRne Rozpędzam Rozpędem..." :brawo:
,,...pierwszy bratu skoczę do gardła,
gdy zawyje: nie wilki już my..."
Liczba postów: 81
Liczba wątków: 24
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
podoba mi się ten pomysł ja mam takie:
1."hipokryzja finezji na amnezję fantazja" (O zachowaniu przy stole)
2."Kogo potępiać i czym jeśli stmpel zastąpił tępe ostrze potępienia" (Zwątpienie)
mala_maja
Niezarejestrowany
Pachnie ludzki niepokój zwierzęciem kalekim.......
Też nie chciałem się czepiać i milczałem, ale w takim razie dołączam się do głosu Ann. To znaczy mogą być może znaleźć się tutaj różne środki artystyczne, tylko z zaznaczeniem, co jest co (tak jak Hubert zaznaczył), bo robi się mętlik i wrażenie, jakby wszystko było porównaniem, cokolwiek JK napisal w stylu innym niż czysto informacyjny.