Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Nie wiem, pod który wątek się podpiąć , więc piszę w oddzielnym.
Uwagi techniczne:
1) Seweryna Wysłouch to kobieta (zatem "prace Seweryny Wysłouch"),
2) sugerowałabym jednak większą konsekwencję w zapisie adresów bibliograficznych. Jeśli przy magisterkach podajemy miejsce powstania, to wszędzie, jeśli przy publikacjach miejsca i daty druku, to też w każdym przypadku. Ja wiem, że łatwiej było po prostu skopiować z Wikipedii , ale na stronie docelowej wypada już ujednolicić zapis.
3) Na jakiej podstawie umieszczane zostają tytuły prac magisterskich? Zgłoszenie autora? Bo na U.Wr. powstało kilka takowych, ale nie wiem, czy wolno mi wzmiankowac o nich bez zgody twórców.
[ Dodano: 2005-09-08, 11:58 ]
A "COŚ się stało z naszą klasą" to wywiad z ELLE, nie z Super Expressu, jak sugeruje zapis w dziale "Wywiady"
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Karol, a czy podanie tytułu czyjejś pracy magisterskiej do wiadomości publicznej jest jakimś wykroczeniem? Dla mnie to jest tak jak z podaniem do wiadomości publicznej czyjejś dyskografii. Zrobić to może każdy bez żadnych konsekwencji. Natomiast wykorzystanie samej pracy, tak jak utworu muzycznego (choćby jej lub jego fragmentów) bez zgody autora byłoby na pewno już wykroczeniem (przestępstwem?) i jest niedopuszczalne. Jestem za tym, żebyś o ile to mozliwe, podała te tytuły i autorów. Najlepiej byłoby się z nimi skontaktować i zapytać o zgodę, ale pewnie będzie to bardzo trudne. Myślę, jednak, że opublikowanie tytułów tych prac może być tylko korzystne dla ich autorów bo może ktoś się tymi pracami zainteresuje. Wątpię by mieli coś przeciwko temu. A w końcu - po co pisze się pracę? Pozdrawiam
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Pytanie tylko, czy dane autorów są publicznie dostępne w Internecie?
Jeżeli nie, to przed ich zamieszczeniem należałoby jednak zapytać zainteresowanych o zgodę.
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Ależ, lodbroku, nie unoś się tak . Ja nie mówię, że jest wykroczeniem, tylko - że nie wiem, na jakiej zasadzie ten poddział jest prowadzony, czy autorzy sami się zgłaszają (i wtedy nie mam prawa się wtrącać), czy funkcjonuje to na zasadzie "wyszperania". Pozdrawiam również.
[ Dodano: 2005-09-08, 12:12 ]
Zeratul, nie jestem stuprocentowo pewna: zgłaszając pracę magisterską na uczelni, wyraża się zgodę na wprowadzenie nazwiska i tytułu do baz naukowych... więc chyba nie jest konieczne pytanie o zgodę na umieszczenie personaliów (z zastrzeżeniem uwag w moim poprzednim poście). Ale kłócić się nie będę . Poza tym internet jako narzędzie weryfikacji bywa złudne, bo skąd pewność, że ktoś nie umieścił tam danych autorów bez ich wiedzy?
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Ależ ja się wcale nie uniosłem. Po prostu nie użyłem emotikonów, może stąd to wrażenie ?
O ujawnieniu czyichś danych z tego co wiem można mówić wtedy, jeśli z całą pewnością można zidentyfikować daną osobę, czyli np. gdyby oprócz imienia i nazwiska ujawniony został czyjś numer PESEL lub adres zamieszkania. Wtedy, mogłyby być problemy. No ale może jakiś prawnik się wypowie?
Jakim trybem były na stronie umieszczane poszczególne prace i ich tytuły tego nie wiem ale domyślam się, że ich twórcy raczej sami się zgłaszali w tym celu albo Art je odszukał. On sam na pewno się wypowie na ten temat.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Obyśmy w naszej praworządności nie popadli w paranoję . Oddzielając dwie sprawy: zamieścić nazwisko, moim zdaniem, można z przyczyn, o których napisałam powyżej. Inna rzecz, czy warunkiem zamieszczenia na tej stronie pracy jest zgłoszenie autora i tu rzeczywiście oddajmy decydujący głos adminom.
PS. Z tą jednoznacznością też nie jest tak - dane osobowe to te, które pozwolą Cię zidentyfikować jako Ciebie i nie zawsze do tego potrzebny jest aż PESEL (vide: promocje i inne akcje marketingowe).
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Karol napisał(a):PS. Z tą jednoznacznością też nie jest tak - dane osobowe to te, które pozwolą Cię zidentyfikować jako Ciebie i nie zawsze do tego potrzebny jest aż PESEL (vide: promocje i inne akcje marketingowe). Ja podałem PESEL jako przykład . A w akcjach promocyjnych, chodzi głównie o adres. To jest najcenniejszy towar.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 5,038
Liczba wątków: 264
Dołączył: Oct 2017
Reputacja:
2
Karol napisał(a):Nie wiem, pod który wątek się podpiąć, więc piszę w oddzielnym. I bardzo dobrze
Karol napisał(a):1) Seweryna Wysłouch to kobieta (zatem "prace Seweryny Wysłouch"), Poprawione
Karol napisał(a):2) sugerowałabym jednak większą konsekwencję w zapisie adresów bibliograficznych. Jeśli przy magisterkach podajemy miejsce powstania, to wszędzie, jeśli przy publikacjach miejsca i daty druku, to też w każdym przypadku. Ja wiem, że łatwiej było po prostu skopiować z Wikipedii, ale na stronie docelowej wypada już ujednolicić zapis. Też to zauważyłem, ale tamte prace są na stronie, dane potrzebne do zindyfikowania są zawarte w nich samych. Jakieś propozycje? Chętnie poprawię
Karol napisał(a):3) Na jakiej podstawie umieszczane zostają tytuły prac magisterskich? Zgłoszenie autora? Bo na U.Wr. powstało kilka takowych, ale nie wiem, czy wolno mi wzmiankowac o nich bez zgody twórców. Autorzy sami się zgłszali i prosili o zamieszczenie. Informacje o innych pewnie bym zamieścił, ale samych prac na pewno nie.
|