Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Raj" na Herbertiadzie
#1
W dzisiejszym, czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" z 11 sierpnia ukazało się info dotyczące VI edycji "Herbertiady".

"POEZJA Kołobrzeska Herbertiada po raz szósty

Interpretacje Pana Cogito


Spektakl "Raj" w wykonaniu Jacka Bończyka i Mirosława Czyżykiewicza zapowiada się na wydarzenie Ogólnopolskiego Przeglądu Twórczości Zbigniewa Herberta. Impreza rozpocznie się 7 września w Kołobrzegu.
- "Raj" stworzyli wiele lat temu Jacek Kaczmarski, Przemysław Gintrowski i Zbigniew Łapiński. W programie połączyli w spójną całość teksty Kaczmarskiego i Herberta. Z koncertowym nagraniem "Raju" zetknąłem się osiemnaście lat temu - powiedział "Rz" Jacek Bończyk. - Zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Podczas zeszłorocznej Herbertiady pomyślałem, że warto wrócić do tego programu.

Igor Michalski i Dorota Kolak z gdańskiego Teatru Wybrzeże wystąpią w przedstawieniu "Obroty sumienia", natomiast Dorotę Segdę widzowie zobaczą w spektaklu "Cieniu, czemu odjeżdżasz". Z kolei aktorzy szczecińskiego Teatru Polskiego wystawią "Elegię na odejście".
To już szósta Herbertiada. Przez lata impreza, której pomysł zrodził się spontanicznie, stała się wizytówką miasta. Do tej pory w Kołobrzegu wystąpili m.in. Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Igor Przegrodzki, Krzysztof Globisz, Adam Ferency i Krzysztof Wakuliński.

b.m."

Gdyby ktoś chciał zobaczyć "Raj" w aranżacji Hadriana Fabędzkiego a w wykonaniu Jacka Bończyka i Mirosława Czyżykiewicza" to zapraszam do Kołobrzegu na 10 września , godzina 17.00 sala teatralno-kinowa "Piasta" ul. Łopuskiego. Ponieważ "Herbertiada" nie jest imprezą biletowaną, wchodzi się za zaproszeniami mogę jakąś pulę tych zaproszeń zarezerwować dla tych z Was, którzy chcieliby ten "Raj" zobaczyć....Pzdr.
Odpowiedz
#2
Fatalny termin :/

A będzie jakieś nagranie przypadkiem? Wink
Odpowiedz
#3
Całkiem możliwe Aniu :wink:
Odpowiedz
#4
to ja bym prosiła dwa, byłoby tomożliwę? Bardzo ładnieproszę, tylko jeszcze nie wiem, gdzie będe nocować, bo na plaży to już raczej za zimno (jak był festiwal, to jeszcze uszło... Smile a Coma z Kołobrzegu? może wie, gdzie, za ile można załatwić sobie nocleg...
pozdrawiam Smile
"A spod grzywki niesfornej
Zerka oczko przekorne
Kuszą usta czerwieńsze
Niż wino.
A niżej, o nieba..."
Odpowiedz
#5
Co do noclegu w Kołobrzegu to zdaje się że najtaniej 35-40zł za dobę Smile


Pozdr.

PP
Wenn ist das Nunstuk git und Slotermeyer?
Ja!...
Beiherhund das Oder die Flipperwald gersput!
Odpowiedz
#6
Nawet w sezonie można znaleźć taniej. A po sezonie nie powinno być żadnego problemu z tanią kwaterą, Najlepiej poszukać w sieci i zadzwonić żeby ustalić cenę.
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#7
Taksówkarz mówił że można po 20 zł załatwić pokój... ale gdzie to nie wiem Wink

Termin faktycznie nie ciekawy Sad
Odpowiedz
#8
Ja spałem za 20 zł na podczas festiwalu.
Z tym, że wtedy trzeba przejść spory kawałek (kilka km - drugi koniec miasta).
Może poza sezonem jest lepiej?

BTW sprawę noclegu sugeruję załatwiać na priv (względnie w nowym temacie w hyde parku), o tu się lekki :ot: robi

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#9
Właśnie wróciłem z tego koncertu. Powiem szczerze, że byłem pod wrażeniem, szczególnie Jacka Bończyka, Czyżykiewicz zaśpiewał partie po swojemu (co nomen omen wyszło bardzo dobrze) a Jacek chyba dość podobnie do Jacka (zbieg okoliczności?). Żal tylko, że nikt tego profesjonalnie nie nagrał (bo nieprofesjonalną wersję to będę miał na dniach, ale to tylko między nami, coby się organizatorzy nie dowiedzieli Tongue )
Zły i niedobry, człowiek.
Odpowiedz
#10
radious napisał(a):Żal tylko, że nikt tego profesjonalnie nie nagrał (bo nieprofesjonalną wersję to będę miał na dniach, ale to tylko między nami, coby się organizatorzy nie dowiedzieli Tongue )
Hm...no widzisz Radious jaki odniosłeś sukces. :wink: Koncert "Raj" Jacek Bończyk obwarował wszelkimi prawami, np. nie można było nagrywać na "dziko", robić zdjęć etc....Twój żal poza tym jest niepotrzebny...tak się złożyło, że akurat program "Raj" został nagrany profesjonalnie...dla potrzeb radiowych. To samo zrobiła TV...
Odpowiedz
#11
No i mamy zagwozdkę, bo w tej sytuacji Radious powinien dostać ostrzeżenie zgodnie z regulaminem, ale tak na logikę to raczej nagrodę Tongue
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#12
ja także byłam, ...całość oceniam bez zarzutów, tylko niektóre piosenki zostały nieco "spowolnione", a pan Jacek Bończyk czasami zbyt skupiał się na prawidłowym chwytaniu progów na gitarze (co jest oczywiście ważne, ale...), niż na mikrofonie, do którego miał śpiewać. swoją drogą, nie wiedziałam, że gra na gitarze... mniej więcej w połowie programu dało się zauważyć jego zmęczone palce. samą inicjatywę, jak i wystąpienie z "Rajem", oceniam bardzo pozytywnie, oby tak dalej... np. Kaczmariadę (bo np. u mnie w szkole już ósmy raz będzie zorganizowana Stachuriada - postać i twórczość Edwarda Stachury, ale to tylko tak na marginesie). a kto jeszcze z forumowiczów był? a co z tym nagraniem? kiedy mają to (i czy w ogóle) pokażą to w TVP1? jakby co, to dajcię prędzej znać. ślę gorące podziękowania w Comy, dla Ciebie wielki Big Grin
"A spod grzywki niesfornej
Zerka oczko przekorne
Kuszą usta czerwieńsze
Niż wino.
A niżej, o nieba..."
Odpowiedz
#13
Ja również byłem - droga długa i męcząca ale nie żałuję - było naprawdę świetnie. Przyznam że nie miałem pojęcia iż pan Tabęcki jest aż tak genialnym pianistą - kilka razy widziałem go w TV chociażby niedawno akompaniował na koncercie piosenek Wysockiego ale tutaj naprawdę byłem porażony jego kunsztem jako pianisty. Również bardzo pozytywnie odebrałem Mirosława Czyżykiewicza, zwłaszcza zapadł mi w uszach "Pusty raj" gdzie w bardzo ciekawy sposób uderzał w pudło reznonansowe gitary - no świetnie to brzmiało. Albo "Chrystus i kupcy" - kapitalnie zaśpiewał. Bończyk też super - naprawdę warto było się wybrać. Ogromne podziękowania jeszcze raz ślę w stronę Comy! Big Grin

Pozdrawiam serdecznie Big Grin
PM
Odpowiedz
#14
Petrvs, a gdzie siedziałeś?
"A spod grzywki niesfornej
Zerka oczko przekorne
Kuszą usta czerwieńsze
Niż wino.
A niżej, o nieba..."
Odpowiedz
#15
natkozord napisał(a):Petrvs, a gdzie siedziałeś?
Siedziałem w ostatnim rzędzie prawie przy barierce do schodów, byłem ubrany w czarną koszulę. Tuż przy samej barierce siedział taki pan z bródką w żółtej koszuli - to był mój tata. Big Grin Kojarzysz może? A ty gdzie byłaś? Szkoda, że żeśmy się nie spotkali. Smile
Odpowiedz
#16
Petrvs napisał(a):Kojarzysz może? A ty gdzie byłaś? Szkoda, że żeśmy się nie spotkali.
natkozord nie lubi się ujawniać :]
Odpowiedz
#17
ann napisał(a):natkozord nie lubi się ujawniać :]
czemu :?:
Odpowiedz
#18
ann napisał(a):
Petrvs napisał(a):Kojarzysz może? A ty gdzie byłaś? Szkoda, że żeśmy się nie spotkali.
natkozord nie lubi się ujawniać :]
A nam (a właściwie wam :wink: ) się przypadkiem udało ją zdemaskować Big Grin

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#19
Petrvs napisał(a):czemu?
a to się jej musisz zapytać
Zeratul napisał(a):A nam (a właściwie wam Wink ) się przypadkiem udało ją zdemaskować Big Grin
Lodbrokowi się udało :lol:
Odpowiedz
#20
Coś przegapiłem? Bo nie za bardzo rozumiem.... Big Grin
Odpowiedz
#21
Kołobrzeg przegapiłeś :twisted:
(i nie chodzi tu o "Raj" :wink: )

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#22
Petrvsie, gwoli wyjaśnienia. Jak przybyliśmy pierwszego dnia na kołobrzeską plażę to loża szyderców :wink: była już prawie zajęta (czytaj: najlepsze miejsca przed sceną). Wraz z rodzinką staraliśmy się jakoś "rozepchnąć" żeby znaleźć dobre miejsce. No i osobą która zrobiła nam trochę miejsca była właśnie Natka. Ja o tym wówczas nie wiedziałem, że to ona, chociaż obraz samotnej, drobnej dziewczyny z plecakiem dwa razy większym od niej (sorry Natka ale tak to pamiętam Big Grin ), tak jakoś do niej mi pasował i zaryzykowałem mówiąc: A Ty jesteś zapewne Natkozord. Do tej pory pamiętam jej zdziwione oczy... Big Grin .
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz
#23
lodbrok napisał(a):A Ty jesteś zapewne Natkozord. Do tej pory pamiętam jej zdziwione oczy...
:lol: To nieźle - czyli w sumie czysty przypadek? Big Grin Ja nie miałem niestety tego szczęścia Big Grin
Odpowiedz
#24
lodbrok napisał(a):Ja o tym wówczas nie wiedziałem, że to ona, chociaż obraz samotnej, drobnej dziewczyny z plecakiem dwa razy większym od niej (sorry Natka ale tak to pamiętam Big Grin ), tak jakoś do niej mi pasował i zaryzykowałem mówiąc: A Ty jesteś zapewne Natkozord. Do tej pory pamiętam jej zdziwione oczy...
Ale najpierw ją zapytałeś skąd jest Tongue
Odpowiedz
#25
Pamiętasz takie szczegóły :o
Odpowiedz
#26
Artur napisał(a):Pamiętasz takie szczegóły
No to akurat pamiętam :lol:
Odpowiedz
#27
Ale i tak nieźle, że pamiętał i skojarzył miejscowość z osobą. Lodbrok w pełni zasługuje na uznanie!
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta:
To tylko kwestia
Światła ; "
Odpowiedz
#28
Przemek napisał(a):Ale i tak nieźle, że pamiętał i skojarzył miejscowość z osobą. Lodbrok w pełni zasługuje na uznanie!
No to prawda. Chociaż Chojnice to nawet sławna mieścina - była tam się zdaje jakaś bitwa kiedyś, nie? Big Grin
Odpowiedz
#29
Pytanie o Chojnice to nawet ja pamiętam Tongue :wink:
(tylko nie wiem czemu myślałem, że to Artur ją o to zapytał :roll: :lol: )

Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#30
Ann ma lepszą pamięć jak ja Big Grin . To pytanie o Chojnice to był zapewne wentyl bezpieczeństwa z mojej strony. Gdyby się okazało, że dziewczyna jest powiedzmy z Kłobucka, to nie mogłaby być Natką. Tongue
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości