Artur napisał(a):Lista w 2002 roku zamknęła się w okolicach ok. 23666 listów w roku 2003 ok. 17452 a w 2004 roku ok. 11073 postów. W tym roku do połowy maja było ok. 3500 postów.
O! Ciekawe te statystyki.
Tylko, że chyba nie do końca oddające stan faktyczny, albowiem
- po pierwsze pamiętać jeszcze należy, że największy dorobek Listy, czyli 23666 postów z 2002 roku, powstał w 9 miesięcy (lista założona została pod koniec marca 2002). 3 miesiące to kupa czasu. Zakładająć, że Litowicze miesięcznie płodzili około 2600 postów, można by się spodziewać, iż przez 12 miesięcy (a nie przez 9) wyprodukowaliby ponad 3000 postów. Takiej ilości Forum nigdy już (chyba) nie osiągnie. tegoroczny dorobek Forum porównywalny jest z drugim rokiem działania Listy
- Po drugie, chyba w 2003 lista przez moment (nie pamiętam ile tygodni) nie działała - to pewnie trochę (niewiele) zafałszowuje dane.
Ale z danych podanych przez Artura i tak widać z jaką regularnością maleje aktywność na Liście. Rocznie ubywa z niej mniej więcej 6000 postów. (w 2003 ubyło 6214, w 2004 ubyło 6379). Zakładając optymistycznie (szczerze wątpię, by się sprawdziło) , że do końca 2005 roku aktywność listowiczów będzie taka, jak dotychczas, powstanie pewnie jeszcze około 3500 postów czyli w grudniu będzie ich około 7000, łatwo domyśleć się, że w 2005 ubędzie co najmniej ponad 4000 postów.
Czy można się spodziewać, że w 2006 z tych 7000 zostanie jakieś 1000, może 2000 i w kolejnym roku Lista padnie całkowicie?
Inna sprawa, że, w moim odczuciu, dorobek Forum wydaje się być bardzo umiarkowanie imponujący. W porównaniu z pierwszym i drugim rokiem działania Listy, te 17342 posty z Forum wcale nie wydają się jakąś liczbą zawrotną. Pamiętajmy, że,
po pierwsze Forum jest całkowicie publiczne a Lista stanowi jednak środowisko bardziej zamknięte, familiarne,.
Po drugie liczba listowiczów - niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę - nigdy nie przekroczyła 110 osób. Z tego aktywnie w życiu listowym uczestniczyło może 40 osób. To one głównie napisały np 17452 posty w roku 2003.
Dla porównania na Forum jest, owszem, 320 osób, ale prawie 200 użytkowników nie napisało więcej, jak 10 postów. Może przesądzę trochę, ale prawie 2/3 użytkowników to martwe dusze. Ludzie, którzy zapisali się i nie robią w zasadzie nic. Z tych 320 forum regularnie odwiedzają Forum 2/3. Ponad setka osób ostatni raz zalogowała się przed końcem kwietnia.
Do tego jeszcze można dodać, że część najaktywniejszych forumowiczów (z tej dwudziestki podanej w Statystykach) to...starzy Listowicze. Artur, Ann, Przemek, KN, ja - wszyscyśmy byli na Liście. Tylko upadkowi Listy należy przypisać przeniesienie się części najaktywniejszych osób na Forum.
Największą poczytnością Forumowiczów cieszy się dział formalnie nie związany z tematem strony, czyli Hyde Park. W Hyde Parku powstała prawie 1/4 całego tegorocznego dorobku Forum. Jeśli do tego dodać „Własną Twórczość”, „Uwagi o stronie”, „Uwagi o Forum”, dział "Inni" to wychodzi nam ponad 7800 postów w zasadzie w większości nie związanych z JK. W grupie działów dotyczących bezpośrednio Kaczmarskiego (optymistycznie zakładany, że ludzie w tych działach rozmawiają na temat) powstało około 7500 postów. A i tu nalezy zauważyć, iż dział "Muzyka" - największy,jeśli chodzi o liczbę tematów i drugi co do wielkości, jeśli chodzi o liczbę postów w grupie działów "Jacek aczmarski", wypełniają w krótkie posty - pytania mniej więcej w stylu: "Hej, ma ktoś chwyty do....". Na to zainteresowany dostaje odpowiedź, albo nie dostaje odpowiedzi, zostaje odesłany do odpowiednich nut lub tabów i dyskusja się kończy. Rozmów "wielopostowych" jest tam bardzo mało. Średnio w dziale "Muzyka" dyskusja kończy się mniej wiecej na 16 poście. Dla porównania w dziale "Poezja" średnia długość dyskusji wypada jeszcze gorzej - około 11 postów. O wiele lepiej wypada dział 'Życie". Tam średnia dyskusji to ponad 40 postów, ale taki stan bierze się,jak mniemam, z tego, że dyskusje o życiu JK szybko przeradzają się w rozmowy o charakterze ogólnośwpiatopoglądowym. Życie JK jest tylko inspiracją do luźnych dywagacji na temat chrztu, palenia, wolności, wyborów, wiary, polityki etc. Znacznie dłuższe rozmowy - jak można się domyśleć - tocza się w Hyde Parku (średnio około 20 postów przypadających na jeden temat).
A do tego dochodzą takie kwiatki, jak dział "Urodziny", w którym umieszczono ponad 700 postów. Tylko działy ściśle związane z JK (z wyłączeniem Prozy) wyprzedzają, pod względem ilości postów, dział "Urodziny". Już np. żaden dział w grupie "Gintrowski, Łapiński i inni.." nie daje rady pokonać "Urodzin". Inna sprawa, że dział "Urodziny" to chyba jeden z niewielu, w którym rzeczywiście mówi się całkowicie na temat
Dla porównania, Listę przez pierwsze dwa lata wypełniały głównie dyskusje o JK i jego twórczości. Niekt wtedy statystyk jednak nie porowadził i nie da się tego wniosku poprzeć danymi. Opieram się głównie na subiektywnym wrażeniu.
Sądzę, że na dorobek Forum aktualnie pracuje jednak co najmniej dwa razy więcej osób niż kiedykolwiek pracowało na dorobek Listy (około setka). Chociaż, z drugiej strony, ponad 50% tego dorobku, to załuga ledwie 20 osób (zgodnie ze statystyką najaktywniejszych listowiczów). Dużo jest wśród forumowiczów użytkowników z liczbą postów między 40 a 60.
Ale teoretycznie pracować na dorobek może co najmniej 3 razy więcej niż na Liście. Wobec powyższych, powtarzam, pierwszy rok Forum wcale nie wygląda tak bardzo imponująco. I właśnie po zestawieniu z pierwszo i drugorocznym dorobkiem Listy, widać ewidentną jakościową i ilościową przewagę Listy.
I na Liście i na Forum widać spadek ilościowy i jakościowy dyskusji. Smucą zwłaszcza takie zjawiska, jak stosunkowo niewielki udział dyskusji o JK w ogólnym dorobku Forum. Smuci niesłabnące powodzenie takich działów, jak Urodziny" przy jednoczesnym małym zainteresowniu działami takimi, jak "Proza". Smuci niewątpliwy fakt, że w większości dyskusji bierze udział wciąż ta sama grupa osób. Reszta przygląda się, czasem coś bąknie, czasem coś dłuższego napisze.
Forum, które w założeniu ma być przecież przede wszystkim miejscem wielowątkowych dyskusji o twórczości i osobie Jacka, jest w większości wypełnione mniej lub bardziej luźnymi, krótkimi dyskusjami lub wymianami postów o chartakterze informacyjnym, w dużej mierze nie na temat.
Wszystko to nie zmienia jednak faktu, że warto tu zaglądać, bo jednak czasem, czasem, gdzieś tam pojawi się ciekawa wypowiedź, ciekawy problem, ciekawy człowiek.