Liczba postów: 46
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Witam
Mam pytanie, do wszystkich którzy mają lub mieli styczność z twórczością Wysockiego. Szukam z pasją wręcz jakichkolwiek tabów z przekładem do piosenek tego Mistrza. Jeśli istnieją takie strony, to bardzo prosiłbym o strony do nich, a jeśli ktoś samemu to rozpisał lub ma takie zbiory, to prosiłbym tez o zgłoszenie sie tutaj lub na PW. Naprawde mi na tym zależy, gdyż z rosyjskim nigdy nie miałęm styczności, a bardzo chciałbym wykonywać jego piosenki po polsku...
Pozdrawiam.
Liczba postów: 388
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
Posiadam śpiewnik pod tytułem "Głos gitary tłucze w mur" (a właściwie xero, bo oryginału nie mogłem zdobyć) wydany przez Polskie Wydawnictwo Muzyczne. Nie ma w nim tabów, ale są teksty oryginalne, ich poetyckie tłumaczenia, nuty oraz akordy. Jeżeli jesteś zainteresowany, mógłbym Ci skany podesłać - napisz na priv.
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Liczba postów: 892
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
SzAMaN napisał(a):"Głos gitary tłucze w mur" (a właściwie xero, bo oryginału nie mogłem zdobyć) Myślałem że uda mi się pomóc, bo wiedziałem że mam jakiś śpiewnik Wysockiego... Niestety okazało się, że to wymieniony przez Szamana "Głos gitary tłucze w mur"  (tyle że oryginał). Tabów jak mówił Szaman w nim niestety nie ma.
Bo źródło wciąż bije...
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Ja mam "Piosenki i Wiersze" Wysockiego z Akcentu. Są tam teksty oryginalne i tłuamczenia poetyckie. Niestety nie ma tam nut, tabów czy jakichkolwiek wskazówek dotyczących gry i o ile ten problem dałoby się jeszcze obejść (kombinując z netu taby oryginalne) to nie mam jak Ci tego przekazać (skanowanie jakichś 60 stron raczej nie wchodzi w grę - no chyba, że jakieś pojedyncze piosenki)
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 388
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
Jeżeli ktoś jeszcze jest zainteresowany tym "Głos gitary tłucze w mur", to niech da znać. Póki jeszcze skanów z dysku nie wykasowałem to mogę podesłać.
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Liczba postów: 1,243
Liczba wątków: 30
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Czy to jest jeszcze aktualne??
Jeżeli tak to bym bardzo Cię prosił: <!-- e --><a href="mailto:pmatczuk@fantex.pl">pmatczuk@fantex.pl</a><!-- e --> na wszelki wypadek napisałem na priva.
Pozdrawiam
PM
Liczba postów: 752
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
<!-- e --><a href="mailto:asteiner@wp.pl">asteiner@wp.pl</a><!-- e -->
Liczba postów: 4,748
Liczba wątków: 613
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
SzAMaN napisał(a):Jeżeli ktoś jeszcze jest zainteresowany tym "Głos gitary tłucze w mur" Mnie oczywiście też :!:
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
O WW sporo znajdziecie na: <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.kulichki.com">www.kulichki.com</a><!-- w --> (można z vysotsky.com, przekierowuje). Jest to strona oficjalna, przynajmniej o tyle, że na forum udzielają się najwybitniejsi wysockolodzy (np. Mark Tsybulsky z Kanady). Bardzo zainteresowanym radzę kontakt z właścicielką Muzeum WW w Koszalinie, dr Marleną Zimną (ale zapodziałam adres, wrzućcie w wyszukiwarkę), lub białostockim centrum badającym twórczość WW, kontakt z dr Aliną Czapiuk (na <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.uwb.edu">www.uwb.edu</a><!-- w --> pl będzie jej mail). Z twórczością WW wyszedł też box, chyba jeszcze dostępny. Śpiewniki (tomiki?) powinny być dostępne w większych bibliotekach. Mam trochę rarytasów, np. dwutomowe "dzieła zebrane" wydane w Moskwie, ale nie bardzo mam jak udostępnić, poza tym - kwestia praw autorskich (ja dostałam to prywatnie od znajomych badaczy twórczości Wołodii).
[ Dodano: 2005-07-27, 15:55 ]
Tzn. te książki akurat kupiłam, dostałam nagrania, przepraszam za chaos myślowy
Liczba postów: 752
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
SzAMaN, dziękuję bardzo :wink:
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Kochani Wołodiofile, mam do Was ogromną prośbę.
Czy ktoś wie, co to za utwór, potrafi go przetłumaczyć, ma chwyty? Po prostu chciałbym dowiedzieć sie o tej piosence jak najwięcej, jak ją zagrać, o czym jest... bo niestety rosyjskiego nie potrafie...
a chodzi mi o pierwszą ścieżke stąd:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://vv.uka.ru/songs.html">http://vv.uka.ru/songs.html</a><!-- m -->
"vv0001.mp3"
Prosze o pomoooooc!
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Tytuł (fonetycznie) brzmi: 'Zaryty w naszu pamjać na wieka...'
Co można przetłumaczyć mniej więcej: obecny w naszej pamięci na zawsze (czy coś w tym stylu :wink: - tak dawn nie miałe rosyjskiego, że próbuję "transkrypcji fonetycznej").
Jest tam też informacja, że nagranie pochodzi z transmisji wieczora pamięci Wysockiego.
Ewentualne tłumaczenie będzie raczej poetyckie więc trudno będzie ten utwór znaleźć.
Spróbuję ściągnąć i wyłapać coś z tekstu
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 46
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
Dzięki Zeratul, mam nadzieje że udzielisz sie tu jeszcze z konkretnym tłumaczeniem itepe  dzięki jeszcze raz!
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Mvzvngv napisał(a):Kochani Wołodiofile, mam do Was ogromną prośbę. Zobacz mój post <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=20981#20981">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 0981#20981</a><!-- m -->,
a jeżeli coś jest niejasne to daj znać.
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
To jest chyba dość "dowolne" tłumaczenie - ja spotkałem sie z nieco dokładniejszym, choć również "poetyckim".
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Niestety musiałbym je "przeklepać" - jest w śpiewniku w "formie papierowej" :wink:
Może się kiedyś zmobilizuję 8)
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Nie byłem świadom, Zeratulu, że młode pokolenie aż tak się rozlazło i rozleniwiło.
A gdyby na Was trafiło to, co dziś rocznicę obchodzi?
Pamiętam jak za komuny przepisałem w ciągu nocy spory tomik Barańczaka ręcznie - i zmobilizowałem się. I to nie było żadne osiągnięcie, bo byli tacy, co przepisywali "Archipelag GUŁag". Ja byłem raczej z tych leniwych. A przepisanie wiersza Wysockiego to było tak drobne wydarzenie, że nawet nie pamiętam, kiedy i ile.
Więcej rewolucyjnego ducha w kapitalistycznym ciele!
Pozdrawiam
Liczba postów: 752
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Protestuję. Co prawda zaliczanie mnie do młodego pokolenia jest pewnie dla wielu kwestią dyskusyjną, ale właśnie siedzę nad tłumaczeniami WW i z przyczyn nieobecności w moim skromnym dobytku skanera, "przestukuję" cierpliwie strofa po strofie. :wink:
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Biorąc pod uwagę sławny przypadek jedynego sprawiedliwego z Sodomy, który uratował całe grzeszne miasto - wycofuję zarzut. Tolerancja przychodzi mi tym łatwiej, że sam nie zaliczam się już ani do młodzieży, ani do pracowitych, ani do tych, co mają skaner, ani do tych, co przestukują Wysockiego. Okazało się, że to wszystko jest w życiu kompletnie niepotrzebne. Ale życzę Ci całkowicie odmniennego zdania niż moje, Nadziejo, bo jest zdrowsze. Zresztą sam będę miał pod wieczór inne, mam nadzieję.
Pozdrawiam
Liczba postów: 315
Liczba wątków: 1
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Nie chcę nic mówić ale w tej Sodomie nie było tak słodko... Znaczy się została zniszczona (po tym jak ten sprawiedliwy dał nogę jak dostał cynk że będzie krucho...)
Więc zachowując analogię użytą przez Zbycha: jedna pracowita Nadzieja nie ocali leniwego i rozlazłego młodego pokolenia...
Nie wiem czy jeszcze jestem młodzieżą ale prawda jest taka że też nic nie przepisuję (i też nie mam skanera...)
Do Nadziei:
nie patrz za siebie...
Pozdrawiam...
Mateo Strunnik
Liczba postów: 388
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
Ale Zeratulowi - sądząc po podziękowaniach Lodbroka - należy zwrócić honor. Też się chłopak naprzepisywał trochę
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
Argh.... to zaczyna być irytujące :x :wink:
POŻEGNANIE Z GÓRAMI
przełożył Bohdan Zadura
W hałas miast, w ulic nurt, w pisk klaksonów i kół
powracamy, choć tam próżno szukać nam miejsca.
Opuszczamy już szczyt, opuszczamy się w dół,
zostawiając wśród gór swoje serca.
Refren:
Więc uciszcie swarliwe swe chóry
nikt przekonać nie będzie mnie mógł
wszak od gór lepsze są tylko góry,
te, na których nie stawiał jam stóp,
te, na których nie stawiał jam stóp.
Kto w nieszczęściu by chciał bez oparcia sam być?
któż wbrew sercu by chciał od szczęśliwej zbiec chwili?
Lecz schodzimy i my, zostawiając nasz szczyt,
cóż bogowie też przecież na ziemię schodzili.
Refren: Więc uciszcie...
Tyle słów, tyle snów, tyle pieśni wciąż w nas
budzą góry i chcą, chcą, abyśmy zostali,
lecz schodzimy, na rok lub na zawsze, gdy czas,
byśmy znów, byśmy znów, byśmy znów powracali.
Refren:
Więc uciszcie swarliwe swe chóry
nikt przekonać nie będzie mnie mógł
wszak od gór lepsze są tylko góry,
te, na których nie stawiał jam stóp,
te, na których nie stawiał nikt stóp.
Pozdrawiam
Zeratul
W załączniku tekst oryginalny (rosyjski) - przeklepywanie przez "tablicę znaków" zajęłoby zdecydowanie zbyt dużo czasu :wink:
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
No - jak się chce, to można!
Oczywiście to powinno być ozdobną czcionką, inicjały ręcznie kolorowane, na marginesach jakieś kwiatki dla ożywienia albo panorama gór, bo tak to szaro wygląda. Ale dobre i to, trudno.
Pozdrawiam
Liczba postów: 752
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
Przepisywałam tłumaczenia tekstów WW autorstwa Awdiejewa, bo chciałam komuś wysłać.
Nie oglądać się za siebie nie potrafię i często zdarza mi się tego "słono" żałować. :wink:
Hmm, czy męska inteligencja zawsze idzie w parze z uszczypliwą ironią?
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Dorzucam swoje trzy grosze w postaci linków do trzech kolejnych przekładów "Pożegnania z górami":
<!-- m --><a class="postlink" href="http://biuletyn.otryt.bieszczady.pl/16/biul16.html">http://biuletyn.otryt.bieszczady.pl/16/biul16.html</a><!-- m --> (przekład Adam Łoskiewicz)
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.alpinizm.com/pryw/pik/zglowy/zglowy06.html">http://www.alpinizm.com/pryw/pik/zglowy/zglowy06.html</a><!-- m --> (przekład Jacek Korczakowski)
<!-- m --><a class="postlink" href="http://paluki.tygodnik.pl/plyty/zt13.htm">http://paluki.tygodnik.pl/plyty/zt13.htm</a><!-- m --> (przekład Jan Słowiński)
A więc mamy ich juz pięć.  poko: Najmniej udany jest chyba ten "anonimowy" podany przez Krasnego. Daleko od oryginału, w dziwnej poetyce (pomimo próby zachowania metrum w zwrotkach tłumacz zupełnie zrezygnował z tego w refrenie!), dziwne pomysły (np. "w ciepłych dolin mdły mrok"). :o
Dużo lepszy jest przekład Bohdana Zadury, ale "nie stawiał jam stóp" to jest poniżej pasa. Jest też parę niezręczności fonetycznych: "pisk klaksonów i kół" (nie do zaśpiewania), a także szeleszczące "opuszczamy już szczyt".
A co było w przekładzie najważniejsze "do ocalenia" z oryginału? Oczywiście refren, który w dosłownym tłumaczeniu brzmi:
Więc zostawcie niepotrzebne spory
Ja sobie już wszystko dokazałem
Lepsze od gór mogą być tylko [te] góry
na których jeszcze nie byłem / nikt nie był.
Najważniejsze są tu oczywiście dwa ostatnie wersy i od tego trzeba zacząć. Jeżeli chcemy trzeci wers zakończyć na "góry", to automatycznie trzeba z tym zrymować wers pierwszy, próbując zachować sens. Genialnie to zrobił Jan Słowiński, autor najlepszego moim zdaniem przekładu. "I przestańcie się spierać o bzdury" - to prawdziwy majstersztyk. :brawo:
Ciekaw jestem Waszych opinii. Mamy rzadką okazję porównać aż pięć różnych przekładów (podobno przetłumaczył to jeszcze Paweł Orkisz, jeżeli ktoś to ma proszę niech zamieści). Wiele się z tego można nauczyć, porównując poszczególne pomysły i rozwiązania. Zainteresowanym polecam też znakomitą książkę Barańczaka "Ocalone w tłumaczeniu".
Pozdrawiam serdecznie,
Dauri
Liczba postów: 881
Liczba wątków: 26
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
dauri napisał(a):podobno przetłumaczył to jeszcze Paweł Orkisz, jeżeli ktoś to ma proszę niech zamieści Mam gdzieś to nagranie, ale gdzie :?: :?: :?:
[color=maroon][size=84][b]Krokiem adekwatnym do rozwoju zdarzeń
Idę przed siebie i marzę:)[/b][/color][/size]
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
misiek-st napisał(a):Mam gdzieś to nagranie, ale gdzie :?: :?: :?: Misiek-st, bardzo Cię proszę znajdź to :prosze: .
A propos, przypomniał mi się dowcip: Pani zadała dzieciom napisanie opowiadania z wątkami religijnym, historycznym, miłosnym i sensacyjnym. Jasio napisał: "- Mój Boże - westchnęła księżniczka - chyba jestem w ciąży, ale z kim :?: :?: :?: "
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
0
Załapię się jeszcze na skan śpiewnika pt. "Głos gitary tłucze o mur"?
Gdyby ktoś był tak dobry i zechciał mi go wysłać, proszę o informację poprzez PM.
A oto mój ulubiony utwór W.Wysockiego. Rzecz jasna chodzi o "Konie narowiste"
<!-- m --><a class="postlink" href="http://rapidshare.de/files/5357631/koni_priwieriedliwyje.mp3.html">http://rapidshare.de/files/5357631/koni ... e.mp3.html</a><!-- m -->
(u dołu strony nacisnąć FREE, poczekać 30 sekund i już można zacząć ściągać)
|