Liczba postów: 161
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Jak wiemy z piosenki Jacka, jeśli pod odpowiednim kątem spojrzy się na obraz Hansa Holbeina Młodszego "Ambasadorowie", to ujrzy się trupią czaszkę. Wiecie jak należy patrzeć?
Ci co zginęli idą w bohatery
Ci co przeżyli muszą walczyć dalej
Liczba postów: 5,624
Liczba wątków: 166
Dołączył: Jan 2005
Reputacja:
0
MichałGadziński napisał(a):Wiecie jak należy patrzeć? A można nie widzieć :-o
IMO jeśli wiesz o czaszce to trochę trudno jej nie zauważyć.
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Liczba postów: 207
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Czaszkę widzi się jako dziwny, podłużny kształt u stóp przedstawionych ambasadorów, patrząc na obraz z każdej perspektywy. Tylko żeby ów kształt stał się czaszką, trzeba spojrzeć na dzieło pod kątem z prawej strony (stojąc twarzą do obrazu :lol  Wtedy widać wyraźnie.
W nas jest Raj, Piekło -
i do obu - szlaki!
Liczba postów: 892
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Tak, to ten dziwny szary pasek pod kątem mniej więcej 30 stopni do dolnej krawędzi obrazu, pod nogami ambasadora z lewej i między nimi. Dokładniej się chyba nie da. Jak sie nie wie że to czaszka to trochę ciężko to ujrzeć  Spójrz na obraz pod kątem, jak pan nade mną opisywał. To nie takie trudne 
Pozdrawiam
Bo źródło wciąż bije...
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Cała rzecz w tym, że czaszka jest widoczna wystarczająco wyraźnie, kiedy patrzy się na oryginał, a nie na reprodukcję. Patrzenie na reprodukcję pod dowolnym kątem nie zdziała tego samego, co patrzenie na oryginał.
KN.
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
VanThunderbolt napisał(a):Tak, to ten dziwny szary pasek pod kątem mniej więcej 30 stopni do dolnej krawędzi obrazu, Dokładnie 27 stopni. Ma owe 27 stopni, wg niektórych, swoje znaczenie, o czym w dawnym artykule z "Przekroju": <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.przekroj.pl/archiwum/41_03/text6.html">http://www.przekroj.pl/archiwum/41_03/text6.html</a><!-- m -->
KN napisał(a):Patrzenie na reprodukcję pod dowolnym kątem nie zdziała tego samego, co patrzenie na oryginał. Zależy jaka reprodukcja. Na odpowiednim formacie, powiedzmy A3, anamorfozę widać bardzo dobrze.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 892
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Olaf22 napisał(a):Dokładnie 27 stopni. Ma owe 27 stopni, wg niektórych, swoje znaczenie, o czym w dawnym artykule z "Przekroju": <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.przekroj.pl/archiwum/41_03/text6.html">http://www.przekroj.pl/archiwum/41_03/text6.html</a><!-- m --> A widzisz, pomyliłem się o 3 stopnie! Czyli nie tak źle z moim wzrokiem
KN napisał(a):Cała rzecz w tym, że czaszka jest widoczna wystarczająco wyraźnie, kiedy patrzy się na oryginał, a nie na reprodukcję. Patrzenie na reprodukcję pod dowolnym kątem nie zdziała tego samego, co patrzenie na oryginał. A ja widziałem czaszkę na reprodukcji, żeby było śmieszniej na grafice znalezionej w google  Choć nie wątpię, że lepiej widać na oryginale.
Bo źródło wciąż bije...
Liczba postów: 161
Liczba wątków: 20
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
No, faktycznie, jest ta czaszka. Ale musiałem być ślepy :lol: .
Ci co zginęli idą w bohatery
Ci co przeżyli muszą walczyć dalej
Liczba postów: 390
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
KN napisał(a):Cała rzecz w tym, że czaszka jest widoczna wystarczająco wyraźnie, kiedy patrzy się na oryginał, a nie na reprodukcję. Patrzenie na reprodukcję pod dowolnym kątem nie zdziała tego samego, co patrzenie na oryginał.
KN. Coś w tym jest... Ja wiedząc, ze tam jest czaszka, na reprodukcji nie mogłem jej znaleźć. Chyba zależy to od rozmiaru obrazu, albo ja jestem po prostu niepełnosprytny.
Liczba postów: 228
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Elrondzie na każdej ( nawet najmniejszej  ) reprodukcji można dostrzec coś co przy bliższym przyjżeniu wygląda jak "czaszka" choć przyznam że oko trzeba mieć  poko:
Pozdrawiam
a co do postu KN to rzeczywiście patrząc na orginał wrażenia są mm :-o
Wenn ist das Nunstuk git und Slotermeyer?
Ja!...
Beiherhund das Oder die Flipperwald gersput!
Liczba postów: 390
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2004
Reputacja:
0
Liczba postów: 228
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Elrondzie skoro musisz mieć pokazane to parę postów wyżej VanThunderbolt nieźle wyjaśnił umiejscowienie owej czaszki  więc jako umysł ścisły nie powinieneś mieć po przeczytaniu w/w postu problemów z jej znalezieniem
Pozdrawiam Serdecznie
Wenn ist das Nunstuk git und Slotermeyer?
Ja!...
Beiherhund das Oder die Flipperwald gersput!
Liczba postów: 1,686
Liczba wątków: 160
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Ja ujrzałem czaszkę na grafice z google bez większych trudności. Szczerze mówiąc, gdyby to nie była czaszka, to ja bym w ogóle nie wiedział po co ta "plama" jest na obrazie.
Tylko poczucie humoru nas może ocalić.
"Kaczmar nie wygrałby "Nadziei". Kaczmar nawet by się nie zakwalifikował ze względu na brak elementu autorskiego." - Zeratul
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Mówimy chyba o dwóch różnych rzeczach.
Plama na obrazie jest ewidentna i widoczna na każdej chyba reprodukcji. Jeśli się wie, że to jest czaszka, to nawet ją widać.
Żeby natomiast samemu, bez niczyjej sugestii, stwierdzić, że to jest czaszka, "na kształt ten trzeba spojrzeć z boku". Patrzenie z boku na reprodukcję niewiele daje - widać praktycznie to samo, co patrząc na wprost.
KN.
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
czaszka jest wytworem wyobaźni Jacka.kto powiedział,że piosenka musi być wiernym odbicie obrazu.jest to nawet niemozliwe!!!!a gdyby zaspiewał,że są tam dwa odrzutowce bombardujace kabul,to tez mozna byłoby je zobaczyc pod odpowiednim kątem???może gdyby zobaczyc od tył,albo na na ramę?piosenka jest swobodną interpretacją, jak to u Mistrza bywa
Liczba postów: 388
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
slawek napisał(a):czaszka jest wytworem wyobaźni Jacka.kto powiedział,że piosenka musi być wiernym odbicie obrazu.jest to nawet niemozliwe!!!!a gdyby zaspiewał,że są tam dwa odrzutowce bombardujace kabul,to tez mozna byłoby je zobaczyc pod odpowiednim kątem???może gdyby zobaczyc od tył,albo na na ramę?piosenka jest swobodną interpretacją, jak to u Mistrza bywa "Wyobrażcie sobie ciszę, która zapadłaby, gdyby ludzie mówili wyłącznie o rzeczach, o których mają pojęcie."
Więc według Ciebie co Holbein umieścił na obrazie? Może mu się po prostu farba na płótno wylała i dla jaj plamę zostawił, żeby przyszłe pokolenia miały się nad czym głowić?
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Malarz zapewne miał w tej "plamie" jakiś cel,ale nie mozna jednoznocznie stwierdzić czym ona jest.Kazdy widzi w tym to co mu wyobraznia podpowiada,i tak Kaczmarski zobaczył czaszkę,czy jest nia napewno, tego nie mozna stwierdzic.Jego obraz mozna interpretować na setki różnych sposobów,a utwór Jacka jest jedną z setek interpretacji.Czy mnie zrozumiałeś?
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Sławku, fakt istnienia czaszki to nie jest kwestia jackowej interpretacji. Przeczytaj sobie załączony artykuł (w całości, link klika postów wyżej), który traktuje o obrazie Holbeina. Oto fragment, który bezpośrednio czaszki dotyczy:
"Teraz trzeba spojrzeć niżej, pod nogi dostojników. Stoją na niezwykłej posadzce. To wzór z kaplicy Edwarda Wyznawcy w Opactwie Westminsterskim. Jedyna taka posadzka w Anglii, wykonana przez włoskich rzemieślników w XIII wieku. Jest wykładnią średniowiecznej, opartej na Arystotelesie wizji świata. Tylko że w Westminsterze nie ma sześcioramiennej gwiazdy. U Holbeina heksagram zajmuje centrum kompozycji posadzki. Widać jedynie jego skrawki. Całość zasłonięta jest przez to coś. Szaro-biały kształt, plamę nachyloną pod kątem 27 stopni. To czaszka. Ukazana w anamorficzny sposób - by ją zobaczyć, trzeba odpowiednio ustawić się względem obrazu. To był modny wówczas chwyt, demonstrujący umiejętność posługiwania się perspektywą i sugerujący widzom, że na obrazie nie wszystko jest tym, na co wygląda. Że trzeba poszukać znaczenia."
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Bardzo dziekuje i chylę czoła przed Twoja dociekliwościa
Liczba postów: 2,726
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Bez przesady Sławku. W tym przypadku, nawet jak się nie miało o tym pojęcia, wystarczyło dokładnie przeczytać ten temat :wink:
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
Liczba postów: 892
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
KN napisał(a):Patrzenie z boku na reprodukcję niewiele daje - widać praktycznie to samo, co patrząc na wprost. Nie zgadzam się. Ja czaszkę ujrzałem patrząc z boku właśnie, dodatkowo przechylając głowę tak, aby czaszka była nachylona dokładnie poziomo do mojego wzroku. Wtedy czaszke widać naprawdę wyraźnie nawet na reprodukcji. A na wprost widziałem tylko plamę.
Bo źródło wciąż bije...
Liczba postów: 228
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
VanThunderbolcie owszem , można próbować na reprodukcji patrzenia z boku , ale myśle że KNowi chodziło o to że to nie będzie taki sam efekt jak przy orginale ( zresztą jak KN uważam że patrzenie na reprodukcje pod każdym kątem daje ten sam efekt jak patrzenie prosto  dlatego właśnie iż jest to tylko reprodukcja i nie ma tu mowy o fakturze farby czy innych niuansach  )
Pozdrawiam
Wenn ist das Nunstuk git und Slotermeyer?
Ja!...
Beiherhund das Oder die Flipperwald gersput!
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
KN napisał(a):Patrzenie na reprodukcję pod dowolnym kątem nie zdziała tego samego, co patrzenie na oryginał. A widziałeś oryginał?
slawek napisał(a):Malarz zapewne miał w tej "plamie" jakiś cel,ale nie mozna jednoznocznie stwierdzić czym ona jest. Daj spokój. Ta "plama" to klasyczna anamorfoza, czyli świadomy zabieg skrócenia perspektywy. I nie co inne, a czaszka własnie widoczna pod odpowiednim kątem.
slawek napisał(a):Kaczmarski zobaczył czaszkę,czy jest nia napewno, tego nie mozna stwierdzic Można, można! Sławek, nie filozuj postmodernistycznie.
Phete napisał(a):Nowi chodziło o to że to nie będzie taki sam efekt jak przy orginale Patrzenie na oryginał z zasady daje inny efekt i inne wrażnia, niż patrzenie na reprodukcję. Akurat w przypadku Ambasadorów anamorfoza widoczna jest zarówno na reprodukcjach (odpowiednio dużych i wyraźnych), jak i na oryginale. Chociaż niewątpliwie zawsze lepiej widzieć oryginał. To oczywiste.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 892
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Phete napisał(a):dlatego właśnie iż jest to tylko reprodukcja i nie ma tu mowy o fakturze farby czy innych niuansach ) No z tym się nie sposób nie zgodzić... Reprodukcja to nie to samo co oryginał, ale patrzenie z boku nawet na reprodukcji "działa". Może nie tak jak na oryginale, ale zawsze coś
Bo źródło wciąż bije...
Liczba postów: 207
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
Sławku!
Holbein namalował tę czaszkę nie tylko po to, by popisać się malarskimi zręcznością i talentem! Przecież ona coś symbolizuje, coś znaczy, nie jest tam umieszczona bezcelowo. Zresztą artykuł, na który już się powoływał Lodbrok i tę sprawę porusza. Czaszka może symbolizować, tak jak u JK, przemijalność i nietrwałość przedstawionej sytuacji. Ale niektórzy znawcy mówią, że to po prostu (a może - również?) "podpis" Holbeina, Niemca malującego w Anglii, złożony z angielskiego hole (pusty) i niemieckiego bein (kość).
P.S. Malowanie plamami to trochę nie ta epoka. Ale i te plamy nie są nigdy pozbawione znaczenia. Inaczej malarstwo byłoby sztuką dla sztuki. Są tacy - może do nich należysz? - którzy uważają, że jest.
W nas jest Raj, Piekło -
i do obu - szlaki!
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
Dodać można jeszcze, że Jacek - zgodnie z tym, co mówił na koncertach - piosenkę "Ambasadorowie" dedykował swojemu ojcu - człowiekowi, który nauczył go patrzeć na malarstwo. Ale o tym chyba już kiedyś było, o ile pamiętam...
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2005
Reputacja:
0
Dobrze już,dobrze.Nie upieram się dalej i przyznaje wam rację
Liczba postów: 118
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
Może coś rozjaśni lektura tej stronki, na istnienie której zwróciła mi uwagę pewna dociekliwa osoba. Dziękuję Pani Basiu!!!
<!-- m --><a class="postlink" href="http://employees.oneonta.edu/farberas/arth/ARTH214/Ambassadors_Home.html">http://employees.oneonta.edu/farberas/a ... _Home.html</a><!-- m -->
może nie wszystko jest do przyjęcia, ale obraz staje się jeszcze ciekawszy
warto prześledzić pojawianie się czaszki wraz ze zmianą kąta patrzenia
Ja jednak od zaprezentowanego na stronie odczytania obrazu
wolę interpretację JK
Pozdrawiam
T
Polecam też
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.wga.hu/frames-e.html?/html/h/holbein/hans_y/">http://www.wga.hu/frames-e.html?/html/h/holbein/hans_y/</a><!-- m -->
Liczba postów: 2,154
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2005
Reputacja:
0
apropos celu umieszczenia tej czaszki jest wiele ciekawych teorii. na pewno nie jest przypadkowa!!
[b][size=80]"Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt."[/size][/b]
Liczba postów: 388
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2004
Reputacja:
0
tamn, bardzo ciekawe linki. Dzięki
[i]"To, co wiesz chłopaczku, to drobiazg. To, co musisz jeszcze pojąć, to bezmiar."[/i]
|