04-29-2005, 10:40 AM
Mały off topic w kwestii "pokrzepienia serc" i prawdy historycznej w sztuce:
Sienkiewicz w Trylogii prezentował dość swobodne podejście do historii o czym świadczy choćby opis ucieczki pospolitego ruszenia ("Ogniem i mieczem"), gdy ktoś krzyknął: "Chmielnicki w obozie!" - naprawdę uciekły wtedy wojska koronne, ale z racji destrukcyjnego wpływu tej informacji na morale czytelników Sienkiewicz zwalił wszystko na szlachtę
Przy nim Matejko mógłby uchodzić za historyka :wink:
Pozdrawiam
Zeratul
P.S. Don_Pedro - jako że w naszym wspaniałym mieście ( :wink: ) znam tylko jednego "kaczmarofila" więc mam pewną teorię nt Twojej tożsamości
Jeżeli Ty to Ty - odezwij się do mnie na priv
Sienkiewicz w Trylogii prezentował dość swobodne podejście do historii o czym świadczy choćby opis ucieczki pospolitego ruszenia ("Ogniem i mieczem"), gdy ktoś krzyknął: "Chmielnicki w obozie!" - naprawdę uciekły wtedy wojska koronne, ale z racji destrukcyjnego wpływu tej informacji na morale czytelników Sienkiewicz zwalił wszystko na szlachtę

Pozdrawiam
Zeratul
P.S. Don_Pedro - jako że w naszym wspaniałym mieście ( :wink: ) znam tylko jednego "kaczmarofila" więc mam pewną teorię nt Twojej tożsamości

[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]