06-17-2014, 06:29 PM
Myślę że za dużo porównywałem polskie produkty z francuskimi i rosyjskimi
a może też za dużo książek przeczytałem, by nabrać się na marne psychologizowanie i filozofowanie w tych pseudo głębokich treściach wyjęczanych lub wymiałczanych przez młodych (lub starych) natchnionych.
Paweł - jeszcze raz powtórzę
ja też jestem - jako twórca tego gatunku - denny
A - co pocieszające i smucące zarazem - zatłoczone jest to dno. Pocieszające - bo fajnie mieć towarzystwo, a stresujące bo ja nie znoszę tłoku... aż takiego tłoku
a może też za dużo książek przeczytałem, by nabrać się na marne psychologizowanie i filozofowanie w tych pseudo głębokich treściach wyjęczanych lub wymiałczanych przez młodych (lub starych) natchnionych.
Paweł - jeszcze raz powtórzę
ja też jestem - jako twórca tego gatunku - denny
A - co pocieszające i smucące zarazem - zatłoczone jest to dno. Pocieszające - bo fajnie mieć towarzystwo, a stresujące bo ja nie znoszę tłoku... aż takiego tłoku