10-06-2010, 06:45 PM
Luter napisał(a):Jeśli chcesz bowiem wiedzieć, to choćby do marszowickiego występu TŁCh w okrojonym składzie mam kilka poważnych zastrzeżeń. A nie formułowałem ich i nie zamierzam, bo odnoszę wrażenie, że nikt nie jest tego typu krytyki ciekawy - ani sami zainteresowani ani osoby trzecie; co więcej - krytyka taka odebrana byłaby wrogo, a zinterpretowana wyłącznie w kontekście, że się posłużę cytatem z mojego ulubionego ostatnio filmu, personal revenge. W związku z powyższym po prostu sobie darowałem. Ale to przecież nie znaczy, że nie mam zdania na ten temat lub że użycie przykładu TŁCh w jednoznacznie pozytywnym kontekście jest moją kompleksową opinią na temat ich występów.Nie wiem, czy krytyka taka odebrana byłaby bezapelacyjnie wrogo. Zależy, jak byłaby sformułowana i jakiego rodzaju argumenty by padły. "Jeśli chcesz bowiem wiedzieć" to ja sam mógłbym wymienić kilka poważnych zastrzeżeń do naszego występu w Marszowicach.
Tak się niedobrze porobiło, że krytyka pod naszym adresem pisana przez Ciebie z reguły kojarzy się (nie tylko mi) z osobistą wycieczką. Ale przecież tak być nie musi zawsze. Może czas - w zakresie możliwym do przyjęcia przez obie strony - rozmawiać otwarcie i po ludzku. Po ludzku, znaczy w oderwaniu od zaszłości, o których co prawda zapomnieć się nie da, ale można je "omijać". Może już czas?
Jeśli jest ku temu czas, zapraszam do stosownego wątku poświęconego Marszowicom. Na zachętę mogę, jako pierwszy słabości naszego marszowickiego występu wymienić.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]