07-21-2011, 10:36 AM
Niktważny napisał(a):Myślę, ze wypaliła się przede wszystkim znaczna część niegdyś aktywnych uczestników. Temat twórczości Kaczmarskiego jest zajmujący dla wąskiej grupy odbiorców. Większość traktuje go weekendowo, jako rodzaj jednej z wielu rozrywek, a nie pasji życia. Ich miejsce zajmują maturzyści i gimnazjaliście, którym szkoła „kazała” się Kaczmarem zajmować. Tuż po egzaminach znikają z forum.
Też tak uważam i to właśnie napisałem powyżej.
Niktważny napisał(a):Po części też za sytuację odpowiedzialne jest ignorowanie wielu sygnałów o dryfowaniu formum w kierunku powolnego upadku. Pamiętam co najmniej kilkanaście wypowiedzi (z różnych okresów), które zwracały uwagę na wypalanie sie tematu "Jacek Kaczmarski - życie i twórczość". Najczęściej maruderzy byli pacyfikowani gładkimi frazami o tym, ze forum to grupa ludzi, która nie musi wyłącznie międlić jednej kwestii, że temat JK nie umiera a tylko się zmienia, że inne tematy też są ważne itp, itd.
Ale na czym miałoby polegać nieignorowanie tych sygnałów? Nie sądzę, żeby temu dryfowaniu można było zapobiec jakąś przemyślaną akcją, choćby nawet podjętą we właściwym czasie.
Niktważny napisał(a):Uważam też, że nie bez znaczenia byl fakt występowania kilku grup - nazwijmy to - towarzyskich, które - będąc często w opozycji - określały dynamikę dyskusji. Wraz z rozpadem tych grup siadło tez i napięcie w dyskusji.
Jak najbardziej. Najpierw tematyka tych dyskusji dotyczyła w większej mierze twórczości JK, potem coraz bardziej odchodziła ku prywatnym animozjom. Ale oczywiście, że tak - przez cały czas to właśnie te spory nadawały pędu Liście, a potem Forum. Teraz, kiedy ich zabrakło, forum siada.