09-18-2009, 10:50 AM
Luter napisał(a):Więc lepiej w ogóle nie słuchać.Muzykę celebruję Lutrze - podobnie jak Ty wytwory przemysłu kinematografii - w komfortowych warunkach. Jednym z warunków jest posiadanie materiału o odpowiedniej jakości (niechby to było 192 kbps, byłbym umiarkowanie zadowolony), która to jakość przeze mnie jest rozpoznawalna. Nie byłbym chyba dobrym testerem do tworzenia modeli psychoakustycznych. Niektórzy nazywają mnie z tego powodu snobem, ale się nie obrażam - w tym wyrazie słyszę coś więcej niż pejoratyw
Słowo „ostatni” ma sens dopiero w przemówieniu nad grobem, a za życia mówi się „następny”.