05-25-2009, 12:59 PM
Szaro napisał(a):Wiem, że większość mnie za to spali na stosie ale nie czytałem Kaczmarski w świecie tekstów ze względu na dostępność, lecz materiałów mi nie zabrakło miałem nawet aż nadto i musiałem dużo skracać.Bo też i do zdania matury nie potrzeba doktoratu Krzyśka Gajdy!
To jakiś mit, który z roku na rok, pielęgnują w sobie "Kaczmarscy maturzyści": że ta książka to lek na całe zło, że tylko ona zapewni zdaną maturę itp.
Tymczasem prawda jest taka, że wystarczy trochę oleju w głowie, kreatywność, prawdziwa fascynacja tą twórczością.
Z rozbawieniem śledziłem te przedmaturalne krucjaty w poszukiwaniu Świętego Graala, czyli "Kaczmarskiego w świecie tekstów" i biadolenie "olabogacojazrobięjaknieznajdę".