01-31-2009, 01:36 PM
prawie w całości zgadzam się z przedmówcą - to był dobry występ.
Rzeczywiście - sprzętowo było kiepsko, dźwięk był płytki strasznie. Ale mimo to - można było usłyszeć, że Adam ma w sobie coś fajnego.
Repertuarowo - podobał mi się bardzo.
Gitarowo - też naprawdę fajnie.
Natomiast ja nie miałam momentów z wrażeniem, że słyszę Kaczmarskiego - nadal stoję przy swoim, że Adam ma wokal trochę mało wyrazisty. Jak zacharczy - to aż do przesady. Jak nie charczy - ma barwę i ekspresję pospolitą.
Ale mimo to, Adam fajnie sobie radził, śpiewał czysto (co niestety nie wszystkim występującym z repertuarem JK - czy jakimkolwiek innym - się udaje). Tylko brakowało mi jakiegoś ostatecznie powalającego "czegoś". Natomiast z chęcią poszłabym go posłuchać raz jeszcze.
To był naprawdę fajnie spędzony wieczór. Dzięki wszystkim, którzy byli
Rzeczywiście - sprzętowo było kiepsko, dźwięk był płytki strasznie. Ale mimo to - można było usłyszeć, że Adam ma w sobie coś fajnego.
Repertuarowo - podobał mi się bardzo.
Gitarowo - też naprawdę fajnie.
Natomiast ja nie miałam momentów z wrażeniem, że słyszę Kaczmarskiego - nadal stoję przy swoim, że Adam ma wokal trochę mało wyrazisty. Jak zacharczy - to aż do przesady. Jak nie charczy - ma barwę i ekspresję pospolitą.
Ale mimo to, Adam fajnie sobie radził, śpiewał czysto (co niestety nie wszystkim występującym z repertuarem JK - czy jakimkolwiek innym - się udaje). Tylko brakowało mi jakiegoś ostatecznie powalającego "czegoś". Natomiast z chęcią poszłabym go posłuchać raz jeszcze.
To był naprawdę fajnie spędzony wieczór. Dzięki wszystkim, którzy byli
