01-31-2009, 12:44 PM
Torrentius napisał(a):nie można pomijać argumentów, które przedstawia SimonZapytam za Duchem - jakich argumentów? Argumentem podnoszonym przez Izrael są ataki rakietowe, w których w latach 2001-2008 zginęło 15 osób, czyli 2 na rok (wg. wikipedii). Jak pisałem wyżej - nie chcę umniejszać tych kilkunastu ofiar, ale czy uważasz, że to jest wystarczający powód, żeby zabić prawie 100 razy więcej osób po drugiej stronie? A jeżeli tak rzeczywiście uważasz, to czy uznasz również za uzasadnione, jeżeli Iran w końcu dorobi się broni atomowej i w odpowiedzi na tych 1300 zabitych Palestyńczyków rzuci kilka atomówek na Izrael? Hmmm...?
Natomiast jeżeli masz na myśli ataki terrorystyczneHamasu, to kiedy miały one miejsce? W wyliczance Simona najświeży atak miał miejsce 5 czy 6 lat temu, wg Wikipedii - 4 lata temu. Jeżeli rzeczywiście tak było, to dość dziwne byłobu usprawiedliwianie wojny na przełomie 2008/2009 tym, że kilka czy kilkanaście lat wcześniej miały miejsce ataki terrorystyczne ze strony Hamasu. Wydaje mi się, że nawet Izrael nie posunął sie do tego, żeby swój atak uzasadniać zdarzeniami sprzed lat.