04-28-2008, 05:34 AM
Witam,
Idea stworzenia stałego miejsca przechowywania i udostępniania pamiątek po JK "chodzi za mną" od dnia Jego śmierci. Artur ma 100% racji jeśli chodzi o odpowiednie warunki (znać profesjonalnego archiwistę
). Dlatego moim zdaniem najlepiej by było, aby kolekcja znalazła się w jakiejś przygotowaniej do tego instytucji jako odrębny zbiór przekazany na zasadzie umowy darowizny. W takiej umowie można zawarować wiele rzeczy - np. kwestię odrębności zbioru, zasady jego eksponowania, udostępniania itd. W Toruniu przy Bibliotece Głównej UMK istnieje Archiwum Emigracji, które gromadzi pamiątki i dokumentację po polskich pisarzach, publicystach i artystach emigracyjnych
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.bu.uni.torun.pl/Archiwum_Emigracji/">http://www.bu.uni.torun.pl/Archiwum_Emigracji/</a><!-- m -->
Sądzę, że jest wzór godny do naśladowania :
Potrzeba jednak DUŻO dobrej woli obydwu stron (darczyńców i obdarowanych) oraz pieniędzy, pieniędzy, pieniędzy....
Poza tym jeszcze jedna myśl - dlaczego takie "muzeum i archiwum Jacka Kaczmarskiego" musi powstać akurat w W-wie??? Moim zdaniem "zginie" wówczas w masie podobnych instytucji. Czy nie lepszy byłby np. taki Toruń? :powieka: Ale to tylko marzenia...
)
Idea stworzenia stałego miejsca przechowywania i udostępniania pamiątek po JK "chodzi za mną" od dnia Jego śmierci. Artur ma 100% racji jeśli chodzi o odpowiednie warunki (znać profesjonalnego archiwistę

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.bu.uni.torun.pl/Archiwum_Emigracji/">http://www.bu.uni.torun.pl/Archiwum_Emigracji/</a><!-- m -->
Sądzę, że jest wzór godny do naśladowania :

Poza tym jeszcze jedna myśl - dlaczego takie "muzeum i archiwum Jacka Kaczmarskiego" musi powstać akurat w W-wie??? Moim zdaniem "zginie" wówczas w masie podobnych instytucji. Czy nie lepszy byłby np. taki Toruń? :powieka: Ale to tylko marzenia...

Ty, który słuchasz jak się słucha baśni
Albo wyblakły odczytujesz napis
Nie wierzysz... Uśmiech twoją twarz rozjaśnił
Bo tyś się dawno już z tej studni napił.
Albo wyblakły odczytujesz napis
Nie wierzysz... Uśmiech twoją twarz rozjaśnił
Bo tyś się dawno już z tej studni napił.