07-01-2008, 09:59 AM
Nie rozumiem tego segregowania stylów muzycznych na 'dobre' i 'złe'. W ogóle nie rozumiem też hierarchizowania muzyki. Absurdem jest, żeby osoba uważała się za "lepszą", "inteligentniejszą" czy "kulturalniejszą" dlatego, że słucha Bacha a nie Tatiany Okupnik. Muzyka jest przecież formą wyrażania uczuć, myśli, ale jest także elementem rozrywkowym. Nie ma nic złego w tym, że w klubach puszcza się utwory opierające się głównie na rytmie aniżeli na jakiejkowiel linii melodycznej.
Owszem, muzyka jak i wiele innych dziedzin w kulturze zaczyna podlegać prawom rynkowym - jest to nieuniknione. Co nie oznacza, że ludzie słuchający tzw. popu czy rnb robią to tylko dlatego, bo jest to modne czy dlatego, że są pozbawieni jakiejkolwiek wrażliwości muzycznej. Po prostu taka muzyka do nich przemawia. A artyści wykonujący w takim a nie innym stylu niekoniecznie robią to dla kasy, a może jednak dlatego, że również się w nim odnajdują. Każdy człowiek sięga po muzykę z innych powodów. Jedni dla rozrywki, drudzy dla refleksji itp itd.
Pasja jest jednak wyznacznikiem jakiegoś stopnia jakości muzyki. Właśnie dlatego, że muzyka przemawia do zmysłów, a przekaz szczery i "z sercem", moim zdaniem prędzej trafi do odbiorcy.
Owszem, muzyka jak i wiele innych dziedzin w kulturze zaczyna podlegać prawom rynkowym - jest to nieuniknione. Co nie oznacza, że ludzie słuchający tzw. popu czy rnb robią to tylko dlatego, bo jest to modne czy dlatego, że są pozbawieni jakiejkolwiek wrażliwości muzycznej. Po prostu taka muzyka do nich przemawia. A artyści wykonujący w takim a nie innym stylu niekoniecznie robią to dla kasy, a może jednak dlatego, że również się w nim odnajdują. Każdy człowiek sięga po muzykę z innych powodów. Jedni dla rozrywki, drudzy dla refleksji itp itd.
Pasja jest jednak wyznacznikiem jakiegoś stopnia jakości muzyki. Właśnie dlatego, że muzyka przemawia do zmysłów, a przekaz szczery i "z sercem", moim zdaniem prędzej trafi do odbiorcy.
"Chude Dziecko"